: 14 wrz 2011, 08:46
W ramach małego uzupełnienia, na komisariacie w sobotę obiecywano mi, że ktoś się będzie ze mną telefonicznie kontaktować w poniedziałek. Jest środa, telefon milczy
survival, turystyka, militaria - forum
http://www.bushcraft.pl/
A zimna zimna.Haha, jaka zimna krew?
I co w tym dziwnego strach to naturalny odruch zdrowego osobnika , raz, karze Ci uciekać, dwa, walczyć. To zależy od danej sytuacji. To wszystko idzie z naszego krocza do mózgu. Jądra mężczyzny wyzwalają "coś tam" i taki impuls wędruje do mózgu ten go analizuje i mówi np. spierd*** lub walcz. Pewnie ktoś to dokładnie zdefiniuje/ fachowo. Może APCiek pisze:Najadłem się strachu
yaktra pisze:Jądra mężczyzny wyzwalają "coś tam" i taki impuls wędruje do mózgu
To nie żart puchalsw nie potrafię zdefiniować dokładnie tego procesu ale wiem, że tak to jest. Ze strony medyczno naukowej zostało to potwierdzone w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Wynik jest taki, że procesy zachodzące w mózgu mężczyzny są ściśle związane z jądrami. Dowodzą tego skurcze moszny. Im większy stres tym worek bardziej skurczony a jądra cofnięte/ wessane pod prącie. Rozluźnienie/ odreagowanie (bzykanie również) powoduje, że worek mosznowy staje się luźny rozwlekły zwisający a jądra, szczególnie lewe, mocno to podkreślają. Do takich reakcji dochodzi kilkaset razy dziennie dlatego lekarze odradzają noszenie obcisłych spodni i slipów. Taka reakcja zwie się również adrenaliną. Im silniejsza tym reakcje częstsze. Jak znajdę notatki to opiszę. Tymczasem sory za OT...puchalsw pisze:Matko! Myślałem, że to "coś" wędruje w całkiem odmienne miejsce niż mózg
puchalsw pisze:Ciek, przyciskaj gości na komisariacie
A szczególnie w rękach młodej kobiety...yaktra pisze:Rozluźnienie/ odreagowanie (bzykanie również) powoduje, że worek mosznowy staje się luźny rozwlekły zwisający a jądra, szczególnie lewe, mocno to podkreślają.
http://www.google.pl/imgres?q=kundalini ... 29,r:3,s:0yaktra pisze:To nie żart puchalsw nie potrafię zdefiniować dokładnie tego procesu ale wiem, że tak to jest. Ze strony medyczno naukowej zostało to potwierdzone w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Wynik jest taki, że procesy zachodzące w mózgu mężczyzny są ściśle związane z jądrami. Dowodzą tego skurcze moszny. Im większy stres tym worek bardziej skurczony a jądra cofnięte/ wessane pod prącie.
Nie bardzo Wg schematu, który podałeś, zagrożenie musielibyśmy wykrywać jądrami I nie żadne impulsy tylko testosteron...yaktra pisze:To wszystko idzie z naszego krocza do mózgu. Jądra mężczyzny wyzwalają "coś tam" i taki impuls wędruje do mózgu ten go analizuje i mówi np. spierd*** lub walcz. Pewnie ktoś to dokładnie zdefiniuje/ fachowo. Może AP
W każdym bądź razie tak to działa.