Droga wybiega zawsze w przód
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
Taaa, ja sobie kiedyś owinąłem smycz na kierownicy roweru i zadowolony z krzepy owczarka niemieckiego poddałem się losowi. Tylko nie pomyślałem o tym, że Bary wyczuje obecność kota tuż za rogiem budynku i skręci gwałtownie w prawo
Witam.
Siemka. Człowiek się uczy całe życie. Jak zapinałem mojego Miśka w szelki i on sobie pociskał przed rowerem to też "dogtrekking" uprawiałem, a nie wiedziałem nawet. Zatem mamy wspólne zainteresowania, witaj
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
A Ty myślisz, ze ja w necie nie szukałem ? Wychodzi na moje :p
"Dogtrekking to wspólna nazwa dla całej kategorii, obejmującej potrzebny sprzęt do uprawiania aktywnej turystyki z psem takiej jak: canicross, bikejoring, skijoring."
No chyba, że to oni źle napisali. Ale pieszo tak czy siak to działam 4 x dziennie
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "