Reconnet

JAk pęknie to dostaniesz zwrot pieniędzy albo nowego hawka. Tym bym się nie przejmował
A jakie pytanie byś zadał osobie któa go używała przez dłuższy czas?

Czy nie pękł =D
Albo czy... hmmmm... Nie wiem. Ogólnie jak się sprawował - przy rzucaniu, cięciu mniejszych gałęzi i rąbaniu mniejszych rzeczy. Widziałem go w akcji na paru filmikach na YT. Nie wiem - brać, bo niedługo będę miał kasę, czy się powstrzymać i ugadać się z jakimś kowalem. W sumie to niemiałem jeszcze nigdy tomahawka w łapkach więc przy projektowaniu takowego nie wiedziałbym za bardzo czym się kierować... I wyszłoby, że się nie da rzucać :-/.

Wydaje mi się, że rzucanie hawkiem to tak jak z rzucaniem nożem ...
Nauczysz się gwoździem rzucać to i nożem będziesz umiał. Tutaj zwykłą siekiera nauczysz się rzucać to i hawkiem. Poza tym ten vietnam hawk to chyba był od forcible entry aniżeli rzucania ... nie? Do rzucania brałbym coś o innym profilu klina.
Podsumowując. Dla mnie vietnam hawk od CS jest ok. Ale za 50zł nowy
Edzia: Też byłem mocno napalony jak zamówiłem pierwszego hawka ... miało być fajnie i w ogóle osom a to zwykła siekiera

No to chyba czas rozpocząć polowanie na allegro. A jaki inny tomahawk o podobnym wyglądzie polecasz?

EDIT: Widziałem na YT jak koleś rzucał takim i nie było problemu.

Edit2:Trudno, najwyżej się przejade tak jak ty, ale chcę spróbować .

Albo przerobić sobie młotek tynkarski
Ja polecam pisać do kowali. Z forum kowalskiego, z kuźni rycerskich i z zaprzyjaźnionych forów.
Do rzucania brałbym coś o takim profilu klina.

Dzięki temu ma możliwość wbicia się w cel przy większym zakresie ruchu. W takim sensie, że jeśli tym vietnam rzucisz tak, że trzonek ustawi się uchem do przodu to ten vietnam się odbija natomiast ten z foty wbije się bo ma wystający nosek.
tu masz za to franciszki do rzucania. To jest idealny wręcz profil jeśli chodzi o możliwość wbicia podczas rzucania.


http://www.knives.pl/forum/index.php?topic=50766.0

No dobra, dzięki Ci bardzo za odpowiedzi .

Pingwiniak pisze:Albo przerobić sobie młotek tynkarski

Szkoda męczenia się. Istnieje dużo prostszy sposób, o to On:

zaczynasz zakupu takiej siekierki, najzwyklejszej:


a taki wynik końcowy przy odrobinie pracy własnej:


reszta drogi "jak zrobić hawka" tutaj:
Tomahawk za 19,90

Zirkau wrzucasz to tylko po to aby tylko walnąc posta.
Doczytaj jak daleko jest temu twojemu do pożądanego przez LAzau.

to jest tylko przykład. W dokładnie taki sam sposób może zrobić hawka do rzucania na styl franciszka którego sam przedstawiłeś, wystarczy ciąć tylko pod innym kątem.

A jesli koniecznie chce Hawka w stylu Vietnam Tomahawk, to SOG - Fusion - Tactical Tomahawk jest tańszy niż CS - to dla mania. Rady odnośnie podejścia do kowala już dostał i swoją opinię już wyraził. Więc podsuwam mu wersję którą może sam wykonać i do tego niskim kosztem. Kształt jaki uzyska także w dużej mierze zalezy od jego wyobraźni.

pozdrawiam.

Tylko że ze zwykłej siekiery nie zrobisz spike hawka. A takiego on cche. Z kolcem z tyłu.
Z młotka tynkarskiego wystarczy wystający obuch ściać na kolec.

SOGa widziałem, czytałem recenzję na knives i mocowanie głowni w nim jest jakieś takie i po dość niedługim czasie się coś tam zaczęło wykrzywiać więc się boję.

Lazau, nie bój żaby.
jeśli miałbym wybierać to CS. Trzonek drewniany, łatwy do zastąpienia nowym, jak przyjdzie już na niego czas.

No ja też bym go wziął, bo mi się podoba bardzo i chciałbym sobie porzucać tym cackiem, ale Pingwiniak się upiera, że się nie opłaca więc nie wiem kiurde... Bo ja kasą nie sram :/ i nie chcę przepłacić.

To nie róbmy dalej offtopu tylko powiedz: Brałbyś, czy nie brałbyś?

Za cene vietnam tomahawka ktoś Ci wykuje w Polsce 2 np. w dwóch wersjach. JEden spike hawk drugi to taka franciszka. 200zł za chiński kawałek blachy to mocno za drogo.

Lazau, mysle ze nie masz sie czego bac, zawsze jest gwaranja
A tak powaznie to uwazam ze CS robi dobre produkty, ale nie wierzylbym we wszystko co jest na fimikach tej firmy:)

No wiadomo, że w takie rzeczy nie można wierzyć do końca, bo firma chce pokazać produkt z jak najlepszej strony, ale też nie jest to totalny bullshit, bo firma straciłaby renomę. Na jednym filmie widziałem jak kolo wsadził Bushmana w imadło i wygiął go o 85 stopni :O

Tak się coraz bardziej przymierzam do CS-a, wszyscy ciepło mówią o ich produktach, tylko Pingwiniak w opozycji

No bo to spoko produkt. Ale nie za taką cenę. Wyobraź sobie, że za 200zł na skupie złomu kupisz np. 40 siekier JA bym na twoim miejscu wyrwał jakąś ciupaskę/czekan/siekierkę z której można wyciąć kształt jak ten hawk i już. Na allegro albo skupach złomu.

Lazau, Pingwiniak nie mowi ze to jest zly produkt, uwaza ze jest brzydki:)
mi tez sie srednio podoba:)))) a co do przeplacenia to placisz taka cene zeby niz z tym nie robic tylko od razu uzywac i cieszyc sie maniem tego.
Pingwiniak woli kupic cos za 30- zl i poswiecic swoj czas i sily na zrobienie czegos fajnego:)

No mi właśnie chodziło o to, że on odradza kupowanie tylko że względu na wysoką cenę. W zasadzie to nawet fajny pomysł z wycinaniem z czegoś innego, bo lubię sobie pomajstrować. Tylko, że... no nie wiem co ale wiecie o co chodzi Poza tym ja w tym roku średnio mam czas na cokokwiek (żegnaj gimbazo ). Więc jak już mam czas to wolę gdzieś wyjść, a nie siedzieć w garażu i skrobać.

O Pingwiniak, ty to jesteś pomocny człek. Fajny jest ten mały za 3 dychy. Teraz to mam dylematy życiowe

Ten mały za 3 dychy to chińska kupa. Ale z w miarę grubej blachy więc się raczej nie wygnie.

Kupa ale co to są trzy dychy
A porzucać można.

Tak. I na czasie możesz polować na coś lepszego ew. pomacać gdzieś tego vietnam hawka aby stwierdzić, że nie warto go było kupować

Lub żeby kupować już natychmiast