Reconnet

puchalsw pisze:Four Peyote Songs

Odbijam po swojemu -

Chociaż osobiście uważam, że prastary lud ziemski - wymiata -

No i elektronika -

Swoją drogą weź mi Puchal wyjaraj taką tubę

Będę Wam grał na bunkrze

Mogę w indiańskim stylu reprezentować północ.
Puchal wychylił się z pejotlem - niech prezentuje południe zatem

Dwóch kierunków nam braknie do koła życia i pełniej harmonii

No i drzewo życia co by pod nim klapnąć - trza znaleźć jakie przednie

WilkuStepowy - na dobrą faję zawsze chętnym

slaq napisałeś: WilkuStepowy - na dobrą faję zawsze chętnym. Fajka pokoju to symbol. Ale onegdaj bardzo lubiłem 'zafajczyć'. Papieros musiał "wbić się" w płuca; dopiero wtedy wiedziałem , że jarałem. Po 10 latach płuca przypominały instrument. Zarzuciłem tę "śpiewogrę", gdyż nie zależało mi na zbyt szybkim połączeniu się z Matką Ziemią. Poprzestać wolę na obejrzeniu takich obrazków w "Avatarze".

Proponujesz pojawienie się dwóch pozostałych stron. Może Wschód (Daleki)?

Ravi Shankar, Alla Rakha - Tabla Solo in Jhaptal

Ravi & Anoushka Shankar - Raga Anandi Kalyan
http://www.youtube.com/wa...feature=related

steppenwolf pisze:Papieros musiał "wbić się" w płuca; dopiero wtedy wiedziałem , że jarałem. Po 10 latach płuca przypominały instrument. Zarzuciłem tę "śpiewogrę", gdyż nie zależało mi na zbyt szybkim połączeniu się z Matką Ziemią.

Chyba znowu muszę zmienić swego awatara

Pety rzuciłem.
Wolę przedniego tytoniu z Puchalowej fajki czasem skosztować - sam mu czasem coś ukradkiem kołuję

Wschód to raczej to proponuje -

Przodki moje z Mongolii

Zostało mi po nich westchnienie i zaduma nad morzem traw na wietrze falujacych, jak czasem se ujrzę takowe, no i skąpe owłosienie na ciele

Dziękuję Ci slaq za tę propozycję muzyczną. Bardzo lubię śpiew khumi (śpiew gardłowy) i ogólnie muzykę mongolską. Kiedyś nawet chciałem napisać w tej sprawie do ambasady Mongolii. Teraz jest Internet i znajomi z Reconnetu.
Dobrze, że rzuciłeś palenie, bo jeśli płynie w Tobie krew Czyngis-chana, to mógłbyś spróbować tej pięknej (i trudnej) techniki śpiewu?

.

steppenwolf pisze:, bo jeśli płynie w Tobie krew Czyngis-chana, to mógłbyś spróbować tej pięknej (i trudnej) techniki śpiewu?

Nie umiem ostrzyć noży ni śpiewać - tych dwóch rzeczy jestem dość absolutnie pewien

Temudżyn by mnie pokarał za wycie szkaradne

A jak się nazywa ta technika śpiewu u Innuitów, kiedy dwie osoby (kobiety) stojąc naprzeciwko siebie, i dmuchają sobie wzajemnie w struny głosowe?
Pamiętam jako student, wraz z kolegom, zważyliśmy się strasznie w pokoju akademickim, i na biało-czarnym telewizorku oglądaliśmy dokument na ten temat. Strasznie mnie to zafascynowało pamiętam... Zresztą w tym stanie, to nawet relacja z Koła Gospodyń Wiejskich ze wsi Wary, też by mnie zainteresowała...

Później w "Terrorze" o tym czytałem... tylko że tam to była kobieta, i polarne yeti...
Oświadczam że trzeźwy jestem...

slaq, jeśli lubisz digerido, to polecam to radyjko. Trochę na New Age modlę przerobione, i czasami jakieś reklamy są, ale fajnie się słucha.
http://www.woodroot-radio.eu/

puchalsw pisze:Pamiętam jako student, wraz z kolegom, zważyliśmy się strasznie w pokoju akademickim, i na biało-czarnym telewizorku oglądaliśmy dokument na ten temat. Strasznie mnie to zafascynowało pamiętam...

Zapowiada się ciekawie

Mam! Innuit throat singing:

puchalsw pisze:Mam! Innuit throat singing:

Ale gnie - miażdży pyte

Dobre

Pod "wpływem" Ty w tym akademiku siedział

puchalsw pisze:Mam! Innuit throat singing

Z takich rzeczy to jeszcze Tuvan Throat Singing:

A tu uzyte w grze komputerowej

:

http://emkasasa.wrzuta.pl/audio/6Lyqw59 ... ronczewski
Leciało w radio ok. 4 rano jak nad Bugiem siedziałem, aż musiałem zapisać sobie ku pamięci

I jak się gapiłem na nieruchomego świetlika zapodali Leszka Możdżera:
Rewelacja

Michal N, Modżera słuchasz... szacun! Mam parę płyt, jak by co to daj znać.

Spodobało mi się, klimatyczna taka, można przy tym płynąć

Program pierwszy Polskiego Radia rulez.
Jak skończę katować Zakopałera to się zgłoszę, z miodzikiem

Armat pisze:
puchalsw pisze:Mam! Innuit throat singing
Z takich rzeczy to jeszcze Tuvan Throat Singing:

Trochę podobne:

Jak dla mnie to nawet lepsze

puchalsw pisze: A tym co to nie są przekonani do Loreeny, aby zachęcić do słuchania klimatów średniowiecznych polecam Mediaeval Baebes
Obrazek

:p :p :p :p

Loreena jakoś mi nie podeszła, ale ten zespół wymiata

Szczególnie płyta Mirabilis.
Coś czuję, że muszę sobie przejrzeć dokładnie twoją bibliotekę na last.fm. Może znajdę więcej innych ciekawych rzeczy

Dynamika do odprężenia?

Z Loreeną to jest tak, że trzeba się jej nauczyć. Później nie można przestać słuchać.... Jak sobie przeczytasz Mgły Avalonu, to już jesteś ugotowany.
Jest jeszcze Dead Can Dance - inne spojrzenie na średniowieczne klimaty... ja za tym przepadam.
No i oczywiście Mleńczuk i Konsortia... cuś niedopisania.
A Na Last.FM zapraszam. Znajdziesz mnie tam pod tajemniczo i złowieszczo brzmiącym nickiem: puchalsw. AP się ze mną jakiś czas temu na Last.fm'ie spiknął.

Szczególnie "A Passage In Time" Dead Can Dance przypadł mi do gustu (może poza "Legend" Clannad które jest rewelacyjne moim skromnym zdaniem

, a oprócz tego Islandzki Dikta z płytą "Hunting For Happiness" i Aphex Twin "Didgeridoo"

Dla spragnionych …….

……. muzyki, muzyki oczywiście.

[ Dodano: 2011-06-30, 19:06 ]
To osobliwie oryginalna muzyka; w sam raz na gorące, letnie dni. Warto tego posłuchać. Nikogo nie chcę wrobić w balona.