: 12 paź 2009, 18:17
zapraszam: viewtopic.php?t=1401
Fajny nożyk. Lubie takie proste noże a nie jakieś rambo za dużą kasę nie nadające się do niczego oprócz otwierania kopert.u99 pisze:Mały nożyk ale cieszy wielce...![]()
[url=http://images38.fotosik.pl/213/d78838d0f90d6037med.jpg]Obrazek[/URL]
SeryjnyFredi pisze:zaczeli wreszcie robić czy jakaś zmota?
I to już zaczyna się ocierać o ideał. Jeszcze tylko dołożyć klips i wykreślam ze słownika słowo "folder"u99 pisze:Trafił mi się Vicek Forester w nieco nietypowej wersji
+1Treasure Hunter pisze:I to już zaczyna się ocierać o ideał. Jeszcze tylko dołożyć klips i wykreślam ze słownika słowo "folder"u99 pisze:Trafił mi się Vicek Forester w nieco nietypowej wersji
Jeszcze zamienić otwieracz do butelek na małe ostrze i wtedy to będzie IDEAŁ ,może być nawet bez klipsa.Treasure Hunter pisze:u99 napisał/a:
Trafił mi się Vicek Forester w nieco nietypowej wersji
I to już zaczyna się ocierać o ideał. Jeszcze tylko dołożyć klips i wykreślam ze słownika słowo "folder"
Nie pamiętam, kiedy otwierałem butelkę jakąś vickiem w lesie, poza tym jest milion sposobów na poradzenie sobie bez otwieracza, a małe ostrze czasami by się przydało, dlatego czekam na takiego Grala. Może gdzieś albo ktoś przerabia scyzoryki wymieniając narzędzia?u99 pisze:Dąb używasz małego ostrza do otwierania butelek![]()
Nawet jakby było 5 mln takich sposobów to nie widzę powodu by sobie życie utrudniać, skoro otwieracz jest chyba w niemal każdym OH, tym bardziej, że spełnia dodatkowo inne funkcje. Co do małego ostrza to dla mnie jest ono zbędne, różica pomiędzy nim a "dużym" nie jest aż tak wielka by taka modernizacja miała sens. Oczywiste, każdy ma swoje potrzeby i upodobania...Dąb pisze: Nie pamiętam, kiedy otwierałem butelkę jakąś vickiem w lesie, poza tym jest milion sposobów na poradzenie sobie bez otwieracza, a małe ostrze czasami by się przydało, dlatego czekam na takiego Grala. Może gdzieś albo ktoś przerabia scyzoryki wymieniając narzędzia?
Produkują je jeszcze do tej pory. Nadal robią je w Łodzi z tym tylko że moim zdaniem są z nieco gorszej stali...? Takie mam subiektywne wrażenie co do tych współczesnych nożyków.Tanto pisze:Ale bidulek zajechany... Jakieś dwadzieścia lat temu te noże można było kupić w sklepach myśliwskich, nie wiem jak to wygląda teraz, czy jeszcze ktoś je produkuje. Miałem kiedyś takiego i postradałem w dość nieciekawy sposób