Reconnet

Dlatego to ciosło jest płaskie aby było uniwersalne. Jest to siekiera USFS. Więcej nie trzeba dodawać...

Witajcie znalazłem w szopie starą siekierke postanowiłem ją troche odrestaurować tzn podostrzyć zmienić troche kształt ostrza ponieważ w górnej części było wyłamane pęknięte ?
Udało mi się ją doprowadzić do jako takiego wyglądu ale przy ostrzeniu zauważyłem że ostrze jest pęknięte także w dolnej części , włożyłem już jakiś nakład pracy, zrobiłem już do niej pochewke a tu taki ZONK (niektórzy wiedzą co to za zwierz

)
Chciałbym tą siekierke jakoś uratować , czy znacie jakiś sposób inny niż przekucie jej na nowo?

Pokaż jak wygląda.

Ok jutro jakieś zdjęcia cykne.
zdjęcia już cyknięte siekierka i pochewka

https://picasaweb.google.com/1073555126 ... 5246327538

[ Dodano: 2013-04-30, 19:35 ]
Hej witajcie mam pytanie zakupiłem kutą siekierkę na złomie i troche ją oszlifowałem to tu to tam , jest teraz błyszcząca a chciałbym nadać jej czarny kolor czytałem o różnych metodach w sieci ale jak dla mnie to zbyt skomplikowane czy macie jakiś pomysł lub znacie jakies miejsce gdzie mozna to zrobic w rozsądnych pieniadzach.
pasikonik.

pasikonik,

Proponuje coś takiego

Grzejesz wode tak aby była bardzo gorąca ale nie wrząca. Wlewasz ja do naczynia w którym zmieści się głowica siekiery i rozpuszczasz w wodzie dużo kwasku cytrynowego. Wrzucasz do wody głowicę tak aby była cała zanurzona i czekasz. Będziesz miał piękny czarny kolor. Rozwiązanie bardzo budżetowe.

ewentualnie inny patent

http://forum.knives.pl/index.php?topic=133608.0

Albo kupujesz oksydę na zimno lub gorąco

stasio111 pisze:pasikonik,

Proponuje coś takiego

Grzejesz wode tak aby była bardzo gorąca ale nie wrząca. Wlewasz ja do naczynia w którym zmieści się głowica siekiery i rozpuszczasz w wodzie dużo kwasku cytrynowego. Wrzucasz do wody głowicę tak aby była cała zanurzona i czekasz. Będziesz miał piękny czarny kolor. Rozwiązanie bardzo budżetowe.

ewentualnie inny patent

http://forum.knives.pl/index.php?topic=133608.0

Albo kupujesz oksydę na zimno lub gorąco

Kolor czarny możemy uzyskać również przez kilkakrotne nacieranie przedmiotu olejem lnianym i podgrzewanie lampą lutowniczą lub palnikiem do temperatury około 400 stopni C---jest to przepis ze starego poradnika.

JAZ pisze:Kolor czarny możemy uzyskać również przez kilkakrotne nacieranie przedmiotu olejem lnianym i podgrzewanie lampą lutowniczą lub palnikiem do temperatury około 400 stopni C---jest to przepis ze starego poradnika.

Tyle, że nagrzanie głowicy siekiery do takiej temperatury spowoduje jej rozhartowanie...

maly pisze:
JAZ pisze:Kolor czarny możemy uzyskać również przez kilkakrotne nacieranie przedmiotu olejem lnianym i podgrzewanie lampą lutowniczą lub palnikiem do temperatury około 400 stopni C---jest to przepis ze starego poradnika.
Tyle, że nagrzanie głowicy siekiery do takiej temperatury spowoduje jej rozhartowanie...

Też tak myślałem,a ponowne zahartowanie prawdopodobnie sprawiło by, że z powłoki ochronnej mogło by niewiele zostać i podałem ten przepis przy okazji bardziej jako ciekawostkę przydatną przy czernieniu jakiś innych elementów ,gdzie nie ma żadnego znaczenia obróbka cieplna,a przy siekierze myślę ,że bardziej sprawdzi się sposób podany przez Staszka,który jest szybszy i mniej pracochłonny.

sposób z chłodzeniem w oleju bardzo często jest praktykowany na etapie wykonawstwa. wówczas wyrób i tak czeka hartowanie.

Wystarczy po porostu nie czyścic nagaru po hartowaniu

nagar to co innego. Wygląda jak brud.

stasio111, dzięki za pomysły zaraz coś wypróbuje , a jeśli będą mało trwałe to w sieci znalazłem coś takiego ;przepis na czernienie:
Odmierz do zlewki 5 ml denaturatu i 2 ml 10-procentowego kwasu azotowego.
Następnie odważ 7,5 g chlorku żelazawego CuSO4 * 5H2O, po czym związki te
wsyp do zlewki. Gdy całość już się rozpuści, roztworem tym nasyć tampon z
waty i nacieraj nim miejsce obok miejsca świeżo przygotowanego przedmiotu.
Przedmiot taki musi potem wyschnąć, a następnie poddaj go działaniu pary
wodnej przez 30 minut. Końcowa czynność jak zawsze - płukanie w wodzie,
suszenie i natłuszczanie.
chyba najmniej skomplikowany z tych które znalazłem nie wspominając tych "budżetowych"

Jeśli miałbym coś kupować do robienia jakiejś powłoki zabezpieczającej to byłaby to właśnie oksyda. Najlepiej na ciepło chociaż te na zimno też dają imponujące efekty

Witajcie oto moja nowa stara siekiera kupiona na złomie za grosze, troche ja szlifowałem wszystkie nierówności i zniekształcenia po używaniu jej jako młotka . Trzonek wystrugałem własnoręcznie tak jak i osłonke ze skóry też dorobiłem . Mam nadzieje że dobrze się sprawdzi w terenie do prac obozowych. wiecej foto https://picasaweb.google.com/1073555126 ... 7437012786

Obrazek

No to obczaimy w terenie - wygląda zacnie

Wygrzebałem ostatnio z piwnicy stary topór ciesielski. Sygnowany krowim łbem (chyba) i liczba 150. Trzonek świeżo zrobiony, ale zostawiony kawałem do obcięcia i ew. oszlifowania jakby pracował źle. Nie mam doświadczenia w taką krzywą siekiera.
Obrazek

ładna

Oczywiście wyszlifowana również dzisiaj. Na pękniętym kamieniu ze szlifierki, z dodatkiem wd40.

[ Dodano: 2013-12-25, 15:09 ]
Obrazek

Nie wiem czy widać masywność tej siekiery, ale jest wręcz krasnoludzka. Styl miał być 2x dłuższy ale dziadek mi dywersyjnie przełożył styl do kotłowni(żeby szybciej wysechł) a ten się pozsychał.

Pokazywałem już tą siekierkę w fotach z roboty z dorobionym trzonkiem, ale się obluzował i wczoraj zakupiłem w nomim taki pół metrowy za 8zł

, chyba z buku albo jesiona, nie jestem pewien (w każdym razie twarde jest). Siekierkę kupił mój tata kilka lat temu w brico marschu chyba (czy jak to tam się pisze) za jakieś 50zł. Teraz mam coś w stylu Małej Siekiery Leśnej Gransforsa, z tym że ta jest cięższa (1kg) i ma dłuższą krawędź tnącą (jakieś 120mm)

Obrazek