Strona 11 z 13

: 07 mar 2013, 22:48
autor: Bubel
wierzę wierzę :) może za jakiś czas (jak w końcu skończę swojego pilnikowca :/ ) też pobawię się w jakąś siekierkę.
Tymczasem - co by nie offtopić wycofuję się z rozmowy stwierdzeniem że kusił mnie na jesieni toporek mory ;)

: 08 mar 2013, 08:27
autor: Doczu
Bubel pisze:ok. zgadzam się z przedmówcami, pod warunkiem uznania że tańsze nie znaczy gorsze, a droższe nie znaczy lepsze
A ktoś tu cos takiego sugerował ?
Bubel pisze:Siekiery z drewnianymi trzonami są ok, ale wymagają dbania (wilgoć chociażby),
Nie wiem o czym piszesz. Swoją zaimpregnowałem olejem duńskim kilkukrotnie i leżała nieraz w deszczu, śniegu itp, i nic się z nia nie dzieje.
Oczywiście po powrocie do domu żeleźce jest smarowane czymś tłustym, a raz w sezonie trzonek pociagam olejem duńskim.
Bubel pisze:poza tym zakup takowej wiązał się z przeglądaniem każdego egzemplarza (gdy kupowałem obecną), a jeden po drugim miał schrzanione słoje (co to znaczy każdy wie).
Aaaa no widzisz, a kupując taką Husqvarnę czu Wetterlingsa nie przejmujesz się takimi rzeczami, bo tam kazda siekiera jest wykonana jak należy.
Mam więc nadzieję, że dostrzegasz już, że róznica w cenie to nie tak jak w przypadku elektroniki sama marża za znak towarowy ale i cena za wygodę. Nie ma to nic wspólnego z lanserką czy szpanem, co zdaje się chciałeś zasugerować lekko, w jednym z poprzednich postów :mrgreen:

: 08 mar 2013, 08:40
autor: Marshall
...pomijając już wszystko - Bubel - popatrz jaka ta Husqvarna piękna jest! :)
Ja mimo, że jestem megazadowolony z X7 to się ślinię na widok tej małej Husqvarny... :D

[center]Obrazek [/center]


No nie jest??

: 08 mar 2013, 09:03
autor: Pingwiniak
Taka to jest ładniejsza i bardziej uniwersalna :D
Obrazek
Obrazek

: 08 mar 2013, 10:40
autor: Doczu
Pingwiniak pisze:Taka to jest ładniejsza i bardziej uniwersalna
eeee czy ja wiem ?
Wygląda jak narzedzie chirurgiczne :mrgreen:
Husqvarna bardziej mi się podoba i nie dlatego że ją mam, ale dlatego, że właśnie ma swój urok.
Zresztą dlatego zamieniłem poczciwego Fiskarsa właśnie na tę Husqvarnę, pomimo że z Fiskarsa byłem bardzo zadowolony. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia i kocham nadal :mrgreen:

: 08 mar 2013, 10:53
autor: yaktra
Kiedyś mocowałem się z Topex- em. Teraz używam małego Fiskars- a. Jestem zadowolony...
głównie chyba chodzi o to, aby narzędzie dobrze leżało w ręce użytkownika.
Choć klimatu to raczej Fiskars nie ma...

: 08 mar 2013, 19:47
autor: RBT
Taka to jest ładniejsza i bardziej uniwersalna
Fuuj... prawie jak ciupaga z Cepelii! Chyba nawet nie powinno się porównywać...

: 08 mar 2013, 20:39
autor: Zirkau
RBT pisze:
Taka to jest ładniejsza i bardziej uniwersalna
Fuuj... prawie jak ciupaga z Cepelii! Chyba nawet nie powinno się porównywać...

heee, jak nigdy, zgadzam się z Tobą :D

: 08 mar 2013, 20:40
autor: Mr.Bogus
RBT pisze:
Taka to jest ładniejsza i bardziej uniwersalna
Fuuj... prawie jak ciupaga z Cepelii! Chyba nawet nie powinno się porównywać...
Chcesz prawdziwą ciupagę

To kup tutaj :

http://sklep.darmet.com.pl/darmet-sklep ... 3&vmcchk=1

http://www.juco.com.pl/

Ciupażka ze stali C55.
Hartowana, jak wszystkie ich siekiery, do 55HRC

: 08 mar 2013, 21:30
autor: Pingwiniak
Husqvarny rzeczywiście nie powinno się porównywać. Jest wykonana z gorszej jakościowo stali oraz nie jest tak dopracowana.
BMC oraz Council Tool (Velvicut Hudson Bay) używają stali 5160 do siekier.
Husqvarna nawet nie podaje z jakiej stali robią siekiery ... cóż pewnie wstydzą się.

: 09 mar 2013, 08:40
autor: Zirkau
Pingwiniak pisze:BMC oraz Council Tool (Velvicut Hudson Bay) używają stali 5160 do siekier.
Husqvarna nawet nie podaje z jakiej stali robią siekiery ... cóż pewnie wstydzą się.
Do czego nie porównywać Husqvarny? Do tego co przedstawiłeś czy do czego innego. Jeśli dla Husqvarny robi Wetterlings czy to oznacza że Oni też robią złe siekiery?
A ta co przedstawiłeś jest po prostu brzydka z tymi prostymi krawędziami. Możesz coś o niej więcej opowiedzieć?

: 09 mar 2013, 08:49
autor: Pingwiniak
Stwierdzenie, że jest brzydka ujdzie (bo opinia dotyczy tylko wyglądu) natomiast stwierdzenie, ze w ogóle nie powinny być porównywane to już trochę przegięcie. Husqvarna nie powinna być porównywana do siekier które przedstawiłem jeśli idziemy tokiem rozumowania RBT.

http://www.counciltool.com/DisplayCateg ... ategory=79
http://www.bestmadeco.com/collections/f ... unfinished
Wg. mnie husqvarna jest brzydka. Niedorobiona taka.

: 09 mar 2013, 09:30
autor: Marshall
Pingwiniak pisze:(...)
Wg. mnie husqvarna jest brzydka. Niedorobiona taka.
Panowie, proszę - nie dyskutujcie która jest ładna, która brzydka, bo to wyłącznie kwestia gustu.
O tych stalach, parametrach hartowania, etc. możecie sobie gadać, bo to może i ma sens. Choć też nie dla każdego, bo ja się na tym nie znam i nie kręci mnie czytanie o stali, o hartowaniu.
Mój świat jest prosty:
Husqvarna = dobre
Wetterlings = dobre
GB = dobre
Romanik = dobre
Fiskars = dobre
Topex = gów[...]o
Coval = gów[...]o
etc., etc...

Dla mnie jedną z najpiękniejszych siekier jest ta Husqvarna i tyle. Dla Ciebie CT.
Ta Twoja Pingwiniak amerykańska z kolei w ogóle nie w moim guście, dla mnie brzydka.
Więc to kwestia gustu - co kto lubi. :)

: 09 mar 2013, 09:55
autor: Pingwiniak
Najpierw piszesz żebyśmy nie stwierdzali brzydka/ładna bo to rzecz gustu a potem sam piszesz że brzydka ;)
W moim odczuciu Coval robi dobre siekiery. Nie mam swojej nic do zarzucenia.

: 09 mar 2013, 10:15
autor: MlKl
Marshall pisze: Mój świat jest prosty:
Husqvarna = dobre
Wetterlings = dobre
GB = dobre
Romanik = dobre
Fiskars = dobre
Topex = gów[...]o
Coval = gów[...]o
etc., etc...
I znowu wychodzi na to, że do lasu bez tytanowej siekiery na trzonku z włókna węglowego ani rusz... A tymczasem ja od ładnych kilku lat śmigam z siekierką z Biedronki, kupioną za 15 zł, i sobie ją chwalę. I pamiętam, jak na zlocie nad Długą właściciele Husqvarny i Fiskarsa długo i namiętnie deliberowali, jak w/w użyć do rozłupania kłody na stolik, żeby im lakieru broń boże nie naruszyć. Moja siekierka sprawę rozwiązała od ręki.

Nóż, siekiera, piła - to narzędzia użytkowe. W lesie, w survivalu, należy zakładać, że trzeba będzie użyć ich mocno nietypowo, i mogą ulec zniszczeniu. Słowem - kupować należy takie, których w razie czego nie będzie szkoda.

: 09 mar 2013, 11:09
autor: Zirkau
Z reguły, gdy ktoś pyta co brać, z dobroci serca polecamy co dobre. A jak polecić komuś, kogo nawet nie widzimy i nie możemy dotknąć tego na co On patrzy? Łatwiej polecić rozpoznawalny wyrób.

Miałem toporek Topexa - nie poleciłbym go nigdy.
Siekiery to na tyle prosty wyrób, że łatwiej polecić..... czego nie polecać.
Siekierka topexa ani nie trzymała ostrości, a ponadto okazała się na tyle miękka, że po przyłożeniu większej siły -lekko "wygła się'. Odtąd, przy każdym uderzeniu, myszkowała na boki. Szajs jakich mało. Szybko poszła na złom.

: 09 mar 2013, 11:27
autor: puchalsw
Myślę, że z postem MlKlego, ten temat zatoczył pełną pętlę. Przypominam sobie podobna dyskusję w tym wątku, która też tak się zakończyła, więc może dajcie już spokój Panowie. W kółko piszecie to samo...

: 09 mar 2013, 12:43
autor: no_idea
to co MIKI powiedział to najświętsza prawda!. W sumie sprowadza się to do każdego przedmiotu, narzędzi itp. jak używasz to się może uszkodzić a jak się uszkodzi to kupuj takie po których nie będziesz płakał że "zmarnowałeś półroczne oszczędności". Dla jednego to będzie ok za 50 zł dla innego 500zł. Co z tego że masz "wypas w swoim mniemaniu" skoro boisz się go użyć tak jak trzeba ( czy nie trzeba ) a to tylko narzędzie i ma działać a nie być przyczyną stresu!

: 09 mar 2013, 12:45
autor: MlKl
Wysoko hartowana siekiera na plastikowym trzonku jest dobra dla drwala, czy innego rzeźbiarza. Słowem - dla kogoś, kto nią stale pracuje, i w dowolnym momencie może sobie sprawić kolejną.

Tytuł watku brzmi: "Jaka najlepsza siekiera na wyprawy?". I ja np nie wezmę na wyprawę, w trakcie której moje przeżycie może być uzależnione od posiadania sprawnej siekiery, siekiery opisanej wyżej. Wezmę swoją siekierkę z Biedronki plus pilnik za pięć złotych. I mam pewność, że mi nie pęknie ostrze, ułamany trzonek od ręki zastąpię wystruganym z gałęzi, ewentualne stępienie czy wyszczerbienie wyprowadzę pilnikiem.

Bez chwili wahania będę nią otwierał beczkę, ciął gwoździe, wyrąbywał korzenie w kamienistej glebie etc.

Słowem - Kuźnia, Romanik to odpowiednie na wyprawy siekiery. Jak ktoś potrafi ocenić jakość produktów marketowych, też może ich użyć.

Nie napisałem nigdy, że każda siekierka z marketu się nadaje.

: 09 mar 2013, 13:42
autor: Zirkau
To może utworzyć/wydzielić watek gdzie będzie można swobodnie sobie gdybać i omawiać poszczególne modele siekier?

Bo w innym wypadku mam wrażenie że dochodzimy do pkt krytycznego, gdzie wszyscy siedzą, milczą i tylko machają łapami: to znam, to już było ;-)

: 09 mar 2013, 13:52
autor: Marshall
Puchal ma rację - ten temat i inne podobne to Never Ending Story. :)

no_idea, MlKl, małe sprostowanie ode mnie:
- Uogólniacie. Nigdzie nie napisałem, i nikt chyba w tym wątku nie napisał że siekiera za 20 zł nie może okazać się bardzo dobra! Wierzę, że może!
Kilka osób w tym ja przychylam się do opinii, słusznej w moim mniemaniu, iż szkoda czasu latać po forach, czytać i szukać informacji czy ta i ta siekiera z Biedronki czy innego Lidla jest OK, i z której z serii były OK. Bo te ze stycznia trzymały ostrość super, a w tych z rzutu z czerwca pękały trzonki i ostrze się szczerbiło na brzozie.

- Uogólniacie. Bzdurą jest stwierdzenie, że jak ktoś ma droższą niż 30 zł siekierę to będzie się bał, że mu się lakier podrapie. Oczywiście są tacy gadżeciarze co kupią sprzęt, trzymają go na półce i się na niego patrzą. Ale osobiście takich nie poznałem, na szczęście. Sam taki nie też jestem. Moim X7 napieprzam wszelakie drewno nie czając się, czy się mi podrapie czy nie (a podrapał się sporo). Ostrzę tylko co jakiś czas i używam.
Gdybym miał tę Husqvarnę, w której jestem zakochany (a nie mam jej tylko dlatego, że diler Husqvarny nie wywiązał się z obowiązków, dał d[...]py) też bym nią łomotał.

...nie uogólniajcie!

: 09 mar 2013, 14:04
autor: Kopek
Zirkau pisze:To może utworzyć/wydzielić watek gdzie będzie można swobodnie sobie gdybać i omawiać poszczególne modele siekier?
Pisać recenzje z użytkowania sprzętu.

Chyba każdy wątek wcześniej czy później kończy się biciem piany po czym następuje taki posta jak post Mlkl'iego. A tymczasem działy z recenzjami kuleją.

: 09 mar 2013, 16:11
autor: puchalsw
Pingwiniak. Nikt chyba na tym forum nie ma takiego zestawu siekier jak Ty. Więc to Ty możesz zrobić test porównawczy siekier, czy toporków w przedziałach cenowych 0-50PLN, 51-120PLN, 120-400PLN (wyżej to kosmos)
Wszystko w Twoich rękach bracie. Jak załątwisz z Dottore OjtamOjtam, żeby podesłał Ci mojego GB, to pewnie będziesz miał całe spektrum do testowania. Wetterlinga Ci nie poślę, ponieważ czymś muszę stukać.
puchalsw pisze:Myślę, że z postem MlKlego, ten temat zatoczył pełną pętlę
Tym stwierdzeniem nie przyznałem racji MIKIemu. Nie twierdzę też że, hi-tech siekiera od fiscarsa, czy ręcznie kuty toporek od GB jest najlepszy...

Uważam że ten WĄTEK ZSZEDŁ NA PSY! Zamiast pojedynczych SUBIEKTYWNYCH opinii właścicieli swoich siekier na temat tych narzędzi , znalazła się tutaj cała masa OPINII o siekierach czy toporkach, o od osób których NIE MAJĄ ZIELONEGO POJĘCIA o czym piszą... Dlaczego? Bo ich nie mają, nimi nie pracowały, etc.
To tak, jak bym że ja lubiąc mojego nissana, stwierdzał że "Mazda to gówno" - bo nią nigdy nie jeździłem, a nissan mi odpowiada...

Rozumiecie?

Jeśli każdy z użytkowników swoich siekier napisałby coś o swoich narzędziach, osoba poszukująca informacji, coś mogła by tutaj odnaleźć. A tak to tylko wzajemnie przebijacie się argumentami że nissan to "siet", a mazda "rulez" i na odwrót.
Tylko obowiązki moda powstrzymują mnie przed dodaniem tego wątku do ignorowanych. Ale kiedyś trzeba będzie tutaj posprzątać...

: 09 mar 2013, 20:37
autor: Kopek
Pingwiniak, wrzuć zobaczymy jak Cię u nas przyjmą. Twoje zainteresowania to nie moja bajka ale może znajdziesz rzeczowych i przyjaznych do dyskusji. Reconnet zawsze pokazywał, ze narzędzi to się używa a nie nimi brandzluje i porównuje kolorystykę. Liczy się być a nie mieć.

: 09 mar 2013, 21:00
autor: RBT
Pingwiniak pisze:Husqvarny rzeczywiście nie powinno się porównywać. Jest wykonana z gorszej jakościowo stali oraz nie jest tak dopracowana.
BMC oraz Council Tool (Velvicut Hudson Bay) używają stali 5160 do siekier.
Husqvarna nawet nie podaje z jakiej stali robią siekiery ... cóż pewnie wstydzą się.
Odnosiłem się tylko do wyglądu, rzecz jasna. Co do jakości stali, trudno się wypowiadać, nie wiedząc z jakiej wykonana jest Husqvarna. Zresztą stal 5160 to też nie jest jakieś objawienie. Mamy krajowe stale o podobnej jakości.