Wojskowe dwie pałatki - patenty na rozbijanie namiotu.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Sam popylałem z pałatką bo było klimatycznie, wojskowo. Na krótsze wypady było w sam raz - szybki nocleg w terenie(lato) - owijam się pałatką i jest cieplutko, komary nie gryzą.
Jak był lekki deszczyk to było gdzie schować drewno by nie mokło. Piszę w czasie przeszłym gdyż od kiedy mam Gossamera, poncho i plandekę, to rzadko używam. Choć mam sentyment, bo to były najbardziej bushcraftowe czasy
Jak był lekki deszczyk to było gdzie schować drewno by nie mokło. Piszę w czasie przeszłym gdyż od kiedy mam Gossamera, poncho i plandekę, to rzadko używam. Choć mam sentyment, bo to były najbardziej bushcraftowe czasy
To z tego że:dr. peper pisze:Czemu tak narzekacie. Co z tego ,że ciężka, ważne że dobra.
1.Za cenę pałatki można mieć plandekę, która jest o wiele lepszym schronieniem i do tego warzy 1/3 pałatki, nie namaka jak pałatka, która staje się jeszcze cięższa, nie gnije tak jak pałatka, którą jak się zwinie mokrą i zapomni to będzie gnić, nie trzeba impregnować.
2 Za cenę dwukrotnie wyższą mamy poncho, które oprócz zalet plandeki, jest świetnym "płaszczem” przeciw deszczowym
Więc jak ktoś lubi się umartwiać na siłę to pałatka jest w sam raz, jedyną zaletą pałatki jest to, że trzyma klimat.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
I w pierwszej i w drugiej wersji większość ludzi uważa śpiącego pod płachtą jako wariata...dr. peper pisze:Gdy śpisz pod pałatką ludzie mają do ciebie szacunek.
bo jak się rozbijesz w głuszy to nikt Cię nie zobaczy a jak w miejskim parku to czy będzie to namiot, pałatka czy plandeka... wsio rawno.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 23 lut 2010, 00:51
- Lokalizacja: asdasd
Kiedy Indianie zamieniali swoje tipi ze skór bizonich, na te wykonane z brezentu też pewnie były takie głosy, a dziś tipi z brezentu uważa się za bardzo klimatyczne.dr. peper pisze:Chodzi właśnie o klimat. Co z tego że zrobisz namiot z plandeki skoro wyglądasz w niej jak bezdomny. Gdy śpisz pod pałatką ludzie mają do ciebie szacunek.
Z tym szacunkiem to pojechałeś kolego ostro
Po za tym po kilku dniowej włóczędze gdzie codziennie przenosimy się z miejsca na miejsce i do tego musimy targać mokrą pałatkę, klimat zaczyna mieć marginalne znaczenie, a praktyczność pojawia się wtedy na pierwszym miejscu. A to czy wyglądam jak bezdomny to wisi mi to , ważne że coś praktyczne.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1075
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Widać nie jestem człowiekiem, bo szanuję wszystkich którzy mają w sobie tyle pasji żeby wyruszyć w teren, nocować na łonie natury i nie robić trzody. Nie ważne czy śpią pod namiotem czy gołym niebem bez śpiwora. Nie przepadam za to za pozerami którzy próbują pokazać innym 'taki jestem kozak bo...'dr. peper pisze:Chodzi właśnie o klimat. Co z tego że zrobisz namiot z plandeki skoro wyglądasz w niej jak bezdomny. Gdy śpisz pod pałatką ludzie mają do ciebie szacunek.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Co ty od tatusia chcesz , a w survivalu w pełnym tego słowa znaczeniu chodzi przede wszystkim o myślenie, jeżeli kiedyś będziesz w prawdziwej sytuacji survivalowej to i tak nie będziesz miał pałatki, dużo bardziej jest prawdopodobne znalezienie/zorganizowanie kawałka foli/plandeki niż pałatki, więc tym bardziej bezcelowe jest noszenie jej przy nauce "survivalu".
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Raczej o umiejętność myślenia, przewidywania i kalkulacji. Np racjonując zasoby energetyczne organizmu. Najlepszy efekt przy jak najmniejszym wysiłku. Mając wybór - nie zabrałbym pałatki a coś lżejszego o większej powierzchni "użytkowej" i pewnie jeszcze zostałoby trochę wolnych gramów na dodatkowy ekwipunek. Dzięki temu podnoszę komfort. Niosę więcej przydatnych rzeczy i co za tym zwiększam szanse.dr. peper pisze:Czy nie o to chodzi w survivalu by dawać sobie rade w najcięższych okolicznościach.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 2987112
- Tytuł użytkownika: Kniejołaz
- Płeć:
Problem polega na tym, że o survivalu to można mówić jedynie w sytuacji realnej walki o przetrwanie... To czym zajmują się użytkownicy tego forum to praktycznie rzecz biorąc nie survival tylko Puszczaństwo/Sztuka Lasu/Bushcraft - to tak w kwestii technicznej nazewnictwadr. peper pisze:Weź się tato. Czy nie o to chodzi w survivalu by dawać sobie rade w najcięższych okolicznościach.Czy ciężka, wadliwa pałatka do tego nie pasuje?
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
No właśnie! Pałatka, plecak, ciepłe gacie i zapasowe skarpetki A może tak nóż i krzesiwo i na tydzień do lasu, albo na bagna? To bardziej przypominałoby survival. W pozostałych przypadkach, to Puszczaństwo, ale i tak bardzo piękneBlizbor pisze:Problem polega na tym, że o survivalu to można mówić jedynie w sytuacji realnej walki o przetrwanie... To czym zajmują się użytkownicy tego forum to praktycznie rzecz biorąc nie survival tylko Puszczaństwo/Sztuka Lasu/Bushcraft - to tak w kwestii technicznej nazewnictwadr. peper pisze:Weź się tato. Czy nie o to chodzi w survivalu by dawać sobie rade w najcięższych okolicznościach.Czy ciężka, wadliwa pałatka do tego nie pasuje?
ładne słowo to Puszczaństwo, nasze )
- Hiskiasz
- Posty: 272
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Mi się nazwa puszczaństwo źle kojarzy jakoś, zwłaszcza gdybym usłyszał z ust kobiety, że zajmuje się puszczaństwem Wiele postronnych osób może nie zauważyć subtelnej różnicy jak w rebusie "ń=l".czorny pisze:W pozostałych przypadkach, to Puszczaństwo, ale i tak bardzo piękne
ładne słowo to Puszczaństwo, nasze )
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
wracając do tematu: Którą stroną na zewnątrz? bo właśnie przymierzałem jakby to zrobić i wyszło, że tym wzmocnieniem do środka, czyli guzikami na zewnątrz górne łączenie pałatek sprawia wrażenie bardziej wodoodpornego :566:
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
dzięki za utwierdzenie mnie w mojej opcji. Jakoś nie przekonywał mnie sterczący materiał przy odwrotnym zmontowaniu. Teraz pytanie jak to zamykać
BTW, jak się ogląda na allegro zdjęcia z aukcji to sposób montażu jest bardzo losowy, fachowcy....
BTW, jak się ogląda na allegro zdjęcia z aukcji to sposób montażu jest bardzo losowy, fachowcy....
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
Z zapinaniem wbrew pozorom nie ma problemu. No może poza ostatnim guzikiem...
Odwrotne złożenie może skutkować zbieraniem się wody na krawędziach naszytych dodatków. Czy pałatki w takim układzie puszczą wodę trudno mi powiedzieć, gdyż zawsze składałem je prawidłowo. Nigdy (jako namiot) nie przepuściły wody, nawet w czasie wielogodzinnych nawałnic. Mimo ich dużej masy (ok. 1300-1500g/szt.) nigdy bym ich nie zamienił na ceratowe, nieoddychające ponczo.
Odwrotne złożenie może skutkować zbieraniem się wody na krawędziach naszytych dodatków. Czy pałatki w takim układzie puszczą wodę trudno mi powiedzieć, gdyż zawsze składałem je prawidłowo. Nigdy (jako namiot) nie przepuściły wody, nawet w czasie wielogodzinnych nawałnic. Mimo ich dużej masy (ok. 1300-1500g/szt.) nigdy bym ich nie zamienił na ceratowe, nieoddychające ponczo.