Strona 6 z 8

: 11 cze 2012, 23:26
autor: Valdi
sajmon, Ja ci z własnego doświadczenia mogę powiedzieć( sypiałem używając różnych patentów, w tym pałatki, poncza( w tym Arizona, bo miałem)-pałatka , jak namaka, to waga wzrasta, komfort spada, a ponczo równie dobrze możesz rozbić tak, żeby nie "wiało", a waga mokrego jest zbliżona do suchego-komfort wzrasta

: 11 cze 2012, 23:38
autor: sajmon
Moim zdaniem najlepszy komfort waga, szczelnosć przed wiatrem to poncho arizona., albo DD trap ustawiony (jak dwie pałatki czyli namiot.Co do pałatek i jej wagi po namoknięciu niestety masz racje. mówimy o namoknięciu jeśli impregnacja nie jest wystarczająco dobra oczywiście.

: 11 cze 2012, 23:43
autor: Valdi
Dwa posty wyżej twierdziłeś, że to pałatka jest najlepsza...Powiedz, używałeś poncza Arizona?
I jeszcze mam pytanie, czym impregnowałeś pałatki, że nie zmieniała się waga po deszczu? Mi ten numer się nie udał nigdy :)

: 11 cze 2012, 23:54
autor: sajmon
Valdi pisze:Dwa posty wyżej twierdziłeś, że to pałatka jest najlepsza...Powiedz, używałeś poncza Arizona?
I jeszcze mam pytanie, czym impregnowałeś pałatki, że nie zmieniała się waga po deszczu? Mi ten numer się nie udał nigdy :)


poncha arizona nie używałem , ale widząc zdjęcia i czytając opinie innych mogę stwierdzić że jeśli chodzi o nie do końca budżetowy sprzęt to ono właśnie nadaje się najlepiej z dość budżetowego sprzętu najlepsze są pałatki według mnie, na kolejnym miejscu to tym znajduje się plandeka 2x3m i na samym końcu zwykłe poncho US.
o impregnowaniu pałątek

Przygotowujemy w odpowiedniej ilości 1% (100-120g mydła na 10-12 l wody) wodny roztwór płatków mydlanych (lub mydła szarego) w którym namaczamy impregnowany materiał, bacząc by zwilżył dokładnie całą powierzchnię. Po zwilżeniu dokładnie go wyciskamy i przenosimy na 10 min do 1-1,5% roztworu wodnego siarczanu glinowo-potasowego, także dbając o dobry kontakt roztworu z całym materiałem. Następnie przepłukujemy w wodzie i suszymy. Tak przygotowana materia pałatki nie boi się żadnego deszczu.
[[/b] RBT

: 12 cze 2012, 00:08
autor: Valdi
sajmon, Sposoby to ja znam, nawet impregnowaliśmy "harcerskie" dziesiątki ubiegłym latem, pytałem, czy sam to robiłeś i czy się udało

: 12 cze 2012, 08:41
autor: Dąb
Namiot z pałatek ma fajny klimat, sam kiedyś prowadziłem próby z pałatkami , kilka sposobów impregnacji, jak stały ustawione nawet ok było. Gorzej po deszczu pożądanym, Jak Valdi napisał ciężkie było jak cholera. Nawet próbowałem sposobów z różnymi siarczanami. Może istnieje sposób zaimpregnowania permanentnego, jednak do tej pory go nie odnalazłem. Ten powyżej cytowany sposób przez sajmona, na pewno nim nie jest. Plandeka wygrała praktycznością, do tego jak trochę pomyślimy można ją rozbić aby utworzyła taki sam namiocik jaki możemy ustawić z dwóch pałatek. Oczywiście wtedy musi być większa niż standardowe 2x3m.

: 12 cze 2012, 09:26
autor: Michal N
Pałatką, to się można owinąć i kimać pod drzewem.
Dwie pałatki wypełniły by mi prawie cały plecak, więc zostanę przy tarpie\plandece. Ktoś powie to weź większy, ale wg mnie targanie 60-cio litrowego plecaka, aby się przespać w lesie jest nieporozumieniem.
Wiatr pod tarpem hula - właśnie w tym jest cały urok.
Ciepła w zimne dni nie da - są ciuchy i śpiwór.
Pałatka ma klimat, bo bierzesz nóż i krzesiwo i, patrz pierwsze zdanie ;-) .

: 12 cze 2012, 10:01
autor: sajmon
Impregnacja się udała. Nie ja sam tego nie robiłem , tylko przy pomocy ojca.

: 12 cze 2012, 18:35
autor: orety
sajmon pisze:moje tyle bynajmniej ważą
Bynajmniej?

Pozdrawiam
Maciek

: 12 cze 2012, 23:10
autor: Kłobuch
Pałatka przegrywa materiałem, o to nie ma sensu się spierać, to jest sprzęt z innej epoki.

Jednak co do konstrukcji - osobiście widzę w niej zalety, jako ubiór na deszcz zdecydowanie wolę pałatkę, przy budowie zadaszenia z jednej sztuki to nie wiem czy jest gorzej, czy po prostu inaczej.

Ideałem dla mnie byłaby chyba pałatka z uszyta z czegoś nowocześniejszego. Dawno temu (czasy chyba przed Irakiem, WP żywcem spod Lenino itd, itp.) na stronie Lubawy coś takiego było - pałatka z tkaniny poliamidowej. Ale nie widziałem tego nigdzie po za starą stroną Lubawy. Ktoś wie coś o losach tego projektu? Że ostatecznie przepadł i w armii tego nie ma to wiadomo, ale ciekawe ile tego uszyli.

Edycja:
Niezastąpione web.archive.org :)

http://web.archive.org/web/200501011418 ... 22_41.html

: 12 cze 2012, 23:58
autor: sajmon
Kłobuch

Ciekawy patent.Nie wiem czy się to znajdzie gdzieś w sieci gdzie można by to dostać... ale można by spróbować uszyć takie coś samemu..? Albo dać znajomek krawcowej do uszycia.
Bo całość wygląda bardzo interesująco.

: 16 cze 2012, 21:19
autor: trumpor113
Ja sam posiadam jedną pałatkę .
Kilka moich patentów na schronienie :
Obrazek

Mały daszek do siedzenia , dość ciepły i wygodny :mrgreen:

Obrazek

Mały daszek do spania , słaba ochrona przed wiatrem ;/

Mam pomysł na jeszcze kilka rozstawień ,więc jak się uda to wrzucę .

Pałatka ma swój klimat i dlatego jej używam .
Pozdrawiam

: 16 cze 2012, 21:42
autor: sajmon
Patent pałatka-hamak rewelacja. ;) jak się śpi w takim ustawieniu (powiedzeniu) pałatki?

: 16 cze 2012, 22:36
autor: trumpor113
sajmon pisze:Patent pałatka-hamak rewelacja. jak się śpi w takim ustawieniu (powiedzeniu) pałatki?
To nie jest hamak tylko daszek nad ziemią ;) . Ale nigdy nie myślałem o pałatce jako hamaku , przypadkowo podsunąłeś mi ciekawy pomysł :D .

: 16 cze 2012, 23:10
autor: sajmon
Właśnie to tka wyglądało jak by z płatki był zrobiony hamak... sam będę musiał tego wypróbować i tak zazwyczaj noszę dwie pałatki ;P

: 17 cze 2012, 17:12
autor: RBT
BRAT_MIH pisze:Zaletą pałatki jest jedynie cena.
Ma też inne zalety (których nie posiadają Wasze poncha z "ceraty"). Pałatka to nie tylko zadaszenie, czy pełny namiot, to także ubiór. Ciężki, to prawda, ale przy tym b. mocny, dobrze okrywający całą sylwetkę, ODDYCHAJĄCY, i mało wrażliwy na iskry. Tak się w moim życiu złożyło, że częściej przebywam nad dużymi rzekami niż zaszyty w młodniakach. W związku z tym częściej spotykanym problemem jest wiatr. I proszę mi wierzyć, lepiej otulić się klasyczną pałatką niż "ceratowym" ponchem.
Michal N pisze:Pałatką, to się można owinąć i kimać pod drzewem.
Otóż, to. Natomiast nie sposób owijać się w ten sposób nieoddychającym ponchem.

: 17 cze 2012, 17:31
autor: Prowler
tak samo dobrze oddychający jak i przemakający :D No i ponczo równie dobrze okrywa sylwetkę

: 17 cze 2012, 17:51
autor: RBT
Te które widziałem były jednak krótsze i miały otwory na dłonie nie zabezpieczone zakładką. Na dodatek są umieszczone po bokach. W tej pozycji najbardziej nadają się dla stracha na wróble. A przecież zazwyczaj pracujemy dłońmi w innej pozycji...

: 17 cze 2012, 18:49
autor: trumpor113
Prowler pisze:tak samo dobrze oddychający jak i przemakający No i ponczo równie dobrze okrywa sylwetkę
Przemakające, oczywiście nikt nie śmie wątpić :lol:
Chyba to jasne że materiał ci w końcu przemoknie .

: 17 cze 2012, 19:03
autor: RBT
Ustawione jako namiot wytrzymują każdy deszcz. Także jako peleryna. Należy jedynie unikać w czasie długotrwałych opadów "wciskania" wody np. paskiem ciężkiej lornetki.
Oczywiście dotyczy to nowych lub ponownie impregnowanych egzemplarzy. Niestety po praniu, czego w zasadzie należy unikać, ich wodoodporność znacznie maleje lub prawie całkiem zanika.

: 17 cze 2012, 19:28
autor: trumpor113
Jako peleryna świetnie trzyma wodoodporność . Sam używałem często na deszczu i nie zdarzyło mi się żeby przemokła .

Pisałem tamten post w tonie ironii ....

Aczkolwiek trzeba pamiętać że to zwykły materiał i nie należy z niego robić łódek czy kajaków , aczkolwiek na deszczu sprawdza się WYŚMIENICIE !

: 17 cze 2012, 20:11
autor: yaktra
Jeśli już wojskowa to ta którą "za komuny" nosili TREPY.
Ta o której mówicie (dla żołnierzy "szeregowych") to chyba see można w buty wsadzić...
Sorki, nie wytrzymałem, na wartach czy w patrolach całe dwa lata łaziłem w deszczowe dni. Żenada, nie zakrywała "opinaczy" butów (zwanych hamulcami) więc deszcz spływał centralnie do buta.
Nawet tzw. kapuśniaczek padający kilka godzin moczył żołnierza aż po pas. Naciągnięta jako namiot ok, ale warunek, że się nie dotykasz dokładnie tak samo jak w starych namiotach nie wolno było dotykać tzw. tropików.

: 17 cze 2012, 20:23
autor: Prowler
trumpor113, pewnie wiesz co mówisz ;) Ja tam pałatek znosiłem parę ze 3 zielone "zwykłe" jedną czarną (marynarki wojennej) i wszystkie przemakały przy dłuższym deszczu i stawały się strasznie ciężkie. Jedyna która dawała radę to była pałatka bodajże oficerska. Różniła się od zwykłej tym ,że od spodu była podgumowana. Sucha była jeszcze cięższa od zwykłej, a w deszcz no cóż też była cięższa bo wierzchni materiał przesiąkał wodą której guma nie wpuszczała do środka. Ale trumpor113, pewnie wiesz lepiej bo nie jedną ulewę już zaliczyłeś w swojej pałatce ;-)

: 17 cze 2012, 20:33
autor: yaktra
Prowler pisze:Jedyna która dawała radę to była pałatka bodajże oficerska.
Nic nie bodajże bo właśnie o taką idzie. Zwaliśmy je "trepowskie"...
Prowler pisze:wierzchni materiał przesiąkał wodą której guma nie wpuszczała do środka
Wówczas nieco zmieniała kolor, na ciemno brązowy. Była nieco dłuższa od tych dla szeregowych żołnierzy, bo zakrywała buty aż po początek wiązań...
Jeśli mnie pamięć nie myli (MON 1981 - 83) szwy były podklejane paskami z gumy...

: 17 cze 2012, 22:16
autor: trumpor113
Prowler pisze:trumpor113, pewnie wiesz co mówisz ;) Ja tam pałatek znosiłem parę ze 3 zielone "zwykłe" jedną czarną (marynarki wojennej) i wszystkie przemakały przy dłuższym deszczu i stawały się strasznie ciężkie. Jedyna która dawała radę to była pałatka bodajże oficerska. Różniła się od zwykłej tym ,że od spodu była podgumowana. Sucha była jeszcze cięższa od zwykłej, a w deszcz no cóż też była cięższa bo wierzchni materiał przesiąkał wodą której guma nie wpuszczała do środka. Ale trumpor113, pewnie wiesz lepiej bo nie jedną ulewę już zaliczyłeś w swojej pałatce ;-)
Oczywiście że wiem co mówię . Sam jej używam , a jeśli jej używam to jest raczej niezła , ostatnio chodziłem w niej po lesie w czasie deszczu , i ku zaskoczeniu wróciłem suchy :mrgreen: . Niewiem na jakich ty "monsunach" chadzasz że ci przemokła :-P . Ale ja tam się nie będę kłócił bo nie mam na to ani ochoty ani chęci .
Pozdrawiam :mrgreen: