Natrętne owady
: 31 lip 2009, 22:47
Przy ostatnim biwaku pod płachtą spotkała mnie nie miła niespodzianka
Przez cały czas gdy tylko gasiłem latarkę pod /na śpiwór zakradały się spore robale - podobne do karaluchów . Cwane stworzenia, gdy zapalałem latarkę zamierały, po zgaszeniu zaczynały wędrówki. Las oduczył mnie obrzydzenia przed pająkami, ba nawet je polubiłem,do komarów się przyzwyczaiłem ale te "karaluchy" mocno mnie wkurzyły.
Zmęczony byłem jak diabli, ale ewakuowałem się.
W lasach iglastych z czymś takim się nie spotkałem, ale teraz znalazłem fajny liściasty las i muszę coś poradzić.
Znacie sposoby na odstraszenie robactwa? Popatrzyłem w sklepach i duża moskitiera wyniesie mnie tyle co tani namiot. Może mały namiot to nie zła opcja?

Przez cały czas gdy tylko gasiłem latarkę pod /na śpiwór zakradały się spore robale - podobne do karaluchów . Cwane stworzenia, gdy zapalałem latarkę zamierały, po zgaszeniu zaczynały wędrówki. Las oduczył mnie obrzydzenia przed pająkami, ba nawet je polubiłem,do komarów się przyzwyczaiłem ale te "karaluchy" mocno mnie wkurzyły.
Zmęczony byłem jak diabli, ale ewakuowałem się.
W lasach iglastych z czymś takim się nie spotkałem, ale teraz znalazłem fajny liściasty las i muszę coś poradzić.
Znacie sposoby na odstraszenie robactwa? Popatrzyłem w sklepach i duża moskitiera wyniesie mnie tyle co tani namiot. Może mały namiot to nie zła opcja?