Gra, podstępna gra.

dyskusje na tematy nie związane z tematyką Forum (co wcale nie oznacza że można tu pisać co tylko się zamarzy)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

druid
Posty: 3
Rejestracja: 21 sie 2010, 10:35
Lokalizacja: stamtąd

Post autor: druid »

Jesli zapraszasz, to dodam swoja propozycje mimo, ze temat juz nieco wiekowy, ale uwazam, ze ciekawy, wiec odpowiem. Zakladam, ze podchodzimy do sprawy utylitarnie i po prostu cos trzeba zrobic bo inaczej sie nie da. Oczywiscie najlepiej by bylo przeczekac ile sie da w oczekiwaniu na np. odkrycie bunkru pelnego jedzenia tuz obok naszego, no ale ostatecznie trzeba by bylo podjac jakas decyzje i kogos sie niestety pozbyc.

To tyle tytulem wstepu. Zakladam, ze autor fabuly uwzglednil, ze mozna zjesc (mozna? :))
ludzi w sytuacji ekstremalnej, jesli nie, to moze wystarczylo by zjesc 2 osoby np. Jake/Hugh i Lisa. No ale jesli cztery osoby i jest to uwzglednione, to cztery...

Teraz wracajac do podanych warunkow: zostaloby jeszcze okolo 300 milionow ludzi, czyli mniej wiecej tyle ile w sredniowieczu (okolo roku 1100), to nie jest taki znowu wyludnienie i pewnie panujaca pozniej anarchia doprowadzila by do zbrojnych konfliktow roznych ocalalych grup. W takiej sytuacji jak przedstawiona stawialbym wiec na jak najwieksza sile "militarno-survivalowa" grupy i liczylbym, ze (najchetniej) odnajdzie sie pozniej jakis schron pelen modelek ;).

Zastanawia mnie jeszcze postac Jake'a, zostawilbym go, jesli bym mogl wczesniej jakos zapoznac, bo wyglada bardziej na buntownika(gitarzysta), ktory szukal latwych pieniedzy wysylajac ziemniaki na allegro czy wyludzajac dane z kart, niz na zdemoralizowanego bandyte, ale w ciemno na podstawie tych danych raczej bym nie ryzykowal. Czyli moja wersja zakladajaca dosc jeszcze duza ocalala populacje wygladalaby tak:

WERSJA OBRONNO-UDERZENIOWA
1) Jake (26 lat, gitarzysta, oszust) - mlody, silny, zahartowany zyciem wieziennym, do tego moze przyspiewywac ballady przy ognisku ;)
2) Ricardo (25 lat, ksiadz, byly stolarz) - jak wyzej mlody i silny + podnoszenie morale, ew. znajomosc stolarki tez moglaby sie byc moze przydac do wybudowania jakiegos schronienia
3) Charlie (53 lata, oficer wojskowy) - niewazne czy byl od roboty papierkowej czy jako komandos, jakies szkolenia z zakresu walki i organizacji w trudnych warunkach przez te wszystkie lata napewno przechodzil i ta wiedza by sie przydala, w tym wieku ma pewnie jeszcze jakas sile i sprawnosc fizyczna.
4) Kim (32 lata, lekarka, bezplodna) - back office - leczenie ran i rozladowywanie napiecia seksualnego ;D
Taki zespol, jesli zgrany, bylby najskuteczniejszy w sytuacji gdy na swiecie grasowalo by sporo band rabujacych bez zadnych ograniczen, a napewno by sie takich trafilo duzo jesli zostalo by 300 milionow ludzi.

Za to jesli te 95% bylo napisane orientacyjnie, w znaczeniu, ze prawie wszyscy by zgineli i spotykalo by sie raz na pare lat jakas grupke niedobitkow, to najlepiej by bylo postawic na odbudowanie cywilizacji i populacji, majac duzo czasu na przygotowanie jakichs fortyfikacji w razie ewentualnego ataku i uzywajac do tego wiedzy ogolnej i zaslyszanej oraz znalezionych broni. Acha, zakladam, ze w kazym przypadku, wczesniej w bunkrze kazdy by przez te 2 czy 3 miesiace przekazal innym przydatna do przezycia wiedze ze swojej dziedziny na tyle, na ile by mogl. Wtedy grupa wygladalaby tak:

WERSJA "PIONIERZY CYWILIZACJI"
1) Ricardo (25 lat, ksiadz, byly stolarz) - rozmnazanie + zwykla meska sila do zdobywania ekwipunku i ew. odpierania atakow, w seminarium napewno zalapal przynajmniej podstawy historii, filozofii czy laciny i moglby to przekazac nastepnym pokoleniom.
2) Lisa (39 lat, nauczycielka chemii i fizyki) - rozmnazanie + nauczenie nastepnych pokolen nauk przyrodniczych.
3) Hugh (38 lat, inz. mechanik, spralizowany) - rozmnazanie + moze przekazywac jak w praktyce stosowac wiedze Lisy, koniecznie budowac niezbedne maszyny, przygotowac jakis woz bojowy na ewentualny przyszly atak jednej z nielicznych grupek bandytow.
4) Dixie (16 lat, nastolatka w ciazy) - mamy pewnosc, ze jest plodna, dziecko zostanie wyszkolone przez Hugha na indianskiego postapokaliptycznego wojownika :) tak w razie czego na przyszlosc.

Taka wersja by byla dobra tylko, jesli wiemy, ze zostalo bardzo malo ludzi (np. sto tysiecy na calym globie), czyli trzeba odbudowac ludzkosc, jest tez wrazliwa na ataki, wiec musieli bysmy miec pewnosc, ze raczej w promieniu wielu kilometrow zadne zbrojne watahy nie beda grasowac w najblizszych latach.


Ostatecznie jednak pewnie do konca nie byloby wiadomo jakie panuja warunki na swiecie i wybral bym jeszcze inna wersje - uniwersalna i mogaca sprostac roznym niezpodziewanym scenariuszom, zarowno posiadajaca jakas sile "uderzeniowa", jak i pewne mozliwosci odbudowy cywilizacji.
Moj ostateczny wybor:
OSTATECZNA WERSJA UNIWERSALNA

1)Charlie (53 lata, oficer wojskowy) - wiadomo, jeszcze troche sily i umiejetnosci przydatnych w walce i survivalu, pewnie jakies podstawowe mechaniczne typu wymiana cewki w czolgu tez ma.
2)Ricardo (25 lat, ksiadz, byly stolarz) - daje go w kazdej wersji bo jest mlody, silny i wydaje sie godny zaufania, poza tym podnosilby grupe na duchu, umiejetnosci stolarskie akurat nie sa tu najwazniejsze
3)Eve (28 lat, byla prostytutka, wysokie IQ) - Mozliwe, ze przekaze inteligencje potomstwu, poza tym moze zalapac nauki Lisy i cos z nich byc moze da rade wykombinowac lub wymyslic rozwiazania w sytuacjach losowych, poza tym nie jest pewnie naiwna, taka po ulicznemu "twarda" i nie bedzie miec oporow przed rozmnazaniem ;)
4)Lisa (39 lat, nauczycielka chemii i fizyki) - wiedza, ktora moze byc zarowno przekazana przyszlym pokoleniom jak i moze przydac sie w praktyce. Co do medycyny, to zakladam, ze wystarczy teoretyczna wiedza Lisy + przeszkolenie Hugha + zyciowe doswiadczenie Eve.

Taka wersje bym wybral ostatecznie, nie majac dokladnej pewnosci co bedzie na zewnatrz i opierajac sie tylko na poszlakach, ktore podal autor. Mamy tu zarowno mozliwosci do walki z ludzmi i srodowiskiem jak i potencjal do odtworzenia cywilizacji.


P.S. Ciekawe jakby forumowicze sie odwazyli wpisac swoja krotka charakterystyke, na takiej zasadzie jak tamte postacie, i jakby sie zebralo 8 to bysmy wybierali ;))
Awatar użytkownika
unabomber
Posty: 228
Rejestracja: 16 sie 2009, 18:52
Lokalizacja: Beskid Niski
Tytuł użytkownika: wirus homo sapiens
Płeć:

Post autor: unabomber »

P.S. Ciekawe jakby forumowicze sie odwazyli wpisac swoja krotka charakterystyke, na takiej zasadzie jak tamte postacie, i jakby sie zebralo 8 to bysmy wybierali )
A toś mi gwoździa wbił w głowę...

Są chętni?
Zima weryfikuje.
ODPOWIEDZ