Zestaw survivalowy

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
rzuf
Posty: 188
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:24
Lokalizacja: Siemianowice
Płeć:

Post autor: rzuf »

soohy, lepiej nie, bo serwery padną, jak zaczną wszyscy wchodzić "bo na forum może być coś śmiesznego i chcą zobaczyć". :P
Tropiciel
Posty: 2
Rejestracja: 12 lut 2011, 21:04
Lokalizacja: Koniec Świata
Płeć:

Post autor: Tropiciel »

Witam wszystkich. Przeczytałem cały temat i zauważyłem dyskusję o przydatności mini zestawu wędkarskiego. Pozwolę sobie przedstawić tu 2 moje pomysły na taki zestaw: pierwszy miniaturowy a drugi trochę bardziej rozbudowany:)
1. Potrzebne nam jest pudełko plastikowe po śrucie do wiatrówki, mała szpulka po żyłce, żyłka 0,16 mm- ok 50 m, 10szt haczyków nr 14 i nacinane śruciny ołowiane. Szpulka z jednej strony jest płaska a z drugiej ma 4 takie jakby "wzmocnienia, ścianki" , między te ścianki wklejamy kawałek płaskiego magnesu który będzie trzymał haczyki. Do drugiej przestrzeni między ściankami dajemy śruciny. Całość zaś wkładamy do pudełka po śrucie. Pudełko po zamknięciu ma wymiary 5cm na 1cm. W razie użycia wiążemy haczyk (kupmy z uszkiem - łatwiej się wiąże) a śruciny i haczyki wysypujemy z pomiędzy ścianek szpuli do pustego pudełka po śrucie.

[ Dodano: 2011-02-12, 21:46 ]
2. Kupujemy wędkę podlodową tzw "bałałajkę". Koszt ok 10zł. W zestawie jest wędka z wbudowanym mini kołowrotkiem, 2 szczytówki, zapasowa szpulka. Najpierw zdejmujemy szczytówkę, potem nawijamy żyłkę i wiążemy haczyk. Zwijamy żyłkę z haczykiem aż ten nie schowa się w otworze po wyjętej szczytówce. Wędka ta mieści się w dłoni, jednak na haczyki i ciężarki musimy mieć osobne pudełko.
Zakładam że robaka na przynętę wykopiemy sami. Jako zanętę możemy użyć chleba odrobiny płatków owsianych itp. Oba zestawy nie zajmują dużo miejsca, szczególnie pierwszy. Wiem też że w Polsce jest przepis mówiący o długości wędki (min 30 cm) ale gdy nie będzie co jeść to nie powinniśmy się nim przejmować:-)
Awatar użytkownika
Alexandra
Posty: 11
Rejestracja: 24 gru 2010, 20:58
Lokalizacja: MMZ

Post autor: Alexandra »

Bardzo podoba mi sie ten temat. Już się wziełam za pódełko, własnie je robie :D

[ Dodano: 2011-03-21, 21:47 ]
Skiba pisze:Prawdziwy survival to taki, kiedy idziesz do lasu bez niczego lub tylko z nożem.
Naoglądałeś sie Beara Gryllsa :mrgreen: :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 22 mar 2011, 03:56 przez Alexandra, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Odkopuję, bo ciekawe!

Przeczytałem cały temat w jeden dzień. :)

Wyciągam więc z torby z laptopem mój zestaw surwiwalowo-edc (mała apteczka z cordury), zawartość:

1. Nóż (Sanrenmu 710)
2. Krzesiwo
3. Zapalniczka (mały Bic)
4. Zapałko-podpałki (wersja hard zapałek z watą i woskiem)
5. Tampon
6. Mała latarka diodowa, 1xAA
7. Paracord (ok. 1.5m)
8. Plastry samoprzylepne (kilka)
9. Gaza jałowa
10. Bandaż
11. Plaster (taśma)
12. Ibuprom (kilka tabletek)
13. Chusteczki dezynfekujące (kilka szt)
14. Igła i nitka

Do zestawu dołączę:
- Paski Steri-Strips
- Laremid
- Nadmanganian potasu
- worek foliowy lub kondoma

Zestaw ten jest niemal non-stop ze mną - zamieniam torbę laptopa na torbę czy plecak foto - przerzucam go, na plecak wyprawowy - to samo.
Drugi, bardzo podobny jeździ w bagażniku mojego samochodu.
Trzeci, chyba już BOB to zawartość plecaka w domu.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

zamiast sanrenmu wrzuciłbym vicka waitera - zdecydowanie lżejszy i równie funkcjonalny 8-)
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Ja tam nie widzę podstawowej rzeczy: foli NRC i wrzuciłbym parę rękawiczek lateksowych
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

hejtyniety pisze:zamiast sanrenmu wrzuciłbym vicka waitera - zdecydowanie lżejszy i równie funkcjonalny 8-)
Jakoś nie mam ciśnienia na UL, chociaż kurcze paczuszka swoje waży już ale głównie ze względu na multitoola. Wywaliłbym go ale przydaje się czasem, mój zestaw jest również zestawem EDC...

Różnica jest:
710: 92g
Waiter: 36g
Zirkau pisze:Ja tam nie widzę podstawowej rzeczy: foli NRC i wrzuciłbym parę rękawiczek lateksowych
Masz rację. NRC mam, dorzucę.
A rękawiczki gumowe do czego np.?
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
Rojek
Posty: 328
Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
Lokalizacja: Przemyśl
Tytuł użytkownika: PISS
Płeć:

Post autor: Rojek »

Marshall pisze: Masz rację. NRC mam, dorzucę.
A rękawiczki gumowe do czego np.?
To ważna sprawa przy udzielaniu pierwszej pomocy, szczególnie zakrwawionej osobie. Mam w swojej apteczce.
Potrzebuję tylko wolności
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Zirkau pisze: i wrzuciłbym parę rękawiczek lateksowych
Wrzuciłbym nitrylowe, albo winylowe. Lateks uczula.
Marshall pisze:A rękawiczki gumowe do czego np.?
Głowna zasada udzielania pomocy - bezpieczeństwo ratownika przede wszystkim. W tym wypadku chodzi o uniknięcie kontaktu z płynami ustrojowymi, które z zasady traktuje się jako skażone.

Swoją drogą, Marshall, ja na Twoim miejscu zrobiłbym apteczkę osobno, zestaw osobno. Małą apteczkę można nieźle wyposażyć (wystarczająco), natomiast jeśli będzie zawarta w zestawie, to zawsze będzie za mała/zestaw powiększy się bezsensownie.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

A wiecie że jest już dwa albo trzy takie tematy ? ;-)
Abscessus Perianalis pisze:zrobiłbym apteczkę osobno, zestaw osobno
dobra rada. Nie ma to jak zakrwawionymi łapami w całym tym bałaganie plastra szukać.
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Abscessus Perianalis pisze:(...)
Swoją drogą, Marshall, ja na Twoim miejscu zrobiłbym apteczkę osobno, zestaw osobno. Małą apteczkę można nieźle wyposażyć (wystarczająco), natomiast jeśli będzie zawarta w zestawie, to zawsze będzie za mała/zestaw powiększy się bezsensownie.
Celowo nie chcę rozdzielać, bo to mój mały Survival/EDC pack. :)
Apteczka podzielona jest na dwie kieszonki - w miarę najsensowniej to poukładane jest.
birken1 pisze:Nie ma to jak zakrwawionymi łapami w całym tym bałaganie plastra szukać.
U mnie to moment - z jednej, aptecznej kieszonki wszystko na glebę - większość rzeczy w tym plastry są w woreczkach strunowych.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Marshall, chodzi mi tylko o to, że jak na podręczną apteczkę, to masz tam zdecydowanie za mało rzeczy, a skoro piszesz, że na wypady bierzesz to samo co do pracy, to można przyjąć, że nie posiadasz apteczki na wypadach. Nie każę Ci dublować sprzętu - NRCeta może być tylko w zestawie na przykład, ale jeden bandaż, gaza, plaster i steri stripy (które uwielbiam), to jeszcze nie apteczka. :P Dzisiaj jeszcze wrzucę na forum obecny skład mojej apteczki, to zobaczysz jak duża różnica jest.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Abscessus Perianalis pisze:Marshall, chodzi mi tylko o to, że jak na podręczną apteczkę, to masz tam zdecydowanie za mało rzeczy, a skoro piszesz, że na wypady bierzesz to samo co do pracy, to można przyjąć, że nie posiadasz apteczki na wypadach. Nie każę Ci dublować sprzętu - NRCeta może być tylko w zestawie na przykład, ale jeden bandaż, gaza, plaster i steri stripy (które uwielbiam), to jeszcze nie apteczka. :P Dzisiaj jeszcze wrzucę na forum obecny skład mojej apteczki, to zobaczysz jak duża różnica jest.
A nieee... W plecaku mam jeszcze ładownicę z dużymi bandażami, gazą, itd.

Ale chętnie obadam apteczkową listę specjalisty.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

Jezeli zestaw surwiwalowy traktowac jako cos czego mi czesto brakowalo w lesie lub niecodziennej sytuacji to ja dorzucam - korkociag.Taki najprostszy.
Nauczony doswiadczeniem ze nic tak nie wkurza jak koniecznosc otwarcia wina patykiem :)
Pisze powaznie...
Obrazek
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

soohy pisze:Każdy przecież na każdy wypad do lasu bierze wino :roll:
Nie bierzecie ?!!!
Obrazek
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Pytanie co do termometru mogę zrozumieć, osobna dyskusja mogłaby nawet powstać z tego kto po co nosi.
Red Nose pisze:
soohy pisze:Każdy przecież na każdy wypad do lasu bierze wino :roll:
Nie bierzecie ?!!!
Nie.
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

soohy pisze: Nie.
No tak Ty jeszcze nie mozesz :)
Moze nie wino bo to zabieram wylacznie dla smaku ale mala butelka czegos mocnego przydaje sie w lesie szczegolnie zima (dobra jest zoladkowa).Ma wiele zastosowan.Wprawdzie to nie surwiwal ale lyk raz na jakis czas rozgrzewa zanim rozpali sie ogien czy przygotuje legowisko.W nieduzej ilosc moze przciwdzialac odmrozeniu i ulatwia krazenie.Potem przy ogniu rowniez fajnie rozluznia.Mozna odkazic rane.
Nie pisze o lojeniu piwska od rana do wieczora.
Obrazek
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

Dlaczego offtop.
Rozne rzeczy sa w zestawach ktore prezentujecie i zastosowania niektorych nijak nie moge odgadnac (np. srutu do wiatrowki,cieciwa do luku,obcinacz do paznokci czy 10 pln).Moze czegos nie rozumiem albo po prostu nie czuje tematu.
A ten korkociag to wynik moich wielokrotnych doswiadczen.
Mowa o takim :
Obrazek

Zastosowan ma przynajmniej kilka.
Obrazek
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Red Nose. Alkohol ochładza organizm a nie rozgrzewa.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Zastosowan ma przynajmniej kilka.
Możesz wymienić te, które nie zawierają otwierania wina i używania tego narzędzia jako broni kłującej?
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

thrackan pisze:Możesz wymienić te, które nie zawierają otwierania wina i używania tego narzędzia jako broni kłującej?
Wkrecasz w pien i masz wieszak.
mozesz zaczepic o to linke do tarpa.
Mozesz wiercic otwory w miekkim materiale
Mozes wkrecic w lod w celu asekuracji przy wchodzeniu czy pelznieciu do przerebli
mozesz uzyc do pomiaru kata (hehe, dla sprytnych zagadka jak ) czyli np. wysokosci i odleglosci miedzy oddalonymi punktami na horyzoncie
mozesz zrobic dziury w brzozie i pic sok wiosna
mozes uzyc jako pionu
mozesz uzyc jako cyrkla
mozesz uzyc jako uchwyt do pily strunowej
mozesz wlozyc za rondo kapelusza albo w ucho dla lansu
i co tam jeszcze fantazja i inteligencja podpowie...

No teraz Wy...

P.S. Co do alkoholu - male ilosc pobudzaja krazenie - jak ktos ma problemy z kontrola picia to rzeczywiscie lepszy bedzie RedBull
Ostatnio zmieniony 25 paź 2012, 12:24 przez Red Nose, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Red Nose, weź idź się przejdź albo coś...
Nie wiem, załóż czapkę i ogonem kota i poluj na krowy (bizonów nie ma u nas)
Temat jest o zestawie survivalowym
Red Nose pisze:Wkrecasz w pien i masz wieszak.
mozesz zaczepic o to linke do tarpa.
Mozesz wiercic otwory w miekkim materiale
Mozes wkrecic w lod w celu asekuracji przy wchodzeniu czy pelznieciu do przerebli
mozesz uzyc do pomiaru kata (hehe, dla sprytnych zagadka jak ) czyli np. wysokosci i odleglosci miedzy oddalonymi punktami na horyzoncie
mozesz zrobic dziury w brzozie i pic sok wiosna
mozes uzyc jako pionu
mozesz uzyc jako cyrkla
mozesz uzyc jako uchwyt do pily strunowej
mozesz wlozyc za rondo kapelusza albo w ucho dla lansu
i co tam jeszcze fantazja i inteligencja podpowie...

No teraz Wy...
i teraz weź mi powiedz co tu ułatwia przezycie
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

1. Smecta 1 saszetka i arkusik plastrów z opatrunkiem od cięcia; podklejone do klapy
2. żyłka wędkarska 35m
3. świeczka
4. sznurek do paczek, około 20m
5. arkusz a4 papieru
6. nitka do szycia dżinsu, polecam, rewelacyjna i tylko 3zł/szpulka
7. ołówek
8. drut miedziany, 1m, drut wchodzi do wnętrza szpulki nici
9. zapałki, paczka wypchana po brzegi
10. agrafki sztuk 5
11. światło chemiczne, awaryjne źródło światła, dostępne w sklepach wędkarskich
12. ibuprom sztuk 2
13. igły różnych rozmiarów
14. worek na śmieci
15. skalpel
16. ciężarki ołowiane
17. haczyki rożnych rozmiarów;
18. blaszane pudełeczko na pozycje 17 oraz 18
19. sól
No a tutaj ?
Bez ktorego z tych elementow nie mozna sie obejsc bo inaczej trup na miejscu?
Surwiwal to umiejetnosc niekonwencjonalnego wykorzystania tego co ma sie pod reka a nie zabrania ze soba zminiaturyzowanego zestawu turysty.
Powiem wiecej - nasi przodkowie nie mieli niczego z w/w zestawu (poza sola ktora jest naprawde niezbedna) a mimo to przezyli do naszych czasow :)

Moim zdaniem jakosciowo jest taki sam jak moj korkociag :)

P.S. Absolutnie nie krytykuje zawartosc ani autora w/w zestawu.
Obrazek
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

Nie dawno poszedłem do lasu na 2 nocki, co się okazało...
Zapomniałem noża, zapomniałem też sznurka dla tarpa, latarki i zapalniczki.

W swojej apteczce zawsze noszę zapasową zapalniczkę, latarkę na szczęście miałem w telefonie. W apteczce, nie wiem po co (do tej pory) nosiłem zawsze żyłkę wędkarską która wytrzymuje 20kg, wystarczyło aby utrzymała tarp. Mam jeszcze malutki nożyk kupiony za 3.99zł tylko dla tego że był w nim otwieracz do butelek.

Gdybym nie miał noża pewnie nie udało by mi się odciąć kawałka kiełbasy, musiał bym urwać co wyglądało by nieestetycznie, gdybym nie miał zapalniczki musiał bym jeść zimną kiełbasę, nie napił bym się rano gorącej kawy.
Gdybym jednak miał zapalniczkę a zapomniał noża, nie naostrzył bym sobie kijka dla kiełbasy, wiec musiał bym i tak jeść zimna. A gdybym nie miał żyłki, spał bym pod dziwacznie rozbitym tarpem. A juz gdybym nie miał tej latarki w telefonie, zjadł by mnie zapewne po zmroku Chupakabra.
Nie przetrwał bym. icon_twisted
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Pingwiniak pisze:Red Nose. Alkohol ochładza organizm a nie rozgrzewa.
jesli przyjąć interpretację lekarzy że alkohol nie rozgrzewa, to w kontekście ich wypowiedzi należy uznać, że także nie chłodzi!
ODPOWIEDZ