Strona 14 z 18

: 31 sty 2011, 23:49
autor: rzuf
soohy, lepiej nie, bo serwery padną, jak zaczną wszyscy wchodzić "bo na forum może być coś śmiesznego i chcą zobaczyć". :P

: 12 lut 2011, 21:35
autor: Tropiciel
Witam wszystkich. Przeczytałem cały temat i zauważyłem dyskusję o przydatności mini zestawu wędkarskiego. Pozwolę sobie przedstawić tu 2 moje pomysły na taki zestaw: pierwszy miniaturowy a drugi trochę bardziej rozbudowany:)
1. Potrzebne nam jest pudełko plastikowe po śrucie do wiatrówki, mała szpulka po żyłce, żyłka 0,16 mm- ok 50 m, 10szt haczyków nr 14 i nacinane śruciny ołowiane. Szpulka z jednej strony jest płaska a z drugiej ma 4 takie jakby "wzmocnienia, ścianki" , między te ścianki wklejamy kawałek płaskiego magnesu który będzie trzymał haczyki. Do drugiej przestrzeni między ściankami dajemy śruciny. Całość zaś wkładamy do pudełka po śrucie. Pudełko po zamknięciu ma wymiary 5cm na 1cm. W razie użycia wiążemy haczyk (kupmy z uszkiem - łatwiej się wiąże) a śruciny i haczyki wysypujemy z pomiędzy ścianek szpuli do pustego pudełka po śrucie.

[ Dodano: 2011-02-12, 21:46 ]
2. Kupujemy wędkę podlodową tzw "bałałajkę". Koszt ok 10zł. W zestawie jest wędka z wbudowanym mini kołowrotkiem, 2 szczytówki, zapasowa szpulka. Najpierw zdejmujemy szczytówkę, potem nawijamy żyłkę i wiążemy haczyk. Zwijamy żyłkę z haczykiem aż ten nie schowa się w otworze po wyjętej szczytówce. Wędka ta mieści się w dłoni, jednak na haczyki i ciężarki musimy mieć osobne pudełko.
Zakładam że robaka na przynętę wykopiemy sami. Jako zanętę możemy użyć chleba odrobiny płatków owsianych itp. Oba zestawy nie zajmują dużo miejsca, szczególnie pierwszy. Wiem też że w Polsce jest przepis mówiący o długości wędki (min 30 cm) ale gdy nie będzie co jeść to nie powinniśmy się nim przejmować:-)

: 21 mar 2011, 20:56
autor: Alexandra
Bardzo podoba mi sie ten temat. Już się wziełam za pódełko, własnie je robie :D

[ Dodano: 2011-03-21, 21:47 ]
Skiba pisze:Prawdziwy survival to taki, kiedy idziesz do lasu bez niczego lub tylko z nożem.
Naoglądałeś sie Beara Gryllsa :mrgreen: :mrgreen:

: 23 paź 2012, 22:32
autor: Marshall
Odkopuję, bo ciekawe!

Przeczytałem cały temat w jeden dzień. :)

Wyciągam więc z torby z laptopem mój zestaw surwiwalowo-edc (mała apteczka z cordury), zawartość:

1. Nóż (Sanrenmu 710)
2. Krzesiwo
3. Zapalniczka (mały Bic)
4. Zapałko-podpałki (wersja hard zapałek z watą i woskiem)
5. Tampon
6. Mała latarka diodowa, 1xAA
7. Paracord (ok. 1.5m)
8. Plastry samoprzylepne (kilka)
9. Gaza jałowa
10. Bandaż
11. Plaster (taśma)
12. Ibuprom (kilka tabletek)
13. Chusteczki dezynfekujące (kilka szt)
14. Igła i nitka

Do zestawu dołączę:
- Paski Steri-Strips
- Laremid
- Nadmanganian potasu
- worek foliowy lub kondoma

Zestaw ten jest niemal non-stop ze mną - zamieniam torbę laptopa na torbę czy plecak foto - przerzucam go, na plecak wyprawowy - to samo.
Drugi, bardzo podobny jeździ w bagażniku mojego samochodu.
Trzeci, chyba już BOB to zawartość plecaka w domu.

: 23 paź 2012, 22:37
autor: hejtyniety
zamiast sanrenmu wrzuciłbym vicka waitera - zdecydowanie lżejszy i równie funkcjonalny 8-)

: 24 paź 2012, 08:05
autor: Zirkau
Ja tam nie widzę podstawowej rzeczy: foli NRC i wrzuciłbym parę rękawiczek lateksowych

: 24 paź 2012, 09:26
autor: Marshall
hejtyniety pisze:zamiast sanrenmu wrzuciłbym vicka waitera - zdecydowanie lżejszy i równie funkcjonalny 8-)
Jakoś nie mam ciśnienia na UL, chociaż kurcze paczuszka swoje waży już ale głównie ze względu na multitoola. Wywaliłbym go ale przydaje się czasem, mój zestaw jest również zestawem EDC...

Różnica jest:
710: 92g
Waiter: 36g
Zirkau pisze:Ja tam nie widzę podstawowej rzeczy: foli NRC i wrzuciłbym parę rękawiczek lateksowych
Masz rację. NRC mam, dorzucę.
A rękawiczki gumowe do czego np.?

: 24 paź 2012, 09:36
autor: Rojek
Marshall pisze: Masz rację. NRC mam, dorzucę.
A rękawiczki gumowe do czego np.?
To ważna sprawa przy udzielaniu pierwszej pomocy, szczególnie zakrwawionej osobie. Mam w swojej apteczce.

: 24 paź 2012, 10:58
autor: Abscessus Perianalis
Zirkau pisze: i wrzuciłbym parę rękawiczek lateksowych
Wrzuciłbym nitrylowe, albo winylowe. Lateks uczula.
Marshall pisze:A rękawiczki gumowe do czego np.?
Głowna zasada udzielania pomocy - bezpieczeństwo ratownika przede wszystkim. W tym wypadku chodzi o uniknięcie kontaktu z płynami ustrojowymi, które z zasady traktuje się jako skażone.

Swoją drogą, Marshall, ja na Twoim miejscu zrobiłbym apteczkę osobno, zestaw osobno. Małą apteczkę można nieźle wyposażyć (wystarczająco), natomiast jeśli będzie zawarta w zestawie, to zawsze będzie za mała/zestaw powiększy się bezsensownie.

: 24 paź 2012, 11:29
autor: birken1
A wiecie że jest już dwa albo trzy takie tematy ? ;-)
Abscessus Perianalis pisze:zrobiłbym apteczkę osobno, zestaw osobno
dobra rada. Nie ma to jak zakrwawionymi łapami w całym tym bałaganie plastra szukać.

: 24 paź 2012, 11:41
autor: Marshall
Abscessus Perianalis pisze:(...)
Swoją drogą, Marshall, ja na Twoim miejscu zrobiłbym apteczkę osobno, zestaw osobno. Małą apteczkę można nieźle wyposażyć (wystarczająco), natomiast jeśli będzie zawarta w zestawie, to zawsze będzie za mała/zestaw powiększy się bezsensownie.
Celowo nie chcę rozdzielać, bo to mój mały Survival/EDC pack. :)
Apteczka podzielona jest na dwie kieszonki - w miarę najsensowniej to poukładane jest.
birken1 pisze:Nie ma to jak zakrwawionymi łapami w całym tym bałaganie plastra szukać.
U mnie to moment - z jednej, aptecznej kieszonki wszystko na glebę - większość rzeczy w tym plastry są w woreczkach strunowych.

: 24 paź 2012, 12:20
autor: Abscessus Perianalis
Marshall, chodzi mi tylko o to, że jak na podręczną apteczkę, to masz tam zdecydowanie za mało rzeczy, a skoro piszesz, że na wypady bierzesz to samo co do pracy, to można przyjąć, że nie posiadasz apteczki na wypadach. Nie każę Ci dublować sprzętu - NRCeta może być tylko w zestawie na przykład, ale jeden bandaż, gaza, plaster i steri stripy (które uwielbiam), to jeszcze nie apteczka. :P Dzisiaj jeszcze wrzucę na forum obecny skład mojej apteczki, to zobaczysz jak duża różnica jest.

: 24 paź 2012, 12:23
autor: Marshall
Abscessus Perianalis pisze:Marshall, chodzi mi tylko o to, że jak na podręczną apteczkę, to masz tam zdecydowanie za mało rzeczy, a skoro piszesz, że na wypady bierzesz to samo co do pracy, to można przyjąć, że nie posiadasz apteczki na wypadach. Nie każę Ci dublować sprzętu - NRCeta może być tylko w zestawie na przykład, ale jeden bandaż, gaza, plaster i steri stripy (które uwielbiam), to jeszcze nie apteczka. :P Dzisiaj jeszcze wrzucę na forum obecny skład mojej apteczki, to zobaczysz jak duża różnica jest.
A nieee... W plecaku mam jeszcze ładownicę z dużymi bandażami, gazą, itd.

Ale chętnie obadam apteczkową listę specjalisty.

: 24 paź 2012, 21:46
autor: Red Nose
Jezeli zestaw surwiwalowy traktowac jako cos czego mi czesto brakowalo w lesie lub niecodziennej sytuacji to ja dorzucam - korkociag.Taki najprostszy.
Nauczony doswiadczeniem ze nic tak nie wkurza jak koniecznosc otwarcia wina patykiem :)
Pisze powaznie...

: 25 paź 2012, 07:59
autor: Red Nose
soohy pisze:Każdy przecież na każdy wypad do lasu bierze wino :roll:
Nie bierzecie ?!!!

: 25 paź 2012, 10:35
autor: soohy
Pytanie co do termometru mogę zrozumieć, osobna dyskusja mogłaby nawet powstać z tego kto po co nosi.
Red Nose pisze:
soohy pisze:Każdy przecież na każdy wypad do lasu bierze wino :roll:
Nie bierzecie ?!!!
Nie.

: 25 paź 2012, 10:53
autor: Red Nose
soohy pisze: Nie.
No tak Ty jeszcze nie mozesz :)
Moze nie wino bo to zabieram wylacznie dla smaku ale mala butelka czegos mocnego przydaje sie w lesie szczegolnie zima (dobra jest zoladkowa).Ma wiele zastosowan.Wprawdzie to nie surwiwal ale lyk raz na jakis czas rozgrzewa zanim rozpali sie ogien czy przygotuje legowisko.W nieduzej ilosc moze przciwdzialac odmrozeniu i ulatwia krazenie.Potem przy ogniu rowniez fajnie rozluznia.Mozna odkazic rane.
Nie pisze o lojeniu piwska od rana do wieczora.

: 25 paź 2012, 11:42
autor: Red Nose
Dlaczego offtop.
Rozne rzeczy sa w zestawach ktore prezentujecie i zastosowania niektorych nijak nie moge odgadnac (np. srutu do wiatrowki,cieciwa do luku,obcinacz do paznokci czy 10 pln).Moze czegos nie rozumiem albo po prostu nie czuje tematu.
A ten korkociag to wynik moich wielokrotnych doswiadczen.
Mowa o takim :
Obrazek

Zastosowan ma przynajmniej kilka.

: 25 paź 2012, 11:51
autor: Pingwiniak
Red Nose. Alkohol ochładza organizm a nie rozgrzewa.

: 25 paź 2012, 11:56
autor: thrackan
Zastosowan ma przynajmniej kilka.
Możesz wymienić te, które nie zawierają otwierania wina i używania tego narzędzia jako broni kłującej?

: 25 paź 2012, 12:15
autor: Red Nose
thrackan pisze:Możesz wymienić te, które nie zawierają otwierania wina i używania tego narzędzia jako broni kłującej?
Wkrecasz w pien i masz wieszak.
mozesz zaczepic o to linke do tarpa.
Mozesz wiercic otwory w miekkim materiale
Mozes wkrecic w lod w celu asekuracji przy wchodzeniu czy pelznieciu do przerebli
mozesz uzyc do pomiaru kata (hehe, dla sprytnych zagadka jak ) czyli np. wysokosci i odleglosci miedzy oddalonymi punktami na horyzoncie
mozesz zrobic dziury w brzozie i pic sok wiosna
mozes uzyc jako pionu
mozesz uzyc jako cyrkla
mozesz uzyc jako uchwyt do pily strunowej
mozesz wlozyc za rondo kapelusza albo w ucho dla lansu
i co tam jeszcze fantazja i inteligencja podpowie...

No teraz Wy...

P.S. Co do alkoholu - male ilosc pobudzaja krazenie - jak ktos ma problemy z kontrola picia to rzeczywiscie lepszy bedzie RedBull

: 25 paź 2012, 12:23
autor: birken1
Red Nose, weź idź się przejdź albo coś...
Nie wiem, załóż czapkę i ogonem kota i poluj na krowy (bizonów nie ma u nas)
Temat jest o zestawie survivalowym
Red Nose pisze:Wkrecasz w pien i masz wieszak.
mozesz zaczepic o to linke do tarpa.
Mozesz wiercic otwory w miekkim materiale
Mozes wkrecic w lod w celu asekuracji przy wchodzeniu czy pelznieciu do przerebli
mozesz uzyc do pomiaru kata (hehe, dla sprytnych zagadka jak ) czyli np. wysokosci i odleglosci miedzy oddalonymi punktami na horyzoncie
mozesz zrobic dziury w brzozie i pic sok wiosna
mozes uzyc jako pionu
mozesz uzyc jako cyrkla
mozesz uzyc jako uchwyt do pily strunowej
mozesz wlozyc za rondo kapelusza albo w ucho dla lansu
i co tam jeszcze fantazja i inteligencja podpowie...

No teraz Wy...
i teraz weź mi powiedz co tu ułatwia przezycie

: 25 paź 2012, 12:26
autor: Red Nose
1. Smecta 1 saszetka i arkusik plastrów z opatrunkiem od cięcia; podklejone do klapy
2. żyłka wędkarska 35m
3. świeczka
4. sznurek do paczek, około 20m
5. arkusz a4 papieru
6. nitka do szycia dżinsu, polecam, rewelacyjna i tylko 3zł/szpulka
7. ołówek
8. drut miedziany, 1m, drut wchodzi do wnętrza szpulki nici
9. zapałki, paczka wypchana po brzegi
10. agrafki sztuk 5
11. światło chemiczne, awaryjne źródło światła, dostępne w sklepach wędkarskich
12. ibuprom sztuk 2
13. igły różnych rozmiarów
14. worek na śmieci
15. skalpel
16. ciężarki ołowiane
17. haczyki rożnych rozmiarów;
18. blaszane pudełeczko na pozycje 17 oraz 18
19. sól
No a tutaj ?
Bez ktorego z tych elementow nie mozna sie obejsc bo inaczej trup na miejscu?
Surwiwal to umiejetnosc niekonwencjonalnego wykorzystania tego co ma sie pod reka a nie zabrania ze soba zminiaturyzowanego zestawu turysty.
Powiem wiecej - nasi przodkowie nie mieli niczego z w/w zestawu (poza sola ktora jest naprawde niezbedna) a mimo to przezyli do naszych czasow :)

Moim zdaniem jakosciowo jest taki sam jak moj korkociag :)

P.S. Absolutnie nie krytykuje zawartosc ani autora w/w zestawu.

: 25 paź 2012, 12:45
autor: kamykus
Nie dawno poszedłem do lasu na 2 nocki, co się okazało...
Zapomniałem noża, zapomniałem też sznurka dla tarpa, latarki i zapalniczki.

W swojej apteczce zawsze noszę zapasową zapalniczkę, latarkę na szczęście miałem w telefonie. W apteczce, nie wiem po co (do tej pory) nosiłem zawsze żyłkę wędkarską która wytrzymuje 20kg, wystarczyło aby utrzymała tarp. Mam jeszcze malutki nożyk kupiony za 3.99zł tylko dla tego że był w nim otwieracz do butelek.

Gdybym nie miał noża pewnie nie udało by mi się odciąć kawałka kiełbasy, musiał bym urwać co wyglądało by nieestetycznie, gdybym nie miał zapalniczki musiał bym jeść zimną kiełbasę, nie napił bym się rano gorącej kawy.
Gdybym jednak miał zapalniczkę a zapomniał noża, nie naostrzył bym sobie kijka dla kiełbasy, wiec musiał bym i tak jeść zimna. A gdybym nie miał żyłki, spał bym pod dziwacznie rozbitym tarpem. A juz gdybym nie miał tej latarki w telefonie, zjadł by mnie zapewne po zmroku Chupakabra.
Nie przetrwał bym. icon_twisted

: 25 paź 2012, 15:24
autor: Zirkau
Pingwiniak pisze:Red Nose. Alkohol ochładza organizm a nie rozgrzewa.
jesli przyjąć interpretację lekarzy że alkohol nie rozgrzewa, to w kontekście ich wypowiedzi należy uznać, że także nie chłodzi!