Strona 2 z 8

: 22 lut 2011, 19:48
autor: soohy
W szoku jestem, naprawdę gratuluję znaleziska i fotek, ciekawe znalezisko. Też się zdziwiłem brakiem poszycia, okolicy, ale odpowiedź znalazłem wyżej :)

: 23 lut 2011, 10:07
autor: Kopek
Podszyt w tym lesie jest gęsty. Można się więc tam bardzo dobrze schować. Może dlatego nie dba o poszycie. Kołyska jest głęboka na jakieś 20 cm. Kurcze widzę że to raczej nie przeciętny widok. Chyba nie byłem wystarczająco świadomy tego co znalazłem. Mogłem zrobić więcej zdjęć. W kwietniu się tam wybiorę i sprawdzę jak wszystko wygląda.

: 19 wrz 2011, 22:02
autor: Niemir
Na zajęciach z leśnictwa i łowiectwa prowadzący ćwiczenia dał nam ten link
http://www.biologia.up.lublin.pl/index. ... on=17&id=4
Wiedza ogólnie przydatna, ale czytających ten temat będą interesowały raczej informacje o tropieniu i podchodzeniu zwierzyny z aparatem. Poszczególne pdf'y z łowiectwa nie są podpisane, zatem oto lista:
1. Łowiectwo
2.Wpływ gospodarki człowieka na jakość łowisk
3. Cel i znaczenie dokarmiania
4. Stwierdzenie pobytu zwierzyny
5. Określenie wieku i płci zwierzyny
6. Inwentaryzacja zwierzyny
7. Zasady gospodarowania populacjami
8. Polowanie
9. Broń myśliwska

Z punktu widzenia tego tematu najciekawsze będą chyba ćwiczenia 4, 5 i 8.
Aha. hasło to "ochrona"

: 20 wrz 2011, 07:35
autor: wolfshadow
Niemir, fajne i przydatne materiały.

: 20 wrz 2011, 09:03
autor: Niemir
Proszę bardzo. Mam nadzieję, że się komuś przydadzą. Mam gdzieś chyba jeszcze notatki z wykładów, ale musiałbym głębiej poszukać lub popytać znajomych.
Tak btw, pamiętam jak raz przygotowywałem się do kolokwium, miałem właśnie włączoną stronę z rozmiarami i kształtami odchodów i współlokator zerknął mi przez ramię, to stwierdził, że ten przedmiot powinien nazywać się kupologią. Cóż za ignorancja.

[ Dodano: 2011-10-05, 21:52 ]
Kolejna porcja obiecanych materiałów. Część może się powtórzyć, ale jest też uzupełnienie informacji z poprzedniego linku. Wybaczcie formę ale pisane przez studenta.
http://www.fileserve.com/file/BkvadvS/
(Wybaczcie post pod postem, ale nie byłem pewien czy jeśli tamten zedytuję, to czy będzie go widać na stronie głównej jako podświetlony)

: 02 sty 2012, 22:25
autor: AdamM
Chłopaki z irca mówią żeby wrzucić na forum to wrzucam. ;-)

Obrazek

Trop znaleziony pierwszego stycznia w rezerwacie Sine Wiry w Bieszczadach.

: 02 sty 2012, 22:35
autor: Mr. Wilson
Niedźwiedź nie śpi w styczniu, niedobrze :-?
Ja też, w tym samym miejscu, widziałem ślady niedźwiedzia, było to jesienią 2009.
Tyle, że moje jakieś małe.
Na Twoim zdjęciu wielkość łap robi wrażenie.

https://picasaweb.google.com/1019613054 ... 8033403202

: 03 sty 2012, 00:50
autor: soohy
Mr. Wilson - własnie jak zobaczyłem trop AdamM'a to sobie porównałem z Twoim zdjęciem, bo się zdziwiłem jaka wielka łapa. Strach się bać normalnie tym bardziej, że na świeże wyglądają.

: 03 sty 2012, 01:01
autor: thrackan
Mr. Wilson,
Czyżby misio urósł? :mrgreen:

: 03 sty 2012, 01:49
autor: Mr. Wilson
Nie wiem, trudno powiedzieć ?
Miejmy nadzieję, że tak.

Kiedyś, innym razem w Bieszczadach, samotnie wędrowałem sobie w oklicach Łopienki (bardzo polecam te okolice), szlakiem na Korbanię. Też jesienią, deszcz padał cały dzień, ścieżki błotniste, turystów mało.
I wtedy, przed sobą, zobaczyłem bardzo świeże ślady niedźwiedzi, małe z matką (mniejsze i większe tropy), bardzo wyraźne, deszcz nie zdążył rozmyć zarysu odcisków.
Po kilunastu metrach na szczęście odchodziły od szlaku, skręcały w zarośla, w dół potoku.
Jeszcze długo oglądałem się za siebie.
Przyznam się, strach mnie obleciał niezły, miałem już zawracać.
Matka z młodym to nie są żarty, przed niedźwiedziem ani uciec, ani się bronić ?

: 03 sty 2012, 01:57
autor: soohy
Jedyne zwierzę, którego się boję i to bardzo... Oglądałem kiedyś program, gdzie niedźwiedzie były problemem w miastach, czasami wchodziły ludziom do domów, nocowały na drzewach na ogrodach. Był spec od niedźwiedzi i w razie problemów mieszkańcy, policja i straż dzwoniła po niego i on zajmował się niedźwiedziami, traktował je gazem łzawiącym, albo pieprzowym, mówił, że takie coś sobie zapamiętują w pamięci i już się nie zbliżają do ludzi, miast itp. Nie wiem jak to dokładnie jest, bo oglądałem to około rok temu. Zastanawiam się, czy wędrując w rejonach, gdzie bytują niedźwiedzie warto coś takiego mieć i czy w razie kontaktu z niedźwiedziem pomogłoby to, w końcu zasięg ma to na kilka metrów.

: 03 sty 2012, 08:26
autor: Młody
Warto, ale napewno w żelu... W terenie często lubi wiać jakiś niecny wiatr, wyobraź sobie akcję : Ty & Futrzak... Ty wyciągasz gaz w aerozolu --->psik ---> a tu nagle zawiewa wiatr w Twą stronę ---> Ty masz kuku, uja widzisz, a ten przerośnięty puchatek zaczyna Cię tarmosić na prawo i lewo robiąc jeszcze większe kuku.

: 03 sty 2012, 09:28
autor: AdamM
Ślady świeże. Szliśmy tamtędy wieczorem i nie było żadnych śladów poza naszymi, samochodem i śladami pary z psem nas mijającej. Rano wracając znaleźliśmy ten ślad.

Niedźwiadek mocno się kręcił, do tego stopnia że momentami nie byliśmy pewni czy przypadkiem nie jest przed nami.

: 04 sty 2012, 07:19
autor: yaktra
Mr. Wilson pisze:Matka z młodym to nie są żarty, przed niedźwiedziem ani uciec, ani się bronić ?
Iiii tam, ja jak się przestraszę to mnie Gepard nie dogoni :mrgreen:

Tak na serio. Większość drapieżców potrafi zatoczyć "kółko" i tym samym spowodować, że to ON staję się tropiącym.
Jakieś dwa/ trzy lata temu koleżanka podchodziła leżącego Żubra aby kliknąć dobrą fotę. Samiec leżał i niby odpoczywał. Kiedy była już blisko zaatakował tak szybko, że tylko zdążyła uskoczyć za drzewo. Miała na tyle szczęścia, że to nie był normalny atak a jedynie "straszenie wroga".
Znajomy góral zarazem myśliwy i fotograf wybrał się jesienią robić foty "oznakom zimy" czyli szron, śnieg itp. w Dolinie Olszyckiej. W pewnym momencie zobaczył trop wilka. Pomyślał zatem aby spróbować podejść zwierza bo trop był bardzo świeży - nad ranem poprószył śnieg. Po kilku kilometrach trop zaczął uciekać systematycznie w prawo. Zaczął coś podejrzewać i uciął sporą lagę na obronę. W pewnym momencie trop się rozbiegł i wówczas naliczył co najmniej cztery osobniki. Przestraszył się nieco i rezygnując z zamierzenia odbił w lewo aby uniknąć spotkania. Jakież było jego zdziwienie kiedy na lekkim wzniesieniu stała wataha czterech wilków i spokojnie Go obserwowała. Narobiła hałasu i zaczął krzyczeć. Wilki wycofały się za pobliski pagórek a On zawrócił czym prędzej do domu...

: 04 sty 2012, 10:07
autor: mwitek
wow, trop imponujący. Historia o wilkach jeszcze bardziej :)

: 04 sty 2012, 13:13
autor: rudy rydz
yaktra pisze:Tak na serio. Większość drapieżców potrafi zatoczyć "kółko" i tym samym spowodować, że to ON staję się tropiącym.
Był bym bardzo wdzięczny za więcej tego typu rad odnośnie obserwacji i tropienia.
Dzięki :-)

: 04 sty 2012, 18:13
autor: Mr. Wilson
Trop wilka, Bieszczady, rezerwat Sine Wiry, jesień 2009
https://picasaweb.google.com/lh/photo/k ... ctlink[img]

Usłyszeć w zimie, wycie watahy wilków, siedząc samotnie przy ognisku w środku lasu - bezcenne.

: 04 sty 2012, 18:17
autor: Armat
Mr. Wilson, jak wedlug Ciebie odroznic trop wilka od tropu psa?

: 04 sty 2012, 18:24
autor: rudy rydz
Mr. Wilson pisze:Trop wilka
Jesteś pewny?

: 04 sty 2012, 18:27
autor: soohy
Armat, W książce którą polecał Dąb którą zresztą nabyłem jest to dobrze pokazane. Inny układ/rozłożenie opuszek oraz trop wilka jest większy.

: 04 sty 2012, 18:27
autor: AdamM
http://www.polskiwilk.org.pl/download/W ... duNew1.pdf

Tutaj są ciekawe wskazówki jeśli chodzi o trop wilka i rysia.

Dodane:

O, i to jest ciekawe. Szkoda że nie mamy fotki całego tropu.

http://www.birkut.strefa.pl/page36.html

: 04 sty 2012, 18:34
autor: wolfshadow
Armat pisze:jak wedlug Ciebie odroznic trop wilka od tropu psa?
Za psem widać ślad ciągniętego łańcucha... ;-)

Tutaj jest fajne zestawienie: http://www.alaska.net/~wolfsong/wolf_id.html
Niestety po angielsku.

: 04 sty 2012, 18:36
autor: Armat
soohy pisze:Armat, W książce którą polecał Dąb którą zresztą nabyłem jest to dobrze pokazane. Inny układ/rozłożenie opuszek oraz trop wilka jest większy.
Tez mam pare ksiazek o tropieniu i moge sobie poczytac o tym, ale chce wiedziec co Mr. Wilson powie na ten temat.

: 04 sty 2012, 19:01
autor: Mr. Wilson
Ja zwracam uwagę na odciski opuszek- są bardziej wydłużone (wg mnie najważniejsza cecha) niż u psa, w następnej kolejności na rozstaw opuszek - można poprowadzić linie proste pomiędzy odciskami opuszek dolnych i górnych, takie ''X'', tak jak w materiałach podanych przez AdamM, tzw. sznurowanie - w zimie na śniegu łatwe do odczytania, jeżeli nie ma śniegu (np. pojedyńczy odcisk w błocie, tak jak ten który podałem) i mamy pojedyńczy trop nie możemy na tej podstawie dokonać identyfikacji, odciski łap wika są większe od odcisków przeciętnej wielkości psa, cecha jednak najmniej pewna.

: 05 sty 2012, 12:43
autor: rudy rydz
Jak odróżnić świeży od starszego tropu? Pomijam sytuacje kiedy śnieg przed nami sypną(sytuacja jasna). Szczególnie chodzi mi o trop na ziemi lub piachu. W swoim opowiadaniu yaktra 'Z Rudym na rżysku' pisze: Mężczyzna zadowolony zawraca. Tym razem dotyka opuszkami palców te tropy które są bardzo wyraźne. Obrzeża są mocne, twarde. Świrze, pewnie wczorajsze i to wieczorne bo w dzień padało. Czy to jedyny sposób do określenia kiedy powstał trop? :?: :?: :?: Macanie?