Strona 1 z 1

Noże, art.militarne, repliki, survival WWW.RONIN.NET.PL

: 15 lut 2010, 08:14
autor: ronin.net.pl
Zapraszamy Wszystkich do nowego sklepu internetowego.

Co miesiąc dostawy nowego towaru.

: 15 lut 2010, 20:59
autor: Tanto
Potrafię zrozumieć pewne działania marketingowe, ale miejcie litość... nazwanie noży których zdjęcia umieściłem poniżej 'finkami' i 'nożami myśliwskimi' to spore podkopywanie własnej wiarygodności. Po czymś takim mam wątpliwości czy stwierdzenie "Dbamy, aby oferowany przez nas towar był najwyższej jakości i spełniał wysokie wymagania Klientów" rzeczywiście oznacza to co powinno, a nie 'sprzedajemy byle jaką chińszczyznę'.

http://www.ronin.net.pl/_var/gfx/2807bf ... 59400a.jpg
http://www.ronin.net.pl/image_func.php? ... xwidth=356

: 16 lut 2010, 08:37
autor: Tresor
Prawie caly asortyment to lipa...nie ma co sie oszukiwac :)

: 16 lut 2010, 09:05
autor: przeszczep
Dlaczego prawie cały asortyment to lipa? Mógłbyś rozwinąć?

: 16 lut 2010, 12:30
autor: Driver
przeszczep, tak się dopytujesz jak byś tam coś sprzedawał ;-) , przeglądałem i szału nie ma spójrzmy prawdzie w oczy :-D

: 16 lut 2010, 12:44
autor: przeszczep
Chyba większość* wie że ja sprzedaję w innym sklepiku ;)
A z tego co widzę jest tam kupa noży dobrych makerów. Więc mimo że jest to jakaś tam moja konkurencja śmiem twierdzić że pisanie o jakimś sklepie że jego "prawie cały asortyment" to kupa jest trochę nie teges... Dlatego też chciałem żeby rozwinąć ten temat...

*dokładnie takie samo stwierdzenie jak w dalszej części mojej wypowiedzi a przecież nie każdy wie w jakim ;)

: 16 lut 2010, 14:35
autor: Tresor
Wiec dziwne kopie Kabara
dziwny pseudo bagnet sprezynowy :)
wiele tanich nozy....za 30zeta jakosci nie da sie miec :)

moze dobre sa to noze na grzyby czy ryby...ale w teren ?

: 16 lut 2010, 16:21
autor: Pablo666
A co grzyby i ryby to nie w terenie?? :-P

: 16 lut 2010, 17:19
autor: Tresor
czepiasz sie :P

: 16 lut 2010, 18:12
autor: Pablo666
No jasne.... 99% noży jest dla ludzi, 1% dla maniaków.... które myślisz lepiej się sprzedają??? :-P

: 16 lut 2010, 18:32
autor: Tresor
Noze Tlima najlepiej sie sprzedaja :P

: 16 lut 2010, 18:48
autor: thrackan
Pablo666 pisze:No jasne.... 99% noży jest dla ludzi, 1% dla maniaków.... które myślisz lepiej się sprzedają??? :-P
Zacznijmy od definicji granicy, która rozdziela noże i wyroby nożopodobne icon_twisted
Według mnie to odpowiednia głębokość wpuszczenia tangu w rękojeść, możliwość nadania narzędziu ostrości pozwalającej na golenie oraz grubość głowni (zakładam, że poniżej 0,7mm to już specjalistyczne żyletki do obierania warzyw ;-) ).

: 16 lut 2010, 19:24
autor: przeszczep
No to Panowie, trochę dziwnie się czuję, czytając was na forum, gdzie najczęściej wychwalanym nożem jest MORA...

Widziałem produkcje noży z tangiem ledwo wpuszczonym w rękojeść i ciężko by mi było nazwać to inaczej niż nóż (na twoim miejscu uwzględniłbym tu bardziej sposób mocowania rękojeści do tanga ;) ).
Pkt 2 ostrość golenia mogę nadać denku od puszki z sardynkami ale nożem bym tego nie nazwał...
PKT 3 Grubość nie ma żadnego znaczenia jeżeli odpowiednio dobierzesz stal i nadasz odpowiedni kształt głowni służący do odpowiedniej pracy ;)


Mnie się nadal rozchodzi o kategoryczne stwierdzenia typu "prawie cały asortyment jest do bani", które sugeruje użytkownikom, że nie ma co zwracać uwagi na asortyment jaki się znajduje w danym sklepie, przez co ci użytkownicy mogą olać naprawdę dobre produkcje, dobrych polskich makerów (na przykład)
Tresor pisze:Wiec dziwne kopie Kabara
dziwny pseudo bagnet sprezynowy :)
wiele tanich nozy....za 30zeta jakosci nie da sie miec :)

moze dobre sa to noze na grzyby czy ryby...ale w teren ?
Najśmieszniejsze jest to, że gdybyś swój pierwszy post napisał mniej więcej zacytowanymi słowami, nie byłoby żadnej dyskusji... ba, nawet by się okazało, że jednak tylko cześć asortymentu jest klasy (tak zachwalanej na forum) MORY ;)

: 16 lut 2010, 20:14
autor: thrackan
przeszczep pisze:na twoim miejscu uwzględniłbym tu bardziej sposób mocowania rękojeści do tanga ;)
Hmm... możesz jaśniej? Bo nie wiem co masz na myśli - hidden/full, wklejanie/wtapianie/wklejane krążki?
przeszczep pisze:Pkt 2 ostrość golenia mogę nadać denku od puszki z sardynkami ale nożem bym tego nie nazwał...
Ach, przepraszam, chodzi jeszcze o utrzymywanie nadanej ostrości w czasie pracy.
przeszczep pisze:Grubość nie ma żadnego znaczenia jeżeli odpowiednio dobierzesz stal i nadasz odpowiedni kształt głowni służący do odpowiedniej pracy ;)
Jasne, tylko wtedy też wchodzą w użycie takie nazwy jak "topór", "skalpel", "sierp", "żyletka" albo wręcz "nóż do cięcia, brońBożełupania, mchu na odległość metodą rzutu podkręconego o poranku dnia, którego księżyc jest w nowiu a w którym królowa brytyjska nosi podwiązkę żółtą w czarne ciapki" ;-) :-P

Masz rację, że nie powinno się oceniać sklepu tak pochopnie, bez znajomości organoleptycznej towaru. Jednak sprzedaż artykułów widywanych często na bazarach może sugerować podobną proweniencję...

Generalnie sklep sprzedaje strasznie odległe od siebie towary - od raczej tandetnych multitooli po piękne customy... troszkę zbyt szeroko IMO. Zawężenie oferty prawdopodobnie pomogłoby wizerunkowi sklepu w oczach klienta.

[ Dodano: 2010-02-16, 20:31 ]
Swoją drogą, bagnet o długości 50cm nie jest już przegięciem? Taka długość jest użyteczna w zastosowaniach bagnetu? :shock: ( http://www.ronin.net.pl/Zestaw_3_bagnetow-131.html )

: 16 lut 2010, 23:05
autor: Parthagas
Oprócz towaru ze średniej i górnej półki mają po prostu taki, który schodzi i można dzięki jego sprzedaży egzystować.

: 17 lut 2010, 00:00
autor: Tanto
Panowie, prawda jest taka że sprzedaje się to co ludzie chcą kupić i sami dobrze wiecie że jak ktoś uprze się na 'rambonóż', to i młotkiem nie wybije się tego z jego łba.
Gorzej jeśli sprzedając coś kiepskiego wmawia się ludziom że jest to super hiprer ekstra klasa, a kosztuje 1/10 ceny oryginału bo tamci to zdziercy.

Mnie osobiście w przypadku tego sklepu nie boli oferowany asortyment, ale brak rzetelności w opisach i ewidentne kiksy merytoryczne (jak z tymi finkami) są bardzo irytujące :-/

: 17 lut 2010, 14:29
autor: ronin.net.pl
Witam wszystkich zainteresowanych.
Jestem właścicielem sklepu o którym toczy się rozmowa w tym poście.
Miło poczytać opinię innych, często znających się na rzeczy ludzi.

Pierwsza sprawa to pozdrawiam Szczepana (przeszczepa) i dziękuje za...trzymanie "mojej strony" hehe:-D

A teraz kilka słów w sprawie sklepu:
Sklep ruszył około połowy stycznia, wciąż go rozwijamy i dokładamy nowe towary i końca ulepszania nie widać. Myśl przewodnia strony była taka (jest to nawet nasze motto): "Dla każdego coś ostrego", oznacza to, że ma się znaleźć asortyment za 30zł jak i 700zł.

Myśląc czysto ekonomicznie uważam, że na tą chwilę większą część klientów stanowią "zwykli ludzie" którzy mimo wszystko nie chcą wydać na nóż 400, 300 czy nawet 200zł, chcą mieć nóż którym utną sznurek, papier, czy naostrzą kijek w lesie raz na rok i takie noże im oferujemy.
Niedawno słyszałem opinię od leśnika który mi tak powiedział: "Panie po co mi nóż za kilkaset złotych??!! W swojej pracy już zgubiłem ich kilka, jeden z nich był naprawdę drogi i potem przez kilka dni go żałowałem, teraz szukam czegoś taniego co jak zgubie to nie będzie mi żal...". Pokazuje to, że są klienci na tanie wyroby także.

Kolejną sprawą jest zbyt duży koszt zaopatrzenia na wstępie sklepu w noże markowe i bardzo drogie - na pewno będzie to nasz kolejny krok, ale to już jak sklep się rozwinie :-).

Osobiście uważam, że największym świństwem jest sprzedaż podróbek pod markowymi nazwami a tego nie robimy.
Osoba kupująca nóż za 30zł także powinna zdawać sobie sprawę, że nie kupuje ferrari wśród noży...
Jedna z opinii była taka, że jakiś nóż ze sklepu jest podobny do modelu znanej firmy - pokażcie mi noże (oprócz art knives) których nie można zleźć (kształtów, rozwiązań technicznych) przy modelach innych producentów. W każdym nożu można się doszukać podobieństw do innych modeli, także jak coś wygląda tak samo nie znaczy, że jest podróbką.

Sklep ma dać szansę także osobą które same robią noże. Daję możliwość wystawiania w moim sklepie noży chłopaków / Panów z forum knives.pl którzy sami robią noże - niekiedy małe dzieła sztuki, pewnie niemal każdy wie o jakim forum mówię.

Kolejną sprawą jest to, że jak coś jest tanie nie oznacza że jest bardzo badziewne...
Tanto podesłał zdjęcia noża, który w/g jego opinii :
"Po czymś takim mam wątpliwości czy stwierdzenie "Dbamy, aby oferowany przez nas towar był najwyższej jakości i spełniał wysokie wymagania Klientów" rzeczywiście oznacza to co powinno, a nie 'sprzedajemy byle jaką chińszczyznę". Zawsze ciekawiło mnie takie podejście: nie znasz jakości a komentujesz po obrazku....


Nie chcę wydłużać swojego wywodu i reasumując zawsze uważałem: jak się nie podoba i za tanio, można kupić gdzie indziej i drożej :-) - to ostatnie zdanie już było z takim małym żarcikiem...
Na tą chwilę czekamy na dostawę noży z Niemiec - dla orientujących się firmy Sanremnu, na pewno zostanie powiększona oferta replik noży Niemieckich tak więc chętnych zapraszam.


P.S. Chętni poznam wszelkie uwagi dotyczące opisów, formy samych stron przedmiotów, czego ma być więcej a czego mniej itp. konstruktywna krytyka jest bezcenna i zawsze mile widziana.

pozdrawiam serdecznie
Arek
ronin.net.pl

: 17 lut 2010, 16:35
autor: Tanto
ronin.net.pl pisze: Kolejną sprawą jest to, że jak coś jest tanie nie oznacza że jest bardzo badziewne...
Tanto podesłał zdjęcia noża, który w/g jego opinii :
"Po czymś takim mam wątpliwości czy stwierdzenie "Dbamy, aby oferowany przez nas towar był najwyższej jakości i spełniał wysokie wymagania Klientów" rzeczywiście oznacza to co powinno, a nie 'sprzedajemy byle jaką chińszczyznę". Zawsze ciekawiło mnie takie podejście: nie znasz jakości a komentujesz po obrazku....
Jak pewnie zauważyłeś nie komentowałem jakości tych noży, a opis który został przy nich umieszczony. Cytaty które powtórzyłeś powyżej są, celowo dość mocno przejaskrawionym, odpowiednikiem nazwania noża bojowego finką.

Co do tanich noży, to nie jestem ich przeciwnikiem - ostatni zakup to wspomniane przez Ciebie Sanrenmu (model 710), narzędzie jakiego od dość dawna szukałem.

: 17 lut 2010, 18:07
autor: ronin.net.pl
Nazwy jak to nazwy, to tylko w/g mnie chwyt reklamowo / marketingowy, jak nazywanie noża Charon czy Czerwony Diabeł :-). Może i faktycznie koło profesjonalnego noża taktycznego nie stał ale z perspektywy sprzedaży skutkuje.
Dla przykładu: na allegro sprzedawałem bardzo fajne sztylety, mimo niskiej ceny i fajnej jakości nie schodziły mi, ale po dodaniu w opisie, jednego słowa "bojowy" sprzedałem ich naprawdę sporo i każdy klient zadowolony był jak nic.

Chętnie poznam Pana pozostałe spostrzeżenia odnośnie sklepu!!!!!!

A co do Sanrenmu, to na początek znajdą się następujące modele:
604
716
717
718
712
713
Drach

Arek

[ Dodano: 2010-03-01, 09:13 ]
Dodano w sklepie noże firmy Sanrenmu. Modele których nie ma nawet na Ebayu.