Co robić kiedy wojna wybuchnie?

dyskusje na tematy nie związane z tematyką Forum (co wcale nie oznacza że można tu pisać co tylko się zamarzy)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Nie uciekać na wschód. Człowiek pryska na bagna Polesia a ląduje nad Pacyfikiem...
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

wolfshadow pisze:Nie uciekać na wschód. Człowiek pryska na bagna Polesia a ląduje nad Pacyfikiem...
:shock:
Możesz wyjaśnić dla niekumatego? Teleport jaki? Wielka proca? Jak utłuką, to ciało spływa rzekami do oceanu?
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

thrackan pisze:Możesz wyjaśnić dla niekumatego?
Historia się się waść kłania. Jest taka piękna rosyjska tradycja. Żeby wyjść - trzeba najpierw trochę posiedzieć.

Poczytaj sobie: Magadan
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Dziękuję. Mam spore braki w temacie.
Brightgrey
Posty: 119
Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
Lokalizacja: skątowni
Gadu Gadu: 6749056
Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
Płeć:

Post autor: Brightgrey »

Przede wszystkim jaka wojna Panowie?
W razie W wszyscy dostajemy piękne zaproszonko a nie stawienie się w wyznaczonym punkcie = dezercja. Jeżeli faktycznie z okręgu Kaliningradzkiego wjechałyby nam jakieś dywizje pancerne to tylko szybka odpowiedź NATO byłaby w stanie zatrzymać ich na powiedzmy gdzieś...hmmm linii Odry?Inna sprawa, że w 39tym też ze strony aliantów słyszeliśmy deklaracje pomocy a było jak było.Nic pewnego na tym świecie.
Wojna = mobilizacja+kbk w ręce i wykonywanie rozkazów wedle doktryny naszych wodzów.(na scenariusz wojny z naszymi wschodnimi sąsiadami jesteśmy raczej średnio przygotowani). Pamiętajmy, że wielu wyższych oficerów pamięta jeszcze czasy kiedy sami szkolili się do inwazji na zgniłe, kapitalistyczne państwa zachodu.
NEVER GIVE UP
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Brightgrey pisze:nna sprawa, że w 39tym też ze strony aliantów słyszeliśmy deklaracje pomocy a było jak było.Nic pewnego na tym świecie.
Pamiętasz taki cytacik ? :
"Si vis pacem, para bellum"
Jako żywo oddaje "klimat" tamtego okresu. Gdybyśmy się zastosowali to kto wie jakby było.
Ale znam i dość kontrowersyjne propozycje dotyczące tego co się stało. I jakby je przestudiować, to tak całkiem sensu pozbawione nie są. No ale do tego potrzeba było ludzi pokroju Piłsudskiego, a nie Rydza Śmigłego.
No ale tu już zahaczamy o OT. Gdyby ktoś był zainteresowany tematem, to polecam lekturę prac Jerzego Łojka.
Wracając do tematu - mam obawy, czy jeśliby doszło do W, to zdążylibyśmy się zmobilizować. Taka smutna prawda :(
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Doczu pisze:Wracając do tematu - mam obawy, czy jeśliby doszło do W, to zdążylibyśmy się zmobilizować.
Z tym problemu nie byłoby. Potencjalny agresor musi podciągnąć armię jak najbliżej granicy. A z armią wędruje też cała logistyka. Np. niezabezpieczenie rezerw paliwowych może się srogo zemścić gdy impet uderzenia osłabnie przez puste baki. Do tego mniejsze wskazówki - wstrzymanie przepustek, powołanie lekarzy i pielęgniarek na "przeszkolenie".... Jak ktoś zaczyna ustawiać pionki na szachownicy to ani chybi ma ochotę rozegrać partyjkę.

Ja nie pytał bym się czy zdążymy się zmobilizować, tylko jaką wartość będzie przedstawiał taki żołnierz-"świeżynka".
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Ja powyższe stwierdzenie pisałem niekoniecznie w kontekście wojny konwencjonalnej
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Doczu pisze:Ja powyższe stwierdzenie pisałem niekoniecznie w kontekście wojny konwencjonalnej
No to by miało większy sens. Chociaż wskazówki też by były. Nawet gdyby agresor miał przecieki, że sojusznicy drugiej strony nie odpowiedzą kontruderzeniem to bez przeprowadzenia dyslokacji jednostek i zabezpieczenia ciągłości dowodzenia nie przeprowadziłby ataku przy pomocy BMR.
Powyższe nie dotyczy państw prowadzących Jihad. Tam wystrzelenie rakiety z głowicą-niespodzianką niekoniecznie musi iść w zgodzie z oficjalną linią rządu.
Możemy się cieszyć, że nawet jeśli już coś poleci to dużo tego nie będzie i pewnie najpierw oberwie Tel-Awiw.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

nordwest pisze:
Kobra pisze:Właśnie w Gruzji jest normalna wojna... A wojna zawsze może wybuchnąć i nie bądźmy tacy pewni...
Polska nie ma na swoim terytorium zbuntowanych jednostronnie proklamowanych państewek. Na terenie Gruzji takowe istnieją od 1991 i stan napięcia jest tam od tamtego czasu wysoki. W swoim przydługim poście starałem się wytłumaczyć , że wojna nie bierze się tak o z powietrza.

Realnie - tak przynajmniej sądzę - najwyższy stopień zmasowanej przemocy jaki zagraża na terytorium Polski, to bijatyki kibiców takie jak niedawno na derbach Łodzi. Ewentualnie jakiś zamach terrorystyczny w odwecie za udział w operacji afgańskiej, ale i tu prawdopodobieństwo nie jest specjalnie wysokie.

etc

maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Omomierz
Posty: 77
Rejestracja: 05 sie 2009, 00:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Omomierz »

Do tego mniejsze wskazówki - wstrzymanie przepustek, powołanie lekarzy i pielęgniarek na "przeszkolenie"....
Dzisiaj nie potrzeba długodystansowej mobilizacji żeby prowadzić wojny. W czasach broni balistycznej, zaawansowanego lotnictwa i sił szybkiego reagowania można wywołać wojnę bez ujawniania swoich zamiarów.
manfred1992
Posty: 45
Rejestracja: 26 kwie 2008, 14:12
Lokalizacja: Tomaszów lub
Płeć:

Post autor: manfred1992 »

Wywołać można ale żeby ją wygrać, zdominować i poprowadzić potrzeba na ten cel środków i czasu. I takie działania bez wcześniejszych przygotować na większą skalę mogą okazać się totalną porażką już w fazie początkowej.
Omomierz
Posty: 77
Rejestracja: 05 sie 2009, 00:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Omomierz »

Wywołać można ale żeby ją wygrać, zdominować i poprowadzić potrzeba na ten cel środków i czasu. I takie działania bez wcześniejszych przygotować na większą skalę mogą okazać się totalną porażką już w fazie początkowej.
Pierwsze ataki przeprowadzasz za pomocą lotnictwa, broni balistycznej i artylerii - w tym czasie mobilizujesz siły lądowe. Cele strategiczne wroga zostają zniszczone, a zanim ten zmobilizuje i skoncentruje siły w odpowiednich rejonach ty zadajesz mu skoordynowany cios sił lądowych i powietrznych. Po czymś takim nie ma co zbierać.

Poza tym nie mówiłem o braku wcześniejszego przygotowania, a o opracowaniu planu, który zostaje odpowiednio zrealizowany. Jeśli uda ci się zniszczyć cele strategiczne wroga to minie wiele tygodni zanim wróg zdąży się zorganizować i zorientować w sytuacji. Ty w tym czasie używasz tego, co masz w wojskach lądowych i jednocześnie mobilizujesz dodatkowe siły. Oczywiście wszystko zależy od siły walczących stron, ale mówię tutaj w kontekście ataku na Polskę, która lotnictwa nie ma wcale(bo nikt mi nie powie, że te f-16 coś zdziałają...), a broń przeciwlotnicza to złom. W tej sytuacji zmiażdżenie polskich sił najłatwiej można przeprowadzić za pomocą lotnictwa i artylerii.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

F-16 by zdziałały jeśli by ich było więcej a tak to szkoda gadać o Polskim lotnictwie...
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Omomierz pisze:Dzisiaj nie potrzeba długodystansowej mobilizacji żeby prowadzić wojny. W czasach broni balistycznej, zaawansowanego lotnictwa i sił szybkiego reagowania można wywołać wojnę bez ujawniania swoich zamiarów.
A porównujesz to do jakiego konfliktu? USA-Irak, czy USA-Afganistan? A może Rosja-Gruzja?
Jankesi na pniu są w stanie wyciągnąć z łóżek ponad 400 000 farmerów. Ale żeby użyć ich gdzieś na tej planecie to muszą najpierw przygotować odpowiednie polityczne tło i oczywiście tych farmerów tam dostarczyć.

To co? Rosja nie mobilizując rezerw, nie zabezpieczając zaplecza politycznego, nie pytając o zgodę państw będących w NATO, nie wyprowadzając w morze okrętów nawodnych i podwodnych, wjeżdża do Polski przez maleńki Obwód Kaliningradzki siłami szybkiego reagowania? A Ukraina, Białoruś i Litwa? Ich zaatakowanie oznacza rozdzielenie sił i środków. Zresztą byłoby niezbędne, żeby wojska drugorzutowe miały otwartą drogę na Zachód. Spójrz na mapę. Zanim te zmobilizowane (drugorzutowe) jednostki dotarłyby (zabezpieczenie odpowiedniej liczby wagonów kolejowych) z rozrzuconych punktów koncentracji do granicy (o ile zdążyłyby ruszyć) byłoby po wojnie. Myślisz, że niemiaszki zastanawialiby się czy ruscy łaskawie zatrzymają się nad Odrą?
Od razu byłby wrzask: Artikel Fünfte!

To co podajesz to przepis na samobójstwo państwa agresora w oczach całej areny międzynarodowej i ... powtórka z Market Garden tyle, że na większą skalę.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Omomierz
Posty: 77
Rejestracja: 05 sie 2009, 00:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Omomierz »

F-16 by zdziałały jeśli by ich było więcej a tak to szkoda gadać o Polskim lotnictwie...
Tak, w takim małym państwie jak Polska większa ilość F-16 wprowadziłaby tylko jeszcze większy zamęt. Nie jesteśmy krajem, który potrzebuje takiego samolotu, więc kupno go jest pomyłką. Tym bardziej, że do przetargu przystąpiły o wiele lepsze konstrukcje, jak na Polskie warunki.
To co? Rosja nie mobilizując rezerw, nie zabezpieczając zaplecza politycznego, nie pytając o zgodę państw będących w NATO, nie wyprowadzając w morze okrętów nawodnych i podwodnych, wjeżdża do Polski przez maleńki Obwód Kaliningradzki siłami szybkiego reagowania?
Pytanie o zgodę NATO jest czystym idiotyzmem, więc nie wiem dlaczego mieliby to robić. Białoruś wejdzie w tyłek Rosji pod byle pretekstem, więc już mamy kolejny ośrodek desantowy. Powód obecności wojsk rosyjskich na Białorusi? Wspólne manewry, przeprowadzane z resztą już wiele razy.
To co podajesz to przepis na samobójstwo państwa agresora w oczach całej areny międzynarodowej i ... powtórka z Market Garden tyle, że na większą skalę.
Nie, to przepis na skuteczną wojnę z państwami takimi jak Polska, kiedy ma się nad nimi przewagę. Przestań myśleć kategoriami II wojny światowej, bo teraz wojnę prowadzi się inaczej z wykorzystaniem zupełnie innych środków.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

Białoruś by przepuściła wojska Rosyjskie bez najmniejszych przeszkód...
manfred1992
Posty: 45
Rejestracja: 26 kwie 2008, 14:12
Lokalizacja: Tomaszów lub
Płeć:

Post autor: manfred1992 »

Pierwsze ataki przeprowadzasz za pomocą lotnictwa, broni balistycznej i artylerii - w tym czasie mobilizujesz siły lądowe. Cele strategiczne wroga zostają zniszczone, a zanim ten zmobilizuje i skoncentruje siły w odpowiednich rejonach ty zadajesz mu skoordynowany cios sił lądowych i powietrznych. Po czymś takim nie ma co zbierać.

Poza tym nie mówiłem o braku wcześniejszego przygotowania, a o opracowaniu planu, który zostaje odpowiednio zrealizowany. Jeśli uda ci się zniszczyć cele strategiczne wroga to minie wiele tygodni zanim wróg zdąży się zorganizować i zorientować w sytuacji. Ty w tym czasie używasz tego, co masz w wojskach lądowych i jednocześnie mobilizujesz dodatkowe siły. Oczywiście wszystko zależy od siły walczących stron, ale mówię tutaj w kontekście ataku na Polskę, która lotnictwa nie ma wcale(bo nikt mi nie powie, że te f-16 coś zdziałają...), a broń przeciwlotnicza to złom. W tej sytuacji zmiażdżenie polskich sił najłatwiej można przeprowadzić za pomocą lotnictwa i artylerii.
Rozumiem że cały czas jest mowa o agresji Rosji na Polskę.
Zmiażdżenie polskich sił przy użyciu artylerii i lotnictwa,
Artyleria skąd?? możliwość tylko z Obwodu kaliningradzkiego i to nie wielki zasięg
A lotnictwo Rosji również nie ma się czym pochwalić, 20-30letnie Migi i Su znaczna cześć w opłakanym stanie i jakie państwo zezwoli na naruszenie ich przestrzeni powietrznej jeśli już zezwoli to będzie musiało się liczyć z konsekwencjami i odzewem z zachodu co może bardzo zniechęcić do udzielenia pomocy w przygotowaniu natarcia na Polskę takim krajom jak np Litwa,która jest bardziej pro zachód niż Rosja, czy Ukraina pozostaje jedynie Białoruś która utrzymuje dobre stosunki z Rosją ale takie długości granic można obstawić bardzo szczelnie.I wracając do Obrony przeciw lotniczej na jakiej podstawie twierdzisz że jest to złom?? Skoro jest coś skuteczne to się tego nie zmienia tylko modernizuje i w naszej sytuacji geopolitycznej jest jej stan zrozumiały.

Wracając do wcześniejszego przygotowania to same przygotowywania na większą skalę wzbudzają czujność, także na przygotowanie obrony będzie czas.

Przerzut jakich kolwiek wojsk do Obwodu wzbudzi podejrzenia.Takich manewrów na taką skalę nie da się zorganizować "cicho".

Rosja to już nie jest potęga Związku Radzieckiego ale jego resztki, Obecne wojska Rosji to sprzęt sprzed 20-30 lat Lata świetności mają za sobą najlepszy dowód to to ile się z Osetią męczyli a Polska to nie Osetia potencjał sił zbrojnych Polskie jest nieporównywalny do osetyjskiego.
Omomierz
Posty: 77
Rejestracja: 05 sie 2009, 00:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Omomierz »

Rozumiem że cały czas jest mowa o agresji Rosji na Polskę.
Nie, mowa jest o państwach, które mają nad Polską przewagę i mają warunki do prowadzenia takiej wojny. Wątek z Rosją pociągnął wolf.
I wracając do Obrony przeciw lotniczej na jakiej podstawie twierdzisz że jest to złom?? Skoro jest coś skuteczne to się tego nie zmienia tylko modernizuje i w naszej sytuacji geopolitycznej jest jej stan zrozumiały.
Racja, tyle, że polski sprzęt nie jest ani skuteczny ani zmodernizowany :lol:
manfred1992
Posty: 45
Rejestracja: 26 kwie 2008, 14:12
Lokalizacja: Tomaszów lub
Płeć:

Post autor: manfred1992 »

Racja, tyle, że polski sprzęt nie jest ani skuteczny ani zmodernizowany
Masz nie aktualne wiadomości
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Omomierz pisze:Przestań myśleć kategoriami II wojny światowej, bo teraz wojnę prowadzi się inaczej z wykorzystaniem zupełnie innych środków.
A wiesz gdzie tkwił błąd Operacji Market Garden? Chyba nie. Gdybyś wiedział to zauważyłbyś gdzie tkwi błąd w Twoim rozumowaniu.
Omomierz pisze:Białoruś wejdzie w tyłek Rosji pod byle pretekstem, więc już mamy kolejny ośrodek desantowy. Powód obecności wojsk rosyjskich na Białorusi? Wspólne manewry, przeprowadzane z resztą już wiele razy.
Podsumujmy. Wywiad i sojusznicy z NATO informują o przerzucaniu jednostek powietrznodesantowych do Kaliningradu, do tego manewry na Białorusi siłami co najmniej kilkunastu dywizji. Do tego duże transporty paliwa lotniczego i rozbudowa/remonty lotnisk oraz przesunięcia dywizji rakietowych w europejskiej części Rosji - Omomierz - aktualny Minister Obrony Narodowej uznaje, że nie ma sobie co zawracać głowy.
Zapomniałeś o kolego o czymś takim jak pretekst. Siły używa się dopiero gdy zawodzi polityka.
Nie, mowa jest o państwach, które mają nad Polską przewagę i mają warunki do prowadzenia takiej wojny. Wątek z Rosją pociągnął wolf.
Podaj przykład takiego państwa z uwzględnieniem naszego obecnego udziału w UE i NATO.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Omomierz
Posty: 77
Rejestracja: 05 sie 2009, 00:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Omomierz »

A wiesz gdzie tkwił błąd Operacji Market Garden? Chyba nie. Gdybyś wiedział to zauważyłbyś gdzie tkwi błąd w Twoim rozumowaniu.
W ignorancji dowódców + zbyt daleki rejon działań. Tyle, że Market Garden to operacja sił powietrzno-desantowych i pancernych, a ja nie o takiej formie działania mówię. Warto też wspomnieć o tym, że wojska powietrzno-desantowe w zasadzie odchodzą do lamusa na rzecz szybkich przerzutów śmigłowcami.
Zapomniałeś o kolego o czymś takim jak pretekst. Siły używa się dopiero gdy zawodzi polityka.
A czy ja mówiłem, że taki konflikt jest realny? Ja mówię ''co by było gdyby''. NATO to bzdura, w życiu by nam nie pomogli. Poza tym po wybuchu takiej wojny mało kogo by już obchodziły zmasowane ruchy wojsk i transport paliwa :lol: . Proponuję przenieść się z teoriami w XXI w. :)
Masz nie aktualne wiadomości
Otóż nie. Te dane z wikipedii ładnie wyglądają, ale teraz zastanów się nad tym ile zestawów takiej broni jest rzeczywiście używanych, ile tego rzeczywiście jest testowane i do jakiego procenta tej broni jest dostępna amunicja. To tak, jak f-16, które ładnie wyglądają na pasie startowym, ale latają tylko 4 sztuki, bo reszta czeka na remont, gdyż jest uszkodzona. A poza tym paliwo jest zbyt drogie :lol: .
Podaj przykład takiego państwa z uwzględnieniem naszego obecnego udziału w UE i NATO.
Jak już mówiłem pominąłem aspekt NATO i UE, gdyż mówię o państwach TAKICH JAK Polska i ''co by było gdyby''. Więc patrząc przez pryzmat Polski i ''co by było gdyby'' to np. Niemcy nie mieliby żadnych problemów z realizacją planu, o którym mówiłem.
manfred1992
Posty: 45
Rejestracja: 26 kwie 2008, 14:12
Lokalizacja: Tomaszów lub
Płeć:

Post autor: manfred1992 »

i do jakiego procenta tej broni jest dostępna amunicja. To tak, jak f-16, które ładnie wyglądają na pasie startowym, ale latają tylko 4 sztuki, bo reszta czeka na remont, gdyż jest uszkodzona. A poza tym paliwo jest zbyt drogie :lol: .
Znów nie aktualne dane amunicje produkuje mesko a polskie F-16 nie czeka na remonty czy inne ingerencje w jego budowę.
Omomierz
Posty: 77
Rejestracja: 05 sie 2009, 00:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Omomierz »

Chyba chłopcze zbyt idealizujesz swój punkt widzenia... Wydawanie bechatek zamiast gore-texów w ostatnich sortach mundurowych to też nie aktualne dane?

Rozumiem, że jesteś w wieku, w którym chce się zostać komandosem, ale z twoim poczuciem pokory i bzdurami, które piszesz nie masz na to szans w najbliższym czasie ;)
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Omomierz pisze:Jak już mówiłem pominąłem aspekt NATO i UE, gdyż mówię o państwach TAKICH JAK Polska i ''co by było gdyby''. Więc patrząc przez pryzmat Polski i ''co by było gdyby'' to np. Niemcy nie mieliby żadnych problemów z realizacją planu, o którym mówiłem.
Nawet w Twoim wymyślonym idealnym scenariuszu 1 na 1 (bez sojuszników, zapewnienia sobie odwodu, zabezpieczenia przed atakiem w plecy przez inne państwo) i przy założeniu, że ani my ani oni nie uskuteczniają żadnej polityki zagranicznej (co jest nieco dziwne między dwoma sąsiadami) Niemcy nie byliby w stanie przeprowadzić operacji na taką skalę bez pewnych sygnałów ostrzegawczych. No chyba, że traktują swoich żołnierzy jak mięso armatnie.

Po pierwsze muszą przeprowadzić możliwie dokładne rozpoznanie celów. Satelitów nie mają. Zresztą są dane, których nie uzyskają patrząc z przestrzeni kosmicznej.
Więc uruchamiają wywiad. Mamy dużo turystów z aparatami fotograficznymi, samolotom Lufthansy zdarza się zejść z kursu, zwiększa się liczba prób werbowania agentów (nieudane werbunki nasz wywiad próbuje odwrócić w podwójnych agentów -> wiemy czym interesują się Niemcy i jeszcze dajemy im w miarę możliwości błędne informacje).

Po drugie jak już wcześniej nadmieniłem musi się odbyć dyslokacja wojsk. Mówiąc o ataku bronią konwencjonalną moc i czas trwania uderzenia przekłada się na sprawy związane z logistyką jaką trzeba zapewnić. I nie dotyczy to tylko środków transportu ale całego szeregu zagadnień od paliwa, przez amunicję po papier toaletowy w lotniskowych kantynach.

Po trzecie. Samo zdobycie kluczowych pozycji nie oznacza panowania nad całym krajem.
A późniejsza mobilizacja i koncentracja potrwa kilka dni, które mogą się okazać kluczowe dla powodzenia napaści. Znając mentalność Niemców przed całym cyrkiem przeprowadziliby pewnie kontrolę w magazynach bundeswehry bo alles muss in Ordnung.

Z jednym się mogę się zgodzić. Łatwiej byłoby im opanować te kilka newralgicznych punktów u nas niż w takiej Szwajcarii. Tam każdy dorosły, który ukończył ichnią zasadniczą służbę wojskową zabiera wydaną mu broń do domu.

Już pomijając to Twoje gdybanie - tak z logicznego punktu widzenia - po co taka operacja?
Żeby nam wybudować autostrady i dopłacać do rolnictwa? Może, żeby oddać kilku starym prykom lub ich rodzinom domki z których pitnęli gdy okazało się, że tournee po Europie ich wodza dobiega końca?
Surowców mineralnych mamy tyle co kot napłakał. Ropę i gaz musimy importować z Rosji. Nie ma po prostu z czego nas okraść. A tak pieniążki od nas płyną do nich strumieniem w zamian za wyklepane ze wszystkich stron samochody....
Wydawanie bechatek zamiast gore-texów w ostatnich sortach mundurowych to też nie aktualne dane?
Na tyle krawiec kraje na ile mu materii staje. Mamy kryzys a kupa forsy idzie na misje. I tak mamy dobrze bo grecy chcą ogłosić upadłość - państwa.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
ODPOWIEDZ