Abscessus Wita Wszystkich
: 11 kwie 2010, 19:31
Co prawda nie jest to mój pierwszy post na tym forum, ale jako nowy użytkownik czuję niemożebną potrzebę wpisania się w tym dziale.
Mam 23 lata, mieszkam obecnie w Łodzi i tutaj też pobieram nauki na kierunku Ratownictwo Medyczne. Na forum wpadłem jakoś ze strony Kriska, który jest na chwilę obecną moim autorytetem jeśli o survival chodzi, ze względu na specyficzne podejście do tematu. Zanim się zarejestrowałem spędziłem parę tygodni na radosnym przeglądaniu tematów, aż tu dnia pewnego Kobra wyprowadził mnie z równowagi po całkiem miłej imprezie i dostałem ostrzeżenie. (skoro o ostrzeżeniach mowa: nie pijcie niebieskiego specyfiku który sporządzają druidzi w akademikach politechniki łódzkiej =P)
Jeśli chodzi o wypady do lasu, to na chwilę obecną jest to zwykła turystyka. Biorę to co mi potrzebne na plecy, łażę od rana do późnego popołudnia po lesie, rozbijam obóz, rano wstaję i idę dalej. Treningów survivalowych typu 'biorę nóż i idę do lasu głodować przez dwie noce' jeszcze nie uświadczyłem, ale jak na razie wystarcza mi oderwanie się od idiotów którzy mnie otaczają w cywilizowanym świecie. Forum czyta mi się miło, ze względu na zainteresowanie tematem, jak i obecność sporej ilości wartościowych osobistości, więc mam nadzieję ze Szanowne Administratorstwo nie zagwarantuje mi bana zbyt szybko. =P
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanych wypraw! =)
ps. 'z' z kropką mi nawala na Winzgrozie więc jeśli zdarzy mi się któregoś nie poprawić, to z góry przepraszam. =)
Mam 23 lata, mieszkam obecnie w Łodzi i tutaj też pobieram nauki na kierunku Ratownictwo Medyczne. Na forum wpadłem jakoś ze strony Kriska, który jest na chwilę obecną moim autorytetem jeśli o survival chodzi, ze względu na specyficzne podejście do tematu. Zanim się zarejestrowałem spędziłem parę tygodni na radosnym przeglądaniu tematów, aż tu dnia pewnego Kobra wyprowadził mnie z równowagi po całkiem miłej imprezie i dostałem ostrzeżenie. (skoro o ostrzeżeniach mowa: nie pijcie niebieskiego specyfiku który sporządzają druidzi w akademikach politechniki łódzkiej =P)
Jeśli chodzi o wypady do lasu, to na chwilę obecną jest to zwykła turystyka. Biorę to co mi potrzebne na plecy, łażę od rana do późnego popołudnia po lesie, rozbijam obóz, rano wstaję i idę dalej. Treningów survivalowych typu 'biorę nóż i idę do lasu głodować przez dwie noce' jeszcze nie uświadczyłem, ale jak na razie wystarcza mi oderwanie się od idiotów którzy mnie otaczają w cywilizowanym świecie. Forum czyta mi się miło, ze względu na zainteresowanie tematem, jak i obecność sporej ilości wartościowych osobistości, więc mam nadzieję ze Szanowne Administratorstwo nie zagwarantuje mi bana zbyt szybko. =P
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanych wypraw! =)
ps. 'z' z kropką mi nawala na Winzgrozie więc jeśli zdarzy mi się któregoś nie poprawić, to z góry przepraszam. =)