Strona 1 z 1

wyprawa po calym swiecie

: 23 maja 2010, 16:40
autor: spider10121984
Witam wszystkich, cos mnie dzis tknelo i wpadlem na pomysl co zrobic ze swoim zyciem (bo jakos nie mam na niego pomyslu), narazie postanowilem przejsc z londynu do polski. co dalej nie wiem jeszcze bede nad tym myslec jak dojde. wiem ze planowanie i przygotowania to wazna rzecz i dlatego chcialbym sie was zapytac o pare rzeczy jak sobie radziliscie z takimi rzeczami jak higiena, mycie ?? ze spaniem problemu nie mam spiwor jest dobry wszedzie, jedzenie i kasa......mozna popracowadz gdzies pare dni i zapasy beda. wlasnie i martwi mnie tylko sprawa higieny. Ponoc nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi ;)

dzieki za wszystki sugestie

P.S. gdyby byl ktos kto chcialby sie przylaczyc to bardzo chetnie.

: 23 maja 2010, 17:17
autor: budzigniew

: 23 maja 2010, 17:40
autor: Treasure Hunter
Kiedy chcesz wyruszyć?
Ile kilometrów dziennie zamierzasz pokonywać?
Noclegi planujesz na dziko czy w miejscach do tego wyznaczonych?
Znasz regulacje prawne na temat biwakowania w krajach po których zamierzasz się przemieszczać?
Jakie przygotowania poczyniłeś do tej pory?

: 23 maja 2010, 17:44
autor: spider10121984
Tak wlasciwie to nie wiem co myslicie o wycieczce dlugie na lata ktora miala by wygladac tak
1 start uk londyn
2 francja
3 belgia
4 holandia
5 niemcy
6 polska
7 slowacja
8 wegry
9 rumunia
10 bulgaria
11 turcja
12 syria
13 jordania
14 egipt
15 libia
16 tunezja
17 algeria
18 maroko
19 hiszpania
20 francja
21 finisz londyn uk

wiem wiem wiekszosc z was mysli pewnie niewykonalne......a ja mysle ze nic nie jest niemozliwe ;) jesli sie tylko naprawde bardzo chce

[ Dodano: 2010-05-23, 17:51 ]
Kiedy chcesz wyruszyć?
Ile kilometrów dziennie zamierzasz pokonywać?
Noclegi planujesz na dziko czy w miejscach do tego wyznaczonych?
Znasz regulacje prawne na temat biwakowania w krajach po których zamierzasz się przemieszczać?
Jakie przygotowania poczyniłeś do tej pory?

A wiec tak po kolei, kiedy chce wyruszyc zakladam poczatek badz polowa czerwca, jestem w trakcie sprzedawania "majatku".
Noclegi tylko i wylacznie na dziko inaczej nie malo by dla mnie zadnego sensu regulacje prawne sprawdzilem w czesci krajow jak na razie i jak do tej pory nic strasznie przeszkadzajacergo nie znalazlem, a przygotowania to codzienny spacer 25 kilometrow, zebrany ekwipunek raczej skromny ale nie chce targac 100 kg na plecach ;)

: 23 maja 2010, 19:19
autor: Stalker
Przygotuj się "kulinarnie" - poeksperymentuj z nagłymi zmianami w sposobie odzywiania. Nie sądzę byś żywił się w oparciu o "Zieloną Kuchnię" - w krajach oznacznych numerami 12-18, a tam możesz spodziewać się "sensacyjnych" przeżyć. Nagły przeskok na baraninę, ostre przyprawy,odmienne sposoby wypieku, smażenia na innych tłuszczach, inne napoje, inną "florę" bakteryjną, która jest charakterytyczna dla północy Afryki mogą dać w kość podczas upałów. Co innego hotele i kurorty w Tunezji, co innego berberyjskie osady. Co innego plaże Maroko, szlaki Algierii i atrakcje turystyczne kolorowej Libii co innego slumsy na zapleczach fasad dla białych turystów.

: 23 maja 2010, 19:39
autor: spider10121984
z kulinarnymi przezyciami sie zgadzam ale co do swojego zoladka jestem przekonany ze da rade jadam raczej wszystko sam dodaje do potraw "meksykanskie" chili a nie europejskie. ale obawiam sie jednej rzeczy co do flory bakteryjnej wiem ze dla ukladu pokarmowego to potrafi byc szok dla kazdego z nas dobrze znany. mimo wszystko po kilku wyprawach na wyspach do szkocji i irlandi nie moge sie doczekac pierwszego dnia marszu ;) szkoda by bylo gdyby sie kompan nie znalazl.

: 23 maja 2010, 21:30
autor: Rzez
Uderz do Dęba, sądzę że przez rozmowę z nim sporo byś zyskał.

A tak, to poszukaj w necie opisy podobnych wyjść. Sporo takich wypadów było.

Generalna zasada - jak najmniej rzeczy.

Może zrobić to na rowerze?

: 24 maja 2010, 08:11
autor: sylwester2091
przez Egipt nie da rady nie wiem jak inne państwa ale w Egipcie turyści nigdzie nie chodzą bez ochrony. Spróbuj poczytać na necie na ten temat. Znajomi byli tam niedawno, absolutnie nigdzie bez ochrony organizator ich nie puszczał, gdyż jak to określił przewodnik "jest wysoce prawdopodobne ze nigdy by nie wrócili do hotelu".

: 24 maja 2010, 08:32
autor: Dąb
Higiena nie zawsze da się jej przestrzegać na tego typu eskapadach. Jeśli jest ciepło to problemu nie ma, ustronne miejsce, butelka wody i po problemie. Jak za chłodno to można korzystać z pryszniców na dworcach, stacjach benzynowych.Jeśli nie mamy grosza, to zaczepiamy bezdomnego i pytamy się gdzie można umyć się za darmo, bądź odszukujemy Czerwony Krzyż. Często mają informacje o "placówkach" gdzie można umyć się. Z tą pracą też różnie bywa, może tak być że nie będziesz mógł gdzieś znaleźć pracy , dobrze wtedy umieć jakieś kuglarskie sztuczki, jak masz talent muzyczny czy plastyczny to jeszcze lepiej, można wtedy na ulicy coś zarobić.

: 24 maja 2010, 09:20
autor: spider10121984
troche zmartwiles mnie ta sytuacja w egipcie bo to jeden z glownych etapow podrozy.

[ Dodano: 2010-05-24, 09:21 ]
a co do talentu muzycznego lub plastycznego to raczej z tym kiepsko, jak zaczne grac to zaplaca moze zebym przestal ;D

: 24 maja 2010, 10:38
autor: sylwester2091
jeśli chodzi o Egipt to poszukaj dokładnie bo moje informacje nie są w 100% sprawdzone

: 24 maja 2010, 11:14
autor: spider10121984
wiesz wiadomo w tych krajach ogolnie nie jest bezpiecznie jesli nie stosujesz sie do pewnych regul, i nie masz odpowiedniego podejscia do tubylcow.
ryzyko pojawia sie w naszym zyciu od chwili jak sie rodzimy i nieustannie z nami podaza, a co ma byc to bedzie.

: 24 maja 2010, 19:40
autor: Morg
W egipcie musisz miec wize turystyczna ktora kosztuje chyba 20$.
Kategorycznie nie pij wody z kranu bo dostaniesz faraonki.
Z tubylcami poza osrodkami wypoczynkowymi odradzam jakiekolwiek kontakty.

: 24 maja 2010, 22:16
autor: spider10121984
a nie wiesz moze czy moge vize kipic przy przejsciu na granicy ?? a co do faraonki to tak naprawde nikt nie wie od czego sie bierze jak sie chronic i leczyc. chyba ze zle info szukalem. ;)

: 24 maja 2010, 22:35
autor: Morg
Pewnie mozesz, na pewno na lotnisku mozna, co do zwyklych przejsc do nie wiem.
Faraonka jest wywolana mikroustrojami w skazonej wodzie w egipcie. Mozna ja zalapac nawet jedzac owoce umyte w wodzie z kranu. Rozwolnienie i/lub wymioty po niej sa w stanie odwodnic czlowieka w ciagu 12/24h. Co do lekarstwa to mozna je dostac lokalnie w kazdej aptece, tyle tylko ze tam nie ma cen nigdzie wywieszonych o wszystko trzeba sie targowac a z turystow zdzieraja jak cyganie.

: 26 maja 2010, 23:14
autor: abyss
Języki?

: 27 maja 2010, 08:16
autor: Ciek
Potwierdzam słowa Morga, po miesiącu spędzonym na dzikim buszowaniu w Turcji miałem totalnie dosyć "pięknego arabskiego świata". Tereny piękne ale gnoje potrafią bezczelnie oszwabić nawet na paczce zapałek. I jako "bezczelną" rozumiem sytuację, w której w sklepie (nawet w markecie) miejscowy przed tobą kupuje ten sam towar, a ty masz zapłacić 5x tyle co on. Po ok. 2 tygodniach odkryłem, że ceny uległy obniżeniu ... gdy już byłem opalony i zapuściłem brodę :D

Mimo wszystko kiedyś tam wrócę, Kapadocja to chyba jedno z najbardziej odjechanych miejsc na ziemi, bo gdzie indziej można się na dziko przespać w gigantycznym skalnym fallusie?

: 27 maja 2010, 14:47
autor: spider10121984
abyss pisze:Języki?
Angielski bieglu w mowie i pismie, powin no wystarczyc. na calym swiecie sie raczej dogadam raz latwiej raz trudniej.

: 27 maja 2010, 18:24
autor: Morg
spider10121984 pisze:
abyss pisze:Języki?
Angielski bieglu w mowie i pismie, powin no wystarczyc. na calym swiecie sie raczej dogadam raz latwiej raz trudniej.
To unikaj poludnia francji bo tam sie nie dogadasz z nikim, nawet z takimi co znaja angielski. W krajach arabskich angielski tylko w obrebie osrodkow wypoczynku/handlu. Wlosi w 80% nie znaja angielskiego.

: 27 maja 2010, 22:23
autor: Bastion
Przez Libie rowniez nie przejdziesz bez wizy. W dodatku wizy sa przyznawane tylko zorganizownym grupa turystycznym.

Tak czy inaczej, plan jest piekny i ambitny.
Powodzenia