Strona 1 z 1

Kozłowiecki Park Krajobrazowy

: 27 maja 2010, 16:58
autor: -STYX-
Jest to mój pierwszy wpis na forum więc jeszcze raz witam wszystkich.
Teraz do rzeczy. Wpadłem na pomysł 2 dniowej wycieczki po Kozłowieckim Parku Krajobrazowym. I mam pytanie czy była by osoba chętna na wycieczkę w 2 połowie czerwca. Najprawdopodobniej będę się wybierał z kolegą. Są to tereny mi zupełnie nieznane więc jeśli znalazł by się ktoś na forum kto podróżował w tamtym terenie to proszę o kontakt.
I oczywiście jeśli był by ktoś chętny to zapraszam.

: 31 maja 2010, 00:05
autor: Bastion
Witam
Rowniez zastanawiam sie nad parodniowa eskapada po Trojniejskim Parku Krajobrazowym i dalej lasami w strone polnocnej granicy Borow Tucholskich.
Konkretnie, mysle o przebyciu zielonego szlaku:
http://mapa.gdansk.lasy.gov.pl/appMapa.aspx

Planujesz 2 dniowa wyprawe po parku krajobrazowym, jak chcesz rozwiazac sprawe noclegu, bedziesz mial po drodze jakies miejsca biwakowe? Na planowanej przeze mnie trasie nie ma miejsc na biwaki wiec zastanawiam sie nad nocowaniem w hamaku (to chyba nie lamie zakazu biwakowania?).

Co z rozpalaniem ogniska na trasie, bedziesz mial jakies wyznaczone miejsca do rozpalenia ogniska?

Dla mnie obecnie to sa dwa podstawowe problemy:
- jak rozpalic ognisko bez lamania zakazu rozpalania ognia w Lasach Panstwowych
- jak zaimprowozowac nocleg bez lamania zakazu biwakowania w LP.

Wiem,... wszystko mozna zrobic na "partyzanta", niemniej moze ktos ma pomysl jak
rozpalic ognisko i przenocowac w LP (Lasy Panstwowe)
bez specjalnego lamania przepisow/rzucania sie w oczy?

To co na razie wymyslilem:
- spanie w hamaku
- rozpalanie malego ogniska w glebokich dolinach, ktore bede zatrzymywaly dym i blask z ogniska.

O wode sie nie martwie bo na trasie co 15-20 kilometrow sa male potoczki, potoki i rzeczki, woda po przegotowaniu bedzie OK.

: 31 maja 2010, 08:13
autor: wolfshadow
Bastion pisze:- jak rozpalic ognisko bez lamania zakazu rozpalania ognia w Lasach Panstwowych
Nie ma takiej opcji poza wyznaczonym miejscem ogniskowo-biwakowym.
Ale można to zrobić z głową. Tak żeby nie spowodować pożaru, nie osmalić drzew i coby mieć możliwość łatwego zatarcia śladów po ognisku. Wybrana miejscówka powinna posiadać kilka pięter roślinności jeśli w danym terenie są wieże ostrzegawcze. Podświetlone korony wysokich drzew na tle ciemnej plamy lasu mówią: "Tu jestem!"
I oczywiście ognisko małe.
Bastion pisze:- jak zaimprowozowac nocleg bez lamania zakazu biwakowania w LP
J/w. Z głową. Tak żeby nie rozkładać się na uczęszczanych leśnych duktach lecz bardziej w gęstwinie. Unikać szkółek i młodników. Nie niszczyć zieleni. Wykorzystać fakt pojawienia się liści skutecznie ograniczających zasięg widzenia. Rozłożyć się tuż przed zmierzchem i zwinąć o świcie jak radził w TYM WĄTKU Bogdan

I jeszcze jedno. Z ogniska rozpalonego w czasie zagrożenia pożarowego nie ma szans się wykręcić.

: 31 maja 2010, 11:46
autor: -STYX-
Z tego co się orientuje to miejsc biwakowych nie ma. Więc biwakowanie na dziko no chyba że poinformuje nadleśnictwo tego terenu o planowanej wycieczce. Ale z 2 strony co zrobić jak nie wyrażą zgody. Myślę że jakoś damy rade w sumie większość mam dopracowaną co do dojazdu i mniej więcej planu wycieczki. A jak to wyjdzie to zobaczymy mam nadzieje ze się uda i wszyscy obecni będą mile wspominać tą wyprawę.

: 03 cze 2010, 19:45
autor: brt
-STYX- pisze:Z tego co się orientuje to miejsc biwakowych nie ma. Więc biwakowanie na dziko no chyba że poinformuje nadleśnictwo tego terenu o planowanej wycieczce. Ale z 2 strony co zrobić jak nie wyrażą zgody.
Znajdź w necie telefon do ( zdaje się )leśniczówki stary tartak i pogadaj z leśniczym. Opłaci się :-)

: 21 cze 2010, 16:46
autor: Lukjusz
Witam, jak coś - mógłbym być chętny.

W owym miejscu byłem 2 razy, coś okolice kojarzę. Przy rozpalaniu ogniska nie miałem problemów, był to ogień mały, palony nad rzeczką przed 6 rano. Nikt nie zauważył, dlatego wszystko się udało.

: 22 cze 2010, 08:11
autor: mwitek
Wybrałbym się, ale to prawie 300 km ode mnie :(