Strona 1 z 1

łodyga Barszczu Sosnowskiego

: 03 paź 2010, 19:48
autor: Dąb
Kiedy łodyga jest sucha( brązowa) , nie powoduje "poparzeń". Tak się zastanawiam co by można zrobić z takiej rury( w środku jest pusta). Na razie wykorzystałem ją do transportu żaru ( http://puszczanstwo.blogspot.com/2010/1 ... ognia.html ). Widziałem też jak ktoś zrobił pojemnik na strzałki do dmuchawki. Jakieś pomysły?

: 03 paź 2010, 20:18
autor: thrackan
Pamiętam, że z cienkiej łodygi (ale nie wiem czego) zrobiłem rurkę do zdalnego wypicia wina koleżance, która zagarnęła dla siebie resztę "Kulawego misia" (bieszczadzki specjał owocowy) i poszła spać tuląc szklanicę do siebie. Ale pewnie to nie o to chodziło :-P

Edit: oczywiście można by z tego próbować zrobić jakiś dęty instrument muzyczny z ustnikiem z innego materiału. Ale to pewnie za dużo zabawy. No chyba, że nasypiemy piasku lub nasion, zatkamy końce i zabawimy się w sekcję instrumentów szamańsko-nastrojowo-perkusyjnych.

: 17 paź 2010, 15:54
autor: zdybi
Tak jak wyżej- szklanica,kubek- jak najbardziej. Jak by tak dołożyć rączkę z kawałka gałęzi,rozciętej wzdłuż,można zrobić jakiś czerpak,nabierkę... Pojemnik na hubkę,tylko będzie bardziej delikatny.

: 17 paź 2010, 19:00
autor: Dąb
A próbowałeś z tego zrobić kubeczek , to ma w środku " gąbkę" jak to uszczelnić, bo z klinem może być ciężko , zbyt wytrzymała to ta łodyga nie jest. Druga sprawa, czy można bezpiecznie pić płyny z takiego kubeczka nie obawiając się o zdrowie?

: 17 paź 2010, 19:33
autor: yoger
Te całkowicie wysuszone są bezpieczne. Do zamknięcia można faktycznie użyć klina (kołka), obwiązując wcześniej czymś okolice zamknięcia, żeby się nie rozłamały.

: 17 paź 2010, 21:54
autor: puchalsw
Solniczkę...
:-) Wpadłem na ten pomysł, kiedy patrzyłem się dzisiaj na grube badyle czarnego bzu w lesie. Tak sobie pomyślałem, że wysuszone i wydrążone, mogą służyć jako zasobniki na sól, pieprz, igielnik, pudełko na żyłkę.
Pobawię się z zamykaniem "wklejonym" na żywicę sosnową.
Nie wiem jak mocna jest taka wysuszona łodyga Barszczu, ale można spróbować.

EDYTA: jeśli wklejenie czopu żywicą nie będzie trzymać, można pomyśleć o zagwożdżeniu kolcami cierni (może głóg). Musza być tak jak gwoździe długie i w miarę wąskie.
Taki czopek z lipy, ładnie dopasowany, byłby dobity kolcami wbitymi w boczne ścianki rurki... a w ogóle to za dwa tygodnie się pobawię i dam znać.

: 17 paź 2010, 21:57
autor: yoger
Dobrą, porządnie wysuszoną łodygę dość trudno zgnieść w dłoni. Krótkie pojemniczki mogą być bardzo wytrzymałe, w okolicy kolanek wydają się być wyjątkowo pancerne.

: 17 paź 2010, 22:20
autor: orety
panowie
polecam jako materiał:
http://www.zielonyogrodek.pl/ogrody/zie ... ambus.html

pozdrawiam
maciek