Spławik własnej roboty

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
emilw641
Posty: 81
Rejestracja: 24 sie 2009, 21:32
Lokalizacja: woj. Lubelskie
Płeć:

Spławik własnej roboty

Post autor: emilw641 »

Siedząc w lesie lubię podłubać w drewnie i ostatnio wystrugałem spławik, a następnie pomalowałem go w domu.
Oto co wyszło:

Obrazek

Obrazek

Zacząłem pracować nad dwoma następnymi, ale o innych kształtach:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 06 paź 2010, 12:59 przez emilw641, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Ładne.
W dzieciństwie robiłem podobne z korka od butelki i stosiny pióra ptasiego.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

emilw641, wygląd fajny ale czy w praktyce nie będzie trochę za ciężki?Wydaje mi się że mniejsza rybka może mieć problem aby połknąć przynętę z tego względu że spławik ma chyba dużą wyporność czyli raczej na większą rybę.Jakiego drzewa użyłeś?
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

Z wierzby albo lipy powinien być niezły, gruba kora sosnowa też się nada. Można też poprostu kawałek łodygi pałki wodnej, albo barszczu cieńszą rurkę.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Fajny leszczowy spławiczek :D
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Wygląda ciekawie tylko ważne jest też czym taki spławik pomalowałeś. Jeśli tylko farbą olejną bądź jakimś lakierem do paznokci,to nasiąknie wodą i popęka w czasie moczenia :-/ Dobrze jest zabezpieczyć jakąś warstwą lakieru wodoodpornego,tak z dwa razy. Ale ogólnie to całkiem zgrabnie Ci wyszedł,gratulacje ;-)
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

rumcajs pisze:emilw641, Wydaje mi się że mniejsza rybka może mieć problem aby połknąć przynętę z tego względu że spławik ma chyba dużą wyporność czyli raczej na większą rybę.
a co ma jedno z drugim wspólnego ? Jak splawik za cięzki, to po prostu nie zobaczysz brania, jak będzię za lekki, to ryba nie zdązy dobrze złapać przynęty, bo Ty już będziesz chciał zacinać, bo spławik znikł pod wodą.
MrocznyMleczarz
Posty: 5
Rejestracja: 31 lip 2010, 16:28
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: MrocznyMleczarz »

Witam,

W celu impregnacji polecam zanurzenie w lakierze do parkietow. Tak konserwuje swoje woblery i zaden jeszcze nie napecznial. A splawiki polecam robic z balsy.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

yoger pisze:Z wierzby albo lipy powinien być niezły
Ja robię takie spławiki "na szybko" w terenie. Materiał to głównie wierzba lub klasycznie topolowa kora.
Łowiłem tak 10 cm uklejki i brania było widać jak na zwykłym spławiku - kwestia wyważenia odpowiedniego.
rumcajs pisze:Wydaje mi się że mniejsza rybka może mieć problem aby połknąć przynętę z tego względu że spławik ma chyba dużą wyporność czyli raczej na większą rybę.Jakiego drzewa użyłeś?
Za dużo Ci się wydaje. Łykanie przynęty to kwestia rozmiaru haczyka.
Poczytaj więcej a następnie bez podrywki rusz nad wodę. Taką mam dla Ciebie radę.

Twórcy zaś spławikowemu , winien jestem pogratulować, ładnej, dobrej i zmyślnej roboty 8-)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Grzymek
Posty: 225
Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Gadu Gadu: 6909467
Tytuł użytkownika: Na pohybel
Płeć:

Post autor: Grzymek »

Wielkość spławika ma znaczenie, tak samo jak jego rodzaj. Zobacz na np. "kule wodne".
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Ta no co ty 8-)
Myślę jednak, że był bym w stanie tak wyważyć kulę wodną, by było na niej widać "pyknięcia" uklejek. Nic to nad wodę i będę knuł 8-)
Na lodzie łatwo można się nauczyć odpowiedniego wyważania spławików - wszak brania mizerne trza kombinować.
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

slaq, piszę to z swojego doświadczenia a także właśnie z książek.Nikt nie mówi że małej ryby na ciężki spławik się nie złowi,tylko szanse są dużo mniejsze niż przy małym spławiku.Gdy przynęta stawia zbyt wielki opór to często ryba rezygnuje z niej.A tym bardziej jak mało żeruje.Zresztą nie widziałem żeby sportowcy na zawodach stosowali ciężkie spławiki,tak samo pod lodem.
Na podrywkę nie pamiętam kiedy ostatni raz łowiłem,ostatnio wolę rzutkę albo bębenki.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Dlatego właśnie jak byś miał "doświadczenie" to wiedział byś, że na ukleje wystarczy wystrugać sobie 5 cm spławik z wierzby. A co powiesz na topolowe spławiki z krążkiem ? Słyszałeś o takich ? Wiesz jak łowić w miejscu gdzie występuje rzęsa ? Ryba biorąca w takim miejscu czuje spory opór - ja jednak z powodzeniem łowiłem liny, więc jak to jest ?
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

slaq, Nie łowię w rzęsie więc nie wiem.Zawsze na zbiorniku znajduję oczko gdzie tej rzęsy nie ma.Każdy ma swoje racje i upodobania,zawsze stosuję lekki zestaw na małe rybki,chyba że jest wiatr i duża fala to wtedy spławik mam cięższy.Oczywiście ty możesz mieć swoje metody połowu,tylko nie widzę celu ani sensu stosowania na małe rybki ciężkich spławików.Ale oczywiście ty możesz mieć inne zdanie w tym temacie,możesz np polecać spławik żywcowy,teoretycznie na niego też się da złowić małą rybkę.nie którzy w ogóle spławika nie stosują ani żadnych innych wskaźników brań i też się im udaje złowić rybę.Więc jak widzisz,wszystko jest możliwe.Tylko po co z Warszawy jechać do Berlina przez Moskwę?
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

A po to, by zdobywać doświadczenie 8-)

Berlin mam obcykany, więc chętnie zwiedził bym Moskwę.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
emilw641
Posty: 81
Rejestracja: 24 sie 2009, 21:32
Lokalizacja: woj. Lubelskie
Płeć:

Post autor: emilw641 »

zdybi pisze:Wygląda ciekawie tylko ważne jest też czym taki spławik pomalowałeś. Jeśli tylko farbą olejną bądź jakimś lakierem do paznokci,to nasiąknie wodą i popęka w czasie moczenia :-/ Dobrze jest zabezpieczyć jakąś warstwą lakieru wodoodpornego,tak z dwa razy. Ale ogólnie to całkiem zgrabnie Ci wyszedł,gratulacje ;-)
Pomalowałem farbą olejną i jedną warstwę lakieru bezbarwnego w sprayu.
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

emilw641 pisze:Pomalowałem farbą olejną i jedną warstwę lakieru bezbarwnego w sprayu.
Puści :-| Przerabiałem. To musi być dobry lakier, jak kolega wyżej napisał -może być do parkietu. Do woblerków własnej roboty używam "jachtowego". Dwie warstwy dają radę.
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
ODPOWIEDZ