Strona 1 z 1

Nara chłopaki

: 03 cze 2008, 15:40
autor: brogus
W dniu dzisiejszym wykasowałem swoje posty. Nie zrobiłem tego złośliwie.
Ogólnie mówiąc kończę swoją działalność "internetową", na innych forach postapiłem podobnie.

Do zobaczenia na jakiejś górskiej ścieżce.

: 03 cze 2008, 15:48
autor: Pablo666
hmmm do admina: kiepsko ze na forum jest taka mozliwosc edycji, zmiany tresci posta po tak dlugim czasie

do zobaczenia..... gdzies TAM

: 03 cze 2008, 16:26
autor: w0jna
Właśnie... Co to za zwyczaj że robi się dziury...

: 03 cze 2008, 16:28
autor: Tanto
Brogus, do zobaczenia, jak nie w realu, to może kiedyś na forum.


Możliwość edycji, a w tym wypadku usunięcia treści, jest jest prawem każdego użytkownika, i tego nie chciał bym nigdy blokować. Mam nadzieję że Brogus nie będzie miał za złe jeśli w tematach archiwalnych pojawią się jego wypowiedzi. Dobrze chłop gada i szkoda było by wykasowywać to.

: 03 cze 2008, 18:16
autor: Regent
Tanto pisze:Możliwość edycji, a w tym wypadku usunięcia treści, jest jest prawem każdego użytkownika
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Słowa wypowiedziane publiczne stają się własnością publiczną (oczywiście przypisane do autora - autorowi nie można kraść wypowiedzi). W świecie realnym nie ma możliwości usunięcia czy wedytowania słów, które się wypowiedziało. W związku z tym albo liczymy się ze słowami, albo wypowiadamy je przewidując konsekwencje jakie spowodują, albo też żyjemy ze świadomością popełnionych błędów.
Jeżeli wzajemnie się szanujemy i traktujemy się poważnie, to nasze wirtualne dyskusje powinny podlegać tym samym regułom. Trzeba brać odpowiedzialność za własne słowa i wystąpienia. Jak się coś się powiedziało - to sie powiedziało! Można to co najwyżej sprostować lub wytłumaczyć inną wypowiedzią - jak w życiu! Zmieniły sie poglądy? Jak w życiu - nie wyprzemy się poprzednich.

W związku z powyższym uważam, że nie powinno być możliwości edytowania (wykasowywania) postów pod którymi pojawiły się odpowiedzi (edytowanie tuż po napisaniu w celu poprawienia literówek dopuszczam, bo sam jestem internetowym flejtuchem ;-).

A zachowanie Brogusa? Dziwne!! Wykasowane posty tworzą dziury w wątkach czyniąc je bezsensownymi. I szkoda, że nie podał powodu swojego "zniknięcia".

Rzeczywiście dobrze i rozsądnie gadał i tym bardziej nie pasuje mi do niego ten "babski foch". Pozostaje liczyć na spotkanie, w górach zapewne, bo przecież Brogus to twardy górołaz.

: 03 cze 2008, 19:54
autor: Treasure Hunter
Decyzje co do zniknięcia z "życia internetowego" należy oczywiście uszanować. A co do edytowania/ usuwania swoich postów to ;jak dużo by nie pisać o prawach do własnych wypowiedzi itd; jest jeden argument:
Regent pisze:
Wykasowane posty tworzą dziury w wątkach czyniąc je bezsensownymi.
który powinien przeważyć i uniemożliwić takową edycję. Można przecież wprowadzić ograniczenie czasowe- np. możliwość edycji przez 30 minut od napisania posta- powinno wystarczyć aby usunąć błędy/ literówki.

Historia jest historią- próbując zmienić coś w swoim życiu należy patrzeć w przyszłość a nie w przeszłość.

: 03 cze 2008, 20:50
autor: Valdi
Mamy tu niby konflikt interesów. Z jednej strony-autor i jego prawo do decyzji(możno by tu się spierać), z innej stony dobro "społeczności forum", jedno wiem napewno-niepodobają mi się luki w tematach! :evil:

: 03 cze 2008, 22:29
autor: PA
Byłem świadkiem podobnych zachowań na innych forach. Nic w tym dziwnego.

: 03 cze 2008, 22:31
autor: w0jna
Ja tam tego nie rozumiem ;-)
Ja bym chciał aby został po mnei jakiś ślad, a każdy ślad jest dobry ;-)

: 03 cze 2008, 22:48
autor: Tanto
Panowie, nie ma co roztrząsać decyzji Brogusa, jest dorosły i podjął ją świadomie.

Dyskusję o blokowaniu edycji postów itp. proponuję przenieść we właściwe miejsce, czyli do działu "O forum'.

: 10 cze 2008, 20:53
autor: AdamM
Rozwiązanie jest proste. Trzeba cytować to do czego się odnosimy. ;)

: 10 cze 2008, 22:08
autor: Tanto
AdamM, co napisałem w poprzednim poście?
Jak jeszcze ktoś będzie bałaganił w tym temacie, to mu mrówek w gacie nawpuszczam 8-)

: 17 cze 2008, 00:34
autor: AdamM
Chodzi o to że jak uznałeś że temat jest zakończony to, to co zostanie później napisane jest już tylko bałaganem? Skoro z jednego tematu wykiełkował inny to może po prostu go podzielić i przenieść do innego działu. Ja nie jestem moderatorem ale Ty możesz to zrobić kilkoma kliknięciami.

: 17 cze 2008, 02:59
autor: Tanto
Zgadza się mogę wydzielić posty z tego tematu do innego, ale całe a nie ich fragmenty. I mamy problem bo w części mamy słowa skierowane do Brogusa oraz opinie na temat blokady edycji postów, przenosząc tylko część wpisów stworzył bym potworka któremu brak logiki. Właśnie dla tego napisałem że jeśli ktoś ma pociągnąć dalej dyskusję to powinien założyc nowy temat. Powinienem przy okazji zablokować temat ale wydawało mi się że nie jest to konieczne, zamykam teraz, wszyscy którzy chcieli napisać kilka słów do Brogusa chyba już to zrobili.