[Ś-D] Nad Sztołą

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Offtime pisze: Zobaczę jak się będzie jechało do wawy w sobotę i zadzwonię do Ciebie Wilku, jak będzie spoko to zmówimy się na niedzielę tam gdzie ostatnio?
Nie ma sprawy ale tym razem sobie dobrze zegarek ustaw coby znowu nie mieć godzinę w plecy ;-) :mrgreen:
Właśnie dostałem info, że małżowinie udało się kupić ostatniego króla. Byk waży całe 2kg.
Na rożen wrzuci się go w niedzielę rano, pod warunkiem, że Doczu w nocy nie zgłodnieje... :-)
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

wolfshadow pisze:Na rożen wrzuci się go w niedzielę rano, pod warunkiem, że Doczu w nocy nie zgłodnieje...
Spokojna głowa :) Ja tam łakomczuch nie jestem. Ale czy jakiś trunek doczeka do rana to obiecać nie mogę ;)
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

Oo jak królik będzie na rano to może się skuszę :mrgreen:

A tak na poważnie. Nic dokładnie na razie nie wiem. Zadzwonię do ciebie Offtime jak będę coś więcej wiedział. No chyba, że informacja o dodatkowym ludziu w aucie jest ci potrzebna już teraz.

W każdym razie dzięki za proponowany dojazd.
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

kalyk3 pisze:Oo jak królik będzie na rano to może się skuszę
Rano to on będzie dopiero wrzucony na rożen.
Ale na niedzielne śniadanko planuję przygotować królicze podroby podsmażone z cebulką i doprawione majerankiem, solą oraz pieprzem. :-P

kalyk3, jak Offtime odpuści a będziesz w stanie dotrzeć w niedzielę rano na Niwkę to też mogę Cię zabrać.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

No to już po imprezie.
Ci co nie byli niech żałują.
Była i piękna zima, i ciepła herbatka, i coś na ząb.
Kilka fotek poniżej.
Poncho-namiot w akcji:
Obrazek

Nasza miejscówa:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wolfshadow sprawia do końca królika
Obrazek

Ślicznotka w całej okazałości:
Obrazek

A teraz już w naszym leśnym "solarium"
Obrazek

Wolfshadow przygotowuje śniadanko z podrobów i cebulki:
Obrazek

Szef kuchni:
Obrazek

Ślicznotka po wizycie w "solarium"
Obrazek

Trochę lanserki :)
Obrazek

Ubywa laski:
Obrazek

Nooo niech teraz się ktoś zbliży ;)
Obrazek

Kto zjada ostatki, ten jest ... głupi i gładki :)
Obrazek

Dziękuję Wolfshadow za towarzystwo, podwózkę i zorganizowanie oraz przygotowanie królika. Tym którzy nie byli - niech żałują. Przyznam ze trochę zniesmaczony byłem jak dowiedziałem sie, że będziemy tylko we dwójkę. Bo tyle było gadki o króliku, o wypadzie, a de facto poszliśmy tylko my :(
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Ale zapachniało, mmm.
Fajny patent na suszenie drewna i jednocześnie ekran. Gratuluję wypadu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

Doczu pisze: Bo tyle było gadki o króliku, o wypadzie,
sam jestem troszku zawiedziony :-/ miałem być tu albo z Młodym zorganizować jakieś wyjście a nie wypaliło nic, babcie mi pogotowie wyekspediowało do szpitala w środę i od tego czasu mam urwanie głowy na szczęście u nie j już lepiej
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Awatar użytkownika
Tuono
Posty: 17
Rejestracja: 04 paź 2009, 20:03
Lokalizacja: Racibórz
Gadu Gadu: 6698657
Tytuł użytkownika: Motocyklista
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Tuono »

Szkoda ze tak daleko,narazie dopiero robie prawko na auto,a motocyklem bym nie dojechal.Jak by wam kiedys brakowalo ekipy to tak niesmialo bym mógl sie dolączyc,u mnie nie mam zadnej ekupu z która by szło sie po lesie szwendac ;/

PS;Ale wypadzik swietny ;-)
JC32 Z umilowania do wolnosci
Awatar użytkownika
Offtime
Posty: 350
Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Offtime »

Driver pisze:
Doczu pisze: Bo tyle było gadki o króliku, o wypadzie,
sam jestem troszku zawiedziony :-/ miałem być tu albo z Młodym zorganizować jakieś wyjście a nie wypaliło nic, babcie mi pogotowie wyekspediowało do szpitala w środę i od tego czasu mam urwanie głowy na szczęście u nie j już lepiej
Czasami jest nie po drodze, tydzień temu miałem cały weekend wolny ale Wam nie pasowało...
Moja kolekcja militariów

Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

No to ja też wrzucę trochę informacji:

Doczu zgodnie ze złożoną wcześniej obietnicą (słowny chłopak), testował jedną z możliwych miejscówek zlotowych. Ja byłem tylko z doskoku i nosiłem w plecaku różne nietypowe przedmioty. W sobotę wędrowała ze mną królicza tuszka z podrobami a w niedzielę patelnia.

Standardowo były kiełbaski jako uzupełnienie diety. Jeśli chodzi o płyny to skosztowałem wyśmienitej tarninówki Docza. Oczywiście sam przyspałem ze zbiorem tarniny w tym roku.

Kilka fotek:

Rozkładanie poncho-namiotu:
Obrazek

Misterne konstrukcje ekranujące:
Obrazek

Pod takim maleństwem kimał Doczu:
Obrazek

O wodę nie musieliśmy się martwić - była w wersji instant:
Obrazek

Takie napary dodawały energii:
Obrazek

Widok na ognisko z "lotu ptaka":
Obrazek

Permanentny ślinotok ;-)
Obrazek

Króliczek piekł się troszkę dłużej niż powinien ze względu na zmienny wiatr. Na szczęście nie wysechł na wiór i zachował soczystość.
Doczu pisze:Dziękuję Wolfshadow za towarzystwo[...]
A ja z kolei dziękuje Doczowi, że zrozumiał moją potrzebę wracania na noc w domowe pielesze. W nagrodę za samotne nocowanie poczęstowałem go czosnkiem niedźwiedzim i przygotowałem niedzielne śniadanie ze wspomnianych podrobów.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

ooo tak - kiszony czosnek rewelka. Przyobiecałem sobie, że zrobię sobie ten specjał na wiosnę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”