Upolowany zwierzak.

dyskusje na tematy nie związane z tematyką Forum (co wcale nie oznacza że można tu pisać co tylko się zamarzy)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

trzymałes kiedyś w ustach taki duży kawałek skóry ? Bo ja nadal nie wyobrażam sobie żucia..... a nie tylko naślinienia skóry.

A jak ma to byc li tylko przygryzione i naślinione, to prościej byłoby napluć i obić pałką. A ludy pierwotne nie sa takie glupie, by trudzić się z czymś, co można zrobić dużo prościej z wykorzystaniem posiadanych narzędzi.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Proszę bardzo. Parę dolarów, i nabędziesz książeczkę, w której Lotta Ci wszystko wyjaśni :-)
http://www.braintan.com/reviews/lotta.html

Metoda wyprawiania i zmiękczania skór przy pomocy przeżuwania, stosowania oleju, moczu i popiołu też jest opisana.
Dodatkowo, mówił o tym (mam na myśli przeżuwanie skóry po kawałku) R. Mears w jednym ze swoich filmów (Szwecja?).
Ta metoda nie była tylko stosowana przez Saamów. W domu mam kolorowy album przedstawiający różne prace Indian Ameryki Północnej. Jest tam tez wspomniana metoda wyprawiania skór jeleni, w której przeżuwanie płata skóry było kluczowym elementem procesu.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Offtime
Posty: 350
Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Offtime »

Zirkau pisze:trzymałes kiedyś w ustach taki duży kawałek skóry ? Bo ja nadal nie wyobrażam sobie żucia..... a nie tylko naślinienia skóry.

A jak ma to byc li tylko przygryzione i naślinione, to prościej byłoby napluć i obić pałką. A ludy pierwotne nie sa takie glupie, by trudzić się z czymś, co można zrobić dużo prościej z wykorzystaniem posiadanych narzędzi.
Widziałem na discovery jakiś dokument w którym siedziały kobity stare i prawie bez zębów i żuły te skóry.
Z Twojego tekstu wynika że w Twojej wyobraźni taka kobita żuje pół renifera na raz :lol: One to robią systematycznie, kawałeczek po kawałku.
Plucie i obijanie pewnie nie do końca by się sprawdziło, chcąc nie chcąc zębami pewnie zdrapują jakąś warstwę, ślina lepiej też pewnie wsiąka w skórę.
I zgodzę się z Tobą, gdyby była prostsza w tych warunkach metoda na to, pewnie by nią robiły, ale nie ma najwidoczniej.
Inne metody pewnie nie dają tak dobrego rezultatu jak ta, żmudna powolna praca... Ale oni mają czas, nie są tak zabiegani jak współczesny człowiek jaskiniowo-blokowiskowy, wytworzone ubrania czy obuwie z tej skóry służą im też pewnie dłużej niż nasze chińskie adidasy na jeden sezon...
Moja kolekcja militariów

Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Offtime pisze:wytworzone ubrania czy obuwie z tej skóry służą im też pewnie dłużej niż nasze chińskie adidasy na jeden sezon...
dziwisz się. Też bys dbal o ciuchy jak babka by szmatą Cię trzasła przez łeb i skrzeczącym glosem, "to ja tu przez całą zimę żuję a ty bambaryło jeden nic o to nie dbasz :), bez gaci będziesz teraz chodził"
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Albo:
- Misiaczku. Ten renifer co to go w zeszłym tygodniu "upolowałeś", to na pewno był żywy, kiedy do niego strzelałeś?
- Ehm... ugh.. :oops: A skąd to pytanie Śnieżynko?
- tak mu tę skórę żuję i żuję i jakoś taki zły posmak mi w ustach zostawia..
- faktycznie, zauważyłem że masz ostatnio nieświeży oddech
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Offtime
Posty: 350
Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Offtime »

HEHE :-D

To był taki kawał

Idzie dwóch gości latem nad brzegiem jeziora, upał, ludzie się kąpią. Nagle patrzą chłop się topi, ostatni raz się wynurzył, krzyknął i znikł pod wodą.
Wpadli do tej wody, nurkują szukają go, w końcu znaleźli. Wyciągnęli na brzeg i robią masaż serca i usta-usta.
Nagle ten co robi usta-usta mówi "Ło rany, ale mu z japy jedzie"
Na to ten drugi "To w ogóle jakiś dziwak, w łyżwach pływał"
Moja kolekcja militariów

Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Awatar użytkownika
PRZEMASSS
Posty: 17
Rejestracja: 10 lis 2009, 17:23
Lokalizacja: Unisław
Płeć:

Post autor: PRZEMASSS »

A propos kości, to można zupkę ugotować
ODPOWIEDZ