Reconnet

kermitttt pisze:Przeciętny człowiek nie odrożni ASG od PB

A po co ma odróżniać?
Wszyscy biegają po lesie i strzelają a dla postronnego przechodnia nie ma większej różnicy czym.

W całej Polsce jest kilkadziesiąt pól paintballowych, gdzie można legalnie zagrać.

Grzymek pisze:Wszyscy biegają po lesie i strzelają a dla postronnego przechodnia nie ma większej różnicy czym.

Nie no, jest różnica. Wolę dostać kulką z ASG, jeśli jestem na spacerku. W dodatku PB też zostawia w lesie miłe ślady.. (wiem, bo grałem w prywatnym lesie i widziałem jaki się kolorowy zrobił od tego grania. )

Oczywiście dyskrecja przede wszystkim icon_twisted a co do PB to moim zdaniem tu i tu zdarzają sie ludzie którzy pozostawiają syf.. Chodź z tego co widziałem dużo bardziej zauważalny jest syf po PB. Drzewa ujeB*** farbą, jakieś bunkry i wszystko wokół.Co do kulek 6mm czasem idąc lasem widać śladowe ilości albo trochę większe... ale nie ma tak jak z PB że wszystko wokół kolorowo.
Ale to nie temat do tego by wytykać co jest dobre a co złe. Osoba która temat założyła na pewno nie miała na myśli tego ażeby się kłócić o takie rzeczy. Temat powinien służyć pomocy a nie być przyczyną awantur, oraz sporów, jak to zaczyny być w tym przypadku.

Było już nie raz - farba "znika" Jest w pełni biodegradowalna. Nie raz ostrzelałem nawet sprzęty na własnym podwórku, oczywiscie śladu nie ma. Co do tego, jaka kulką wolał byś oberwać, to raczej nie masz racji. Pomijając trafienie w oko, to kulka PB krzywdy Ci nie zrobi (siniak to maks i to tylko z małej odległości). Żelatyna też się spierze. Strasznie dbamy o bezpieczenstwo i chronujemy markery d0 max 300fps. W ASG jest pełna samowola i tam prędkość kulek jest niczym nie ograniczona. To też bywały już chociażby przestrzelenia policzkow! Sorki za drążenie tego ofika, ale nie mogłem się powstrzymać

sajmon, a tony białych kulek walających się wszędzie to pewnie nic nie. Jak koledze ostatni zwróciłem uwagę ,że zasyfiają las i śmieci zostawiają do tego zapytałem czy by kulek biodegradowalnych nie mogli by używać usłyszałem że nie bo te plastykowe są lepsze i celniejsze. Nie wiedziałem co mam odpowiedzieć ale powoli niecny plan rodzi sie w mej głowie.

Jak zobaczyłem co się stało z moją miejscówką po działaniach ASG to mi się włos zjeżył na garbie. Kilkunastometrowe okopy, zdeptana roślinność, palety poprzybijane do drzew, powycinany młodnik.... Lepiej już dalej nie piszę bo się wk........

Ja i tak jestem za tym co napisałem wyżej.. zależy to w dużej mierze od ludziów z którymi się strzela.

sajmon pisze:Co do kulek 6mm czasem idąc lasem widać śladowe ilości albo trochę większe...

Pewnie, że nic nie widać, bo wiele ląduje w przewodach pokarmowych ptactwa.

kermitttt, Farba nie jest w pełni biodegradowalna. Spełnia jakieś tam kryteria by zmieścić się w normach i to tyle.

Abscessus Perianalis, Widziałem już przestrzelony policzek i wybitą jedynkę kulką do ASG. Widziałem też wybite oko kulką Paintballową. Więc porównywanie co jest gorsze jest bez sensu.

Oba sporty są bezpieczne tylko dla uczestników zaopatrzonych w konkretne elementy ochronne.
A ponieważ nie można liczyć, że parka z dzieckiem idąca na spacer będzie miała maski to moim zdaniem konkluzja jest jedna: "Granie na dziko to głupota i do tego niebezpieczna dla osób postronnych"

Pamiętajcie, że nigdy nie ma pewności skąd i kiedy wyjdzie przypadkowy "ktoś".


I żeby nie było, że jestem haterem. Sam gram w paintball od około 10 lat. W ASG też mi się zdarzyło kilka razy przyciąć.

możliwe tego niestety nie jestem w stanie sprawdzić...

http://asgw.pl/post158987.html#p158987

Temat na forum ASG o fantastycznej imprezie, która odbyła się niedawno na Bunkrze.

Ponieważ jest duża szansa, ze mój post w tym temacie zostanie usunięty wrzucę tu to co w nim najważniejsze czyli link do filmiku będącego moim podsumowaniem imprezy

Jak na razie wersja jest: "to nie my ale okoliczni mieszkańcy". Kuźwa niech zrobią sobie warsztaty z zacierania śladów przy okazji. Bo dołek pewnie wykopali miejscowi coby piachu nabrać. Skoro są kulki i syf to nie posprzątali po sobie i tyle. A tłumaczą się jak gówniarze z piaskownicy.

Niestety głąbów wszędzie dostatek. Ale Karny Kut*s na czoło się zwyczajnie należy.

Po przeczytaniu tematu u nich, edytuję, bo choć karny chwost się należy to chociaż posprzątają nieco.

''Fantastyczna impreza"

Dlaczego tylko takich, przy zabawie w lesie, nie odwiedzą panowie ze SL lub podobni ?

Może coś się ruszy, kilku z nich się zadeklarowało, że posprząta.
Ja nie omieszkam tego zweryfikować.

Może się czegoś nauczą.

Ja pierdziele! No co za syf! Nie bywam ostatnio zbyt często na Bunkrze, ale to co pokazaliście, to prawdziwy armagedon. No i oczywiście tłumaczenie, że "miejscowi wszystkie śmieci nanieśli". Niezorientowanym mogę powiedzieć, że nie trzeba targać śmieci aż do Bunkra, aby się ich w lesie pozbyć.
Jaki ten świat maly. Jeden z ASGjowców jadący po Grzymku, to niejaki Yarren.
MichalN: pamiętasz syf po asgejowcach, jaki znależliśmy w Słupeckiej? Pamiętasz czyją plakietkę znalazłem w pobliżu? Kolo Yarren, of course! Mam ja do dziś, i trzymam jako trofeum.

Dla mnie, te pare skruszonych głosów nie jest obietnicą zmian w całym środowisku. Przykro mi.

Świetna inicjatywa Grzymek

Wojtek, gdyby Grzymek wrzucił foto tej plakietki z odpowiednim opisem, na ichnie forum dopiero by narobił bigosu.
Szach i mat!

[ Dodano: 2012-03-27, 22:26 ]
Kurde! Czytam resztę komentarzy. Weź wyślij Grzymkowi fotę tej naszywki z komentarzem odnośnie Słupeckiej. Niech wiedzą, że to gość od nich.

Puchal, przyłączam się do prośby Wolfshadowa.

To nic nie da. Znowu nakręcą po swojemu i wyjdzie na to, że go okradłem.

Teraz doszli do tego, że jestem gejem i obraziłem ich mimo tego, że oni mnie nie i ogólnie jestem po****** bo się ich czepiam.

O ile nic się nie zmieni to się z nimi spotkam w sobotę.

Grzymek, oj tam. Jak trollujesz to na całego. Muszą czuć Twój oddech na swoich spoconych plecach. A puchalsw, Ci tylko pomoże. Głupio się bawić jak jest się świadomym, że ktoś obcy patrzy na ręce.

BTW. Zwędzenie "gałęziówki" też jest wykroczeniem.

Nie zdzierżyłem. Dodałem swoje 3 grosze...

Widziałem
Mam nadzieję, że trole nie obudzą się na nowo

Odpuść, staram się to jakoś dyplomatycznie doprowadzić do końca.

LUDZIE NA BOGA.. CZY WAS WSZYSTKICH POPIER**** ? Z JEDNEJ I Z DRUGIEJ STRONY ROBICIE LAMENT I AIRSOFTOWCY I WY '' LUDZIE LASU'' !!!! JESTEM W STANIE ZROZUMIEĆ WSZYSTKO, ALE TOCZYĆ TAK ZACIĘTY BÓJ OD DŁUŻSZEGO CZASU TO JEST JAK DLA MNIE CHORE. SAM NALEŻĘ DO OBYDWU ŚRODOWISK I NAPRAWDĘ JESTEM W STANIE ZROZUMIEĆ WŁAŚCIWIE WSZYSTKO ALE TOCZENIE TAKICH SPORÓW JEST DLA MNIE IDIOTYCZNE.GRZYMEK NIC NIE WSKÓRASZ TAKIM PROWOKOWANIEM TEGO ŚRODOWISKA ASG, A TYLKO MOŻESZ POGORSZYĆ JESZCZE W PRZYSZŁOŚCI BO KTOŚ NP. BĘDZIE CHCIAŁ ''ZROBIĆ NA ZŁOŚĆ '' WAM I MOŻE WYJŚĆ ŻE I NA ODWRÓT TEŻ TAK SIĘ STANIE.
SAM WOLĘ CHODZIĆ PO CZYSTYM LESIE NIŻ PO SYFIE.. ALE ROZUMIEM RÓWNIEŻ AIRSOFTOWCÓW KTÓRZY W WEEKENDY LATAJĄ PO LASACH.
I MOIM ZDANIEM POWINNIŚCIE WSZYSCY ŻYĆ W ZGODZIE A NIE PODKŁADAĆ SOBIE KŁODY POD NOGI..!!!! BO TO NAPRAWDĘ JEST NIEZROZUMIAŁE DLA MNIE. :566:

sajmon,
Po pierwsze primo wyłącz Caps Lock "jak do mnie rozmawiasz".
Po drugie primo tolerowałem syf zostawiany na tym terenie KILKA LAT aż miarka się przebrała.
Po trzecie primo czekałem za długo z tym co zrobiłem, jedyne co jest dyskusyjne to "moc" filmiku, który nagrałem. Chociaż nie żałuje ani słowa, bo temat się rozszedł i może do ludzi coś dotarło.

sajmon pisze:SAM WOLĘ CHODZIĆ PO CZYSTYM LESIE NIŻ PO SYFIE..

I co z tym robisz? Rozumiem, że siedzisz w lesie i cierpisz w milczeniu.

sajmon pisze:ALE ROZUMIEM RÓWNIEŻ AIRSOFTOWCÓW KTÓRZY W WEEKENDY LATAJĄ PO LASACH.

Rozumiesz ich w jakiej kwestii? Tego, że mają za ciężki ekwipunek i nie mają bidulki siły na posprzątanie po sobie? Myśl zanim coś napiszesz.

Pamiętaj, że jedyny sposób, żeby coś zmienić to zacząć działać.
A zamiast mnie pouczać zacznij wpływać na kolegów ASGowców, żeby się ogarnęli i nie robili syfu.