Dzień dobry, cześc i czołem, pytacie skąd się wziąłem...

Nowy użytkownik? Przywitaj się i napisz coś o sobie. OK, wyżeracze też mogą się tu pochwalić dokonaniami ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Razowiec
Posty: 91
Rejestracja: 05 sty 2011, 18:26
Lokalizacja: Łódź
Płeć:

Dzień dobry, cześc i czołem, pytacie skąd się wziąłem...

Post autor: Razowiec »

Dzień dobry, Bartek jestem. Forum to częściej czytuję niż zapełniam wytworami własnej elokwencji. Pomyślałem więc, że przed napisaniem czegoś przywitam się zgodnie z przyjętym zwyczajem.
Od zawsze dużo łaziłem po górach, zawsze lubiłem spędzać czas w lesie i robić w drewnie. Od paru lat spędzam co roku parę tygodni "blisko natury" z racji uczestniczenia w wykopaliskach. Ale nigdy nie myślałem łączyć czegokolwiek z tego survivalem. Zainteresowanie tymże survivalem przyszło trochę naokrętkę. Na skutek dwu impulsów. Raz, że chcąc się wreszcie porządnie nauczyć ostrzyć noże pożyczyłem od kolegi parę gazet z artykułami na ten temat. Traf chciał, że były akurat o tematyce survivalowej. Wciągnęło, przeczytałem wszystkie po parę razy od deski do deski a do mnie dotarło jak to szeroka tematyka. Druga sprawa, że od jakiegoś czasu dałem się wciągnąć zaprzyjaźnionym zapaleńcom w coś pomiędzy survivalem a archeologią eksperymentalną. Nie wiem jak to nazwać. Survival reenactment? W dużym skrócie - idziesz na kilkudniowy przemarsz albo poobozować w lesie a wszystko co ze sobą bierzesz (może oprócz głęboko schowanych dowodu osobistego i ewentualnie komórki/aparatu) jest repliką z epoki ( w tym przypadku szeroko pojętego wczesnego średniowiecza)
Obrazek
I tak trafiłem tutaj, szukając pomysłów na usprawnienie pewnych rzeczy czy ciekawych "leśnych patentów" czy wreszcie poczytać jak podobne problemy rozwiązuje się współczesnym sprzętem.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2011, 15:54 przez Razowiec, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

Witaj krajanie!

Spójrz na temacik o Łódzkich spotkaniach, i zapraszamy
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

Czołgiem. Z tego co się orientuję jest już u nas kilka osób które zajmują się podobnymi rekonstrukcjami. Fajna zajawka, też chętnie polazł bym kiedyś w las z takim ekwipunkiem. Masz więcej fotek z takich wypadów :?:
Ostatnio zmieniony 19 sty 2011, 14:36 przez Jaca, łącznie zmieniany 1 raz.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Czołgiem :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
wolf78
Posty: 194
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:13
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu Gadu: 2813508
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolf78 »

Witaj :-) ja tam tylko razowiec spożywam :mrgreen: pszenny jest beee . Pozdrawiam :-)
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Witaj na pokładzie
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Czołem Wikingu! A ten pakunek na ramieniu, to jakaś białogłowa porwana ze splądrowanej wsi słowiańskiej?
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

puchalsw pisze:A ten pakunek na ramieniu, to jakaś białogłowa
Daleko do morza daleko :)
Bardzo fajny klimat mają Wolińskie coroczne spotkania. Bywa kolega na owych ???
KLIK
witam i ja
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

yaktra pisze:Bardzo fajny klimat mają Wolińskie coroczne spotkania. Bywa kolega na owych ???
A ja bywam :-D Niestety jak dotychczas tylko w formie biernego obserwatora ubranego "po ludzku" :mrgreen: Ale rzeczywiście jest to bardzo ciekawy festiwal. Warto chociaż raz na niego pojechać.


Witam serdecznie forumowego kolegę ;-)
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
NumLock
Posty: 487
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
Lokalizacja: Podkarpacie
Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
Płeć:

Post autor: NumLock »

Razowiec, witaj! Myślę, że bliżej Tobie do bushcraftu, niż do survivalu minimalistycznego :)
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
vladek
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 16:52
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 10162263
Płeć:

Post autor: vladek »

Witam Pana Bartka!
Bardzo lubię tego typu rekonstrukcję i chętnie też bym się wybrał na takową wyprawę, lecz jestem jeszcze dzieckiem ;P.
Skiba
Posty: 102
Rejestracja: 16 sty 2011, 13:12
Lokalizacja: Radoszyce
Gadu Gadu: 11567778
Płeć:

Post autor: Skiba »

Zazdroszczę ekwipunku :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

kalyk3 pisze:w formie biernego obserwatora ubranego "po ludzku
Ja akurat pozwalam sobie na fotografowanie ludzi i ich twarzy czego w innym przypadku bez zezwolenia danej osoby robić nie wolno. Są to postacie piękne i brzydkie ale wszystkie tak niepowtarzalne, że nie sposób przestać klikać.
Mało tego pokazuję przy okazji proste i funkcjonalne przedmioty codziennego użytku w danym okresie. Miałem okazję widzieć kucie siekier i hartowanie, wyroby srebrne i odlewanie ozdób ołowianych, szycie skór i chyba wstępną impregnację???
dla mnie złapać klimat to jak wziąć głęboki oddech w środku dziewiczej Puszczy...
Na fotki chyba możemy liczyć ???
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

yaktra pisze:Na fotki chyba możemy liczyć ???
Niestety, ale nigdy nie robiłem zdjęć z tych festiwali. W dobie internetu może jest to trochę egoistyczne podejście, ale jakoś nie mam zapału do fotografii. Ostatnio nad Sztołą zrobiłem kilka zdjęć, a tak to w zasadzie tyle. Wszystkie wspomnienia i obrazy warte uwagi przechowuję u siebie w pamięci ;-)

Na jednym twoim zdjęciu widziałem zdjęcie z podpisem "Oswojony wilk". Jesteś pewien, ze to właśnie jest wilk? Bardziej skłaniałbym się do stwierdzenia, że jest to wilczak czechosłowacki (no chyba, że masz taką informację prosto od właściciela).
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Razowiec, ale ,żeś mi wyobraźnie pobudził tym zdjęciem. Witam
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

kalyk3 pisze:(no chyba, że masz taką informację prosto od właściciela).
tyle się dogadałem z gościem ( norweg on ) że wilk rasowy, tyle, że jest to trzeci miot u ludzi. Czyli niby ten wilk to tak jak u ludzi wnuk. Jak przystało na wilka miał skośne oko i trop owalny.
Też mi się zdawał na nico mniejszego niźli wilki z Yellowstone. Mniej kudłaty od owego krewniaka. Stawiał bym raczej na odmianę właśnie skandynawską, jeśli o odmianie można tu mówić. Przeglądałem niegdyś portal ( nie pamiętam już gdzie ) który ujawniał pewne odmiany, właśnie wilki w Yellowstone, odmiany mongolskie czyli bliskie Valdiemu i nam...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

Zaciekawiło mnie to zdjęcie ponieważ na ostatnim festiwalu też widziałem tego wilka (albo bardzo podobnego). Wtedy jednak myślałem, że to wilczak czechosłowacki. Z założenia wilczak ma wyglądać dokładnie tak samo jak wilk więc nie jest trudno o pomyłkę.

Tak przy okazji to gratuluję pięknej galerii zdjęć :-)
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

kalyk3 pisze:na ostatnim festiwalu też widziałem tego wilka
Na ostatnim festiwalu nie byłem więc nie wiem. Ale wówczas dość dokładnie spenetrowałem wieś (wiesz, o dobry reportaż jest trudno - wiec i tupecik też ważna rzecz) i nie spotkałem drugiego zwierza.
No spadamy z tą dyskusją bo się nam zaraz dobiorą do tyłków :)
dzięki za dyskusję Tobie, a koledze Razowiec za nadanie klimatu w ten smutny dla mnie ( angina ) wieczór.
Jasność i siła nastała w mej duszy :-D
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
Razowiec
Posty: 91
Rejestracja: 05 sty 2011, 18:26
Lokalizacja: Łódź
Płeć:

Post autor: Razowiec »

Z tego co się orientuję jest już u nas kilka osób które zajmują się podobnymi rekonstrukcjami. Fajna zajawka, też chętnie polazł bym kiedyś w las z takim ekwipunkiem. Masz więcej fotek z takich wypadów
A to które osoby? Bo o ile wiem naprawdę niewielu (choć coraz wiecej) ludzi uskutecznia tego typu działalność. Więc jest duża szansa, że ich znam lub o nich słyszałem 8-)
Fotek z takich wypadów mam oczywiście masę, ale nie wiem czy to jest miejsce...
Spójrz na temacik o Łódzkich spotkaniach, i zapraszamy
A dziękuję, chętnie spojrzę. Choć póki co moim priorytetem jest praca magisterska, którą powinienem oddać na jesieni zeszłego roku... sami rozumiecie :-/
Witaj ja tam tylko razowiec spożywam
A bardzo dobrze, bo razowiec może i ciemny, niewyszukany i nie lubią go zbyt wydelikaceni ale przynajmniej zdrowszy i dostarcza więcej energii ;-)

W pakunku nie jest słowiańska białogłowa. To ja robię za slaviszer untermenszen, to na ramieniu może być najwyżej Saxonka albo Szwedka czy inna Dunka. Podobno wtedy nie były jeszcze tak brzydkie :) A tak naprawdę to dwa koce, kawałek futra (jako karimata) i zapasowa tunika związane i zawieszone na włóczni. Trzeba w końcu jakoś przenocować a zimą jest zimno...

Obrazek
A zdjęcia którymi tak tu szafowałem autorstwa dwójki znajomych z Kramu Rudych
Bardzo fajny klimat mają Wolińskie coroczne spotkania. Bywa kolega na owych
Nie. Bywałem tam w majowe weekendy kiedy impreza kameralna i bez tłumów. A na tych wielkich zlotach... klimat klimatem ale ja go nie potrafię złapać, kiedy tylu uczestników ma manierę wzorowania się nie na źródłach z epoki ale na mongolskich harlejowcach na odwyku (szczególnie opancerzeniem), przy każdym ognisku połowa ludzi ściska puszki z piwem, w dzień masa turystów... nie... to nie to...
Myślę, że bliżej Tobie do bushcraftu, niż do survivalu minimalistycznego
Mogę się tylko domyślać co te terminy znaczą, ale pewnie trochę tego i trochę tamtego. Doświadczeńsi już zauważyli, że im kto doświadczeńszy tym mniej gratów potrzebuje. A ile i jakiego weźmiesz sprzętu do wojowania to zależy tylko od tego jaką masz koncepcję, co chcesz sprawdzić i o czym się przekonać. Tu aurat temat rzeka. Kiedyś zwołaliśmy wyprawę tylko po to, żeby sprawdzić jak wielkość tarcz ma wpływ na mobilność w ciężkim terenie. Innym razem panowie z Bukowego Lasu przeszli się przez góry i lasy na zasadzie "pan" i dwóch "pachołów". "Pachoły" miały za zadanie rozbijać obóz, robić jeść, zbierać drewno. "Pan" miał tylko iść a wieczorem wszystko dostawał pod nos... ale szedł w zbroi i w pełnym rynsztunku. Konia nie było a chodziło o sprawdzenie paru rzaeczy w związku ze zbroją...

A jak widzę wilki u przybyszy z zachodu to od razu przychodzi mi do glowy takie stworzenie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Saarlooswolfhond
Awatar użytkownika
Mazazel
Posty: 84
Rejestracja: 02 sty 2010, 20:36
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 9008350
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mazazel »

Sława, Razowcze:)

Patrz, żeby nie Boran leniwiec co to mi butów niecnota nie uszył, to byśmy się na Białej Granicy uwidzieli niebawem! Ale co się odwlecze to nie uciecze. Na forum myślę sporo dla siebie znajdziesz, a poza praktycznymi poradami szczególnie polecam opowiadania Hakasa:)
zlotykon.pl
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Witaj
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
kacu666
Posty: 53
Rejestracja: 20 gru 2010, 09:28
Lokalizacja: Głuchołazy
Płeć:

Post autor: kacu666 »

AVE bracie icon_twisted
Awatar użytkownika
Stainer80
Posty: 13
Rejestracja: 28 maja 2010, 22:39
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: Stainer80 »

Witamy :)
"Disneyland? F**k, man, this is better than Disneyland!"

In Omnia Paratus
Awatar użytkownika
NumLock
Posty: 487
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
Lokalizacja: Podkarpacie
Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
Płeć:

Post autor: NumLock »

Razowiec, bushcraft (inaczej rzemiosło leśne) to opanowanie sztuki przetrwania i bytowania na łonie natury w oparciu o umiejętności i wiedzę naszych przodków (żeby zobrazować: typową bushcraft'erską umiejętnością jest rozpalanie ognia łukiem lub świdrem ogniowym).
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
Awatar użytkownika
Razowiec
Posty: 91
Rejestracja: 05 sty 2011, 18:26
Lokalizacja: Łódź
Płeć:

Post autor: Razowiec »

Aha, to domysły moje szły w całkiem inną stronę. Ale skoro tak mówisz, to rzeczywiście coś jest na rzeczy :mrgreen: Dzięki!
Patrz, żeby nie Boran leniwiec co to mi butów niecnota nie uszył, to byśmy się na Białej Granicy uwidzieli niebawem! Ale co się odwlecze to nie uciecze.
No ja mam nadzieję, że nie uciecze. Ale to rzeczywiście leniwiec. Jak go spotkam będę musiał mu surowo pokiwać paluszkiem, że człowiek nam przez niego odpadł...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jestem nowy i witam się”