Strona 1 z 4
pytanie odnośnie larw
: 06 lut 2011, 23:00
autor: Zrazikoowy
Miałem wam to pytanie zadać wcześniej ale jakoś zapomniałem. Otóż byłem ostatnio w lesie. Byłem dość głodny - nie zjadłem śniadania a woda na zupkę chińską dopiero się gotowała na ognisku, nie wspomnę o pałeczkach do jedzenia które miałem dopiero w planie wystrugać. w tym czasie zdążyłem znaleźć kawałek mokrego i próchniejącego już drzewa chyba brzozowego. Zdarłem korę i pod spodem znalazłem małe białe larwy - było ich kilka i gdyby nie moja niewiedza to spałaszowałbym je bez namysłu jednak nie wiedziałem co to za larwy i czy można je jeść. Może wy natknęliście się na takie i jesteście w stanie coś poradzić ?
Pozdrawiam
: 06 lut 2011, 23:16
autor: soohy
"białko białko"
by Bear icon_twisted
: 06 lut 2011, 23:19
autor: Zrazikoowy
no to była moja pierwsza myśl

: 06 lut 2011, 23:24
autor: soohy
Tak naprawdę... Nie jedz jeśli nie wiesz czy jest jadalne. Co do larw to wiem, że głowę powinno się oderwać i można jeść jednak nie każda jest jadalna. Po za tym po co chcesz jeść larwy, jeśli nie ma zagrożenia życia itp...?
: 06 lut 2011, 23:29
autor: Klayman
soohy pisze:Tak naprawdę... Nie jedz jeśli nie wiesz czy jest jadalne. Co do larw to wiem, że głowę powinno się oderwać i można jeść jednak nie każda jest jadalna. Po za tym po co chcesz jeść larwy, jeśli nie ma zagrożenia życia itp...?
Może kolegom kierowała chęć doświadczenia czegoś nowego? Jestem w stanie w pełni to zrozumieć

: 06 lut 2011, 23:29
autor: Zrazikoowy
dlatego tamtych nie zjadłem. wtedy byłem głodny i zapewne dlatego taka myśl mi przez głowę przeszła a poza tym zawsze warto posmakować

: 06 lut 2011, 23:30
autor: soohy
mocz uzupełnia płyny drobnoustrojowe, też go posmakujesz jak będziesz spragniony? ale pamiętaj - swój

: 06 lut 2011, 23:33
autor: yoger
Można, ale po co? Tyle białka, co tiktaki kalorii

Jak nazbierasz sobie pełną michę to możesz zajadać, ale ciągle nie widzę powodu, chyba że chcesz poprostu posmakować.
: 06 lut 2011, 23:33
autor: soohy
Mrówki i pasikoniki spróbuj, a nie tam larwy
: 06 lut 2011, 23:35
autor: Zrazikoowy
do tego raczej mam nadmanganian potasu i filtr żeby wodę odkazić i móc ją wypić aczykolwiek jeszcze nie próbowałem. co zresztą nie oznacza że gdybym musiał w sytuacji kryzysowej wypić mocz to raczej bym to zrobił. wracając do larw chęć przeżycia czegoś nowego też mnie kusiła

: 06 lut 2011, 23:37
autor: Pratschman
Płyny USTROJOWE się mówi

drobnoustrojowe to znaczy bakteryjne. Płyny bakteryjne?
Co do larw- nawet tak poważny człowiek jak Łukasz Łuczaj napisał książkę o dzikim białku. Taniutka- spraw sobie, jeśli na poważnie myślisz o korzystaniu z pędraków. To nic złego i Bearowego- chyba że wciągasz je na surowo...
: 06 lut 2011, 23:40
autor: Zrazikoowy
pratschman ja tylko chciałbym wiedzieć czy ewentualnie mogę se zagryźć taką larwą między posiłkami

o poważnym korzystaniu raczej nie myślałem

: 06 lut 2011, 23:52
autor: soohy
to oczywiste, jeśli wiesz czy jest jadalna = prosta sprawa.
: 06 lut 2011, 23:56
autor: Zrazikoowy
no dlatego na początku zapytałem czy akurat te są jadalne.

: 07 lut 2011, 00:07
autor: Pratschman
Kurczę, Zrazikoowy... Znalazłeś larwy i były białe. Czy są jadalne?
To ja zapytam tak. Znalazłem roślinkę. Miała kwiaty w kształcie baldachimu i zielone listki. Czy jest jadalna?
Generalnie większość polskich bezkręgowców nie zawera trucizn czy szkodliwych substancji. Ale skąd mamy wiedzieć, do jakiego rodzaju należał ten pędrak, nie mówiąc już o gatunku, skoro nie mamy żadnego opisu/foty?
: 07 lut 2011, 00:08
autor: Mr. Wilson
Ja jadłem dzisiaj takie
https://picasaweb.google.com/1019613054 ... 6830098898
Te dłuższe, żółtawe były na surowo mało smaczne, z żywicznym posmakiem, lekko drapały w przełyku

nastepnym razem dodam do zupy. Zaś mniejsze, białe były bardzo smaczne, ale tych było mało, a ja dalej byłem głodny

.
Larwy korników są dostępne przez cały rok, to bezpieczne i pożywne danie, w zimie gdy śnieg zasypie wszystkie roślinki to często jedyne co znajduję do jedzenia w lesie. Jeżeli ktoś ma wstret do jedzenia czegoś takiego, to trzeba zamaskować

, larwy rozcieramy drewnianym tłuczkiem i dodajemy do zupy, najwyżej kilka wiecej oczek tłuszczu będzie pływało

: 07 lut 2011, 00:15
autor: Zrazikoowy
zapytałem czy może wy natknęliście się na takie lub podobne w drzewie brzozowym. Foty nie zrobiłem bo nie miałem pod ręką żadnego aparatu a do opisu larw mógłbym dodać że miały czarny czubek i były długości około 1 cm ale to chyba nie dużo zmieni. Miałem nadzieje że ktoś miał taką sytuacje jak ja i skądś się dowiedział co to za larwy. Bynajmniej dzięki za odpowiedź.
Mr. Wilson - moje wyglądały smaczniej

nie no śmiem twierdzić że dałbym radę zjeść i takie jak ty pokazałeś bez rozcierania ale tym które ja znalazłem lepiej z oczu patrzyło

: 07 lut 2011, 06:20
autor: Młody
Zrazikoowy pisze: moje wyglądały smaczniej

nie no śmiem twierdzić że dałbym radę zjeść i takie jak ty pokazałeś bez rozcierania ale tym które ja znalazłem lepiej z oczu patrzyło

Estetykę zostaw w domu. Z przełamaniem obrzydzenia zjedzenia takiego posiłku jest jak z wódką którą się pije a nie wącha. Pamiętam jak pierwszy raz robiłem winniczki...Wyglądały bardzo smacznie...tylko wyglądały.
: 07 lut 2011, 09:49
autor: Jaca
Takie żarliśmy w zeszłym roku.
Wrzuciliśmy je na przykrywkę od kociołka i smażyliśmy na ognisku wcześniej zalewając nalewką wiśniową. Smakowały wybornie, słodkie i chrupiące.
A tak wyglądają gdy dorosną.
Za wiki: Kózkowate (Cerambycidae) – rodzina owadów z rzędu chrząszczy, podrzędu chrząszczy wielożernych. Rodzina obejmuje owady o wydłużonym ciele i charakterystycznych niezwykle długich czułkach, które często sięgają poza odwłok. Do rodziny tej zalicza się ponad 20 tys. gatunków; w Polsce 192.
Larwa kózkowatych
Kózkowate są roślinożerne, a ich życie i przeobrażenie często związane jest z jakimś konkretnym rodzajem rośliny (często drzewem). Niektóre rozwijają się w drewnie użytkowym i jako takie zaliczane są do szkodników (spuszczel pospolity).
: 07 lut 2011, 10:25
autor: FlyingArrow
Wiele Kózkowatych objętych jest ochroną gatunkową, jeśli chcemy żyć w zgodzie z prawem icon_twisted powinniśmy każdą larwę oznaczać do gatunku (czego nie da się zrobić w terenie). Bo ja nie widzę różnicy w zjedzeniu np. Nadobnicy alpejskiej (nawet larwy) a zjedzeniu Raka szlachetnego.
Taka mała dygresja

Wybaczcie, ale jestem entomologiem z zamiłowania

: 07 lut 2011, 11:39
autor: Jaca
Do rodziny tej zalicza się ponad 20 tys. gatunków; w Polsce 192
Z tego co podaje wiki w Polsce pod ochrona jest 13 gatunków. Nie znam się na robalach, ale wątpię żeby udało mi się trafić akurat na któryś z chronionych gatunków. A nawet jeśli to te kilka sztuk które pożarliśmy raczej znacząco nie wpłynęły na ich populację.
: 07 lut 2011, 12:05
autor: yoger
Myślę, że jeżeli znajdziesz larwę w drewnie i ją zjesz, to leśniczy będzie wdzięczny za pomoc w ograniczaniu liczebności szkodników leśnych

: 07 lut 2011, 12:10
autor: FlyingArrow
Jaca pisze:. Nie znam się na robalach, ale wątpię żeby udało mi się trafić akurat na któryś z chronionych gatunków.
Jest to całkiem możliwe. Natrafiłem już nie jeden raz na taki gatunek. Skoro są chronione, to nie znaczy, że ich nie ma.
Jaca pisze:A nawet jeśli to te kilka sztuk które pożarliśmy raczej znacząco nie wpłynęły na ich populację.
A może przez to właśnie są chronione icon_twisted

Żartuję, ale dla mnie to to samo co bym powiedział: Jak zjem jednego Bielika to nic się przecież nie stanie... Z jakichś powodów są one chronione, a akurat przedstawiciele tej rodziny (w odróżnieniu np. od biegaczowatych) są pod ochroną ze względu na rzadkość występowania i specyficzne (stale utrudniane przez człowieka) warunki rozrodu.
Sory, ale ze względu na to, że owady są mi bliskie, troszkę kłuje mnie gdy ktoś je dyskryminuje

: 07 lut 2011, 12:14
autor: elrond33
Ostrożnie z tym apetytem. Biała, duża larwa pod korą, to może być np. kozioróg dębosz - objęty w Polsce ochroną gatunkową. Dęby wyjada okrutnie, ale to piękny chrząszcz.
Edyta: posty posypały się zanim napisałem. Zostawcie kózkowate w spokoju! Targajcie suchary na wyprawy, wpieprzajcie pasikoniki jak macie potrzebę, ale nie bądźcie przyrodniczymi ignorantami! icon_twisted
: 07 lut 2011, 12:40
autor: slaq
Już nawet nie wiem jak to skomentować - żal
I weź tu cokolwiek napisz
Wielcy obrońcy.. a co do czego to wynoś za nich śmieci za lasu
elrond33 pisze:wpieprzajcie pasikoniki jak macie potrzebę, ale nie bądźcie przyrodniczymi ignorantami! icon_twisted
hehehehe
