Reconnet

Disclaimer by MOD:
poniższy post jest KOŃCOWYM WYNIKIEM długotrwałej dyskusji w tym temacie. Aby nowym kolegom zainteresowanym zebraniem budżetowego ekwipunku na leśne wyprawy, oszczędzić bólu przebijania się przez całą dyskusję (zakładam, że nadal będą dopisywane kolejne posty, i finalna lista, mogła by zaginąć w masie różnych postów), KOŃCOWE ustalenia (po uzgodnieniu tego z kolegą OFFTIME) przykleiłem do pierwszego postu.

wolfshadow pisze: Może wzorem kalkulacji dla UL warto byłoby sporządzić listę biwakowego sprzętu niskobudżetowego z którym luksusowo można wyskoczyć w teren na kilka dni od późnej wiosny do wczesnej jesieni? Okrycie wierzchnie i bielizna oraz buty - "cywilne". Kapitał - 250 zł.
Zakresy:
- nocleg
- kuchnia (w tym pojemniki na wodę)
- narzędzia i ciuchy ogólnego zastosowania (plecak, nóż, latarka, kompas itp...)

Listę sporządziłem.
Pewnie nie wszystkim się spodoba, ale cóż, jeszcze się taki nie urodził coby wszystkim dogodził.
Dyskusję uważam nadal za otwartą, zawsze można coś jeszcze zmienić.

Niektóre punkty zawierają podpunkty które są możliwymi opcjami.
Jedne są tańsze, inne droższe, jednak co podajemy to maksymalną kwotę jaką na dany przedmiot możemy wydać. Czyli w rozrachunku końcowym jeśli zdecydujemy się na puszkę do gotowania i butelkę pet to zestaw może wynieść mniej niż 250zł.

Co do kosztów wysyłki. Nie podajemy ich gdyż trzeba by było to zrobić dla każdego przedmiotu z osobna. Nie każdy mieszka koło sklepu z demobilem tak samo jak i nie każdy mieszka koło marketu. Zdecydowana większość przedmiotów wymagać więc będzie opłacenia przesyłki czy ewentualnych kosztów dostania się do sklepu. To pozostaje w gestii kupującego. Pocieszeniem może być fakt iż przy wyborze najtańszych opcji można zaoszczędzić na pokrycie choć części kosztów związanych z zakupami.


NOCLEG
1. Śpiwór 40zł
a) Tak zwany czeski śpiwór (solidnie wykonany, duży i ciężki)
b) Dowolny nowy śpiwór z marketu (kiepsko wykonany, lekki, względnie niewielki)
c) Dowolny nowy śpiwór z marketu w połączeniu z wkładką z koca polarowego (jak wyżej tylko zapewne cieplej)

2. Łoże 35zł
a) Karimata BW (składana może usztywnić plecak)
b) Dowolna karimata w rolce 10mm grubości (zazwyczaj taniej aniżeli 20zł)

3. Koc NRC 10zł

3. Zadaszenie 15zł
Plandeka ogrodnicza 2x3 lub 3x3

KUCHNIA
1. Butelka na wodę 8zł
a) Butelka PET (lekka, praktycznie nic nie kosztuje)
b) Bidon rowerowy (solidny, wygodny zawór do picia)

2. Naczynie do gotowania 10zł
a) Menażka WP.
b) Duży nierdzewny kubek z marketu.
c) Puszka po owocach.

3. Niezbędnik 8zł
Spork, lub coś podobnego

NARZĘDZIA
1. Nóż Mora 30zł.

2. Latarka 15zł
a) Tania czołówka (wolne ręce, świeci tam gdzie się patrzy)
b) Dowolna ręczna latarka niewielkiej mocy będąca w stanie świecić całą noc.

3. Kompas mapowy 12zł.

4. Plecak 25 zł
a) Francuski z demobilu
b) Austriacki z demobilu

5. Piła składana ogrodnicza 12zł

6. Zapałki, zapalniczka 5zł

APTECZKA
1. Apteczka samochodowa 25zł

Offtime pisze:2. Śpiwór- nie mam pomysłu, ale kusi mnie żeby kiedyś spróbować z kocem wełnianym, ponoć zachowuje właściwości izolacyjne nawet jak jest mokry, waży niestety sporo.

Można kupić śpiwór niemieckiej armi. Cięzkie są i zajmują dużo miejsca ale można kupić już za 20 zł.

niewazne pisze:

Offtime pisze:2. Śpiwór- nie mam pomysłu, ale kusi mnie żeby kiedyś spróbować z kocem wełnianym, ponoć zachowuje właściwości izolacyjne nawet jak jest mokry, waży niestety sporo.

Można kupić śpiwór niemieckiej armi. Cięzkie są i zajmują dużo miejsca ale można kupić już za 20 zł.

Tyle że one chyba właściwości izolacyjne mają już nieźle zatracone, ktoś używał tego?
Mam wrażenie że koc wełniany lepiej jednak by się sprawdził zważywszy że zimy nie liczymy.

Spałem pod kocem na jesiennym zlocie recona, i w sobotę na bunkrze. Nie zmarzłem jesienią, w sobotę się nie przegrzałem. Braku moskitiery specjalnie nie odczułem.

Problem będzie w pluchę - trudno pod tarpem zapobiec zamoczeniu koca, zwłaszcza, jak ktoś sie tak wierci w nocy, jak ja. Ale można sobie sprawić bivibaga, i wleźć do niego z kocem - i to powinno się sprawdzić.

Offtime pisze:Tyle że one chyba właściwości izolacyjne mają już nieźle zatracone, ktoś używał tego?

Podobno mają ekstremum do -10. Wiec po nawet dluższym czasie w magazynie coś powinny wytrzymać. Z tego co wiem to House chyba testował.

MlKl, bivi bag odpada niestety bo w budżecie się nie zmieścimy...
Dodatkowo, co rozumiesz przez pluchę? Śniegowego błota nie liczymy, późna wiosna - wczesna jesień.
Deszcz i mokro, niby koc wełniany nie traci właściwości izolacyjnych a śpiwór też można zamoczyć jak bez zadaszenia się go rozłoży.

Mam koc welniany US. Spałem pod nim. Dwa koce to już śpiwór i karimata w jednym. Koszt to 12pln. Fakt, lekkie nie są.
Jak zamiast plandeki, zastosujesz poncho (24pln) to masz dach, i płaszcz przeciwdeszczowy w jednym.
Dodał bym jeszcze nierdzewną Morę za 17pln.
Menażką WP (3 częściowa) to 10 PLN. Do tego spork.

Do tego latarka np. może być kątówka (sam ganiałem z Mil-tecową i złego słowa nie mogę powiedzieć), to wydatek ok 10-15 zł, za tyle samo można dorwać kompas - płaski mapowy bądź składany.

Nie wiem jak z kocem wełnianym, ale swego czasu podnosiłem komfort starego śpiwora kołdrowego wkładką z koca polarowego. Koszt razem z zamkiem 14 zł. Zamek wszyty na długości od połowy ramienia do połowy uda. Reszta w dół zszyta na stałe w worek.
Myślę, że patent tani śpiwór+docieplająca wkładka zdałby egzamin we wspomnianym okresie. Ostatecznie pozostaje patent z termoforem, czyli do PETa lejemy gorącą wodę i mamy ekstra ciepło na wstępne dogrzanie śpiwora.

Co do koca wełnianego: http://youtu.be/Gx38go8-Ig8

puchalsw pisze:Mam koc welniany US. Spałem pod nim. Dwa koce to już śpiwór i karimata w jednym. Koszt to 12pln. Fakt, lekkie nie są.
Jak zamiast plandeki, zastosujesz poncho (24pln) to masz dach, i płaszcz przeciwdeszczowy w jednym.
Dodał bym jeszcze nierdzewną Morę za 17pln.
Menażką WP (3 częściowa) to 10 PLN. Do tego spork.

Dwa koce to już spory ciężar, koc i karimata trochę lżej. Ale z drugiej strony jak zimno to można dwoma kocami się owinąć, jednym i karimatą już nie.
Spróbujmy dwa koce.
US nie mogę znaleźć.
Polskie koce mają 50% wełny na alle od 25zł
Są też na alle dwa inne po 9.90 ale jak mamy robić taka listę to dostępność powinna być lepsza.
Ma ktoś jakiś namiar na tanie koce wełniane?

Poncho nie z plastiku za 25zł to byłoby chyba te szwajcarskie, brzydkie jak noc ale nie ma co wybrzydzać. Względnie można trafić BW w tej cenie.

Morę z nierdzewki zastąpiłbym węglówką, chociażby później unikniemy kupowania krzesiwa.

Menażka i spork ok - 20zł

Michal N pisze:Do tego latarka np. może być kątówka (sam ganiałem z Mil-tecową i złego słowa nie mogę powiedzieć), to wydatek ok 10-15 zł, za tyle samo można dorwać kompas - płaski mapowy bądź składany.

Kątówka miltecu to różnie bywa, ja się naciąłem kiedyś. fultona możesz mieć za 35zł aktualnie na alle a wykonanie 100 razy pancerniejsze.

Kompas mapowy to nawet 12zł można liczyć.

Więc mamy póki co:

NOCLEG
1. Dwa koce wełniane - ???
2. Poncho - 25zł.
3. Koc NRC -10zł.

KUCHNIA
1. Butelka pet - 1.20zł
2. Menażka WP -10zł.
3. Niezbędnik, spork, lub coś podobnego -10zł

NARZĘDZIA
1. Mora -30zł.
2. Latarka, kątówka Fulton - 35zł.
3. Kompas mapowy - 12zł.

Już się cienko robi a gdzie ubranie i buty... chyba że ubrania i butów mieliśmy nie liczyć bo skończy się na trampkach za 30zł...

No właśnie też nie wiem jak z ubraniami, ale załóżmy, że bieliznę, dżinsy, koszulę/bluzę każdy ma, to można dorzucić komplet p-deszcz z allegro za 20 zł.
A, i przydało by się w coś to wszystko spakować. Może coś takiego jak Miki ostatnio prezentował : http://allegro.pl/plecak-oliv-wojskowy- ... 83906.html (chyba to, ale coś nie gra bo Miki dał 14 zł a na alle jest za 35) i link do tematu: viewtopic.php?t=1552&postdays=0&postorder=asc&start=465

austriacki plecak z demobilu - 14 PLN / drugi sort (łatki, zacerowania ale daje radę) + raczej karimata BW do usztywnienia, ale to też nie jest wielki wydatek

pozdrawiam
maciek

Imho ważna sprawa: arafatka: pod dworcem za 7-8pln. Robi za szalik, awaryjną czapkę, moskitierę na twarz, hustę pod temblak, dziwkę do menażki.

Opatrunek osobisty - 5pln

Moskitiery (rozumię że wyruszamy w wędrówkę w okresie, kiedy nasi mali przyjaciele są aktywni) są dość kosztowne. Ja kupiłem swoją w Decathlonie na wyprzedaży za 19pln, ale to ma być oferta stała, tak? Może wiec pokombinować z firankami?

Piłka składana z Lidla - cena zmienna. Zależy od promocji

Pozostaje dobranie plecaka. Tylko nie kostka WP please

Edyta: orety właśnie podpowiedział ostatni element.

puchalsw pisze:Tylko nie kostka WP please

Taka zła nie jest przecież

w marketach jest pełno spodni "outdorowych" z mnóstwem kieszonek i odpinanymi nogawkami ceny już od 10 zł widziałem więc może w tą stronę z ubraniem

Moskitiery takie do osłony głowy zakładane na kapelusz z rondem są w stałej sprzedaży na allegro w cenie 5zł.

puchalsw pisze:Pozostaje dobranie plecaka. Tylko nie kostka WP please

Może taki - http://allegro.pl/plecak-wojskowy-puma- ... 08499.html

Sam posiadam takowy podobny - http://allegro.pl/wojskowy-plecak-franc ... 81247.html

Może zacznijmy od tego po co w ogóle kupować spodnie, plecak, nóż i buty? Zakładamy, że ktoś tego nie ma i pomyka codziennie na bosaka z gołym tyłkiem? Ja to widzę w ten sposób: plandeka (10 zł), karimata (10 zł), śpiwór (nie wiem jaki ale nie "militarny" - 100zł?), pryskadło na komary (20 zł). Butelka wody mineralnej (1-2zł), pęto kiełbasy do upieczenia na kiju (7 zł), kanapki (5zł). Zakładam, że każdy ma w domu nóż, buty, spodnie i plecak.

Ciek pisze:Może zacznijmy od tego po co w ogóle kupować spodnie, plecak, nóż i buty? Zakładamy, że ktoś tego nie ma i pomyka codziennie na bosaka z gołym tyłkiem? Ja to widzę w ten sposób: plandeka (10 zł), karimata (10 zł), śpiwór (nie wiem jaki ale nie "militarny" - 100zł?), pryskadło na komary (20 zł). Butelka wody mineralnej (1-2zł), pęto kiełbasy do upieczenia na kiju (7 zł), kanapki (5zł). Zakładam, że każdy ma w domu nóż, buty, spodnie i plecak.

Jeszcze raz przeczytałem cytat z Wolfshadow i wynika z niego że ubranie i buty maja być cywilne, czyli nie kupujemy.
Jednak plecak jakiś musimy znaleźć, kilka propozycji już jest.

Nóż i plecak będzie na liście.

scyzor z demobilu/allegro

pozdrawiam
maciek

Offtime pisze:Jeszcze raz przeczytałem cytat z Wolfshadow i wynika z niego że ubranie i buty maja być cywilne, czyli nie kupujemy.

Dżinsy do ciorania, flanelkę i jakiegoś polara każdy w domu ma. Buty a'la "adidasy" pewnie też. Ekstremalnie do spacerku "po płaskim" i sandały się nadadzą, chociaż pod ciężarem plecaka to wątpliwa kwestia. Uniwersalny plecak i dobry nóż zabezpieczony pochwą już nie każdy na stanie posiada.
Kompletujemy budżetowy zestaw dla "surfifalowca biwakującego" dlatego w propozycji jest nóż ze stałą głownią zamiast scyzoryka oraz prosta garkuchnia.

Nóż - starczy zwykły średni kuchenniak (10 zł), pochwę można zaimprowizować w 5 minut - miałem coś takiego na bunkrze w sobotę.

Garkuchnia - kubek 0,6 l z Tesco (5 zł) plus pepsi can stove za darmo. Do tego setka denaturatu za złotówkę.

Koc - idzie kupić za 20 zł i mniej. Nie musi być z czystej wełny, może być anilanowy, albo polarowy.

Karimata - 20 zł

Dach - plandeka 2x3 - większej nie trzeba, 10 zł. Można kupić dwie - Druga po przecięciu na pół da nam poncho/podłogę do spania.

Z takiej plandeki można również sporządzić prowizorycznego bivigaga. Można go również zaimprowizować z dwóch worków na śmieci 160 l albo kupić na allegro NRC-tę zgrzaną w taki worek - w połączeniu z kocem da bezpieczny nocleg nawet na niewielkim mrozie.

Plecak - demobil polski lub austriacki II sort - 15 zł

Zapalniczka - 1 zł

Gaza, woda utleniona, węgiel, coś przeciwbólowego, plaster opatrunkowy - 30 zł

MlKl, wełniany koc słyszałem że zachowuje właściwości izolacyjne nawet gdy mokry, można to samo powiedzieć o polarowym czy anilanowym?

Kuchenniaki za 10zł to niezbyt trwałe noże, a my tu survivalowca chcemy zaopatrzyć, nóż musi mieć dobrą obróbkę termiczną coby ostrość trzymał. Mora chyba jednak wygrywa z chińskim kuchenniakiem za dychę.

Za 14 zł masz Victorinoxa kuchennego - bardzo dobre noże.

SmileOn pisze:Za 14 zł masz Victorinoxa kuchennego - bardzo dobre noże.

Nie przesadzajmy, morą jeszcze da się coś przybatonować, vickiem kuchennym co najwyżej kromkę posmarować...
Nóż to nie jest najdroższy element aktualnej listy