Uwaga na tanie palniczki różnych "firm"
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Uwaga na tanie palniczki różnych "firm"
Ostatnio, w renomowanych sklepach również ale i na Allegro, nastąpił wysyp tanich palniczków różnych "firm" np. Vango, Trekmates lub podobnych (z doświadczenia wiem, że sprzęt sprzedawany pod takimi markami niekoniecznie jest najtańszy, jednak bywa całkiem niezły - vide, działająca na polskim rynku firma Termite). Te palniczki do złudzenia przypominają swoich "starszych braci" - słynne palniki Crux, Pocket Rocket i inne.
Skąd się to zjawisko bierze ? Ano, podobnie, jak z najpopularniejszymi modelami czołówek Petzla - wyprodukowano tego tyle, że rynek się zapchał. Czołówki Petzla staniały znacznie, co i tak niewiele pomogło, bo zainteresowanie nimi jest mierne a na Allegro aukcje opiewają na setki wystawionych sztuk.
Z kuchenkami podobnie, tyle, że dotychczasowi "właściciele marki" uwolnili wzór użytkowy, z którego teraz może korzystać każdy... Więc każdy korzysta, zamawiając kuchenki, produkowane niedawno pod całkowicie inną marką...
Dokładniej rzecz ma się tak - na stronach sklepu Skalnik pojawił się tekst:
"Fire-Maple jest marką jednego z największych producentów kuchenek turystycznych na świecie. Jakość produktów została doceniona przez światowe koncerny, które zlecają produkcję swoich wyrobów właśnie w tej fabryce"
http://allegro.pl/hit-kuchenka-fire-map ... 21870.html
Podobnie, aczkolwiek w innym kontekście, napisano na stronach Cerro Torre:
"Producent ten należy do jednych z najbardziej znanych przedsiębiorstw specjalizujących się wąsko w produkcji sprzętu używanego do gotowania w warunkach outdooru.
Fire-Maple ma szczególnie duże doświadczenie w projektowaniu i wytwarzaniu gazowych urządzeń takich jak kuchenki, latarnie oraz naczyń oraz sztućców. Produkcja sprzętu posiada Świadectwo Systemu Jakości ISO9001. Większa część produktów posiada świadectwa bezpieczeństwa CE oraz FDA. Firma w dalszym ciągu rozwija i polepsza swoje produkty"
http://www.cerrotorre.pl/news.php?id=1300194338
Można znaleźć jeszcze trochę tego rodzaju opinii o firmie a i osobiście jestem przekonany, że większość kuchenek tych dobrych marek wyszła właśnie z bram Fire Maple.
A na "kochanym" NGT jest tak:
http://ngt.pl/forum/fire-maple-kuchenka ... ,6261.html
Ciekawe, o których to sklepach mowa ?
Taki dowcip był, o trzech lisach - dwóch srebrnych i jednym rudym - grających w karty, kiedy jeden ze srebrnych się odzywa: nie powiem kto tu oszukuje ale jak palnę w ten rudy łeb... Podobnie działa link - http://tinyurl.com/ll837g
Pamiętam, kilka lat temu wielką wojnę NGT z Decathlonem... Ponieważ ten ostatni wlazł na polski rynek dosyć obcesowo i miał gdzieś naszych sklepikarzy, ich "opiniotwórcza moc" aż gotowała się na NGT - Quechua to chłam, badziewie, szmaty, etc... Pomimo dziesiątek pozytywnych komentarzy zwykłych użytkowników, niezrażonych niczym i kupujących w Decathlonie niezłe rzeczy po rozsądnych cenach... "Niezależni guru", zatrudnieni w sklepikach i ich "zastępcy" z forum aż się trzęśli z obrzydzenia na słowo Decathlon lub Quechua...
Tak więc - te tanie palniczki to hit, czy kit ?
I kto puścił bąka - Skalnik, Hi Mountain, Cerro Torre, czy NGT ?
Skąd się to zjawisko bierze ? Ano, podobnie, jak z najpopularniejszymi modelami czołówek Petzla - wyprodukowano tego tyle, że rynek się zapchał. Czołówki Petzla staniały znacznie, co i tak niewiele pomogło, bo zainteresowanie nimi jest mierne a na Allegro aukcje opiewają na setki wystawionych sztuk.
Z kuchenkami podobnie, tyle, że dotychczasowi "właściciele marki" uwolnili wzór użytkowy, z którego teraz może korzystać każdy... Więc każdy korzysta, zamawiając kuchenki, produkowane niedawno pod całkowicie inną marką...
Dokładniej rzecz ma się tak - na stronach sklepu Skalnik pojawił się tekst:
"Fire-Maple jest marką jednego z największych producentów kuchenek turystycznych na świecie. Jakość produktów została doceniona przez światowe koncerny, które zlecają produkcję swoich wyrobów właśnie w tej fabryce"
http://allegro.pl/hit-kuchenka-fire-map ... 21870.html
Podobnie, aczkolwiek w innym kontekście, napisano na stronach Cerro Torre:
"Producent ten należy do jednych z najbardziej znanych przedsiębiorstw specjalizujących się wąsko w produkcji sprzętu używanego do gotowania w warunkach outdooru.
Fire-Maple ma szczególnie duże doświadczenie w projektowaniu i wytwarzaniu gazowych urządzeń takich jak kuchenki, latarnie oraz naczyń oraz sztućców. Produkcja sprzętu posiada Świadectwo Systemu Jakości ISO9001. Większa część produktów posiada świadectwa bezpieczeństwa CE oraz FDA. Firma w dalszym ciągu rozwija i polepsza swoje produkty"
http://www.cerrotorre.pl/news.php?id=1300194338
Można znaleźć jeszcze trochę tego rodzaju opinii o firmie a i osobiście jestem przekonany, że większość kuchenek tych dobrych marek wyszła właśnie z bram Fire Maple.
A na "kochanym" NGT jest tak:
http://ngt.pl/forum/fire-maple-kuchenka ... ,6261.html
Ciekawe, o których to sklepach mowa ?
Taki dowcip był, o trzech lisach - dwóch srebrnych i jednym rudym - grających w karty, kiedy jeden ze srebrnych się odzywa: nie powiem kto tu oszukuje ale jak palnę w ten rudy łeb... Podobnie działa link - http://tinyurl.com/ll837g
Pamiętam, kilka lat temu wielką wojnę NGT z Decathlonem... Ponieważ ten ostatni wlazł na polski rynek dosyć obcesowo i miał gdzieś naszych sklepikarzy, ich "opiniotwórcza moc" aż gotowała się na NGT - Quechua to chłam, badziewie, szmaty, etc... Pomimo dziesiątek pozytywnych komentarzy zwykłych użytkowników, niezrażonych niczym i kupujących w Decathlonie niezłe rzeczy po rozsądnych cenach... "Niezależni guru", zatrudnieni w sklepikach i ich "zastępcy" z forum aż się trzęśli z obrzydzenia na słowo Decathlon lub Quechua...
Tak więc - te tanie palniczki to hit, czy kit ?
I kto puścił bąka - Skalnik, Hi Mountain, Cerro Torre, czy NGT ?
Ostatnio zmieniony 30 sie 2011, 14:43 przez Dragonfly, łącznie zmieniany 1 raz.
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Dragonfly, z tą Keczuą to niestety bywa różnie. Sprzedają zarówno chłam, jak i bardzo przyzwoite sprzęty. Z ich niewypałów mocno sobie wypominam buty, które mają praktycznie pustą podeszwę pod piętą. Ot, raz się przebiegłem i noga wpadła mi do środka buta... Inny niewypał, to portki rowerowe tzw. "pampersy". Po 200km jazdy zamieniły się w "podpaskersy ultra-cienkie". Generalnie przestały pełnić swoją funcję.
Z drugiej strony brandowany tam jako "Rockrider" plecak rowerowy 6+4l z bukłakiem okazał się być pancernikiem. Miałem go na grzbiecie, gdy przy około 50km/h strzeliła mi szprycha w przednim kole i natychmiast je zablokowała. Wyleciałem przez kierownicę jak z procy, grzmotnąłem o glebę i sunąłem na przemian po trawie, starych płytach chodnikowych i żwirze. Plecak przetrwał z jednym tylko rozcięciem 3mm. Po wypraniu wyglądał prawie jak nowy. Inna genialna decathlonowska produkcja, to oczywiście polarki za 24zł i 34zł. Lekkie, ciepłe, wygodne, dość trwałe. Moje ulubione ocieplacze terenowe Poza tym występują tam czasem produkty marek zewnętrznych w dobrych cenach.
Z drugiej strony brandowany tam jako "Rockrider" plecak rowerowy 6+4l z bukłakiem okazał się być pancernikiem. Miałem go na grzbiecie, gdy przy około 50km/h strzeliła mi szprycha w przednim kole i natychmiast je zablokowała. Wyleciałem przez kierownicę jak z procy, grzmotnąłem o glebę i sunąłem na przemian po trawie, starych płytach chodnikowych i żwirze. Plecak przetrwał z jednym tylko rozcięciem 3mm. Po wypraniu wyglądał prawie jak nowy. Inna genialna decathlonowska produkcja, to oczywiście polarki za 24zł i 34zł. Lekkie, ciepłe, wygodne, dość trwałe. Moje ulubione ocieplacze terenowe Poza tym występują tam czasem produkty marek zewnętrznych w dobrych cenach.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Ze wszystkim bywa różnie... Żadna marka nie ustrzeże się wadliwego egzemplarza, czy nawet partii produktów. Ale nie o to chodziło...
W co mam wierzyć ? W to, co o Fire Maple napisano na stronach renomowanych sprzedawców sprzętu outdorowego, których pracownicy wiedzą, co mówią ?
Czy też wierzyć mam w opinie, publikowane na równie renomowanym forum, które klasyfikują Fire Maple jednoznacznie - BUBEL !
Hę ?
W co mam wierzyć ? W to, co o Fire Maple napisano na stronach renomowanych sprzedawców sprzętu outdorowego, których pracownicy wiedzą, co mówią ?
Czy też wierzyć mam w opinie, publikowane na równie renomowanym forum, które klasyfikują Fire Maple jednoznacznie - BUBEL !
Hę ?
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
To kolejny temat z cyklu "czy tanie jest dobre"? Wahania jakości produktów, tworzenie nowych marek przez tych samych producentów oraz kopiowanie produków konkurencji to zawsze jest metoda na szybsze nabicie kabzy. Co się kupuje można określać tylko za pomocą prawdopodobieństwa, tym większego im dłuższa historia firmy na rynku, a i to często zawodzi. W ogólnym rozrachunku to zazwyczaj konsument jest tym, który dał się wydymać „bo można było lepiej/ więcej/taniej/szybciej” Sorry, ale lajf is brutal and full of zasadzkas
Cieszę się natomiast z tego, że ktoś ma wątpliwości co do obiektywności różnych recenzji. Internet jest miejscem gdzie każdy może łatwo zaistnieć, dlatego tez każdy się starać sobie manipulować, uprawiać szeptany/czarny marketing itp. itd. Jest to, mówiąc krótko, najbardziej śmierdzące szambo Tak jak każda partia polityczna ma na żołdzie towarzystwo dzień w dzień wypisujące jakie to PO jest fajna, a PiS zły i na odwrót, tak każdy szanujący się producent popularnego sprzętu ma swoich speców opiewających ten sprzęt w sieci.
Cieszę się natomiast z tego, że ktoś ma wątpliwości co do obiektywności różnych recenzji. Internet jest miejscem gdzie każdy może łatwo zaistnieć, dlatego tez każdy się starać sobie manipulować, uprawiać szeptany/czarny marketing itp. itd. Jest to, mówiąc krótko, najbardziej śmierdzące szambo Tak jak każda partia polityczna ma na żołdzie towarzystwo dzień w dzień wypisujące jakie to PO jest fajna, a PiS zły i na odwrót, tak każdy szanujący się producent popularnego sprzętu ma swoich speców opiewających ten sprzęt w sieci.
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Nie, Ciek... To nie jest roztrząsanie nt. czy tanie jest dobre...
Zauważ, że tanie, chłamowate czołówki doprowadziły sprzedawców Petzla do czarnej rozpaczy, bo zostali z setkami egzemplarzy... Z palnikami jest troszkę inaczej, istniało coś w rodzaju zmowy producentów, więc nic tanie nie było ale rynek się nasycił. Teraz pojawiły się produkty tańsze i one cieszą się coraz większym uznaniem.
Jednoznacznie z tego wynika, że ostatecznie wygrywa niska cena. A wszystkie mity i legendy o boskiej niemal trwałości, czy niezawodności to marketingowe bajki, mające na celu skłonić nabywcę do wywalenia zawartości kieszeni.
Masz rację - net to śmierdzące szambo... Ale pozostaje pytanie: gdzie się taplamy ? Czy nie akurat tam, gdzie bardziej śmierdzi ?
No taaa... Nie ma nic przeciwko specom, którzy jakiś sprzęt zachwalają... Czasem nawet sobie popłaczę ze śmiechu nad naiwnym zapałem tego, czy owego delikwenta...
Ale ci, którzy próbują po prostu opluwać wszystko, czym sami nie handlują ? To całkiem inny gatunek... Nie sądzisz ?
[ Dodano: 2011-08-30, 13:31 ]
"Live is brutal and full of zasadzkas" to ulubione powiedzenie Grubego z doskonałej powiastki A. Makowieckiego "Noc saksofonów".
Zauważ, że tanie, chłamowate czołówki doprowadziły sprzedawców Petzla do czarnej rozpaczy, bo zostali z setkami egzemplarzy... Z palnikami jest troszkę inaczej, istniało coś w rodzaju zmowy producentów, więc nic tanie nie było ale rynek się nasycił. Teraz pojawiły się produkty tańsze i one cieszą się coraz większym uznaniem.
Jednoznacznie z tego wynika, że ostatecznie wygrywa niska cena. A wszystkie mity i legendy o boskiej niemal trwałości, czy niezawodności to marketingowe bajki, mające na celu skłonić nabywcę do wywalenia zawartości kieszeni.
Masz rację - net to śmierdzące szambo... Ale pozostaje pytanie: gdzie się taplamy ? Czy nie akurat tam, gdzie bardziej śmierdzi ?
No taaa... Nie ma nic przeciwko specom, którzy jakiś sprzęt zachwalają... Czasem nawet sobie popłaczę ze śmiechu nad naiwnym zapałem tego, czy owego delikwenta...
Ale ci, którzy próbują po prostu opluwać wszystko, czym sami nie handlują ? To całkiem inny gatunek... Nie sądzisz ?
[ Dodano: 2011-08-30, 13:31 ]
"Live is brutal and full of zasadzkas" to ulubione powiedzenie Grubego z doskonałej powiastki A. Makowieckiego "Noc saksofonów".
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
No cóż, to jest już mały offtop ale ja jakiś czas temu zauważyłem, że żyję w świecie, gdzie zamiast coś razem zbudować to głównie jeden drugiego stara się wydymać. Dlatego po przeczytaniu tego pytania przypomniała mi się opowiastka jak to Einstein wiał do USA z Nie.., tfu, Hitlerystanu i na wylocie dostał druk do wypełnienia, gdzie jedną z pozycji do wypełnienia była „rasa”. Po krótkim namyśle wpisał „ludzka”.Dragonfly pisze:Ale ci, którzy próbują po prostu opluwać wszystko, czym sami nie handlują ? To całkiem inny gatunek... Nie sądzisz ?
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
No, żeby nie było - osobiście korzystam z opinii, zawartych na NGT. Jednakże, z ogromną dozą nieufności podchodzę do takich, które są całkowicie negatywne dla jakiegoś produktu i tych tworzonych przez osoby zawodowo związane z rynkiem sprzetu outdorowego - czyli przez ludzi jak najbardziej właśnie "zależnych".
Na NGT można spotkać naprawdę wiele rzetelnych, obiektywnych opinii, tworzonych przez zwykłych użytkowników różnorakiego sprzętu, ludzi całkowicie niezależnych od jakiejkolwiek marki, producenta, czy sklepu.
Na NGT można spotkać naprawdę wiele rzetelnych, obiektywnych opinii, tworzonych przez zwykłych użytkowników różnorakiego sprzętu, ludzi całkowicie niezależnych od jakiejkolwiek marki, producenta, czy sklepu.
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
A nie mówiłem?Ciek pisze:To kolejny temat z cyklu "czy tanie jest dobre"?
Tuszę, że informacja ta pochodzi bezpośrednio ze źródła, czyli od pracownika Petzla, bądź dystrybutora (nie mylić ze sprzedawcą sklepiku outdoorowego).Dragonfly pisze:Zauważ, że tanie, chłamowate czołówki doprowadziły sprzedawców Petzla do czarnej rozpaczy, bo zostali z setkami egzemplarzy.
Panowie! Skąd Wy takie rewelacje bierzecie! I nie bronię teraz Petzla, czy Marmota, czy Silvy, czy innego "highendu". Po prostu jak słyszę takie informacje" tysiące leżą na magazynach", "sprzedaż się załamała", etc to mnie śmiech bierze!
Znasz ich stany magazynowe, dochodowość sprzedaży, mapy cenowe?
Pytam, ponieważ mi wraz z moimi współpracownikami, zajmuje około 2-3 dni przeanalizowanie sytuacji innego wendora w danym segmencie produktowym na jakimś tam rynku. I mamy do dyspozycji tzw. biały wywiad, czyli płatne raporty rynkowe. Analiza oznacza szacowanie stanów magazynowych sprzedaży ilościowej, kanału dystrybucyjnego.
Taka jest moja głupia praca, i tym się zajmuje na co dzień. Więc chyba powinni mnie z roboty wywalić skoro mi to tyle zajmuje, a tutaj proszę....
Kiedy więc jak słyszę takie rewelacje z ust klienta końcowego, i nie będącego pracownikiem bezpośredniego importera, to śmiem wątpić w rzetelność tych niusów.
Zachowajmy rozsądek.
Ale tutaj w pełni się zgadzam z Ważką.Dragonfly pisze:Na NGT można spotkać naprawdę wiele rzetelnych, obiektywnych opinii, tworzonych przez zwykłych użytkowników różnorakiego sprzętu, ludzi całkowicie niezależnych od jakiejkolwiek marki, producenta, czy sklepu.
Dragonfly, chyba nie pogniewasz się, jeśli zmienię temat tego wątku na bardziej trafny:
Uwaga na tanie palniczki różnych "firm" np. Vango, Trekmates, itp...
Obecny temat jest raczej nie adekwatny do treści.
F..k it, I'll Do It Myself!
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Puchal - nie mylić sprzedawców ze sklepiku outdorowego z producentem czy dystrybutorem... Z setkami niesprzedanych egzemplarzy zostali sprzedawcy ze wspomnianych sklepików. Wiesz o tym doskonale, bo już wskazywałem Ci te setki powystawiane na Allegro. Sądzisz, że to fatamorgana jakaś ? Bo ja uważam, że to czarna rozpacz...
A o tym, że sprzedaż się załamała świadczy totalny zanik zainteresowania nawet, kiedy ceny spadły o połowę... Vide - Allegro... Też fatamorgana ?
Puchal - mam zrobić w Excelu zestawienie sprzedawców po nickach, liczbę powtórzeń aukcji, liczbę wystawionych sztuk i procent sprzedanych produktów? To byłby dopiero argument - bo jak zjawisko widać tylko gołym okiem to ono nie istnieje ? Oj, Puchalu, Puchalu !
Obecny temat jest jak najbardziej adekwatny do treści - przytoczone są dwie krańcowo przeciwstawne opinie, pochodzące z tzw. miarodajnych źródeł. Jedna z tych opinii musi być fałszywa. Rzuca to pewne światło na źródło. Interesuje nas mechanizm, który pozwoli ocenić która i dlaczego takie zjawisko powstaje...
Nieco kolokwialnie, ale nie przekraczając granic średnio ostrego felietonu nazwałem fałszywą opinię bąkiem...
Puchalu Drogi ! Wiem, że jesteś fanem marek uznanych za wiodące, siłą rzeczy więc - droższe... Ale daj żyć innym, tak, jak chcą... Nie organizuj nikomu świata po swojemu. Poproszę...
A o tym, że sprzedaż się załamała świadczy totalny zanik zainteresowania nawet, kiedy ceny spadły o połowę... Vide - Allegro... Też fatamorgana ?
Puchal - mam zrobić w Excelu zestawienie sprzedawców po nickach, liczbę powtórzeń aukcji, liczbę wystawionych sztuk i procent sprzedanych produktów? To byłby dopiero argument - bo jak zjawisko widać tylko gołym okiem to ono nie istnieje ? Oj, Puchalu, Puchalu !
Obecny temat jest jak najbardziej adekwatny do treści - przytoczone są dwie krańcowo przeciwstawne opinie, pochodzące z tzw. miarodajnych źródeł. Jedna z tych opinii musi być fałszywa. Rzuca to pewne światło na źródło. Interesuje nas mechanizm, który pozwoli ocenić która i dlaczego takie zjawisko powstaje...
Nieco kolokwialnie, ale nie przekraczając granic średnio ostrego felietonu nazwałem fałszywą opinię bąkiem...
Puchalu Drogi ! Wiem, że jesteś fanem marek uznanych za wiodące, siłą rzeczy więc - droższe... Ale daj żyć innym, tak, jak chcą... Nie organizuj nikomu świata po swojemu. Poproszę...
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Dragonfly, pokaż mi gdzie ceny petzla spadły o połową chętnie skorzystam bo właśnie szukam
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Podobne opinie krążyły na początku o Mil-Tecu i Helikonie. Opinie na temat marki były w miarę jednoznaczne, natomiast niektóre produkty ludzie sobie chwalili i do tej pory chwalą.Dragonfly pisze:Pamiętam, kilka lat temu wielką wojnę NGT z Decathlonem... Ponieważ ten ostatni wlazł na polski rynek dosyć obcesowo i miał gdzieś naszych sklepikarzy, ich "opiniotwórcza moc" aż gotowała się na NGT - Quechua to chłam, badziewie, szmaty, etc... Pomimo dziesiątek pozytywnych komentarzy zwykłych użytkowników, niezrażonych niczym i kupujących w Decathlonie niezłe rzeczy po rozsądnych cenach... "Niezależni guru", zatrudnieni w sklepikach i ich "zastępcy" z forum aż się trzęśli z obrzydzenia na słowo Decathlon lub Quechua...
Ostatnio zmieniony 30 sie 2011, 15:15 przez Michal N, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Prowler - jeżeli dzisiaj sklep sprzedaje za 54 zł czołówkę, którą na początku zeszłego roku, czy tam wcześniej, sprzedawał po ponad 100 zł, to czyż nie jest to spadek cen o połowę ? Wszędzie ceny spadły, chyba nie ma już sklepu, w którym Tikka czy Tikkina kosztowałyby ponad 100... A tyle kosztowały.
Jak myślisz więc - spadły te ceny o połowę, czy nie spadły ?
Po ilości wystawianych sztuk i wielkości sprzedaży sądzę, że spadną jeszcze... Poczekaj więc cierpliwie. Na pewno będzie taniej...
Jak myślisz więc - spadły te ceny o połowę, czy nie spadły ?
Po ilości wystawianych sztuk i wielkości sprzedaży sądzę, że spadną jeszcze... Poczekaj więc cierpliwie. Na pewno będzie taniej...
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Demagogia albo nie zrozumiałeś o co mi chodzi.Dragonfly pisze:Puchalu Drogi ! Wiem, że jesteś fanem marek uznanych za wiodące, siłą rzeczy więc - droższe... Ale daj żyć innym, tak, jak chcą... Nie organizuj nikomu świata po swojemu. Poproszę...
Moje zarzuty tyczyły się "newsów" jakie podajesz, a nie konkretnej marki. Równie dobrze moglibyśmy dyskutować o pralkach automatycznych.
A PODAŻ (ilość wystawionych przedmiotów na Allegro) nie jest wyznacznikiem problemów z magazynami. To tak samo, jak bym wszedł do marketu, i widząc szereg laptopów Acera, czy Asusa, i tylko parę innych producentów stwierdził: No kurna grzeją im się magazyny. Maja pełno tego chłamu i musza teraz wszystko sprzedać...
Wybacz uszczypliwość, ale może powinieneś mikroekonomii nauczać, bo prezentujesz tutaj bardzo nowatorskie podejście do analizy rynku...
Nie mam więcej do powiedzenia w tym temacie. Przepraszam za OT.
EDYTA: a to co opisał Prowler, to nie symptom "przeładowanych magazynów" ale zwiększającego się popytu. Zwiększa się popyt, zwiększają producenci produkcję no i podaż. Producenci nie tracą, ponieważ maja ekonomie skali (im więcej produkujesz, tym taniej konszuje cie produkcja)
Kiedyś czołówka to był luksus. Produkowało ja paru producentów, a jak kupiłem sobie pierwszą na początku 2000r, to paragon przed Żoną chowałem.
Tak samo jest z kurtkami na goretexie, czy biletami lotniczymi.
I zgadzam się z Tobą czołówki będą jeszcze tańsze. A producenci wcale nie muszą na tym stracić.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2011, 15:29 przez puchalsw, łącznie zmieniany 2 razy.
F..k it, I'll Do It Myself!
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
tikkiny nie widziałem nigdy nawet w granicach 100 złDragonfly pisze:Prowler - jeżeli dzisiaj sklep sprzedaje za 54 zł czołówkę, którą na początku zeszłego roku, czy tam wcześniej, sprzedawał po ponad 100 zł, to czyż nie jest to spadek cen o połowę
Jeśli spadły to na pewno nie o połowę. A spadek cen to raczej kwestia wprowadzania nowszych modeliDragonfly pisze:Jak myślisz więc - spadły te ceny o połowę, czy nie spadły ?
edit. Petzl Tikka XP 2 2009 rok cena 185 zł teraz od 155 do 189 na allegro.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2011, 15:27 przez Prowler, łącznie zmieniany 1 raz.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Michał - podobnych opinii jest cała kupa... O np. plecakach Outhorna też, a tu sobie ludzie chwalą. I właśnie to jest cała prawda o tzw. "obiegowych" opiniach. Nie przeczę, że zdarzają się egzemplarze wadliwe. Być może nawet więcej wśród produktów MilTec'a, czy Helikona, niż Salewy, czy innych... Ale - moim zdaniem - tego rodzaju przypadki są przejaskrawiane i przerabiane na opinię "obiegową" typu: nie kupujcie tego chłamu bo szkoda waszych pieniędzy, u mnie pieniędzy nie żałujcie a na pewno będziecie zadowoleni... A to g... prawda. Bo procent zadowolonych z produktów deprecjonowanych w ten sposób firm jest całkiem spory.
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Puchal - nie wiem czemu to "poproszę" do Ciebie nie dotarło... Widzisz, bardzo się mylisz sądząc, że to jest temat jak uważać na tanie palniczki.
No, ale mocno zaakcentowałeś swój udział w dyskusji... Jak prawdziwy moderator ! To Ci się naprawdę udało !
No, ale mocno zaakcentowałeś swój udział w dyskusji... Jak prawdziwy moderator ! To Ci się naprawdę udało !
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Dragonfly, A ja dalej czekam na petzla za pół ceny
ps. tikkina w 2007 kosztowała 70 zł (więc do 100 zł sporo brakuje) teraz coś koło 46 zł - ale to raczej kwestia pojawienia się nowego modelu. A tikkina 2 jakieś 56 do 70 zł teraz kosztuje
ps. tikkina w 2007 kosztowała 70 zł (więc do 100 zł sporo brakuje) teraz coś koło 46 zł - ale to raczej kwestia pojawienia się nowego modelu. A tikkina 2 jakieś 56 do 70 zł teraz kosztuje
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Prowler - znowu jesteś rozbrajający ! Kolejny raz mam siedzieć i przeszukiwać net, bo Ty nie wierzysz... Zapytaj na bron.pl ile rok temu kosztowała u nich Tikkina...
O ile dobrze pamiętam, ponad 120 zł. A e-Lite kiedyś kosztowała 140, dzisiaj za chyba 70 można kupić...
Wybacz, ale po prostu mi się nie chce szukać... O połowę, czy mniej - ceny czołówek Petzla, tych z najniższej półki, spadły znacznie. A spadną jeszcze... Ale w tej dyskusji nie ma to nic do rzeczy - nie zauważyłeś ?
Prowler - po co to łapanie za słówka ?
O ile dobrze pamiętam, ponad 120 zł. A e-Lite kiedyś kosztowała 140, dzisiaj za chyba 70 można kupić...
Wybacz, ale po prostu mi się nie chce szukać... O połowę, czy mniej - ceny czołówek Petzla, tych z najniższej półki, spadły znacznie. A spadną jeszcze... Ale w tej dyskusji nie ma to nic do rzeczy - nie zauważyłeś ?
Prowler - po co to łapanie za słówka ?
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Dragonfly pisze:Prowler - znowu jesteś rozbrajający !
Ty również bo po raz drugi piszesz nieprawdę i wymagasz ,żeby wszyscy uwierzyli bo Ty tak napisałeś ale jak proszony jesteś o przykłady to piszesz
A ja Ci pokazałem wyraźnie ,że te ceny nieznacznie spadły ba nawet są w sklepy gdzie kosztują tyle samo od 2 latDragonfly pisze:Wybacz, ale po prostu mi się nie chce szukać...
Nie łapanie za słówka tylko po raz koleiny piszesz coś co moim zdaniem jest nie prawdą. (pewnie nie tylko moim) A to ,że coś na bron.pl ceny były wzięte nie napisze skąd to nic nie znaczy. Podałem Ci dwa przykłady czołówek petzla gdzie spadek cen jest nieznaczny od bardzo dawna i nie jest to kwestia zalegania w magazynach a wypuszczaniem na rynek nowszych modeli. To chyba norma przy każdym produkcie - wchodzi cos nowego stare tanieje.Dragonfly pisze:Prowler - po co to łapanie za słówka ?
ps.
Wiesz ja widziałem ,że cena nowego mercedesa spadła o pół ceny od ostatniego czasu ale wiesz nie chce mi się tego szuka żeby Ci udowodnić ,że tak jest. Wierzysz mi prawda ?
ps2 Petzl Tactikka Plus cena na allegro 135 zł na podanym przez Ciebie sklepie 169.
petzl tikka xp 2 cena na allegro najtańsza 155 a na broń.pl 209
(gdzie jak pisałem wcześniej w 2009 była kupienia po 185 zł)
Więc chyba wiem skąd te Twoim zdaniem olbrzymie spadki cen
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
eh kolejny śmieciowy temat, no ale jak bić posty to ogień:
nie ma spadków cen bo produkujący odbijają sobie ich ceny tym że nie dają podwyżek pracownikom ale to już inny temat.
Trzymałem owa kuchenkę w ręce, ciekawie się to prezentuje, jak pali? podobno dobrze, produkcja made in japan w chinach .
Są niektóre produkty tanie które będą działać jak ich odpowiedniki, ponieważ są żywcem zerżnięte z oryginału i dzięki samej budowie/technice którą w danej rzeczy zaimplementowano - działa i daje te same (np. jak w wypadku kuchenek) parametry grzewcze. Ale materiałowo sam palnik jest zubożony np zamiast miedzi w podstawie użyto mosiądzu. Ale działa i jest tańszy.
Czołówki - są tanie które trzeba poprawić z mety (jak w którymś wątku, wystarczy polutować styki na sprężynach pod bateriami - bo są zaciśnięte tylko) działa, ale jak upada z wysokości 2 metrów na kamienie to nie świeci- Petzl przeciwnie, nawet ma mniejsze zarysowania ze względu na lepszy rodzaj abs-u jako obudowę. I kupuje każdy co mu się podoba. Ja mam oby dwa warianty, tak tez można
Ale płaci się teraz głównie za materiały i konstrukcję które gwarantują wytrzymałość przez x czasu. Zero filozofii.
A to czego dany człowiek jest fanem to tak naprawdę można sobie miedzy bajki schować, wychodzę z zasady że człowieka po wieku 20 lat nie da się już zmienić - będzie miał swój światopogląd i ani rusz
Dragonfly będzie szukał dziury w całym (przecież mam nawet podpis sceptyk )
Puchal, Prowler i ja będziemy poszukiwać świętego Grala sprzętu outdoorowego.
A Vel Chloru puści bąka i wszystkich rozgromi
A za raziem pozdrowię was jak Von Maciej
Pozdrawiam
Qasz
nie ma spadków cen bo produkujący odbijają sobie ich ceny tym że nie dają podwyżek pracownikom ale to już inny temat.
Trzymałem owa kuchenkę w ręce, ciekawie się to prezentuje, jak pali? podobno dobrze, produkcja made in japan w chinach .
Są niektóre produkty tanie które będą działać jak ich odpowiedniki, ponieważ są żywcem zerżnięte z oryginału i dzięki samej budowie/technice którą w danej rzeczy zaimplementowano - działa i daje te same (np. jak w wypadku kuchenek) parametry grzewcze. Ale materiałowo sam palnik jest zubożony np zamiast miedzi w podstawie użyto mosiądzu. Ale działa i jest tańszy.
Czołówki - są tanie które trzeba poprawić z mety (jak w którymś wątku, wystarczy polutować styki na sprężynach pod bateriami - bo są zaciśnięte tylko) działa, ale jak upada z wysokości 2 metrów na kamienie to nie świeci- Petzl przeciwnie, nawet ma mniejsze zarysowania ze względu na lepszy rodzaj abs-u jako obudowę. I kupuje każdy co mu się podoba. Ja mam oby dwa warianty, tak tez można
Ale płaci się teraz głównie za materiały i konstrukcję które gwarantują wytrzymałość przez x czasu. Zero filozofii.
A to czego dany człowiek jest fanem to tak naprawdę można sobie miedzy bajki schować, wychodzę z zasady że człowieka po wieku 20 lat nie da się już zmienić - będzie miał swój światopogląd i ani rusz
Dragonfly będzie szukał dziury w całym (przecież mam nawet podpis sceptyk )
Puchal, Prowler i ja będziemy poszukiwać świętego Grala sprzętu outdoorowego.
A Vel Chloru puści bąka i wszystkich rozgromi
A za raziem pozdrowię was jak Von Maciej
Pozdrawiam
Qasz
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Prowler - no, przyznaję Ci rację: jeżeli Tikkina kosztowała 70 a teraz kosztuje 46 to staniała NIEZNACZNIE... Wcale nie o połowę... Tyciusieńko... Usatysfakcjonowany jesteś ?
Quasz - jeżeli masz kuchenkę MSR Pocket Rocket to możesz mieć 100% pewności, że wyprodukowana została w Fire Maple dla MSR. Przypuszczam, że gdybyś miał Crux'a - mógłbyś podejrzewać to samo...
Mowa nie jest o produktach podobnych - mowa jest o produktach dokładnie takich samych, tylko sygnowanych i sprzedawanych pod inną marką... O dokładnie takich samych produktach...
I o mechanizmie nieuczciwego zwalczania konkurencji, praktykowanym na pewnym forum...
Quasz - mylisz się... Nie płacisz za gwarancję trwałości i niezawodności... To naiwne myślenie...
Popatrz - rok temu kupiłeś produkt za cenę X. Dzisiaj ten sam produkt możesz kupić po cenie Y < X. Ten sam, więc o tych samych cechach funkcjonalnych, tej samej trwałości i niezawodności. Za co więc płaciłeś rok temu, skoro nic się nie zmieniło a produkt staniał ?
Za naiwność płaciłeś, za naiwność...
QED
Quasz - jeżeli masz kuchenkę MSR Pocket Rocket to możesz mieć 100% pewności, że wyprodukowana została w Fire Maple dla MSR. Przypuszczam, że gdybyś miał Crux'a - mógłbyś podejrzewać to samo...
Mowa nie jest o produktach podobnych - mowa jest o produktach dokładnie takich samych, tylko sygnowanych i sprzedawanych pod inną marką... O dokładnie takich samych produktach...
I o mechanizmie nieuczciwego zwalczania konkurencji, praktykowanym na pewnym forum...
Quasz - mylisz się... Nie płacisz za gwarancję trwałości i niezawodności... To naiwne myślenie...
Popatrz - rok temu kupiłeś produkt za cenę X. Dzisiaj ten sam produkt możesz kupić po cenie Y < X. Ten sam, więc o tych samych cechach funkcjonalnych, tej samej trwałości i niezawodności. Za co więc płaciłeś rok temu, skoro nic się nie zmieniło a produkt staniał ?
Za naiwność płaciłeś, za naiwność...
QED
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
A to nie jest tak, że firma, która coś wypuszcza jako pierwsza, najczęściej wykłada kasę na projekt, testy/badania, atesty itp. koszta? I to się jakoś musi zwrócić, choćby przez początkowo wyższą cenę towaru. Płacisz za innowacyjność. W podanym przez Ciebie przypadku firmy, które tylko wykonują kuchenki z gotowego wzoru, nie ponoszą tych kosztów na żadnym etapie.Za naiwność płaciłeś, za naiwność...
Jakby co, to zdaje się, do 2003 roku mogłeś kupić w Meksyku świeżo wyprodukowanego VW Garbusa. Dobra, sprawdzona konstrukcja, niedrogo. Chętny byłbyś na taki zakup?
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Rany. Miałem się już nie wymądrzać, ale thrackan już napoczął ten temat.Dragonfly pisze:Popatrz - rok temu kupiłeś produkt za cenę X. Dzisiaj ten sam produkt możesz kupić po cenie Y < X. Ten sam, więc o tych samych cechach funkcjonalnych, tej samej trwałości i niezawodności. Za co więc płaciłeś rok temu, skoro nic się nie zmieniło a produkt staniał ?
Dragonfly, to się nazywa cykl życia produktu na rynku.
Wprowadzenie, wzrost, wypełnienie segmentu (nasycenie), faza schyłkowa - spadek.
Tym fazom towarzyszą spadające koszty produkcji do fazy nasycenie, następnie koszty pozostają stałe, ewentualnie rosną jeśli pojawiająca się nowa technologia jest tańsza w produkcji.
Zadaniem producenta jest mniej więcej w fazie wzrostu, bądź nasycenia opracowywać nowy produkt, który zastąpi obecny aby w fazie schyłkowej wprowadzić nowy model. I tak w kółko.
Stąd namiot, palnik, czołówka, model samochodu, lustrzanki etc. na początku jest droższy, później tanieje. Producent musi pokrywać poniesione koszty rozwoju, badań, marketingu z początkowej sprzedaży. Później już jest z górki. Cenę można obniżyć, aby sprzedawać więcej, i nasycić rynek, zanim konkurencja to zrobi. Szczególnie, ze konkurencja zaczyna deptać producentowi po piętach i wprowadza produkty podobne.
Więc nie ma co się tutaj doszukiwać złej woli producenta, naiwności konsumentów, itd.
F..k it, I'll Do It Myself!