Co to jest i czym to się je?
"100%" wodoodporny 'pokrowiec' w który wkładamy śpiwór zrobiony w moim przypadku z dwóch dużych worków na śmieci oraz foli NRC. Taki '"bivy cover" czyni nasz śpiwór wodoodpornym, doskonale zachowuje ciepło znacznie powiększając zakres temperatur naszego śpiwora.
Jeżeli chcemy aby był trwały i wodoodporny oczywiste jest to, że musimy go dobrze wykonać. Żeby przetrwał duży deszcz trzeba dobrze go skleić a najlepiej zgrzać. Urządzenie do zgrzewania jest w fotkach. Folię NRC najlepiej przykleić taśmą dwustronną
A teście słów kilka...
Znacznie zwiększa komfort spania dzięki temperaturze. Spałem w mini lekkim śpiworze quechuy. Nie spałem pod ponchem więc pokrowiec uchronił mnie przed poranną rosą która mocząc śpiwór przysporzyłaby sporo problemu. Wynalazek nie waży dużo i nie zajmuje dużo miejsca. Dla mnie wygodnie jest składać go z śpiworem w środku. Bardzo fajnie wkłada się ubrania i buty miedzy pokrowiec a śpiwór.
Wady - szeleści
Waga w stosunku do uzyskanego komfortu cieplnego jest mała
Oto fotki:
Bivy Cover/Śpiwór Awaryjny własnej roboty
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- mwitek
- Posty: 1116
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
- Lokalizacja: Łódź
- Gadu Gadu: 4861234
- Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
- Płeć:
- Kontakt:
oj zdziwił byś się.
http://just-hike.blogspot.com/2009/03/v ... rrier.html
Nie chodzi o patent z folią tylko o przykłady ze śpiworami.
http://just-hike.blogspot.com/2009/03/v ... rrier.html
Nie chodzi o patent z folią tylko o przykłady ze śpiworami.
- Kopek
- Posty: 1030
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
stasio111, -mwitek, ma racje.Gdyby to było takie proste to nie powstałyby te wszystkie membrany et cetera. Sposób może być dobry na jedną nockę w odpowiednich warunkach jak trzeba przenocować w terenie.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Testowałem podobny patent, ino fabryczny. Zwie się toto "Coghlan's Survival Bag". Jest to obszerny, foliowy, oczobijnie pomarańczowy, wór długości około dwóch metrów. Niestety po kilku nockach w tymże, stwierdzam, że w zakresie temperatur od -8 do +5 wydzielałem zbyt dużo wilgoci, by był to patent komfortowy. Budziłem się w wilgotnym ubraniu i lekko wilgotnym śpiworze. Nawet, mimo suchego powietrza przy -8 stopniach. Da się przespać, ale awaryjnie. Co prawda nie próbowałem z NRC, ale wilgoci raczej ten dodatek nie usunie.stasio111 pisze:Jest to patent nadal nietestowany
Przy niskich temperaturach człowiek aż tak bardzo się nie poci...
Tak wyglądało moje oczobijne pomarańczowe legowisko z żółtą karimatą w środku:
Większy: http://www.23hq.com/thrackan/photo/6244107/original
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Wg ,,Medicine for Mountaineering & Other Wilderness Activities'' (5 edycja, s. 19-20) w łagodnym klimacie w ciągu dnia przez oddychanie/parowanie potu z powierzchni skóry człowiek wydala 1-2 litry wody dziennie (zakładając że śpisz 8 godzin jest to 333/666 gram).
Przelicz sobie teraz wpływ tej wilgoci na izolację oraz wagę śpiwora po kilku dniach.
Przelicz sobie teraz wpływ tej wilgoci na izolację oraz wagę śpiwora po kilku dniach.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''