Reconnet

Szukam jakiejś lekkiej i małej po spakowaniu wiatrówki.
Wiele dobrego słyszałem o Himountain Atmos (http://ngt.pl/1135,himountain-atmos.html ), ale niestety już jest raczej nie do dostania, a już na pewno nie w moim rozmiarze.
Czy jest coś godnego polecenia w podobnej cenie? Zależy mi żeby była w stonowanych kolorach, zielony, szary czarny, brązowy itp.

A może ktoś chciałby kupić Arktis stowaway shirt, to można by pomyśleć o ściągnięciu, bo chyba w Polsce nie ma szans kupić?

przejdź sie po szmateksach

Od dłuższego czasu się już wybieram, ale jakoś nigdy nie ma okazji

A sam nie możesz ściągnąć? Wystarczy mieć visę, mastercarda albo znaleźć sklep akceptujący paypala i jazda.

To wiem, ale przesyłka rozbiła by się na części

Mam od niedawna Montane Lite Speed. Po spakowaniu ma wielkość pomarańczy (niedużej), a waży jeszcze mniej niż ten owoc. Podobno jest to najlżejsza i najmniejsza wiatrówka z kapturem na świecie. Testów terenowych na razie niewiele, więc nie pora oceniać, w każdym razie poleca ją PA, zatem pewnie jest to dobra rzecz.

Oto link do sklepu, w którym ją kupiłem: http://strefagor.pl/s44,wiatrowki.html

Rozmiar po spakowaniu do dołączonego woreczka jest naprawdę niewiarygodny
Materiał- pertex.

Patagonia Houdini, jest dostępna w Alpha Green (materiał grubszy niż standardowa wersja), Mont-bell także robi w kolorach stonowanych kilka wiatrówek.
Arc'Teryx wypuścił komplet Wraith.
WildthingsGear, Propper oraz Otte Gear także oferują wiele stonowanych wersji swoich windshirtów.

Ok, udało mi się za małą kasę wyrwać na allegro wiatrówkę z pertexu firmy buffalo.
Mam pytanie, czym to impregnować, tym samym co kurtki gore-tex, czy lepiej czymś innym? A może wcale nie trzeba? Nigdy nie miałem niczego z pertexu także nie wiem jak się zachowuje w mżawce, albo śniegu.

Nie impregnuj, nie ma sensu.

Tez nigdy nie mialem do czynienia z Pertex-tem.
Lazilem do tej pory w Gote- Tex i membranach Hi- Tec.

Ja bym nic nie robil, poczekaj, wyjdz w teren, przetestuj.
Impregnuje sie raczej stare membrany, ktore zaczynaja tracic wlasciwosci.

Jezeli membrana od nowosci bedzie dokuczliwie przeciekac/przesiakac to wtedy dopiero bym sie zastanawial nad impregnowaniem.

1) Impregnowanie zawsze pogarsza oddychalnosc. Dlatego robi sie to w ostatecznosci.

2) Jezeli zdecydujesz sie na impregnowanie to tylko w tych miejscach, ktore przemokly, to bedzie pewnie:
- kark od szyi do lopatek
- ramiona
- przedramiona od lokci do barku

Ostatnia sprawa, jak przetestujesz ta kurtke to napisz jakas recenzje- podziel sie doswiadczeniami- chetnie przeczytam.

Bastion pisze:Tez nigdy nie mialem do czynienia z Pertex-tem.
Lazilem do tej pory w Gote- Tex i membranach Hi- Tec.

Ja bym nic nie robil, poczekaj, wyjdz w teren, przetestuj.
Impregnuje sie raczej stare membrany, ktore zaczynaja tracic wlasciwosci.

Nie.

Impregnuje się warstwę zewnętrzną po to, aby woda w nią nie wsiąkała (coś jakby odnowienie DWR). I warto impregnować nie tylko stare/zużyte kurtki, lecz również względnie nowe, które już jednakże straciły pokrycie DWR.

Poza tym - Pertex, a nie Pertex-tem. I nie wiem czy jest coś takiego jak membrana Hi-Tec (to jest nazwa firmy...)

Bastion pisze:Jezeli membrana od nowosci bedzie dokuczliwie przeciekac/przesiakac to wtedy dopiero bym sie zastanawial nad impregnowaniem.

Wtedy to trzeba iść i reklamować kurtkę...

Bastion pisze: 1) Impregnowanie zawsze pogarsza oddychalnosc membrany. Dlatego robi sie to w ostatecznosci.

Nie membrany, tylko warstwy zewnętrznej lub po prostu całego laminatu.

Bastion pisze:2) Jezeli zdecydujesz sie na impregnowanie to tylko w tych miejscach, ktore przemokly, to bedzie pewnie:
- kark od szyi do lopatek
- ramiona
- przedramiona od lokci do barku

Impregnuje się zazwyczaj "piorąc" kurtkę w odpowiednim płynie, dlatego raczej ciężko jest uniknąć zaimpregnowania całej powierzchni materiału.

Rzez
Z calym szcunem.

Widze, ze sie troche czepiasz;)

1) We wczesniejszym poscie napisales

Rzez pisze:Nie impregnuj, nie ma sensu.

W tym poscie piszesz:

Rzez pisze: Impregnuje się warstwę zewnętrzną po to, aby woda w nią nie wsiąkała (coś jakby odnowienie DWR). I warto impregnować nie tylko stare/zużyte kurtki, lecz również względnie nowe, które już jednakże straciły pokrycie DWR.
.

Moze mi sie wydaje ale twoje stanowisko jest wzajemnie sprzeczne?

Rzez pisze: Wtedy to trzeba iść i reklamować kurtkę...
.

2) Co chcesz reklamowac? Kurtke z allegro, ktora ma za slabe parametry?

- wodoszczelnosci
- oddychalnosci

Powodzenia

Rzez pisze: Nie membrany, tylko warstwy zewnętrznej lub po prostu całego laminatu.
.

3) Info ze strony producenta:

"Pertex- niezwykle lekka, nylonowa, wiatroszczelna tkanina, bo o ciężarze właściwym 40g/m2,
której włókna są tak cienkie jak jedwab. Jednocześnie tkanina ta wzmacniana jest Ripstopem.
Najczęściej używana do odzieży lub śpiworów z puchu. Bardzo gęsty splot włókien tkaniny Pertex
powoduje nie przechodzenie drobnych piórek. Endurance to nazwa membrany, która zespolona z Pertexem
zapewnia wysoką wodoodponość (1500mm słupa wody) oraz wysoką oddychalność."

Wiec chyba mozna mowic o membranie? Czy nie:)

Rzez pisze: Impregnuje się zazwyczaj "piorąc" kurtkę w odpowiednim płynie, dlatego raczej ciężko jest uniknąć zaimpregnowania całej powierzchni materiału.

4) Niekoniecznie- mozna stosowac impregnaty w sprayu.

Bastion pisze:Rzez
Z calym szcunem.

Widze, ze sie troche czepiasz.

1) We wczesniejszym poscie napisales

Rzez pisze:Nie impregnuj, nie ma sensu.

W tym poscie piszesz:

Rzez pisze: Impregnuje się warstwę zewnętrzną po to, aby woda w nią nie wsiąkała (coś jakby odnowienie DWR). I warto impregnować nie tylko stare/zużyte kurtki, lecz również względnie nowe, które już jednakże straciły pokrycie DWR.
.

Moze mi sie wydaje ale twoje stanowisko jest wzajemnie sprzeczne?

Odpowiedź dla Wendrowycza dotyczyła kurtki wykonanej z Pertexu/innego materiału na wiatrówki (w domyśle, przepraszam za niedopowiedzenie). W przypadku kurtki membranowej podtrzymuję stanowisko.

Bastion pisze: Jezeli membrana od nowosci bedzie dokuczliwie przeciekac/przesiakac to wtedy dopiero bym sie zastanawial nad impregnowaniem.

Rzez pisze: Wtedy to trzeba iść i reklamować kurtkę...
.

Bastion pisze: 2) Co chcesz reklamowac? Kurtke z allegro, ktora ma za slabe parametry

- wodoszczelnosci
- oddychalnosci

Powodzenia

Małe wyszukanie w sieci przed zakupem? Nikt chyba, nie zwalnia z myślenia / ponoszenia konsekwencji swoich czynów.

Rzez pisze: Nie membrany, tylko warstwy zewnętrznej lub po prostu całego laminatu.
.

Bastion pisze: 3) Info ze strony producenta:

"Pertex- niezwykle lekka, nylonowa, wiatroszczelna tkanina, bo o ciężarze właściwym 40g/m2,
której włókna są tak cienkie jak jedwab. Jednocześnie tkanina ta wzmacniana jest Ripstopem.
Najczęściej używana do odzieży lub śpiworów z puchu. Bardzo gęsty splot włókien tkaniny Pertex
powoduje nie przechodzenie drobnych piórek. Endurance to nazwa membrany, która zespolona z Pertexem
zapewnia wysoką wodoodponość (1500mm słupa wody) oraz wysoką oddychalność."

Wiec chyba mozna mowic o membranie? Czy nie:)

Zobacz ile jest typów Pertexu - klasyczne 4, 5, 6, 7 (w wersji rip-stop i bez), Quantum, Quantum Nano, Microlight. Jedynie wersje Endurance, Quantum Endurance oraz Pertex Shield są membranami. Więcej - patrz Hamish Hamilton - twórca Pertexu oraz idea jaka stała za tym materiałem (czyli raczej przeciwieństwo membrany).

Rzez pisze: Impregnuje się zazwyczaj "piorąc" kurtkę w odpowiednim płynie, dlatego raczej ciężko jest uniknąć zaimpregnowania całej powierzchni materiału.

Bastion pisze: 4) Nie koniecznie ja stosowalem impregnaty w sprayu

Zgadza się, dlatego napisałem zazwyczaj. Impregnat w sprayu do ubrań to tak jak impregnaty w gąbce do butów - z tego co zauważyłem słabo działają. Poza tym, jaki jest sens impregnacji tylko kilku części kurtki (o ile jeszcze widzę sens w robieniu kurtki z miksu materiałów membranowych i niemembranowych)?

Dzięki za odpowiedzi. Na razie nie będę się bawił w impregnowanie, pochodzę jakiś czas w takiej jaka jest i wtedy się zastanowię jeśli będzie to potrzebne.

Ten model buffalo jaki trafiłem to kurtka rowerowa, wygląda trochę jak połączenie bluzy i stringów bo w strategicznym miejscu przechodzi taśma z klamrą żeby nie podwiewało od spodu.
Coś takiego http://www.the-internet-pages.co.uk/eng ... ex6mtb.jpg
Muszę to usunąć bo jest trochę dyskomfortowe

Wedrowycz89, odpuść impregnowanie i tak to nic nie da kurtka jak przemakała tak i będzie przemakać.

Narazie odpuszczam, poza tym mam złe wspomnienia po kosmicznych impregnatach jak raz zaimpregnowałem buty nikvaxem to przestały oddychać całkowicie, a wodę brały mniej więcej cały czas tak samo i boję się że podobnie będzie z kurtką.
Dzisiaj wytnę z niej tą majtową część bo mnie denerwuje i będzie czekała na jakiś wypad

Wedrowycz89 pisze: przestały oddychać całkowicie, a wodę brały mniej więcej cały czas tak samo

To jakiś absurd,ale kto wie...

możliwe możliwe. Ja bym tu upatrywał problemu ze szwami czy połączeniem buta z podeszwą.

Miałem merrelle z nubuku, po dwóch latach już dość szybko skóra chłonęła wodę, zaimpregnowałem je nikvaxem w sprayu i przez pewien czas noga mi się pociła w tych butach jak nigdy, a skóra robiła się mokra mniej więcej tak szybkojak przed impregnacją.

czekaj czekaj miałeś te buty z membraną czy bez ? Bo jak bez to się nie dziwle efektowi. Podobny uzyskasz stosując impregnację na wiatrówkę. To nie jest odzież która ma chronić przed woda a przed wiatrem. Ta odzież z założenia ma być lekka, wiatroodporna i po szybkim przemoczeniu ma szybko schnąć.
ps. Druga kwestia ,że nabuk i wodoodporność to pomyłka

Wedrowycz89 pisze:zaimpregnowałem je nikvaxem w sprayu i przez pewien czas noga mi się pociła w tych butach jak nigdy, a skóra robiła się mokra mniej więcej tak szybkojak przed impregnacją

Czyli mokre stopy to wina potu ze stóp Po impregnacji od razu skóra namakała ? Takie sprejowe impregnaty są prawie na jeden raz i trzeba poprawiać, a że nubuk to chłonna skóra to wsiąkło głębiej.

Wedrowycz89 pisze: jak raz zaimpregnowałem buty nikvaxem to przestały oddychać całkowicie, a wodę brały mniej więcej cały czas tak samo

Może nie dobrałeś odpowiedniego. Nie wiem.
Ogólnie powinno spływać, jak po kaczce

Od wewnątrz był pot, bo buty nie oddychały, a z zewnątrz woda i śnieg nie spływały z buta tylko zatrzymywały się na nich i wsiąkały w skórę

Obawiam się, że nikwax nie zadziałał, lub coś było nie tak. Ja swoje impregnuje, buty bez membrany, woda spływa jak po kaczce, a oddychalnośc nie ulegla jakiejś zauważalnej zmianie. Ale dużo zależy od skarpet.

Zirkau, moze twoje buty maja dziury:)
u mnie nikwax w dobitych na maksa bundeswerach spisal sie idealnie!

mam taki cud nikwaxa
http://allegro.pl/nikwax-aqueous-wax-wo ... 64429.html