Strona 1 z 1

Liczniki promieniowania

: 16 paź 2011, 22:53
autor: abyss
Dosyć Trudno dotrzeć do podobnych recenzji. Wiem, że są koledzy którzy odwiedzali Prypeć i używali liczników, są także inni zainteresowani tematem. Czy możecie podzielić się praktycznymi informacjami na temat efektywności/wygody użytkowania/zakresu wskazań różnych sprzętów z tej branży?

: 17 paź 2011, 14:52
autor: Armat
Na co ci takie liczniki? :D

Jak bedziesz jechal do Czarnobyla to ci pewnie organizator pozyczy, poza tym to nieprzydatny bajer.
Ciezko to kupic. Ja akurat uzywalem dozymetru pozyczonego od kolegow nukleologow z Polibudy.

: 17 paź 2011, 16:45
autor: abyss
Na co mi takie liczniki Armat?
Ano mieszkam w rejonie o podwyższonym tle promieniowania (nie w Polsce). Są tu do kupienia "płatki" dozymetryczne do mieszkań, ale użycie jest relatywnie drogie (o ile pamiętam równowartość około 250zł), trzeba je przesyłać do państwowego laboratorium i cały pomiar trwa dosyć długo. Jeżeli któreś z tanich liczników są dobre to wolę kupić taki niż co jakiś czas wykładać gotówkę na pomiary. Dodam powiem, że w lokalnym radio ostrzegano, że w niektórych domach zanotowano promieniowanie przekraczające nawet 1000-krotnie normalny poziom na tym terenie i jeżeli mieszkamy w tym rejonie to wskazane jest dokonanie pomiaru.
Do Czernobyla się nie wybieram, więc pożyczać od organizatorów nie będę miał okazji. Mam nadzieję, że starczy tłumaczenia.

: 17 paź 2011, 16:58
autor: Armat
Musisz szukac na aukcjach, moze ktos wystawi jakis stary radziecki.

: 17 paź 2011, 18:33
autor: abyss
Na aukcjach jest masa sprzętu (niektóre mierniki jak ruski SOEKS sprzedają nawet w zestawach po 30szt za 6900$) - to nie jest problem możliwości zakupu, a doświadczeń użytkowników i wyboru poszczególnych modeli - i to mnie interesuje.

: 17 paź 2011, 18:47
autor: Armat
Uzywalismy dozymetrow automessa. Porownania z innymi modelami nie mam, ale te sie sprawdzaly dobrze.

: 18 paź 2011, 07:47
autor: Doczu
W czasie pobytu w Czarnobylu używałem radiometru Argus pozyczonego od znajomego.
Spisywał się bez zarzutu. Inni użytkownicy używali zdaje się radiometru Biełła i też raczej nie narzekali.
Generalnie obsługa jest podobna jak w mierniku uniwersalnym - ustawiasz jakie widmo promieniowania chcesz "obmierzyć", następnie skalę w/g jakiej ma się to odbywać (rady, milisiverty, mikrorentgeny) i ustawiasz zakres. Wszystko.
Generalnie te tanie radiometry mają dość dużą bezwładność jeśli chodzi o pomiar promieniowania gamma.
Jeśli będziesz kupował, to koniecznie upewnij się czy był kalibrowany, bo niestety z czasem lubią się rozkalibrować i pomiar jest niedokładny. Chyba że kupisz nówkę. To opinia znajomego, który na codzień ma styczność z tymi urządzeniami.
Jest to na tyle niepopularny sprzęt, że cięzko będzie o miarodajne opinie, bo jak ktoś używał, to zazwyczaj nie ma porównania z innymi modelami.

: 18 paź 2011, 19:00
autor: abyss
Dzięki koledzy :) Zawsze to więcej informacji.
Zresztą między innymi liczyłem na to, że ktoś np. powie: byliśmy w Charnobylu i okazało się, że miernik XXX nie dawał rady - zupełnie inne wskazania niż pozostałe. Jak widać raczej nie ma dużych problemów. Na razie jeszcze macam temat, nie pali mi się - jeżeli ktoś trafi na ten wątek nawet za kilka miesięcy to chętnie posłucham uwag - zakup może po kolejnych wakacjach, ewentualnie jak się będę przeprowadzał do kolejnego wynajmowanego domu - żeby zbadać jak w nim wygląda sytuacja.

: 18 paź 2011, 19:13
autor: Doczu
abyss pisze:Zresztą między innymi liczyłem na to, że ktoś np. powie: byliśmy w Charnobylu i okazało się, że miernik XXX nie dawał rady
Musiałbyś poszukać na forach które skupiają miłośników wędrówek do Zony.
Na naszej wycieczce były 2 radiometry - mój i organizatorów i kazdy z nich podawał dane w innej skali, a wzorów w pamięci nie miałem żeby poprzeliczać na ile odczyty są porównywalne.
Dlatego większe szanse na jakieś testy porównawcze będziesz miał właśnie na forach miłośników takich wędrówek.

: 18 paź 2011, 23:15
autor: abyss
O, nie wiedziałem że są takie fora :)

Przy okazji - bo może komuś się przyda:

100R= 1Sv
przy czym Sv (Siwert) jest (z grubsza, w uproszczeniu) jednostką dotyczącą oddziaływania promieniowania na człowieka i inne organizmy żywe (i jest różna w zależności od typu promieniowania - alfa, beta, gamma ), natomiast Rentgen (R) techniczną nie mającą bezpośredniego odniesienia co do wartości dla żywego organizmu.

Standardowe promieniowanie tła nie powinno w większości miejsc przekraczać 0.03-0.05 µSv/h.
W mojej okolicy jest to 0.09 µSv/h i lokalnie występują zdecydowanie wyższe koncentracje, szczególnie w pomieszczeniach przy gruncie. W "płaskim", nie uwzględniającym rozpadów przeliczeniu na rok jest to więc 0.09*24*365=0.79 mSv jako "standard".
Według polskich norm http://www.paa.gov.pl/ roczne dawki powyżej 6mSv muszą być monitorowane a z zakresu 1-6mSv powinny.
Dla porównania typowe prześwietlenie RTG płuc to dawka około 0.05 mSv.
Jednorazowa dawka potencjalnie bardzo groźna lub śmiertelna dla człowieka to 100R czyli 1 Sv, chociaż znany jest przypadek osoby która przeżyła i 10Sv.

: 19 paź 2011, 10:35
autor: bigbee
Zdradź gdzie mieszkasz, strasznie mnie to ciekawi:)

: 19 paź 2011, 18:52
autor: abyss
W tej okolicy: http://www.rpii.ie/radon-map.aspx Tu też znajdziesz informacje na temat zmawiania "dozymetrów" domowych. Ponieważ dochodzi do tego fakt, że w mieście gdzie mieszkam było w 50-60 latach wysypisko koło portu gdzie odnotowano tereny "wyrównane" materiałami o zwiększonej radioaktywności (cholera wie z kąd - zgadywał bym, że Anglicy mogli w tym maczać łapki) to wynajmując dom lepiej wiedzieć w co się pakujemy. Jako, że promieniowania nie widać - to nie boli, jednak odsetek chorych na raka jest duży, myślę, że większy niż w Polsce.

P.S. Tu o zwiększonym promieniowaniu w niektórych domach: http://www.irishtimes.com/newspaper/ire ... 71975.html Badania nie są bardzo popularne, więc pewnie i wyższe stężenia można spotkać...