Strona 1 z 1
ZLOT KNIVES.PL A.D. 2011
: 24 paź 2011, 10:52
autor: puchalsw
... a kto nie był, niech żałuje
Było ciekawie, sympatycznie, towarzysko.
Ja naznosiłem do domu drewienek. kolorowego slamu, mosiężnych klamerek i kółeczek, pogadałem z Brodkiesem, Przeszczepam, Parthagasem, chłopami z Kanu.pl... Warto było.
Pojawił się też sympatyczny akcent reconowy pod postacią
Hejniety i jego dwulicowej przyjaciółki (zdjęciach na dole strony). Ja niestety nie miałem okazji z
Hejniety się zobaczyć. Widocznie się rozminęliśmy.
http://www.handmadeknives.pl/index.php/topic,394.0.html
: 24 paź 2011, 11:55
autor: hejtyniety
generalnie zlot bardzo sympatyczny, choć większość prac to już bardziej sztuka użytkowa, niż woły robocze
Nawet nie wiedziałem, że mnie uwiecznili na zdjęciach...
: 24 paź 2011, 12:35
autor: puchalsw
Mnie cieszy, że z roku na rok wzrasta ilość polskich knifemakerów, którzy wystawiają swoje noże, a spada ilość stoisk firm dystrybucyjnych i producentów masowych.
No bo rozumie, że każdy pieniądz jest ważny dla organizatorów, ale na diabła mi trzy stoiska z wiatrówkami, odzieżą taktyczną, latarkami za "sześć stówek", itd. na spotkaniu/minitargach nożowych.
Zmartwiło mnie, że nie było birkashop, i nie maiłem u kogo zaopatrzyć się w skórki.
A że nasi rodzinni knifemakerzy wciąż podnoszą swoje kwalifikacje, stąd duża ilość nożów artystycznych

: 24 paź 2011, 12:45
autor: Dragonfly
Puchal - podrąż temat rekonowego bisturka... Inicjatywa ciekawa, może jednak coś z tego się urodzi ?
: 24 paź 2011, 13:09
autor: puchalsw
To jest projekt
Kol. Brodkiesa 
Ja nie będę mu wpierniczał się między wódkę, a zakąskę.
Z drugiej strony, jak widziałem ile ludzie go męczyli na Zlocie, to domyślam się, że do domu wrócił z całą kupą zamówień i będzie miał ręce pełne roboty po Zlocie. Poczekajmy na jego posta z opisem tematu.
: 24 paź 2011, 18:29
autor: Mr. Wilson
puchalsw pisze:... a kto nie był, niech żałuje
Żałuję, żałuję

takie piękności.
Szkoda że zlot nie odbył się gdzieś bliżej mnie, chętnie bym się wybrał.
: 24 paź 2011, 19:06
autor: miśka
ja o zlocie dowiedziałam się na stopie

Kolega Paweł - wybawca na 7 w strone Gdańska, po 2 godzinach gadania nagle przy wątku o reconecie i knivesie kazał mi się odwrócić.
I oczom mym się ukazał cały bagażnik noży i latareczek*, słaby miałabym zawał jakbym się sama skapneła co on tam wiezie ;p
sobie pomacałam fajne nożyki i poświeciłam w okno rolnym dziadkom 300 metrów od szosy
*sprzedawał sprzęt w tym temacie, stąd ten pełny bagażnik.
: 25 paź 2011, 00:53
autor: Parthagas
Sympatycznie było. Kupiłem kolejnego kukraka w wersji hard i goloka, by miał towarzystwo.
: 26 paź 2011, 19:27
autor: Qasz
Parthagas, Proszę Cię napisz jakiś opis jak się tym Golokiem macha i zrób chociaż ze 3 fotki, ja dość ostro jestem nastawiony na tą maczetę (condor Golok) i chciałbym poznać zdanie kogoś kto ją ma i co najważniejsze napisze czy faktycznie ma ona jakieś złe strony. Kiedyś miałem Goloka by Great Britan army, i odkąd go straciłem (bo się ktoś inny zainteresował) poszukuje jakiejś naprawdę fajnej maczety.