Strona 1 z 2

Którą z tych 2 latarek wybrać?

: 18 lis 2011, 08:01
autor: mwitek
LED HLS - K3 FOCUS EYE MacTronic - 58 pln
http://allegro.pl/latarka-czolowa-led-h ... 42520.html

czy tańszą

LED MacTronic HLS-1NL2L ( K5 ) - 39,99
http://allegro.pl/latarka-czolowa-led-m ... 99961.html


Chciałbym kupić mactronica bo mój energizer się sypie powoli, a chcę do tego coś o mocniejszym świetle. Wybrałem te dwie i zastanawiam się czy warto dopłacać do tej droższej. Chodzi mi głównie o mocne światło i kompaktowe wymiary latarynki.

: 18 lis 2011, 10:36
autor: nicco
Mam tą latarkę HLS ponad rok - dla mnie jest zupełnie wystarczająca, tylko brakuje mi delikatnego i rozproszonego światła do prac obozowych, podczas np gotowania światło dla mnie jest za silne i lekko oślepiające, ale to tylko moje takie zdanie, Ogólnie jestem z niej zadowolony.

: 18 lis 2011, 11:18
autor: puchalsw
Do mnie przemawia ta tańsza. Napędzana 3 x AA (chociaż to potrafi być upierdliwe, bo ładowarki z reguły przyjmują po 4 akumulatory, a ja staram sie zarządzać moimi akumulatorami w parach), podobna waga, zabezpieczenie, no i regulowany kont świecenia. To ostatnie wygodniejsze jest, niźli przesuwanie całej czołówki na głowie... szczególnie jeśli masz włożoną czapkę.
Chociaż po przeszukaniu netu, okazuje się, że jednak FE wygrywa w użytkowaniu:
http://www.forum.outdoor.org.pl/oswietl ... hls-1nl2l/
Wiem, że to takie głupie rady, ale ja bym się zastanowił, czy nie dołożyć tych 30PLN do Focus Eye, i nie kupić tej:
http://www.skapiec.pl/site/cat/834/comp/692060
1 xAA - dla mnie to teraz fetysz. Sumaryczna pojemność 2xAA zbliżona, ale wymiana jednej baterii jest łatwiejsza, no i logistyka...
Dyfuzor
Czerwona dioda - oj przydaje się, przydaje. Wtedy nad Długą, jak bym miał czołówkę z czerwoną diodą, to bym Was podszedł po cichu znacznie bliżej, i udało by mi się na Was wyskoczyć w ciemności zza drzew. Czasami po prostu, nie chcesz aby ktoś widział jak wędrujesz po nocy, a ryzykowanie skręceniem kostki jest niemądre.



Wymiata IMHO.

: 18 lis 2011, 12:26
autor: Prowler
z tego co kojarzę ta HLS-1NL2L jest polecana jako światło awaryjne ewentualnie obozowe

: 19 lis 2011, 07:04
autor: mwitek
Czyli generalnie z tych 2 lepiej wybrać FE.


Co do tej na 1 AAA puchalu to jest jeden mankament dość istotny z czasem pracy
http://www.napieraj.pl/xoops/modules/wf ... icleid=350
2-3 godziny w zależności od baterii to może być mało :( a nie zawsze będę pamiętał o zapasie bateryjek (znam swoją sklerozę zbyt dobrze) i mógłbym zostawać bez światła.

: 21 lis 2011, 23:04
autor: Dragonfly
Maciek - FE pracuje na dwóch ogniwach, czyli korzysta z przetwornicy. Skoro tak, to czas świecenia na komplecie baterii czy akumulatorów rewelacyjny nie będzie - może nieco dłuższy niż lampy zasilanej jedną baterią... Ale jeśli nawet - to niewiele. Na pewno krótszy, niż lampy zasilanej trzema ogniwami. Zimą będzie gorzej. Nie chce mi się szukać szczegółów, ale może gdzieś producent podaje czas świecenia ? Bo mogę się mylić...
To, jak mi się wydaje, zasadnicza różnica między tymi czołówkami.

A czy jedna jest bardziej wszystkomająca od drugiej - kwestia konkretnych potrzeb albo podejścia "może się przydać"...

Ja nie wiem, do czego planujesz tę czołówkę używać. Dwadzieścia kilka lumenów spokojnie wystarcza do typowo obozowych zastosowań, zwykłego, nocnego marszu czy nawet truchtu. Do spokojnych imprez na orientację - byłoby to lekko za słabe. Do biegu czy jazdy na rowerze - w ogóle się nie nadaje, bo zdecydowanie za słabe. Do nocnej wspinaczki, czy speleologii - absolutnie za słabe.

K5 widziałem w zastosowaniu - jako niewyszukana czołóweczka spokojnie daje radę. FE nie widziałem nigdy z bliska - wiem o niej tyle ile wyczytałem nie wysilając się specjalnie.

: 21 lis 2011, 23:17
autor: mwitek
Jurku, generalnie zależy mi na mocy światła i jako drugie kryterium powiedzmy czas świecenia.

Może generalnie dopłacić powiedzmy do poziomu około 100pln i zakupić coś z zasobnikiem na 3 ogniwa na potylicy i mocniejszą diodą.
Na przykład
HLS-K2R
http://allegro.pl/latarka-czolowa-hls-k ... 57638.html

I nie cackać się z kolejną ledwo świecącą latarką.

Było by to i tak bez dyfuzora o którym pisali chłopaki wcześniej, ale może na najsłabszym trybie nie przeszkadzało by to w grzebaniu w namiocie na przykład itp

: 22 lis 2011, 08:11
autor: Tresor
bierz ta za 102 zl...jako stary zboczeniec kopalniany polecam ci w 100%

: 22 lis 2011, 10:03
autor: mwitek
No właśnie tak mi się wydaje, że chyba dopłacę a będę miał wreszcie porządną latarkę. Bo ta co puchals pokazywał na 1 baterię mnei zupełnie nie przekonuje.

: 22 lis 2011, 12:17
autor: Tresor
czolowka mactronika z 160 L daje rade w najgorszym podziemnym syfie...napewno Cie nie zawiedzie. istnieje inny model owej latarki..posiada diode o mniejszej mocy,80 L a i tak swieci rewelacyjnie

http://allegro.pl/latarka-czolowa-mactr ... 56057.html

mialem pierwszy model bez sensora,ktory przeszedl test w 160m blotnistym szybie kopalnianym

: 22 lis 2011, 13:49
autor: mwitek
teraz jeszcze jedna rzecz. Czy może nie kupić tej która podałeś mimo ze słabsza to ma zwykle diody do czytania na przykład. Chyba ze może najsłabszy tryb świecenia tej k2r da się do tego używać. Ewentualnie może udało by się zrobić jakiś dyfuzor do niej. (robiłem kiedyś do lampy błyskowej aparatu foto z białego opakowania po filmie foto)

: 22 lis 2011, 14:28
autor: Dragonfly
Maciek - nie ma czegoś takiego, jak "porządna latarka". Jeżeli jest porządna w jednych warunkach, niekoniecznie będzie porządna w innych... :-)
A "moc" latarki to coś takiego, jak wielkość noża... :-)

: 22 lis 2011, 15:22
autor: Qasz
Dragonfly pisze:A "moc" latarki to coś takiego, jak wielkość noża..
i w obydwu przypadkach ma to znaczenie.

: 22 lis 2011, 15:41
autor: mwitek
nie do końca się zgodzę jurku. Ostatnio chodziłem w nocy po skalnym labiryncie w górach stołowych i moja czołówka nie dała rady. Za liche światło

: 22 lis 2011, 17:43
autor: Tresor
mwitek pisze:Czy może nie kupić tej która podałeś mimo ze słabsza to ma zwykle diody do czytania na przykład
ona ma 3 diody,jedna centralna i 2 o malej mocy plus magiczny czujnik ruchu,moja miala jedna diode ktora byla regulowana w 3 pozycjach mocy swiecenia,moge Cie zapewnic ze moc 80 L jest wystarczajaca zeby poruszac sie komfortowo noca w gorach,zreszta mam gdzies ta latarke,jak znajde to zrobie fote mocy 80 lm na scianie

: 22 lis 2011, 18:13
autor: mwitek
wierzę ze spokojnie wystarcza przy czym zastanawiam się czy te zwykle diody będą faktycznie potrzebne. Bo różnica w cenie to zaledwie 10 zł a w ogólnym rozrachunku wolalbym chyba mocniejsza :)

: 22 lis 2011, 18:40
autor: Tresor
Obrazek


wysokosc 3 pietra,srednica swiatla cos kolo 3 metrow

Obrazek


nie jest to pelna moc..poniewaz 2 baterie sa nowe a jedna wyladowana:),foty robione zwyklym aparatem ktory nie ma manuala, takze nie ma pelnej rzeczywistosci

: 22 lis 2011, 22:44
autor: Dragonfly
No tak... Toteż napisałem - te dwie czołóweczki, od których zacząłeś temat mają po dwadzieścia kilka lumenów, nadają się więc do kempingowego zastosowania, ale tam, gdzie oczekiwania są wyższe, ich jasność jest zbyt mała. W skały się nie nadają - znam to z autopsji, bo wiele razy zdarzało mi się włazić lub złazić z konstrukcji przy czołówce. Wiem, ile wówczas od czołówki zależy - czasem wszystko.
Czy jednak naprawdę jasna czołówka dobrze sprawdzi się podczas kilkudniowej, niewymuszonej, leśnej imprezki - jak np. nasz biforek ? Moim zdaniem - niekoniecznie...
Duża jasność nie zawsze jest zaletą a zawsze kosztuje, zaś kosztem jest czas pracy na komplecie ogniw, złożoność konstrukcji czyli podatność na narażenia, gabaryty i ciężar, również kompletu rezerwowych ogniw. O tym też warto pomyśleć...

Osobiście uważam, że masz 100% racji, szukając dobrego oświetlenia dla bardziej ekstremalnych warunków - najtańsze lampki, nawet markowe, będą niewystarczające.
Ale - moim zdaniem - nie traktowałbym takiego nabytku, jako jedynego, uniwersalnego źródła światła. Nawet, gdy urządzenie pozwala na wybór kilku trybów pracy.
Na kilkudniowy nawet, luźny wypadzik do lasu, spokojnie wystarczy lekka, mała i prosta czołóweczka... :-)

: 23 lis 2011, 10:14
autor: mwitek
Jasne,
nie zamierzam przecież tej starej wyrzucać :D Będę miał 2 do wyboru w razie potrzeby.

: 23 lis 2011, 11:23
autor: Zirkau
Dragonfly pisze:
Na kilkudniowy nawet, luźny wypadzik do lasu, spokojnie wystarczy lekka, mała i prosta czołóweczka... :-)
Petzl Tikka na przykład.

: 23 lis 2011, 12:38
autor: mwitek
Zirkau pisze:
Dragonfly pisze:
Na kilkudniowy nawet, luźny wypadzik do lasu, spokojnie wystarczy lekka, mała i prosta czołóweczka... :-)
Petzl Tikka na przykład.
spłoniesz piekielnym żywym ogniem belzebuba za te herezje :)

: 23 lis 2011, 13:47
autor: Zirkau
chciałeś napisać: smoczym ogniem ? :D

: 23 lis 2011, 15:07
autor: mwitek
nom :)

: 23 lis 2011, 21:40
autor: Dragonfly
Petzl Tikkina... :-)
http://ngt.pl/671,petzl-tikkina.html

Zirkau - pewnie, że Petzl wystarczy. Ale za tę cenę kupię trzy inne, równie dobre. Albo jedną, równie dobrą i dwa komplety akumulatorków z ładowarką. :-)

: 23 lis 2011, 22:28
autor: Zirkau
Dragonfly pisze:Petzl Tikkina... :-)
http://ngt.pl/671,petzl-tikkina.html
Wiedzialem, że nie wytrzymasz. Ale akurat tu ngt pozytywnie, choc bez zachwytów się wyrazili
Albo jedną, równie dobrą i dwa komplety akumulatorków z ładowarką. :-)
A tu pojechałeś, aż ostatni przestanie CI wierzyć :D.