Nadchodzi zima i co z tym się wiąże jest coraz zimniej, zużywamy więcej energii do ogrzania naszego organizmu. Jednocześnie nasz organizm domaga się potraw bardziej kalorycznych. Byłoby idealnie mieć potrawy dostarczające energii, ale nie tłuszczyku w niektórych partiach ciała.
Jednocześnie zima to okres w którym więcej chorujemy (przeziębienie, angina, zapalenia pęcherza, grypa, niestrawność itp), każdy prawie ma przepisy w swoim domu na te dolegliwości. Może warto nimi podzielić się z innymi? Czasami lepsze jest to co naturalne, a nie od razu faszerować się lekami z apteki. Mam nadzieję, że teraz przedstawiłam temat bardziej szczegółowo i zrozumiale.
[ Dodano: 2011-11-30, 09:14 ]
Zupa czosnkowa dla chorych na grypę
1/2 l wody
10 ząbków czosnku
2 łyżki oliwy
2 łyżki mąki
2 żółtka
4 łyżki soku z cytryny
sól, pieprz
Czosnek obrać, drobno pokroić, lekko podsmażyć na oliwie, dodać mąkę, przyprawy, wymieszać i wlać wodę. Gotować 10 minut.
Odstawić z ognia i wolno wlewać żółtka roztarte z sokiem cytryny.
Gotować jeszcze 5 minut.
Podawać z chlebem.
Przepis z "Zupy Siostry Leonilli" z 2002.
Ja dodatkowo przecieram zupę przez sitko i podaję z grzankami. Jest pyszna i naprawdę pomaga!
Zupa czosnkowa - wodzianka
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Morion
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:33
- Lokalizacja: Śląsk
- Tytuł użytkownika: tuptuś wędrowniczek
- Płeć:
No więc wodzionke robi się tak:acia1065 pisze:Zupa czosnkowa dla chorych na grypę
1. W kamionce rozpuszczamy tłuszcz.
2. Przypiekamy porwany na kawałki chleb tak aby nie rozpadał się pod wpływem wody.
3. Dodajemy pognieciony czosnek.
4. Zalewamy wodą, dodajemy lubczyku soli i pieprzu.
Żeby było bardziej "ślunsko" robimy to nad ogniskiem
Droga wybiega zawsze w przód
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
kuchnia śląska jest pysznahejtyniety pisze:No to tera na ślunsko nute
[ Dodano: 2011-12-14, 11:52 ]
Temat miał być "Co jeść zimą aby nie chorować i nie przytyć", a nie zupa czosnkowa....
Wg. mnie to kolosalna różnica!!!
[ Dodano: 2011-12-14, 12:05 ]
A właściwie tylko odporność i przeżycie w warunkach zimowych, wprawdzie zawsze można zabrać kilogramy jedzenia z domu, ale...
Teraz jest stosunkowo dobrze, prawdziwa zima jeszcze nie nadeszła. Czy ktoś weźmie udział w dyskusji??
[ Dodano: 2011-12-14, 12:10 ]
Herbata bogata w witaminę C. Musimy uzbierać garść igieł świerkowych, świeżych, zielonego koloru. Zebrane igły, wrzucić do wody i gotować, aż do wrzenia. Igły usunąć (oczywiście nie jest to konieczne) i wywar pić.
Herbatę tą nauczyłam się pić na zlotach harcerskich, doskonale rozgrzewa. I jest łatwo dostępna, czasami warto dodać igły świerkowe do zwykłej herbaty, zmienia smak i dodaje witamin.
[ Dodano: 2011-12-14, 16:10 ]
Syrop z mlecza - do zrobienia na wiosnę
500 kwiatów mlecza - zalać 1 l wody na noc. Zagotować w tej wodzie przez 1 godzinę, przecedzić przez gazę, dosypać 2 kg cukru.
Dodać 1 cytrynę w plastrach, gotować ponownie 1 godzinę i wcisnąć sok z 3 cytryn i gotować jeszcze 15 minut.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach