2 Pytania związane z pieczywem.

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

śfiść
Posty: 26
Rejestracja: 17 sty 2012, 15:30
Lokalizacja: Ostrava
Płeć:

2 Pytania związane z pieczywem.

Post autor: śfiść »

Witam, zwykle nie zadaję pytań ale na to nie potrafię znaleźć odpowiedzi.
W jaki sposób przechowywać chleb na kilkudniowej wyprawie, normalną rzeczą jest że nie będzie najświeższy, ale ostatnio gdy zabrałem chleb na wyprawę przez noc mimo że był zapakowany (krojony) i podwieszony, tak aby nie leżał na wilgotnym... Rano połowa chlebka to była pleśń.
Więc, w czym najlepiej przenosić chlebek i jaki rodzaj tego pieczywa jest najtrwalszy (najmniej się psuje, i w miarę s\dobrze smakuje po tych 2-3 dniach).

Mogę zastąpić chleb sucharami ale zazwyczaj ich nie biorę bo po prostu mi nie smakują.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Śfiść, witaj na forum :)
Do głowy przychodzą mi takie wyjścia:
- plastikowe pojemniki podciśnieniowe z ręcznymi pompeczkami
- dorzucenie do opakowania z chlebem jakiegoś higroskopijnego ziarna (zboże, ryż, może woreczek z solą kuchenną?)
- szczelne pakowanie w domu chleba w porcje na jeden posiłek (np. w odpowiedniej wielkości torebki strunowe)
- zabranie mąki w szczelnym pojemniku i pieczenie chlebka na miejscu, w terenie :)

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Ja zazwyczaj zabieram ze sobą ciemne pieczywo (bodajże zwie się staropolski czy cuś takiego). Jest dużo trwalszy od białego pieczywa, a jak już zaczyna wysychać, to można wrzucić do kotła, lub zrobić grzanki.
Dobrze przechowuje się w ścierce (taka ścierka jak w kuchni, z materiału). Przechowywania w folii w terenie nie polecam, bo się zakisi.
Obrazek
śfiść
Posty: 26
Rejestracja: 17 sty 2012, 15:30
Lokalizacja: Ostrava
Płeć:

Post autor: śfiść »

No właśnie chyba się zakisił. thrackan, mówisz o pojemnikach typu: http://www.full-box.pl/fotki/all4freshpros1,7L.jpg ?
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Śfiść, mniej więcej. Ale tylko teoretyzuję - po prostu taki pojemnik powinien umożliwić wypompowanie jakiejś tam ilości powietrza wraz z zawartą w nim wodą. I to może pomóc. Ale nie testowałem tego jeszcze. Wolę metodę z pieczeniem w terenie :)
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Najlepiej chlebek zawinąć w lnianą szmatkę i nie trzymać białego pieczywa z ciemnym ( te dłużej zachowuje miękkość. No i oczywiście nosić cały chleb, a nie już pokrojony. Gdzieś czytałem również o tym aby dodać do pojemnika kilka plasterków jabłka lub surowego ziemniaka, ale nie wiem o co z tym chodzi.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Jezeli bedziesz chleb trzymac w jakims materialowym worku z dostepem powietrza, a nie w folii to wytrzyma troszke dluzej. No i predzej wyschnie niz splesnieje. To tez duzo zalezy od typu chleba. Najlepiej jak MichalN napisal... uzywaj razowego, bo jak zeschnie to masz grzanki ;)

EDIT: Mlody mnie uprzedzil ze szmata :D
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

śfiść, najlepiej to by było samodzielnie zrobić chlebek z mąki razowej, na zakwasie. Z tego co się orientuję, to właśnie taki najdłużej się trzyma - no i objętościowo zajmuje najmniej w stosunku do pożywności. Przechowywać w ścierce, tak jak Michal N proponuje. Chlebek tego typu najprędzej kupisz w małych piekarniach, wszelkie polepszacze etc. nie współgrają z przewidywalnością chleba, jeśli chodzi o jego psucie. :P
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

śfiść pisze:Rano połowa chlebka to była pleśń.
Co to za chleb. Jak mam możliwość to też zabieram razowy, dokładnie staropolski. Ale niejednokrotnie zabieram zwykły marketowy, krojony w worku foliowym i nie doszło nigdy do tego, żeby po nocy spleśniał :shock: I 3 dni w różnych warunkach spokojnie trzymałem w ów worku i się jadło i było git. Może już wcześniej kupiłeś chleb zapleśniały i nie zauważyłeś bo jak dla mnie nie ma możliwości żeby w miarę nowy chleb spleśniał przez noc.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Ahoj śfiść!
Ja Ci mogę poradzić:
- tak jak Michaś napisał, w teren zabieraj pieczywo ciemne. Zauważyłem, że taki chleb wolniej "schodzi". Lepiej syci niż chleb biały (nie potrzebuję pół bochenka na cały dzień), no i faktycznie dłużej zachowuje świeżość.
- nie zawijaj szczelnie w worki foliowe. Ja stosuję papier pergaminowy, albo do pieczenia (droższy niestety). Podobnie pakuję wędlinę.
- alternatywą do ciemnego pieczywa jest pieczywo chrupkie. Można się przyzwyczaić do smaku, a z dżemem truskawkowym to wręcz miodzio śniadanie. Jest bardzo lekkie. Jedyny mankament to kruchość. Dlatego sprawdzają się tutaj puszki po ciastkach. Są lżejsze niż pudełka plastikowe.
Na tym zdjęciu, dobrze nie widać, ale w lewym górnym rogu można dostrzec mój "przenośny chlebak"
https://picasaweb.google.com/1158936345 ... 0540787666

Nasle! :-)
F..k it, I'll Do It Myself!
śfiść
Posty: 26
Rejestracja: 17 sty 2012, 15:30
Lokalizacja: Ostrava
Płeć:

Post autor: śfiść »

Ok, dzięki za porady. Nigdy nie piekłem własnego chlebka ale muszę coś nad tym pomyśleć. :->
Na razie zainwestuję w jakiś próżniowy pojemnik i zobaczę jak się to sprawdzi.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Śfiść, może, aby uniknąć ładowania się od razu w koszty, wypróbuj porady chłopaków z chlebem ciemnym i szmatką? Pojemniki zostaw na koniec, bo one w sumie są najdroższym rozwiązaniem. ;-)
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

A jeśli chodzi o chleb domowej roboty to znalazłem taką stronkę (chleb jest na niej raczej podrzędną pozycją): http://wedlinydomowe.pl/chleb-domowy/chleb-domowy
Nie daj Boże wchodzić na fotogalerię, bo się można zaślinić :-)

Jutro wstawię zaczyn na zakwas.
Obrazek
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

pumpernikiel

pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

AP dobrze pisze - żytni albo pszenno-żytni chleb zakwasowy praktycznie się nie psuje (szybciej wyschnie, niż spleśnieje). Najczęściej jest tak twardy, że ciężko go pokroić.

Może to niekoniecznie chleb, ale... Całkiem nieźle można się urządzić produktami chlebopodobnymi (waflami typu szara tektura, macą). Możesz czasem też dostać (albo samemu zrobić) suchary, kupić tortillę albo papier ryżowy.

Czasami zdrza się trwałe pieczywo tostowe (ale razowe albo graham), jest niepraktyczne - napompowane, gniecie się strasznie, wysycha, pęka - ale... się nie psuje.
Warto patrzeć na datę ważności. Sporo "ciemnych" (karmelowych?) mokrawych chlebków, takich pokrojonych i zafoliowanych, wytrzyma parę ładnych dni, do tego są dość kaloryczne (tłustawe, do tego jakieś ziarka nie ziarka). Pumpernikiel (edit: orety pierszejszy był!) nie każdy lubi, ale to też jest trwała opcja.

Pieczywo nie może się zaparzyć. Jak trzymasz chleb w samej folii, szczelnie zawinięty i temperatura w tym worku wzrośnie (np. na słońcu) i później spadnie, para wodna skropli się wewnątrz i masz gotową pożywkę dla pleśni: skrobia, karmel i woda.
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Własnej produkcji chleb żytni wytrzyma spokojnie kilka dni.
Jest ciężki, mięsisty, wilgotny w środku. Nie spleśnieje.

Przepisy znajdziesz w necie - nic trudnego.

Moja produkcja - chleb z mąki żytniej na zakwasie, do ciasta dodałem pestki słonecznika i dyni:

[center]
Obrazek


Obrazek [/center]
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Elegancki chlebek.
Moj wychodzi zawsze bardzo ciemny. Jak bedzie okazja to wrzuce pozniej przepis.
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
śfiść
Posty: 26
Rejestracja: 17 sty 2012, 15:30
Lokalizacja: Ostrava
Płeć:

Post autor: śfiść »

O.o Marshall, ale mi smaka narobiłeś. Obrazek
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

śfiść pisze:O.o Marshall, ale mi smaka narobiłeś. Obrazek
Vezměte si chleba, a dobrou chuť! ;)

Spróbuj zrobić chleb na własnym zakwasie, to naprawdę nie jest trudne, a jakie pyszne!!!! :)


Ahaaa!! Iiii.... Nejlepsi je cerstvy chleb!!!
Ale Ty to na pewno wiesz... :)
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Nejlepsi je cerstvy chleb!!!
Tyle, że tam "cerstvy" znaczy świeży. A jak "smrdi" to pachnie. A jak "pachnie" to śmierdzi. ;-)

Na szybko sprawdza się pieczywo tostowe pakowane w oddzielne woreczki (porcje).
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Spojrzmy na problem z innej strony,
Rhizopus nigricans- plesn zielona nie wytwarza toksyn.

Wiec, jezeli sie pojawi na chlebie (glownie pszennym) to jeszcze nie tragedia.
Moze zaszkodzic tylko alergikom.

Przypomne, ze Rhizopus nigricans jest wykorzystywana do produkcji serow plesniowych.
Slynny ser Rokfor powstaje dzieki zielonej plesni z chleba pszennego.

Korzystajac z zielonej plesni, polaczonej z krowom twarogiem, mozna otrzymac smaczne sery plesniowe.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Bastion pisze:Przypomne, ze Rhizopus nigricans jest wykorzystywana do produkcji serow plesniowych.
Slynny ser Rokfor powstaje dzieki zielonej plesni z chleba pszennego.

Kiedys wytwarzalem z zielonej plesni, polaczonej z krowom twarogiem, arcy smaczne sery plesniowe.
Do tego wypaśnego sera idzie penicillium roqueforti, "pleśń na chlebie" wytwarza ponad 30 różnych alergenów.
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

komiśniak

pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

puchalsw pisze:alternatywą do ciemnego pieczywa jest pieczywo chrupkie. Można się przyzwyczaić do smaku, a z dżemem truskawkowym to wręcz miodzio śniadanie. Jest bardzo lekkie. Jedyny mankament to kruchość. Dlatego sprawdzają się tutaj puszki po ciastkach. Są lżejsze niż pudełka plastikowe.
Wg. mnie to nie jest alternatywa, gdyż taki chleb to nie ma praktycznie żadnych kalorii. Równie dobrze można wziąć płatki ryżowe (takie okrągłe). Tylko co to tak właściwie da? Człowiek się zapcha, ale energii z tego ni ma za wiele..
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
NumLock
Posty: 487
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
Lokalizacja: Podkarpacie
Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
Płeć:

Post autor: NumLock »

Apo pisze:Wg. mnie to nie jest alternatywa, gdyż taki chleb to nie ma praktycznie żadnych kalorii.
Pieczywo chrupkie ma więcej kalorii niż chleb pszenny... (w przeliczeniu na 100g). Gorzej z objętością.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
Zablokowany