Strona 1 z 1
Pękający dąb.
: 03 lut 2012, 15:35
autor: steppenwolf
Pisałem kilka dni temu o lesie porządnie zrytym przez dziki. Teraz na dębie rosnącym na posesji zobaczyłem coś, co mnie zastanawia i martwi. W pionie widoczne jest kilkumetrowej długości pęknięcie. Nie jest to pęknięcie jedynie kory, bo po włożeniu patyka do szczeliny szerokości około 10 mm okazuje się, że głębokość pęknięcia wynosi kilkanaście centymetrów. W górnej części na razie pęka kora. Ogółem jest to około 7 metrowej długości uszkodzenie; nie jest to jedna linia, ale trzy, cztery odcinki. Zajrzałem potem na drugą stronę pnia. Tam zaczyna się coś podobnego - już jest z półtora metra.
Nie wiem, co o tym myśleć

Wiadomo, że chodzi o skutki działania mrozu, ale dla mnie jest to coś nieznanego.
Nie chciałbym, by oznaczało to, że zima ma dla nas jeszcze jakieś niespodzianki.
Mieliście już z czymś takim do czynienia?
: 03 lut 2012, 16:30
autor: Q_x
Delikatne drzewa się bieli wapnem (ew. maluje na biało). Nie mam pojęcia jak pomóc drzewu. Może ktoś coś więcej napisze.
: 03 lut 2012, 16:42
autor: Abscessus Perianalis
Bieli się po to żeby nie pękały właśnie. Na działce wszystkie tak wysmarowałem. Przypuszczam, że to Twoje drzewko to już spore jest? Czort wie co teraz, prawdopodobnie powinieneś pęknięcie wysmarować jakąś maścią przyspieszającą gojenie, ew. nie dopuszczającą do infekcji i tyle. Drzewko albo samo sobie da rade, albo uschnie - na wiosnę się przekonasz - wątpię aby dało się coś więcej zrobić. Wypełnianie takich rzeczy chyba stosuje się w momencie, kiedy ta część jest już martwa, w przeciwnym wypadku samo nie będzie mogło zarosnąć i osłabisz konstrukcję.
Znam się na tym tyle co pomagam matce na działce, więc poczekaj aż ktoś mądrzejszy w temacie się wypowie.
: 03 lut 2012, 22:32
autor: Prowler
steppenwolf, normalne zjawisko. W wyniku takich pęknięć powstają tzw. listwy mrozowe. Pełno tego na drzewach w lesie. Nie ma się czym martwić o ile ten dąb nie był hodowany na deski
i definicja:
kilk
: 03 lut 2012, 22:56
autor: puchalsw
: 03 lut 2012, 22:58
autor: steppenwolf
Teraz już wiem, że to moje pęknięcie m.in. powstaje ponownie na starej
listwie mrozowej. Nie brałem pod uwagę, by przeznaczać to drzewo na dechy. Daje cień i pełni funkcję wiatrochronu, a poza tym mnóstwo liści do ogródka sąsiadki. :-/ Pytałem jej męża o wcześniejszą historię tego drzewa (sprzed ponad 18 lat); nic nie wiedział.
Gorsza sprawa, że to zjawisko wcale nie jest takie normalne; przynajmniej dla mnie. Na posesji rośnie też potężna lipa (widziałem oczywiście starsze i większe) w kształcie litery
Y. Powstało pęknięcie sięgające aż do gruntu. Jeśli zjawisko będzie się 'rozszerzać', to przy "sprzyjających wiatrach" w przyszłości jedna część zagrozi domowi, a druga garażowi.

Jeśli ją zetnę, to w skwarne letnie miesiące usmażę się.
Podsumowując: "nie chwal dnia przed zachodem słońca", a zimy przed jej zakończeniem (co niedawno wypowiedziałem).
Prowler - dziękuję za pomoc.
puchalsw - dziękuję za słowa otuchy

: 04 lut 2012, 00:04
autor: puchalsw
steppenwolf pisze:Jeśli ją zetnę, to w skwarne letnie miesiące usmażę się.
Ostrożnie z takimi decyzjami. Najpierw idź do Gminy i zgłoś taką potrzebę. Inaczej może Cię to sporo kosztować.