Strona 1 z 1
Bushcraft pełną gębą, czyli wypad historyczny na Pogórze.
: 31 mar 2012, 12:42
autor: Niemir
Relacja z przemarszu o którym nadmieniłem w temacie o wyszywankach. Jedynymi współczesne udogodnieniami na szlaku były dla nas dwa telefony do kontaktu ze znajomym gospodarzem z Rybotycz i aparat fotograficzny. Prócz tego śnieg, mróz, mróz i śnieg. I przepiękne widoki.
http://with-trees.blogspot.com/2012/03/ ... gorze.html
P.S. Wszelkie krytyczne uwagi na temat teksty są mile widziane.
: 31 mar 2012, 20:37
autor: siux
No pięknie!! Szczerze podziwiam! A najbardziej to chyba koleżankę, czy może lepiej dziewoję
Jak widać, można przetrwać bez goretexów, ultralightów, samopomp, colemanów i innych szpanów....

: 31 mar 2012, 21:44
autor: Mr. Wilson
Bardzo pięknie, ależ mnie kręcą takie rzeczy
Niemir, stanowczo żądam więcej takich relacji :569:
PS. Jedziesz na zlot, zbieram ekipę z Lublina i okolic ?
: 31 mar 2012, 22:47
autor: Niemir
Zaszczyt to dla mnie usłyszeć taką propozycję. Ale mimo wielkiej chęci spotkania się z Wami, nauczenia się czegoś i spędzenia miło czasu niestety nie dam rady. Od "po świętach" zaczynam pracę na weekendach. Trzynastego mam się umówić z szefem na szkolenie. Konkretnej daty rozpoczęcia nie znam, ale prawdopodobnie będzie chciał ruszyć jak najwcześniej bo nowy punkt otwiera. Jeśli się nic nie zmieni (np zmieni zdanie i mnie nie zatrudni) to niestety ale będę uziemiony na wszystkie weekendy do końca czerwca.
Co do relacji, to historyczna wyprawa szykuje mi się dopiero na lipiec, na trzy dni. A bardziej współczesne to spontanicznie.