Reconnet

Temat z przymrużeniem oka, ale takie tematy też na forum są potrzebne

Ponieważ jak się okazuje rozlewanie wódki to nie wszystko, na następny zlot podejmuję się organizować czas wolny w sposób bardziej wyszukany. Będą więc gry i zabawy na wolnym powietrzu, choć pomimo szerokiej wiedzy w tym zakresie czekam na Wasze propozycje

Ale wracając jeszcze do tematu wódki: Na następny zlot prosiłbym, aby do KaOwców trafiała wódka którą wszyscy powinni spróbować. Jak można zauważyć, każda flaszka którą miałem w rękach kończyła żywot po jednej, góra dwóch kolejkach, ale za to każdy kto chciał zawartość tej flaszki miał okazję spróbować. I niech tak pozostanie

Jako gry poranne proponuję coś na otrzeźwienie, np. "Kijaszek Beskidzki", koło południa, na zaostrzenie apetytu można by zorganizować przeciąganie za długiej liny, alby każdy poćwiczył koordynację. Z gier, które można machnąć podczas degustacji to najciekawszy chyba byłby rzut workiem nylonowym w dal A im noc ciemniejsza tym częściej będzie padało pytanie: "Grasz w GRE?", c'nie Chloru

Nie zapomnij o quizach - przykładowe pytanie: Kto skoczy po wódkę, i dlaczego Puchal?

Temat rozwojowy. Btw, w damskiej ubikacji ktoś napisał "głupi kaowiec".

Jaca pisze:w damskiej ubikacji ktoś

A co Pan robił w damskiej ubikacji ?

Jaca pisze:Temat rozwojowy. Btw, w damskiej ubikacji ktoś napisał "głupi kaowiec".

kałowiec?

pozdrawiam
maciek

orety pisze:kałowiec?

pozdrawiam
maciek

Hehe

Aż wczoraj zainspirowany obejrzałem Rejs

Wnioski wyciągam następujące:

Zarówno piosenki jak i występy prawie-że-lekkoatletyczne na hamaku mamy za sobą, więc KaOwiec zadanie będzie miał dość trudne.

Dobrą konkurencją byłby skok przez kozła. Tylko skąd weźmiemy żywego kozła? No może któryś z naszych chłopców się przebierze, tylko strach coby go potem do jakichś niecnych rytuałów nocną pora nie wykorzystali

Rzut byle czym w kogokolwiek też wydaje się interesujący acz potencjalnie kontuzjogenny także chyba te konkurencję zostawimy dla zlotu forum nożowników

No a poza tym to coś się wymyśli. Nie głupie były by może nawet prozaiczne podchody po bagienkach

Znałem kiedyś też grę dla twardzieli o nazwie Manzo czy jakoś tak. Grali w nią goście trenujący capoeire i była na prawdę fajna. Nie wiem tylko czy jestem w stanie odkopać gdziekolwiek jej zasady.

A na wieczór wieczorek poetycki z odczytem poezji zlotowej lub występy kabaretowe kabaretu Morg & Co.

Żarty to raczej, ale pomysł doktora w sumie dobry. Jest jeszcze czas. Coś się wymyśli.

ja proponuje coś z pożytkiem, w zależności od miejsca - nad wodą np. budowa tratwy, a w lesie np. budowa tratwy

1. Zawody w rozpaleniu ogniska łukiem ogniowym, krzesiwem tradycyjnym, krzesiwem syntetycznym - rozpałka tradycyjna (bez saletry, siarki, i innych ogniowych afrodyzjaków).
2. Zawody strzeleckie - proca gumowa, łuk, wiatrówka
3. Rzuty do tarczy nożem, hawkiem (warunki bezpieczeństwa)
4. Zawody w zamaskowaniu swojego stanowiska.
5. Zawody na najlepiej zorganizowaną bazę (półeczki, stojaczki, wieszaczki na szpej).
Tyle mi na razie przyszło do głowy.

Parthagas pisze:5. Zawody na najlepiej zorganizowaną bazę (półeczki, stojaczki, wieszaczki na szpej).

Gawron to uskutecznia co wyjazd Powiedz mu, że jeszcze za to nagrodę dostanie, a postawi szafę rodem z Ikei

Parthagas pisze:1. Zawody w rozpaleniu ogniska łukiem ogniowym, krzesiwem tradycyjnym, krzesiwem syntetycznym - rozpałka tradycyjna (bez saletry, siarki, i innych ogniowych afrodyzjaków).

Lepiej od razu dać flaszkę Wilsonowi i z głowy...

Parthagas pisze:2. Zawody strzeleckie - proca gumowa, łuk, wiatrówka
3. Rzuty do tarczy nożem, hawkiem (warunki bezpieczeństwa)

To może być ciekawe Nasze mini zawody plujkowe już sporo zabawy przyniosły, a było nas raptem kilku. Ja zabieram nóż do rzucania

Ostatecznie i tak skończy się na wspólnym rzucaniu nałogu...

Może warto by było pomyśleć o jakiś grach zespołowych? To zawsze wpływa na integrację

Apo pisze:Może warto by było pomyśleć o jakiś grach zespołowych? To zawsze wpływa na integrację

Nie wiem czemu, ale jak Ty to napisałaś od razu skojarzył mi się Twister

A może rzut przeszczepem. :p

A może rzut przeszczepem. :p

To chyba w dwie osoby przy jego masie

Hejtyniety cos dla ciebie do zaspiewania -

Tak w temacie

A z rana:

zmajstruje fajną konkurencje jeśli tylko uda się załatwić odpowiednią ilość rekwizytów - skrzynki po piwie lub po pepsi. Macie pomysł skąd załatwić ze 25 sztuk?

mwitek, obalimy 500 browarów i będzie

hejtyniety pisze:

Apo pisze:Może warto by było pomyśleć o jakiś grach zespołowych? To zawsze wpływa na integrację

Nie wiem czemu, ale jak Ty to napisałaś od razu skojarzył mi się Twister

Może dlatego, że za młodu pogrywałam
Jak odkopie gdzieś notatki z kursu na opiekuna kolonijnego to może znajdę jakieś sensowne gry

Michal N pisze:mwitek, obalimy 500 browarów i będzie

Zgłaszam się na ochotnika do pomocy

Apo pisze:

Michal N napisał/a:
mwitek, obalimy 500 browarów i będzie

Zgłaszam się na ochotnika do pomocy

To musimy zaczynać jakoś niedługo, żeby się wyrobić..

Abscessus Perianalis pisze:

Apo pisze:

Michal N napisał/a:
mwitek, obalimy 500 browarów i będzie

Zgłaszam się na ochotnika do pomocy

To musimy zaczynać jakoś niedługo, żeby się wyrobić..

Znasz moją pojemność alkoholową, wyrobimy się w 2 dni

hejtyniety pisze:od razu skojarzył mi się Twister

a mi co innego icon_twisted

Michal N pisze:obalimy 500 browarów i będzie

w skrzynce jest 24. 25x24=600
600 butelek / 40 osób na zlocie = 15 na łeb. Dacie rade

mwitek pisze:
A na wieczór wieczorek poetycki z odczytem poezji zlotowej lub występy kabaretowe kabaretu Morg & Co.

tak, tak, TAK!! zajmuję najlepsze miejsce na widowni;]

mwitek pisze:zmajstruje fajną konkurencje jeśli tylko uda się załatwić odpowiednią ilość rekwizytów - skrzynki po piwie lub po pepsi. Macie pomysł skąd załatwić ze 25 sztuk?

widzę pełno rozbitych głów, wylewających się na zielony dywan mchu...

ja generalnie ogarniam dużo takich fajnych gierek i zabaw, pasują one na harcerskie towarzystwo, chociaż czytając wasze propozycje to mogą się spodobać ;]

miśka pisze:

mwitek pisze:zmajstruje fajną konkurencje jeśli tylko uda się załatwić odpowiednią ilość rekwizytów - skrzynki po piwie lub po pepsi. Macie pomysł skąd załatwić ze 25 sztuk?

widzę pełno rozbitych głów, wylewających się na zielony dywan mchu...

gwarantuje bezpieczeństwo przy tej zabawie jeśli dojdzie do skutku. Ogarniałem to już nie raz. Nigdy nikomu nic się nie stało

Bijcie do jakiegoś browaru o sponsoring zlotu - może się okazać, że i piwo dostawią po promocyjnej cenie na zlot Skrzynki można wykorzystać jako siedzenia zamiast kłód.