Rafting w Bieszczadach

[Snajp]

Może nie ma fotek, bo kumpel zapomniał zabrać aparat, ale filmik z telefonu jest. Kolejny spływ Sanem w Biesach

[Valdi]

No ładnie, tylko kapoki zakłada się, a nie siada na nich

[Snajp]

Wiem, wiem. Ale poziom wody w najgłębszych miejscach sięgał max 120-130 cm na spokojnej wodzie. Gdy nurt się wzmagał wtedy wiadomo są płycizny. W kilku miejscach nawet trzeba było przepychać ponton, lub tak manewrować by nie szorować po kamieniach. Wbrew pozorom tamten odcinek rzeki jest bezpieczniejszy od niejednej rzeki nizinnej gdzie do dna jest kilka metrów.

[Valdi]

Ile km spłynęliście? Nie zauważyłem na filmie żadnych "dodatkowych" klamotów

[Snajp]

Dokładnie ciężko określić, ale myślę że jakieś 12-15 km. Rzeka ma ciągle zakola, a powrót drogą był trochę krótszy. Chcieliśmy spłynąć całą trasę(Procisne-Rajskie) , ale nie załatwiliśmy transportu w górę rzeki i postanowiliśmy że pojedziemy własnym autem, a później się wrócimy z buta. Druga przeszkodą był ograniczony czas, bo kumpel chciał zdążyć na mecz o 18.00, a do domu mieliśmy ponad 200 km

[Kapitan Apteka]

Witam

San chodzi mi po głowie, a chciałbym uniknąć zbędnego burłaczenia więc podpytam:

Na jakiej wysokości można rozpocząć spływ? Czy w okolicach Procisnego poziom wody jest przyzwoity cały rok, czy tylko wiosną?

pozdrawiam

pk

[Zirkau]

Taki poziom bezpieczeństwa potrafi być mylący. Polecam jednak mimo wszystko załozyc kamizelki.