Ja cos takiego (ziemianke) zbudowalem kilkanascie lat temu w puszczy augustowskiej. Uzywalismy jej przez dobrych kilka lat zanim nie odkryli tego pracownicy lesni i nie rozwalili.
Fajny wypad chlopaki sobie zorganizowali.
Najbardziej podobaja mi sie slady pazurow niedzwiedzia na korze.
bo to nie tekst się posypał. Tam jest pisane cyrylicą
: 11 lip 2012, 17:58
autor: Stryjon
o już wsio dobra
A to w jakim języku?
: 18 paź 2012, 16:04
autor: kubek485
Ale przy budowaniu tej chatki się musieli niezle nakopać. Ziema twarda jak skała to ciężko cokolwiek robic. Kilofem trzeba. Ale urok potem nocowania bezcenny i wszystkie trudy wynagrodzi...
Pozdrawiam
kubek485
Fajna sprawa ale nie na nasze warunki.
Szybko znajdą i rozwalą a wsadzona praca pójdzie w niebyt.
Co innego Rosja, Kanada czy USA
: 24 gru 2014, 12:02
autor: Dźwiedź
Na prywatnym terenie i owszem
: 24 gru 2014, 13:38
autor: kermitttt
Na prywatnym i pilnowanym, bo sam znak nikogo nie powstrzyma raczej. Za dzieciaka w wakacje też stałą bazę urządziliśmy. Była nawet kuchnia bo znosiliśmy tam cegły, czy kratkę i jakieś gary.Wszystko fajnie zamaskowane, naprawdę z kilku metrów nie do zauwaźenia, dość głęboko lesie. Postało krócej niż powstawało.
: 24 gru 2014, 15:03
autor: Dźwiedź
kermittt - znaczyć czas się nauczyć maskowania - nasza baza stoi trzeci rok na terenie ogólnodostępnym, stolik zrobiony, kominek, wędzarnia, legowiska - jakoś sie trzyma.
Niemniej ziemianka wymaga dużo większego nakładu pracy, więc albo dobrze schować, albo super ukryć jak partyzanci.
W przerwie świątecznej dołącze foty z powstania takiej solidnej bazy z opisem powstania - musiałem najpierw zeskanować foty.
: 24 gru 2014, 21:57
autor: Precel
Dźwiedź pisze:nasza baza stoi trzeci rok na terenie ogólnodostępnym, stolik zrobiony, kominek, wędzarnia, legowiska - jakoś sie trzyma.
Nie zapominaj że już nam ktoś(chyba drwale) zrobili wjazd na bazę i została ogołocona z dobra wszelako pozostawionego.
: 24 gru 2014, 23:49
autor: Dźwiedź
Baza stoi? - stoi. A że jakiemuś drwalowi lub komuś innemu się dwie plandeki przydały ( bo tyle tego dobra zginęło ) ... cóż i tak bywa.