Firma INTEX produkuje kilka typów pontonów z materiału tworzywa PVC, zwanego też winylem lub jak to ładnie przedstawia firma z "Super Tought". Materiał jak wszystkie dmuchawki czasem trzeba łatać, choć nie jest on podatny na rozdarcia, o czym warto wspomnieć. Pytanie czym to kleić?
W zestawie razem z łajba dostaniemy naklejkę - kawałek folii z klejem - do wykonania napraw. Nie wzbudza toto zaufania a wątpliwości rozwiewa instrukcja obsługi która informuje że jak nie będzie trzymać to trzeba kleić. Łatkę można też dokupić osobno, cena ok. 1 zł.
Łata z klejem INTEX 59631
Do swoich wyrobów firma sprzedaje zestaw naprawczy, w postaci kleju ok. 6 ml. /trochę mało/ i przeźroczystego PCV w cenie ok. 7 zł. Teoretycznie najlepszy wybór, jednak zestaw ma poważną wadę w postaci czasu uzyskania pełnej wytrzymałości - 12 godzin. Wrazie naprawy "na szlaku" trzeba zrobić sporą przerwę.
Zestaw naprawczy INTEX 59632
Można kupić dobry /sprawdzony przeze mnie/ klej Technicoll klej do miękkiego PCV. Klej kosztuje ok. 5 do 7 zł za 20ml. Naprawa trwa kilka minut /klej musi odparować/ jednak na jego pełną wytrzymałość trzeba poczekać 6 godzin. Do kleju dołączony jest mały kawałek PCV. Osobiście kleiłem tym klejem łatki dołączone do oryginalnego zestawu INTEX'a.
Technicoll do miękkiego PCV
Wiem że jest jeszcze /a przynajmniej kiedyś był/ zestaw którego sam używałem dwuskładnikowy z łatkami - oczyszczacz, klej i kawałek PCV. Niestety nie mogę tego teraz znaleźć a nazwy nie pamiętam. Tamten zestaw pozwalał na powrót na wodą po godzinie.
Może ktoś zna/testował jakieś inne rozwiązanie latania pontonów z PCV i się podzieli
Chodzi mi o wszelkie sposoby na szybkie łatanie pontonów INTEX'a.
Klejenie, łatanie pontonów INTEX.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Klejenie, łatanie pontonów INTEX.
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
A możesz napisać konkretnie którego kleju tej firmy używasz? Znalazłem 5 różnych do PCV /w puszkach/, oraz:
BOSTIK 1782 - klej kontaktowy do miękkiego i sztywnego PCW
ALE:
35% wytrzymałości końcowej w ciągu 24 godz.;
100% wytrzymałości końcowej po 7 dniach
Wytrzymałość na odrywanie: ok. 35 N/cm2 po 14 dniach
Czas wiązania całkowicie eliminuje go z zastosowań w czasie wypraw. Może któryś z tych w puszkach się nada...
Jeśli możesz napisz którego kleju używałeś i ile wiąże?
BOSTIK 1782 - klej kontaktowy do miękkiego i sztywnego PCW
ALE:
35% wytrzymałości końcowej w ciągu 24 godz.;
100% wytrzymałości końcowej po 7 dniach
Wytrzymałość na odrywanie: ok. 35 N/cm2 po 14 dniach
Czas wiązania całkowicie eliminuje go z zastosowań w czasie wypraw. Może któryś z tych w puszkach się nada...
Jeśli możesz napisz którego kleju używałeś i ile wiąże?
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Pamiętaj jedno ! Ten ponton jest w rzeczywistości warty tyle co dla przeciętnego mieszkańca krajów zachodnich - jakieś 120 zł w przeliczeniu. Słaba złotówka nie podnosi jego wartości tylko cenę. Dziurki w poszyciu pokleisz byle czym tak naprawdę, gorzej jak zawór bostoński na szyciu, zgrzaniu - klejeniu puści jak mojemu koledze to właściwie nie masz już za bardzo pola manewru. Zastanów się czy nie lepiej kupić coś na raty, bo to o czym piszesz to nie ponton tylko zabawka. Colibri np jest już warte polecenia. Wpłacasz 500 zł, reszta w ratach i masz ponton na lata - ale nie na cztery osoby tylko na dwie, bo mniejszy. Moim zdaniem warto na bank. A to na co się napaliłeś ani do pływania, ani do opalania. Pzdr.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
przeszczep, będę wdzięczny za nazwę
BRAT_MIH, już to pisałem, na "ceraciakach" ludzie pływają. Osobiście pływałem CHALLENGER'em i byłem zadowolony. Wiem że są lepsze i tak jak już gdzieś pisałem, zamierzam w bliżej nieokreślonej przyszłości kupić lepszy, o specjalnej konstrukcji, ale to w przyszłości. Co do "pojemności" pontonu; nas jest czworo i tu nie ma o czym gadać. Zresztą...
od kilku dni jestem posiadaczem EXCURSION 5
P.s. Jeśli ktoś ma informacje dotyczące szybkiego klejenia PCV a konkretnie pontonów INTEX'a zapraszam.
BRAT_MIH, już to pisałem, na "ceraciakach" ludzie pływają. Osobiście pływałem CHALLENGER'em i byłem zadowolony. Wiem że są lepsze i tak jak już gdzieś pisałem, zamierzam w bliżej nieokreślonej przyszłości kupić lepszy, o specjalnej konstrukcji, ale to w przyszłości. Co do "pojemności" pontonu; nas jest czworo i tu nie ma o czym gadać. Zresztą...
od kilku dni jestem posiadaczem EXCURSION 5
P.s. Jeśli ktoś ma informacje dotyczące szybkiego klejenia PCV a konkretnie pontonów INTEX'a zapraszam.
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
ra_dek, ostatnio łatałem ponton łatkami do dętek - trzyma. Toto pierwsze co wkleiłeś wygląda jak łatka do basenów - coś jak naklejka zwykła - trzyma pod warunkiem, że ciśnienie napiera na nią od góry, więc do klejenia pontonu nadaje się nijak - też używałem do klejenia, ale raczej na zasadzie naklejenia na wierzch innej łaty (jak zahaczysz o łatę niefortunnie, to powinno zsunąć się po naklejce, a nie ją wyrwać).
Nazw nie znam żadnych, za to wiem, że jeśli nie skleisz porządnie z dociskiem (np. ściśnięte dwoma kawałkami drewna dociśniętymi toolem związanym sznurkiem - taka terenowa wersja imadła ) i nie zostawisz na czas dłuższy, to puści w końcu. Przyspieszanie procesu dostarcza tylko roboty.
Nazw nie znam żadnych, za to wiem, że jeśli nie skleisz porządnie z dociskiem (np. ściśnięte dwoma kawałkami drewna dociśniętymi toolem związanym sznurkiem - taka terenowa wersja imadła ) i nie zostawisz na czas dłuższy, to puści w końcu. Przyspieszanie procesu dostarcza tylko roboty.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
I to jest cenna informacja bo to chyba dość szybko - z tego co pamiętam łatanie dętek to 10, 15 min. Nawet jeśliby to było tylko na dokończenie spływu... warto spróbować.Abscessus Perianalis pisze:ostatnio łatałem ponton łatkami do dętek - trzyma.
W pełni się zgadzam, ale czasami zachodzi konieczność łatania na wodzie, najlepiej szybko.Abscessus Perianalis pisze:...jeśli nie skleisz porządnie z dociskiem... ...i nie zostawisz na czas dłuższy, to puści w końcu. Przyspieszanie procesu dostarcza tylko roboty.
Kiedyś wielokrotnie łatałem CHALLENGER'a zestawem dwuskładnikowym klejenie trwało ok. 10 min. potem trzeba było odczekać kolejne 30 i na wodę. Zestaw zawierał środek do czyszczenia, ale i zarazem zmiękczania PCV, oraz klej. Rozglądam się za czymś podobnym. Znalazłem kleje do plandek, ale w dużych opakowaniach, może da się trochę kupić w firmie która robi plandeki.
Aktualnie dumam nad wzmocnieniem pontonu, np. uszytym na miarę "pokrowcem" - może, w co wątpię, łatki i klej nigdy się nie przydadzą, ale mieć ze sobą trzeba
[ Dodano: 2012-08-08, 15:31 ]
A to pierwsze co podałem dostałem razem z pontonem jako zestaw naprawczy
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
Sry że tak późno, ale mało czasu miałem ostatnio.
Klej jednoskładnikowy jakiego używam do małych napraw łodzi i nie tylko zwie się:
Bostik Inflatable Boat Adhesive - klej na bazie toluenu
Klej dwuskładnikowy, którego używam do poważniejszych napraw:
Transprene 113M + utwardzacz, producent też Bostik.
[ Dodano: 2012-08-10, 09:35 ]
I jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała:
http://www.bcbin.com/products/product_d ... ment#MF403
Co prawda sam jeszcze z tego nie korzystałem, ale ponoć działa bardzo dobrze
Klej jednoskładnikowy jakiego używam do małych napraw łodzi i nie tylko zwie się:
Bostik Inflatable Boat Adhesive - klej na bazie toluenu
Klej dwuskładnikowy, którego używam do poważniejszych napraw:
Transprene 113M + utwardzacz, producent też Bostik.
[ Dodano: 2012-08-10, 09:35 ]
I jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała:
http://www.bcbin.com/products/product_d ... ment#MF403
Co prawda sam jeszcze z tego nie korzystałem, ale ponoć działa bardzo dobrze
Znalazłem "sevylor as20 seam seal zestaw naprawczy klej", trochę drogo: 85 zł.
Rekomendowany do większych napraw PCV, PVC - przy okazji to ten sam materiał, ludzie piszą jak chcą także z polskiego PCW - na jedno wychodzi
Rekomendowany do większych napraw PCV, PVC - przy okazji to ten sam materiał, ludzie piszą jak chcą także z polskiego PCW - na jedno wychodzi
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.