SMALEC MADE BY RAJMUND
: 21 lis 2012, 20:23
Ktoś mnie mocno prosił o przepis na ten podobno pyszny smalczyk. Oto więc...
Ok. 1,4 kg ładnego podgardla
Ok. 800g wędzonej słoniny
2-3 duże cebule
2 -3jabłka
5 ząbków czosnku.
kminek mielony, majeranek,suszona zielona pietruszka,
Sól, pieprz,
Odrobina suszonego rozmarynu.
Proporcje słoniny i podgardla możecie sobie zmienić w zależności ile chcecie mieć smalcu
Od podgardla odkroiłem skórę, a resztę posiekałem w kosteczkę wielkości mniej więcej 0,5cm. To samo uczyniłem ze słoniną. No i teraz do gara i wytapiamy na bardzo małym ogniu. To trochę potrwa, zależy od ilości – u mnie to było ok. 2 godzin zanim tłuszcz się wytopił a skraweczki zaczęły być ładnie zrumienione. Oczywiście należy to mieszać co jakiś czas. Po tym czasie posiekałem Morą
drobno cebulę i czosnek i wsypałem do smalcu, następnie obrałem Opinelem
jabłka, wyciągnąłem gniazda nasienne i posiekałem w miarę drobną kosteczkę. No i do smalcu. Sól [ok. łyżeczki], trzy duże szczypty majeranku, kminku mielonego też kilka szczypt, pieprz i odrobina suszonego rozmarynu, pietruszka to już taka trochę fantazja.
Kiedy cebula zacznie się szklić a jabłka rozpadać wyłączamy ogień. Czekamy aż troszkę przestygnie, rozlewamy do słoiczków, czy tam pojemniczków w których smalec chcemy trzymać i odstawiamy do całkowitego schłodzenia. Przy robieniu smalcu bardzo ważne jest, żeby uzbroić się w cierpliwość i robić go cały czas na dosyć małym ogniu, nawet kiedy smalec się już wytopi, to przy dorzucaniu cebulki i przypraw niech ledwo mruga – chcemy, żeby cebulka się zeszkliła i oddała swój smak, a nie się spaliła.
Szczególnie jeśli chcemy mieć naprawdę dobry smalec, taki jak ten.
TYTUŁ TEMATU EDYTOWANY NA SKUTEK SUGESTII ADMINA któremu życzę smacznego
Ok. 1,4 kg ładnego podgardla
Ok. 800g wędzonej słoniny
2-3 duże cebule
2 -3jabłka
5 ząbków czosnku.
kminek mielony, majeranek,suszona zielona pietruszka,
Sól, pieprz,
Odrobina suszonego rozmarynu.
Proporcje słoniny i podgardla możecie sobie zmienić w zależności ile chcecie mieć smalcu
Od podgardla odkroiłem skórę, a resztę posiekałem w kosteczkę wielkości mniej więcej 0,5cm. To samo uczyniłem ze słoniną. No i teraz do gara i wytapiamy na bardzo małym ogniu. To trochę potrwa, zależy od ilości – u mnie to było ok. 2 godzin zanim tłuszcz się wytopił a skraweczki zaczęły być ładnie zrumienione. Oczywiście należy to mieszać co jakiś czas. Po tym czasie posiekałem Morą


Kiedy cebula zacznie się szklić a jabłka rozpadać wyłączamy ogień. Czekamy aż troszkę przestygnie, rozlewamy do słoiczków, czy tam pojemniczków w których smalec chcemy trzymać i odstawiamy do całkowitego schłodzenia. Przy robieniu smalcu bardzo ważne jest, żeby uzbroić się w cierpliwość i robić go cały czas na dosyć małym ogniu, nawet kiedy smalec się już wytopi, to przy dorzucaniu cebulki i przypraw niech ledwo mruga – chcemy, żeby cebulka się zeszkliła i oddała swój smak, a nie się spaliła.
Szczególnie jeśli chcemy mieć naprawdę dobry smalec, taki jak ten.
TYTUŁ TEMATU EDYTOWANY NA SKUTEK SUGESTII ADMINA któremu życzę smacznego
