https://plus.google.com/photos/11501745 ... qCd7L-4jgE
Tą technikę widziałem już kilkukrotnie m. in. na festynie na Wolinie czy innych słowiańskich imprezach rekonstrukcyjnych o charakterze słowiańskim. To co mnie najbardziej urzeka w tym co robią ci ludzie to dynamika i rozmiar tego sposobu rozniecania ognia w którym jest coś ze słowiańskiego rytuału. Być może kiedyś gdzieś na naszej forumowej imprezie rozpalimy ogień tą techniką.
Ogień tarciem drew prasłowiańskim obyczajem.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 2987112
- Tytuł użytkownika: Kniejołaz
- Płeć:
Słusznie zauważyłeś Gryfie, że ta metoda ma w sobie coś z "rytuału"
W ten właśnie sposób niecony był ogień obrzędowy podczas m.in. Święta Kupały, kiedy to niecić miało go ową metodą dwóch braci-bliźniaków. Dlaczego bliźniaków? Tego niestety możemy się tylko domyślać, moja koncepcja jest taka, że owi bracia-bliźniacy symbolizowali boskich braci-bliźniaków - Swarożyca i Dadźboga, którzy byli bogami związanymi z ogniem właśnie, ten pierwszy z ogniem ziemskim, zarówno obrzędowym jak i domowym, zaś ten drugi z ogniem "niebiańskim", płonącym na nieboskłonie - czyli słońcem.
Co do samej metody zaś, to co roku w ten sposób niecony jest ogień w czasie imprezy "Kupała na Zamku" organizowanej przez Drużynę Grodu Trzygłowa ze Szczecina. Zawsze jest to mój ulubiony pokaz

Co do samej metody zaś, to co roku w ten sposób niecony jest ogień w czasie imprezy "Kupała na Zamku" organizowanej przez Drużynę Grodu Trzygłowa ze Szczecina. Zawsze jest to mój ulubiony pokaz

Ostatnio zmieniony 04 gru 2012, 09:19 przez Blizbor, łącznie zmieniany 2 razy.
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
Razi mnie to bardzo, na pewno nie krzesanyBlizbor pisze:Co do samej metody zaś, to co roku w ten sposób krzesany jest ogień w czasie imprezy "Kupała na Zamku" organizowanej przez Drużynę Grodu Trzygłowa ze Szczecina.

A sama metoda niecenia ciekawa i widowiskowa, warta sprawdzenia na zlocie.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 2987112
- Tytuł użytkownika: Kniejołaz
- Płeć:
Racja, już poprawiam, oczywiście chodziło mi o niecenieMr. Wilson pisze:Razi mnie to bardzo, na pewno nie krzesanyBlizbor pisze:Co do samej metody zaś, to co roku w ten sposób krzesany jest ogień w czasie imprezy "Kupała na Zamku" organizowanej przez Drużynę Grodu Trzygłowa ze Szczecina.![]()
A sama metoda niecenia ciekawa i widowiskowa, warta sprawdzenia na zlocie.

- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
Przepraszam, ale odszczekuję to co wcześniej napisałem :-/
Zmienił się mój sposób pojmowania tych słów po uzyskaniu pewnych informacji. Pojęcie krzesania i niecenia można zrozumieć w różny sposób. Otóż nie jest to tak, że jak są iskry to krzeszemy, a jak pocieramy o siebie dwa kawałki drewna to już niecimy. To uproszczony, współczesny i techniczny podział.
Aleksander Bruckner - ''Mitologia słowiańska i polska'' rozgranicza wyraźnie te dwa pojęcia. Krzesanie sprowadza się do codziennego uzyskiwania ognia, bez rozróżniania w jaki sposób i czym go uzyskujemy. Niecenie z kolei to już bardziej uroczyste, przy okazji ważnych wydarzeń. To tak w małym skrócie objaśniłem o co mi chodzi
Pytanie, czy ktoś wie jakiego drewna najlepiej użyć do łuku ogniowego pokazanego na zdjęciu z pierwszego postu? Z jakiego drewna wykonana jest podstawka, świder i z czego jest docisk?
Zmienił się mój sposób pojmowania tych słów po uzyskaniu pewnych informacji. Pojęcie krzesania i niecenia można zrozumieć w różny sposób. Otóż nie jest to tak, że jak są iskry to krzeszemy, a jak pocieramy o siebie dwa kawałki drewna to już niecimy. To uproszczony, współczesny i techniczny podział.
Aleksander Bruckner - ''Mitologia słowiańska i polska'' rozgranicza wyraźnie te dwa pojęcia. Krzesanie sprowadza się do codziennego uzyskiwania ognia, bez rozróżniania w jaki sposób i czym go uzyskujemy. Niecenie z kolei to już bardziej uroczyste, przy okazji ważnych wydarzeń. To tak w małym skrócie objaśniłem o co mi chodzi

Pytanie, czy ktoś wie jakiego drewna najlepiej użyć do łuku ogniowego pokazanego na zdjęciu z pierwszego postu? Z jakiego drewna wykonana jest podstawka, świder i z czego jest docisk?
Las moim domem i najlepszym przyjacielem