Reconnet

Cześć wszystkim. Od dłuższego czasu zaglądam na to forum ale jakoś wcześniej nie udało mi się sprężyć żeby się zarejestrować. W sumie to powinienem najpierw się tutaj z Wami przywitać a dopiero potem się wypowiadać na forum ale nie ma co się przejmować schematami - teraz nadrabiam tą zaległość:) Surwiwalem interesuję się od ok 10 lat, dużo czasu staram się spędzać w lesie, sporo podróżuję stopem i generalnie razem z moją partnerką staramy się tak organizować swoje wypady żeby nie wydawać pieniędzy najlepiej w ogóle (na tyle na ile to możliwe oczywiście). Obecnie jestem na etapie planowania wspólnej (dalekiej i długiej) podróży w okolicach lipca gdzie nasza wiedza i umiejętności niewątpliwie będą wystawione na poważną próbę icon_twisted Chętnie poznam osoby, które pasjonują się tematyką surwiwalu podobnie jak ja, żeby można było się podzielić wzajemnie swoimi doświadczeniami. Jest tylko jeden problem... od dłuższego czasu mam przerwę w spożywaniu dużej ilości alkoholu i pewnie moja forma uległa drastycznemu pogorszeniu więc nie wiem czy jestem w stanie sprostać wyzwaniom rzucanym na puszczańskich spędach ale jak coś to obiecuję ćwiczyć i dojść do odpowiedniej formy :diabel2: Pozdrawiam wszystkich leśnych braci i wszystkie leśne siostry

Witaj szamanie degeneracie! Gdzie tą wielką podróż planujecie?

Witam po sąsiedzku! Jutro u nas ognisko w lesie, jak masz ochotę się zapoznać przy browarku i kiełbasie z ogniska to pisz na PW.

johnson pisze:Witaj szamanie degeneracie! Gdzie tą wielką podróż planujecie?

Planujemy na wstępie pojechać do naszych towarzyszy do Hiszpanii i trochę tam odpocząć na dziko od pracy. Następnie planujemy zjechać europę stylem dowolnym (stopem/samochodem/kamperem) w zależności od tego jakie będą owoce naszej pracy i na co będziemy mogli sobie pozwolić. Kolejnym etapem będzie dostanie się na inny ląd i kontynuacja wyprawy autostopem. Wstępne założenia są takie, że chcielibyśmy odbyć podróż dookoła świata ale czy będzie czas i/lub siły i/lub chęci to się okaże już w drodze. Generalnie dajemy sobie prawo do zmiany planów w każdym momencie. A jak to będzie w rzeczywistości - czas pokaże. Plany są piękne ale życie je zweryfikuje

Cześć

Hej

Przeglądaj Śląsko-Dąbrowski wątek. Zacne z nas chłopaki i dziewczyny Więc łykniesz "obozowej zaprawy"

Piękne macie plany, spełnienia życzę

Witamy w takim razie na łamach naszego forum i zapraszamy do dyskusji oraz dobroci przy obozowym ogniu

agnostic, zacny plan. Sam coś podobnego na przyszłość planuje. Jak dacie rade to wpadnijcie na zlot. Więcej towarzyszy to szersze horyzonty. Pozdro

johnson pisze:agnostic, zacny plan. Sam coś podobnego na przyszłość planuje. Jak dacie rade to wpadnijcie na zlot. Więcej towarzyszy to szersze horyzonty. Pozdro

Uwzględniłem to w moim kalendarzu. Mam nadzieję że uda mi się tą kwestię ogarnąć