Greenland Wax czyli woskowanie bawełny

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
katny
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 19:49
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Greenland Wax czyli woskowanie bawełny

Post autor: katny »

Chyba każdy myśliwy i bushcrafter słyszał o szwedzkiej marce z liskiem- Fjallraven, która szyje przede wszystkim z materiału G1000 (w kilku wersjach) czyli po prostu mieszanki poliestru i bawełny w proporcji 65/35%. Do impregnacji tegoż Fjallraven poleca własny produkt- Greenland Wax, który nie jest niczym innym jak parafiną z dodatkiem wosku pszczelego, toteż za podpowiedziami innych użytkowników internetu postanowiłem taką kostkę zrobić sam.

Obrazek

Przy pomocy allegro kupiłem niewielkie ilości granulatu parafiny i kostkę naturalnego wosku pszczelego, które w ilości odpowiednio: 125 i 25 gram wsypujemy do prostokątnego pojemnika po margarynie czy serku.

Obrazek

Zawartość pudełeczka podgrzewamy na niewielkim ogniu w kąpieli wodnej...

Obrazek

...aż do całkowitego rozpuszczenia i wymieszania.

Obrazek

Teraz pudełeczko na pół godziny za okno i zgrabna kostka gotowa.

Obrazek

Na pierwszy ogień idzie cierpliwy anorak Norrony. Nacieramy równomiernie kostką fragment, który chcemy zaimpregnować, po czym...

Obrazek

...jedziemy lekko rozgrzanym (pierwsza kropka) żelazkiem. Wosk ładnie się wchłania w materię.

Obrazek

Oczywiście, czynność tę możemy powtarzać, aż do uzyskania oczekiwanego efektu, np. takiego (z poopy ten test w domu i na płaskim, ale ładnie wygląda ;-).

Obrazek

Jeśli kto chce, może w ten sposób zaszmelcować całą kurtkę - ja impregnuję kaptur, barki i dół na pupie w kurtce oraz tyłek i kolana w spodniach.
Kostki możemy tez użyć w terenie zbliżając natarty materiał do źródła ciepła: kuchenki lub ogniska, a przy okazji natrzeć zamki w kurtce czy namiocie.

Trochę ekonomii:
Oryginalna kostka Greenland Wax kosztuje 30 zł.
Ja kupiłem 250 g parafiny od producenta zniczy za 6,90 zł oraz 50-gramową kostkę do nacierania cięciwy za 7 zł. Z takiej ilości otrzymałem 2 kostki po 7 zł sztuka. Koszty te można by jeszcze obniżyć unikając kosztów wysyłki, które ja w powyższych obliczeniach uwzględniłem.
Myślę, że warto.
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Bardzo się sztywne robi? Jak ze ścieraniem czy wykruszaniem? Szczególnie mi o barki idzie pod plecakiem.
Awatar użytkownika
Bubel
Posty: 556
Rejestracja: 08 wrz 2011, 16:20
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 729611
Płeć:

Post autor: Bubel »

Czy jest szansa że podziała równie dobrze na NyCo z M65? chętnie wytestuję...
no i jak się ma wobec oddychalności?
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

To nawet ja Ci mogę powiedzieć że nijak nie oddycha i nada się do NyCo ;)
Awatar użytkownika
Bubel
Posty: 556
Rejestracja: 08 wrz 2011, 16:20
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 729611
Płeć:

Post autor: Bubel »

własnie z tą oddychalnościa nie jestem pewien... jeśli wosk wchodzi w splot poszczególnych włókien, to powinny pozostawać pory pomiędzy nimi przez które para wodna swobodnie mogłaby przenikać. poza tym rozkminiam czy parafina przez producenta jest dodana celem poprawienia właściwości czy zaledwie zmniejszenia kosztów.
BTW: już zlokalizowałem sklep w Łodzi gdzie kupię czysty pszczeli wosk po 36zł/kg. jeśli ktoś by chciał to mogę podesłać (po przeliczeniu najtaniej na aledrogo znalazłem po 40/kg+przesyłka)
Awatar użytkownika
katny
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 19:49
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Post autor: katny »

Przy nałożeniu 1-2 warstw żadnej sztywności nie stwierdziłem.
Jeśli chodzi o żywotność- za krótko używam.
M65 też impregnowałem, dokładnie doły nogawek, które wiecznie łapią wilgoć.
Na stronie F. znalazłem taki prosty manual, które miejsca impregnować w zależności od zastosowania przyodziewku:

Obrazek
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

Bubel pisze:własnie z tą oddychalnościa nie jestem pewien... jeśli wosk wchodzi w splot poszczególnych włókien, to powinny pozostawać pory pomiędzy nimi przez które para wodna swobodnie mogłaby przenikać. poza tym rozkminiam czy parafina przez producenta jest dodana celem poprawienia właściwości czy zaledwie zmniejszenia kosztów.
BTW: już zlokalizowałem sklep w Łodzi gdzie kupię czysty pszczeli wosk po 36zł/kg. jeśli ktoś by chciał to mogę podesłać (po przeliczeniu najtaniej na aledrogo znalazłem po 40/kg+przesyłka)
zaciekawił mnie ten patent
na allegro znalazłem taniej
14zł/500gr +wysyłka

będe sobie zamawiał gdyby z Warszawy kogoś interesował zakup celem obniżenia kosztów to się polecam
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Już kiedyś próbowałem tego patentu. Uzyskałem nad podziw dobre rezultaty. Czytałem o tym w jakiejś stare skautowej książce.
Parafina? Zwykłe wkłady do zniczy. Kupujesz i masz parafinę. Co do wosku to ja zawsze biorę od jednego gościa, ma sprawdzony towar i bardzo dobrej jakości. Mam tylko numer GG 6310418. Nie wiem jak teraz to cenowo wychodzi bo jak dwa lata temu zakupiłem 4kg tak mi starcza do dzisiaj :mrgreen: Ale wtedy był bardzo konkurencyjny ;-)
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

maly pisze:Już kiedyś próbowałem tego patentu. Uzyskałem nad podziw dobre rezultaty. Czytałem o tym w jakiejś stare skautowej książce.
Parafina? Zwykłe wkłady do zniczy. Kupujesz i masz parafinę. Co do wosku to ja zawsze biorę od jednego gościa, ma sprawdzony towar i bardzo dobrej jakości. Mam tylko numer GG 6310418. Nie wiem jak teraz to cenowo wychodzi bo jak dwa lata temu zakupiłem 4kg tak mi starcza do dzisiaj :mrgreen: Ale wtedy był bardzo konkurencyjny ;-)
inne kontakty do tej samej osoby ;) Kontakt: 556131739 ,e-mail: woszczyna5@wp.pl
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

:mrgreen:
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Bubel
Posty: 556
Rejestracja: 08 wrz 2011, 16:20
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 729611
Płeć:

Post autor: Bubel »

greenshadow pisze: zaciekawił mnie ten patent
na allegro znalazłem taniej
14zł/500gr +wysyłka

będe sobie zamawiał gdyby z Warszawy kogoś interesował zakup celem obniżenia kosztów to się polecam
ok - mea culpa - umknęły mi te aukcje bardziej hurtowe ;) osobiście i tak wolę wpaść do okręgowego związku pszczelarskiego i pomacać nim kupię.
BTW: czy ktoś mi wyjaśni znaczenie parafiny w tej mieszaninie? w większości przypadków jest to tylko G* dodawane do produktów jako tani wypełniacz.
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Parafina, stearyna, kalafonia, olej lniany, oliwa z oliwek i wosk pszczeli - wszystkie mają różne właściwości (sieciują się bądź nie, są kruche albo plastyczne) i są stosowane w różnych proporcjach w różnych celach. Mnie bardziej by interesowało źródło tego przepisu, niż naukowe uzasadnienie ;)
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Bubel pisze:BTW: czy ktoś mi wyjaśni znaczenie parafiny w tej mieszaninie? w większości przypadków jest to tylko G* dodawane do produktów jako tani wypełniacz.
jak znam wosk to samodzielnie będzie zbyt twardy.
Awatar użytkownika
katny
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 19:49
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Post autor: katny »

birken1 pisze:
Bubel pisze:BTW: czy ktoś mi wyjaśni znaczenie parafiny w tej mieszaninie? w większości przypadków jest to tylko G* dodawane do produktów jako tani wypełniacz.
jak znam wosk to samodzielnie będzie zbyt twardy.
Parafina jest rzadsza i dużo szybciej się topi (widać na zdj.)- wnioskuję z tego, że jest nośnikiem dla twardego i gęstego wosku.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Q_x pisze: Mnie bardziej by interesowało źródło tego przepisu, niż naukowe uzasadnienie
Myślę, że to przepis znany od lat... Ja czytałem o tym w jakiejś przedwojennej książce poradniku dla skautów, harcerzy. A "Skandynawowie" byli znani z takich patentów. Ich bawełniane anoraki wodoodpornością i oddychalnością nie ustępują gore-tex-om. Mam taki z lat 60-tych i nadal jest całkowicie wodoodporny (niestety nie mój rozmiar)... :-/
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Słynne DrizaBone tez są impregnowane podobną techniką:

Obrazek
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Skład takich receptur ma pewien określony sens, inny impregnat powinien być stosowany do np. namiotu czy plandeki, inny do worków, jeszcze inny do odzieży - jeden będzie tani, gruby, sztywny i mocno zwiąże się z tkaniną, drugi powinien być wytrzymały i elastyczny, trzeci - lekki, delikatny i elastyczny. Driza-Bone to jak mi się wydaje Oilskin, więc impregnowany olejami schnącymi (lnianym z jakimiś pewnie domieszkami).
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

zgadza się olej. Ale oleje często łączone są z woskiem. W sumie parafina tak naprawdę olej. Parafina w postaci ciekłej zwana jest często olejem parafinowym. W końcu powstaje z destylacji ropy naftowej. W przypadku DrizaBone, wosk jest składnikiem receptury.
Awatar użytkownika
katny
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 19:49
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Post autor: katny »

Na szczęście mój tak nie usztywnia skafandra, jak te ze zdjęcia :-)
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

NA targach ExpoHunt mieliśmy z GawroN'em okazję zobaczyć ten wosk w akcji. Robił wrażenie. Wprawdzie gdy GawroN chwilę rozcierał kroplę wody po materiale, materiał nasiąkał, ale nie przesiąkł. Nie wiem jak w dłuższej perspektywie by się to sprawdzało, ale kostka w cenie 15 zł, to nie majątek. Niestety nie mieli ich w sprzedaży, co było błędęm, ponieważ GawroN był zainteresowany.
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Zrobiłem dziś i ja. Przesadziłem z ilością wosku chyba. Sporo smug i zacieków mi wyszło no i sztywność wyczuwalna.
Awatar użytkownika
Grajekk
Posty: 6
Rejestracja: 01 lip 2012, 14:20
Lokalizacja: Augustów
Płeć:

Post autor: Grajekk »

Przetestowałem dziś taką impregnację.

Kostka zrobiona wg przepisu Katnego z wosku pszczelego i starych świec parafinowych (te, które oglądałem w sklepie sporo się różniły od tych robionych za komuny :D)

Jako obiekt testów poszła kurtka wojskowa smock combat soldier 2005 windproof w pustynnym camo, z której już zeszła fabryczna impregnacja.

Najpierw sprawdziłem nieprzemakalność kurtki pod prysznicem - stałem ubrany w bawełnianą koszulkę + kurtka i kręciłem się dookoła przez 2 minuty pod strumieniem wody. Efekt był taki, jakbym wpadł do jeziora :D

Później pokryłem kurtkę 3 warstwami wosku + czwarta na barkach i kapturze.
Powtórzyłem dokładnie ten sam zabieg czyli 2 minutowy prysznic. Efekt bardzo zadowalający- koszulka miała kilka plamek na barkach + lekko mokry brzuch (wlało się przez pionowe zamki, tam też kurtka była najbardziej namoknięta.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z efektu, impregnacja działa elegancko, nie widać żadnych plamek, smug czy zacieków. Oddychalność się nie zmieniła (sprawdzane nad czajnikiem, czy przepuszcza parę - puszcza tak samo przed woskowaniem i po, nosząc też nie ma różnicy).
Pytanie jak długo wosk się utrzyma na materiale...
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

ja bym zaczął od testów terenowych - co z tego, ze nie przeleci woda skoro zapocisz się od środka? Ja już się nauczyłem, że słabsza impregnacja w lesie jest ok, sucho jak mokro i sucho jak sucho :-P
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
Awatar użytkownika
Grigor
Posty: 167
Rejestracja: 25 paź 2010, 18:07
Lokalizacja: Łask- Łódzkie
Płeć:

Post autor: Grigor »

Zrobiłem sobie ten specyfik ze wkładu parafinowego do znicza i woskowej (z pszczelego) świeczki kupionej na TTSR w Szczecinie (była tam taka wioska wikingów, pogadałem z bartnikiem to i miodu się napiłem zacnego ;-) ). Właśnie jadę po swoich bojówkach i kurtce z flectarnu, którą to kupiłem nie znając się na temacie, więc nie ma żadnego laminatu itd, zwykła szmata bawełniana. Zobaczymy jak się będą owe wdzianka sprawować na konwencie StaszKa i INO, opiszę później jak to z mojej strony wyglądało.
Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Grigor pisze:Zrobiłem sobie ten specyfik
Nooo Kolo, jak efekt??? czekamy na odpowiedź
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
ODPOWIEDZ