Łuk ogniowy - wariacje w temacie.

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Łuk ogniowy - wariacje w temacie.

Post autor: Gryf »

https://picasaweb.google.com/ursus7/Wie ... 7930602642 -
Innuickie warianty łuku ogniowego.

https://picasaweb.google.com/ursus7/Wie ... 0955474114 -
Innuickie warianty łuku ogniowego.

http://www.nfb.ca/film/tuktu_ten_thousand_fishes - Tak to się robi w Chicago! ;) 10:50 min.

Prawdę mówiąc trochę się na łeb i zęby rzuca ale wyniki można osiągnąć! ;)
Awatar użytkownika
palowski
Posty: 332
Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Gadu Gadu: 5301996
Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
Płeć:

Post autor: palowski »

niebywałe.
czy wiesz z czego wynika chwytanie dociskacza w zęby? czy ta technika ma jakąś przewagę nad użyciem "tradycyjnego" sposobu z pałąkiem (oprócz zmniejszenia wagi i rozmiaru zestawu)?

i jeszcze jedno pytanie: czy obiekt o którego wsypali żal na filmiku to... martwy ptak? czy po prostu coś w rodzaju miski wykonanej z różnych materiałów, w tym puchu, a tylko jakość filmu i mój chory umysł pozwoliły dopatrzyć się tam ptaka?
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Spotkałem się z takim poglądem, że łuk ogniowy jest wtórnie wykorzystany do niecenia ognia. Pierwotnym jego zastosowaniem było wiercenie otworów.
Zestaw łuku z dociskiem w ustach jest dobrym rozwiązaniem do wiercenia otworów w niewielkich przedmiotach, jednej osobie łatwiej kontrolować przebieg wiercenia.
Jeszcze jedno, takim zestawem można niecić ogień na kolanie, tam gdzie podłoże jest mokre (śnieg) to dobre rozwiązanie, podstawka nie ma kontaktu z podłożem.

A film bardzo ciekawy, dzięki Gryfie.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

palowski pisze:czy wiesz z czego wynika chwytanie dociskacza w zęby?
Chodziło o to, że na dalekiej północy trudno było znaleźć dogodne fragmenty drewna, z których można by uformować ogniowy łuk. Drewno, z którego korzystali Innuici dryfowało i było wyławiane i zbierane na brzegach więc jego niedostępność ważyła na znaczeniu więc na moje ograniczano zużycie do jedynie najważniejszych elementów jak świder, docisk i deszczułka.
palowski pisze:czy ta technika ma jakąś przewagę nad użyciem "tradycyjnego" sposobu z pałąkiem (oprócz zmniejszenia wagi i rozmiaru zestawu)?
Żadnej, stosuję, ją jako ciekawostkę i wyjątek.
palowski pisze:i jeszcze jedno pytanie: czy obiekt o którego wsypali żal na filmiku to... martwy ptak? czy po prostu coś w rodzaju miski wykonanej z różnych materiałów, w tym puchu, a tylko jakość filmu i mój chory umysł pozwoliły dopatrzyć się tam ptaka?


Nie mam pojęcia, u mnie też wygląda na wypchanego ptaszora.
ODPOWIEDZ