Strona 1 z 7

V Jubileuszowy Konwent Survival Village 2013

: 21 sie 2013, 23:11
autor: INO
Zapraszamy jak co roku wszystkich chętnych!
Bogaty program , dla każdego coś miłego :-)

http://projekt-bushcraft.pl/5konwent/

: 22 sie 2013, 13:30
autor: GawroN
Wybiera się ktoś ???
(GRYF nie pisz że się wybierasz :D)
Prelegenci których znam to : Piękny Gryf i Survivaltechy dwa. Na prelekcji Oli Dzik byłem i mógłbym słuchać godzinami - ciekawie opowiada. Innych prelegentów nie znam (albo znam ale nie wiedziałem, że to oni), ale tematy prelekcji ciekawe.
Poczytajcie tematy i się zgadujemy - jadę z Katowic (Chorzowa) więc mogę kogoś dobrać.

: 22 sie 2013, 13:46
autor: INO
Staszka K. nie znasz ? :mrgreen:

: 22 sie 2013, 13:49
autor: GawroN
i dlatego napisałem : albo znam, ale nie wiedziałem, że to oni :D

: 22 sie 2013, 16:09
autor: kamykus
- Kategorycznie zabronione jest doznawanie obrażeń i umieranie w nieszczęśliwych wypadkach, z głupoty lub dowolnych innych przyczyn!
LOL :mrgreen:

Postaram się być, tyle że potwierdzić mogę dopiero na tydzień przed rozpoczęciem.
Wrzesień - nowa praca i różnie może być z wolnym w pierwszym miesiącu :p

: 22 sie 2013, 17:01
autor: StaszeK
GawroN pisze:i dlatego napisałem : albo znam, ale nie wiedziałem, że to oni :D
Widzę, że będę miał przyjemność poznać paru Reconowców w realu. :-)

: 22 sie 2013, 18:37
autor: Odyn
GawroN pisze: jadę z Katowic (Chorzowa) więc mogę kogoś dobrać.
Wybrałbym się ale na chwile obecną nie mogę potwierdzić swej osoby na 100% Jak będę pewny to odezwie się do Ciebie Gawronie

: 22 sie 2013, 18:49
autor: Abscessus Perianalis
StaszeK pisze:Widzę, że będę miał przyjemność poznać paru Reconowców w realu. :-)
Cholera, myślałem, że to gdzieś w lesie będzie, a nie w supermarkecie.. :shock:

Zastanawiam się również.

: 22 sie 2013, 19:06
autor: StaszeK
Abscessus Perianalis pisze:
StaszeK pisze:Widzę, że będę miał przyjemność poznać paru Reconowców w realu. :-)
Cholera, myślałem, że to gdzieś w lesie będzie, a nie w supermarkecie.. :shock:

Zastanawiam się również.
Trochę się zgrzejesz nim dojdziesz do tego supermarketu. ;-) Chałupa położona w górach na dużej śródleśnej polanie.

: 23 sie 2013, 17:54
autor: zaCiety
wstępnie bym się wybrał, ale potwierdzę na 100% z tydzień przed imprezą.
Jedzie ktoś w warszawy?

: 23 sie 2013, 22:11
autor: INO
mam już zgłoszenie z Warszawy , jak sie zdecydujesz to dam kontakt ;-)

: 24 sie 2013, 10:04
autor: palowski
INO, coraz bardziej mi przykro z powodu kolidujących terminów :(

: 24 sie 2013, 10:44
autor: INO
@ Palowski , a jestes już dostępny pod telefonem , dzwoniłem chyba z tychień :shock:

: 24 sie 2013, 22:01
autor: wolfshadow
Młodzieniaszki powiem tak: walcie jak w dym .
Za 50,- zł. ( pięćdziesiąt złotych) kompleksowe warsztaty surwiwalowe i do tego poznanie prawie "top ten" ekipy ze świata rodzimego survivalu.
Darku, Jacek do mnie dzwonił z zaproszeniem ale nie dam rady wyrobić się bo mam inne projekty. Weźcie opatrunki na oparzenia ;) . Jakoś nigdy nie miałem chęci (i odwagi) łażenia "po ogniu". Pomimo doświadczenia szamańskiego Janka Szeligi. Sauna indiańska: tak i owszem. Ale tuptanie po żarze: nie. ;) :D

: 24 sie 2013, 22:16
autor: INO
@ Przemo , wiem , że dzwonił bo zapraszamy osobiście stałych konwentowiczów :mrgreen:
Dzięki za referencje :lol: Konwent bez Ciebie to już nie będzie historia :cry:
Załatwiłem panthenol :-D

: 25 sie 2013, 00:22
autor: Mokry
Zapowiada się świetnie, niestety nie będę mógł wpaść. Liczę na epicką relacje żeby było mi jeszcze bardziej szkoda że nie byłem :)

: 25 sie 2013, 01:36
autor: INO
Może na złość relacji nie zrobimy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Żartowałem :diabel2:

[ Dodano: 2013-08-28, 01:14 ]
Tak dla przypomnienia w temacie , sporo Reconnowców się zgłasza :-D Miód la serca :-D

[ Dodano: 2013-08-28, 01:14 ]
Tak dla przypomnienia w temacie , sporo Reconnowców się zgłasza :-D Miód dla serca :-D

: 29 sie 2013, 12:37
autor: Gryf
wolfshadow pisze: Jakoś nigdy nie miałem chęci (i odwagi) łażenia "po ogniu". Pomimo doświadczenia szamańskiego Janka Szeligi. Sauna indiańska: tak i owszem. Ale tuptanie po żarze: nie. ;) :D
Wolf, szamanizm i Indianie to dwa kompletnie nie mające nic ze sobą wspólnego tematy. W śród indiańskich ludów nie było szamanów a medicinemani i np. stowarzyszenia typu Midewiwin. Szaman to duchowy pośrednik wśród ludów Syberii. A hasło "Sauna indiańska" ma tyle samo wspólnego z rzeczywistością co "budownictwo euroazjatyckie". Terminy-slogany nie mające oparcia z logiką ponieważ było wiele ludów indiańskich zupełnie nie znających szałasu potu, to tak jakby powiedzieć że Indianie mieszkali w wigwamach i byli czerwonoskórzy. ;) . Sauna indiańska przeprowadzana przez szamana, wiem co masz na myśli jednak te dwa elementy pasują do siebie jak pięść do nosa. : D . Wiele ludów initipi traktowało jako element religijny, więc współcześnie człowiek praktykujący szałas potu profanuje takie praktyki wplatając w nie duchowość plemion Ameryki Północnej.

: 29 sie 2013, 17:24
autor: Kapitan Apteka
Ello

Będę jechał z Tychów, mam wolne miejsca.

KA

: 29 sie 2013, 17:49
autor: greenshadow
wpisywać się kto jedzie

* - greenshadow 99% - mogę komuś zabrać hamaczek celem testów - do dogadania
* - Kapitan Apteka
* - ...

: 29 sie 2013, 18:09
autor: kamykus
Ja będę na 99,9% Ta jedna setna niepewności to decyzja szefa że muszę być w sobotę w pracy. Na 100% będę wiedział 13-14-stego

: 29 sie 2013, 18:38
autor: Grigor
Też z chęcią zawitam, lecz pewien póki co nie jestem pewien jak sprawy się potoczą. Lecz gdy góry i żagle nie wypalą, to sobie nie odpuszczę :-)

: 29 sie 2013, 19:05
autor: Gryf
wpisywać się kto jedzie

* - greenshadow 99% - mogę komuś zabrać hamaczek celem testów - do dogadania
* - Kapitan Apteka
* - Gryf.

Greenshadow już ja sobie z tobą porozmawiam. ; D

: 29 sie 2013, 21:27
autor: GawroN
* - greenshadow 99% - mogę komuś zabrać hamaczek celem testów - do dogadania
* - Kapitan Apteka
* - Gryf.
- GawroN

: 29 sie 2013, 21:46
autor: wolfshadow
Gryf pisze: W śród indiańskich ludów nie było szamanów a medicinemani i np. stowarzyszenia typu Midewiwin. Szaman to duchowy pośrednik wśród ludów Syberii.
No dobra. A co z drugą Ameryką?
Taka jest pierwsza definicja szamanizmu zresztą wymieniona z zastrzeżeniami w wikipedii. Jednocześnie moją prababcię wg. podobnego schematu można byłoby podciągnąć pod znachorkę, zielarkę w wersji łagodnej lub pod czarownicę (choć miotłą zamiatała jedynie podwórko).
Kwestią podstawową jest słowotwórstwo i czas powstania danego pojęcia. Gulasz węgierski kojarzy się z Europą. Ale papryka, będąca jego podstawą przywędrowała z Nowego Świata. Na pewne wynalazki odcięte od siebie cywilizacje wpadały niezależnie - np. łuk. Na pewne nie - koło.
Dla mnie słowo "szaman" nie ma negatywnego znaczenia. Kwestią podstawową jest tylko czy dana osoba "pasożytuje" lub nie na swoich współziomkach wykorzystując ich naiwność. I tyle w tym offtopie.

Co do szałasu potów to znam cały rytuał i dla niektórych może on wydawać się śmieszny. Niemniej z bardziej przyziemnego punktu widzenia miało to sens co najmniej w kwestii utrzymania higieny.

Wpadajcie na konwent. Może Janek wykombinuje oprócz ścieżki ognia i szałas potów. W grupie Ś-D rzuciłem propozycję zorganizowania takiej atrakcji na jesiennym zlocie.