Zirkau pisze: Uwolnienie pięty w tym wypadku nie daje prawie nic, będzie jak w klapach.
Patrząc na zdjęcie z linki Dęba, fakt, niewiele są większe od buta, tyle, że znów mamy do czynienia z wojskowym sprzętem, zatem, niekoniecznie funkcjonalnym. Nie sądzę aby zdały dobrze rolę jak te w których pomykali traperzy. Tym bardziej, że polowano na zasadzie stawiania wnyków, sideł, pułapek, ślimaków czy zapadni. Tego typu "sprzęt" rozstawiano na dużych odległościach które pokonywano pieszo, tylko pieszo. Takie tereny jak Ameryka północna, Kanada, Tajga Tundra ma raczej ciężkie śnieżne zimy. Gdzieś już miałem okazję oglądać zdjęcia traperów podpartych o rakiety, sięgały prawie do pasa.
Pewnie, że chciałbym i takie jak te, aluminium, zapewne "lekutkie", ja bym się cieszył...