Strona 1 z 1

Rudawy Janowickie 09-11,11,2013

: 28 paź 2013, 21:57
autor: Dźwiedź
W dniach 09-11.11.2013 wybieramy się w Rudawy Janowickie by trochę oporządzic naszą zimową miejscówkę przed sezonem eskimosów :mrgreen:

Przy okazji troche połazimy po zapomnianych przez turystów miejscach, jak będą chętni to i trochę będzie można popróbować sił na okolicznych skałkach, jakiś piknik w ruinach zamku i ogólnie zabawy Leśnych Ludków.

Zasadniczo zbierwmy się w sobotę 09-11-2013 w pociagu jadącego z Wrocław Główny PKP o godz 8,14 - kierunek na Jelenią Górę - wysiadamy w Janowicach Wielkich o 10,23 ( planowo, ale PKP żądzi sie swoimi prawami )

Nie jest wykluczone że paru narwańców ( np ja ) może już tam być od piątku.

Serdecznie zapraszam ( przy czym jak kto się wybiera to prosze dać znać - by sie łatwiej znaleźć )

: 29 paź 2013, 08:27
autor: GawroN
ja odpadam - znowu mam urodziny córki - ale potem już rok wolnego :)

Re: Rudawy Janowickie 09-11,11,2013

: 29 paź 2013, 16:57
autor: miśka
Dźwiedź pisze:Przy okazji troche połazimy po zapomnianych przez turystów miejscach, jak będą chętni to i trochę będzie można popróbować sił na okolicznych skałkach, jakiś piknik w ruinach zamku i ogólnie zabawy Leśnych Ludków.
eh, ale mi się zatęskniło za takimi wyjazdami ;)
tylko ten łikend niezbyt pasuje... ;/

: 04 lis 2013, 14:46
autor: Dźwiedź
Jak by ktoś się decydował na ostatnią chwilę to łatwo nas namierzyć w pociągu lub na stacji ( część wsiada we Wrocławiu, jeden ludek w Świebodzicach i ja w Wałbrzychu ).
A dziwnie wyglądająca czeradka w Janowicach to będziemy my ;-)

Re: Rudawy Janowickie 09-11,11,2013

: 05 lis 2013, 11:09
autor: Hiskiasz
Dźwiedź pisze:W dniach 09-11.11.2013 wybieramy się w Rudawy Janowickie by trochę oporządzic naszą zimową miejscówkę przed sezonem eskimosów :mrgreen:
Skoro mowa o sezonie to może będzie okazja się jeszcze zobaczyć (mam nadzieję), bo ten weekend mi niezbyt pasuje. Fajne są tamte okolice w każdym razie.

: 13 lis 2013, 22:24
autor: Dźwiedź
Wyjazd udał się rewelacyjnie - może aż za bardzo bo to było raczej wielkie żarcie niż survival :-D

W każdym razie bazę z kominkiem przerobiliśmy na niedźwiedzią gawrę z granitowym kominkiem zakończonym kamienna wędzarnią.

I oczywiście były wszelkie testy wędzarni - płotki, karpie, boczek, udka i skrzydełka kurczaka, kaszanka, frankfurterki i tradycyjna kiełbasa, tudzież "jak zrobić potójne tosty" w kominku, lub "zapiekane dwa rodzaje sera z papryką" następnie tradycyjny gulasz a na koniec zupka z kadarki + wermut + goździki + cynamon + pomarańcze + cytrynówka - golonkę przypaliliśmy bo zupka nas uśpiła. :mrgreen:

Wprawdzie jeszcze na grubsze pokrycie dachu trochę materiału by sie przydało ale dzień krótki i czasu było mało.

Niemniej jednak pomieszkać się da - jak się będziemy wybierać to dam znać.

: 15 lis 2013, 01:00
autor: Gagatka13
tak dla ścisłości to były grzanki z trzema rodzajami sera... pychota, a najlepsze ze wszystkiego były pomarańcze z "zupki" kadarkowo - cytrynówkowej :mrgreen:

: 15 lis 2013, 19:14
autor: miśka
foty, hę? :lol:

: 15 lis 2013, 19:56
autor: Dźwiedź
miśka pisze:foty, hę? :lol:
Musze przyznać bez fałszywej skromności :
1 - kucharz ze mnie bardzo dobry :mrgreen:
2 - fotograf ze mnie dupa :-/